Walne PZSS 2018

[gustaw3003]

Pan Prezes PZSS odpłynął,
Znaczy jeszcze pełni funkcje i nadal będzie ją pełnił ,
Ale popłynął w temacie nowo powstających klubów.

https://www.pzss.org.pl/index.php/148-g ... -wroclawiu

No cóż wygląda na to że , Panowie Dziadki się boją się Nowych Klubów .

[gustaw3003]

..."Prezes PZSS Tomasz Kwiecień przedstawił skróconą analizę niepokojących zjawisk pojawiających się niestety w działalności niektórych klubów i osób funkcjonujących w strzelectwie, zwłaszcza w licznych nowych klubach. Do PZSS spływają informacje, również z organów odpowiednich resortów, które świadczą, że dochodzi do zjawisk patologicznych. Prezes gorąco apelował do zebranych, zastrzegając, że akurat grono delegatów reprezentuje kluby zaangażowane w szkolenie i sportową rywalizację, o przestrzeganie obowiązujących przepisów i nie uleganie pokusom chodzenia na skróty w procedurze zdobywania dokumentów PZSS uprawniających do np. występowanie o pozwolenia na posiadanie broni i prolongowanie tego uprawnienia..."

A ja skromnie zapytam KIEDY ZMIANY W PZSS ??

[Fokat]

Nie rozśmieszaj mnie, Ci ludzie będą walczyć jak lwy, do ostatniego członka i ostatniej pieczątki. Większość z nich z przerażeniem myśli o sytuacji, kiedy ktoś zabierze im Władzę, bo nic innego nie potrafią robić w życiu. To taki sam beton, jak we wszytstkich tz. POLSKICH ZWIĄZKACH (tu wpisz nazwę jaka Ci pasuje). Nie zdziwilbym się, jakby w niedługim czasie ogłosili akcję "tępienia kułaka" , czyli zwalczania wszelkich inicjatyw społecznych, pod płaszczykiem wydumanych nieprawidłowości

[DRIZZLERE17]

Wygląda na to, że władza powoli przykręca śrubę. Zaczynają od strzelców sportowych, następni w kolejce to zapewne kolekcjonerzy a wszystko to jeszcze przed nowa ustawa, której to "projekt" krąży po internecie.

[woytas]

Organy odpowiednich resortów...
Słuszną linie reprezentują !

[LARPAK]

Wygląda na to, że władza powoli przykręca śrubę. Zaczynają od strzelców sportowych, następni w kolejce to zapewne kolekcjonerzy a wszystko to jeszcze przed nowa ustawa, której to "projekt" krąży po internecie.

Jaka władza?
Odnosisz się do postu o prezesie PZSS i jego wypowiedzi.
To PZSS kolejny raz wprowadza ograniczenia (elektroniczne zgłoszenie zawodnika przez klub i od tej daty liczyli trzy miesiące), a teraz kolejne.

Wiedzą, że idą zmiany i w tych zmianach chcą partycypować, aby to oni mieli monopol na wszelkie sprawy związane ze sportem.
Z drugiej strony pamiętaj też, że znikąd im się pewne pomysły czy sygnały nie biorą - jest wielu ludzi, którzy do sportu mają luźne podejście: wszelkiej maści pro uber madafaka komandosi, którzy się cieszą, że z 5 metrów trafili, a na większym dystansie "to wina broni, że nie trafił". Na zawody jeżdżą bo muszą i jeszcze nie przestrzegają podstawowych zasad - wierz mi lub nie, ale jak kiedyś w jednym klubie mnie poproszono, aby popatrzeć na organizację ich zawodów to jak zwróciłem kilku gościom uwagę, że tutaj może im pozwalają na pewne odstępstwa, ale jak pojadą w Polskę to z miejsca mają DQ i robią uczeniem się złych nawyków niedobrą opinię klubowi, strzelcom sportowym w ogóle - oczywiście była obraza majestatu bo on przecież ma pozwolenie, ma własną broń, a na zawody to tak w sumie on zbytnio nie jeździ...

Oczywiście betonowe podejście PZSS na zasadzie "zakazać wszystkie" nie jest dobre, ale oni będą robić wszystko, aby nadal mieć monopol na strzelectwo sportowe.

[franek]

że kluby, które zajmują się szkoleniem dzieci i młodzieży, przygotowaniem sportowców do rywalizacji w najważniejszych zawodach, obarczone przy tym kosztami zatrudnienia niezbędnej kadry szkoleniowej oraz utrzymania obiektów i ich obsługi nie mają równych szans bytowych z klubami nieponoszącymi takich wydatków

Bo te wredne nowe kluby nie rozumieją , że trzeba tworzyć miejsca pracy ... a jak już coś organizują to nie są stanowiska dożywotnie i "nagrodowe" jak za minionej epoki.

Ciekawe co się stanie, jak te niedobre nowe kluby utworzą sekcje młodzieżowe ... bo ... członkom dzieci podrosły ...i w dodatku będą ubiegać się o pieniądze z ministerstwa które słusznie należą się NAM!
Znowu będzie nie tak jak powinno bo trafi się jeden taki młody co to nie rozumie że właściwe kluby powinny zbierać trofea ...

I najgorsze, nawet najmniejszy klub ma przynajmniej jednego delegata ... jak tego planktonu będzie dużo to i punkty za osiągnięcia nie pomogą ...

[gustaw3003]

A mnie się wydaje że sport strzelecki polegający na staniu w miejscu i dziurawieniu papieru, dziurkaczami specjalnie do tego zbudowanymi już umiera.
Stoją zawodnicy w czapeczkach, daszeczkach , bucikach z desek , spodenkach i kurteczkach z blachy , tak żeby się nie ruszyć o milimetr.
Nawet nie wiadomo czy oni tam jeszcze oddychają?
To właśnie dla tego Strzelectwo przestało być sportem medialnym. Bo na co patrzeć ? Na godzinami stojąca bez ruchu grupę figur woskowych z syfonami?
Bo bronią tych dziwadeł to nazwać juz nie można...
Jeśli komuś się to podoba to ma do tego prawo,
Ale jakoś obserwuję że większość ludzi zaczyna lubić coś innego.
Jak to kolega wyżej napisał : wszelkiej maści pro uber madafaka komandosi.

Może nie komandosi ale to też jest sport, tylko trochę inny .

[Jareknr1]

Generalnie problemem nie jest taka czy inna forma sportu strzleckiego lub ubior ale przede wszystkim ciagle mala liczba strzelcow w kraju. Dopiero jak ta przekroczy mase krytyczna, Panstwo zamiast robic pod gorke zacznie dostrzegac wlasny interes i moze pojsc po rozum do glowy. A jak bedzie odpowiednio duzo zainteresowanych wyborcow to i zmiane monopolistycznej ustawy da sie zrobic i inne "cuda" sie zdarza. Gdzies po drodze to i PZSS da sie "ruszyc" przez zrzeszone w nim "masy" (od srodka) tak ze po odejsciu obecnych hamulcowych wcale ta organizacja nie musi zniknac z mapy (jesli sie oczywiscie wezmie do roboty a nie jak inne "polskie" zwiazki bedzie tylko zajmowac sie sama soba).

Jak widac np. pod tym linkiem: https://tv.nrk.no/serie/landsskytterstevnet w innych krajach jakos da sie polaczyc przyjemne z pozytecznym, i robic "ekumeniczne" i atrakcyjne zawody. Ale to wymaga normalnego podejscia "klasycznych" klubow sportowych i wspolpracy z ichniejszym WOTem (a nawet panstwowa telewizja). I nie ma znaczenia czy ktos wystepuje w "blaszanym kubraczku" z klasyczym sprzetem "do dziurawienia papieru" czy z ARem jak widac w finale (1h:05m:00s0 filmu). Ja bym wiec nie przeciwstawial "jednych drugim".

Jak dla mnie to nawet dosyc widowiskowo taka wspolpraca wyglada i choc wymaga jeszcze sporych zmian w kulturze posiadania broni w Polsce to przynajmniej z jednej strony mamy juz WOT (co moze byc kiedys zainteresowany wspolpraca z klubami), a i liczba strzelcow powoli ale jednak rosnie

[variag]

Ciekawe co się stanie, jak te niedobre nowe kluby utworzą sekcje młodzieżowe ... bo ... członkom dzieci podrosły ...i w dodatku będą ubiegać się o pieniądze z ministerstwa które słusznie należą się NAM!

Dużo nowych klubów w ogóle nie tworzy sekcji młodzieżowych działających w strzelectwie sportowym bo to zwyczajnie się nie opłaca. Składka roczna niby tańsza, ale kilka wyjazdów z dzieciakami spowoduje, że z kasy wypłynie dużo więcej niż klub ma ulgi. Można ubiegać się w ramach programu "Klub" o max. 10 000 zł jeśli prowadzi się tylko strzelectwo, a daje tę kasę MSiT. Od PZSS nie dostanie się na sekcję młodzieżową nawet grosza, póki dzieciaki nie zaczną zdobywać punktów. Zresztą dzieci strzela coraz mniej, ten sport je nie rajcuje.

W skład sportu strzeleckiego wchodzą:

strzelectwo sportowe (oparte na przepisach ISSF)
strzelectwo długodystansowe (oparte na przepisach WBSF)
strzelectwo czarnoprochowe (oparte na przepisach MLAIC)
strzelectwo historyczne (oparte na przepisach EGS)
strzelectwo kurkowe (oparte na przepisach Bractw Kurkowych)
strzelectwo dynamiczne (oparte na przepisach IPSC, IDPA)
strzelectwo westernowe (oparte na przepisach SASS)
Sport strzelecki realizowany jest w trzech dyscyplinach:

pistolet
karabin
strzelba gładkolufowa

PZSS jest zainteresowany wyłącznie tym pierwszym sportem. Reszta to "garb" który wrzuciła im ustawa o sporcie.
Brak jest w tej wyliczance strzelań wojskowych takich jak robi LOK, pistolet wojskowy, kb wojskowy itp. Ale LOK zamiast pójść w swoją stronę, wydawać swoje patenty strzeleckie poszedł po linii PZSS. A w niektórych tematach nawet go przeskoczył vide uprawnienia prowadzącego strzelanie. Smutne.

[tomekwroclawski]

Gustaw

Sam spróbuj. A potem pogadamy

[LARPAK]

Jeśli komuś się to podoba to ma do tego prawo,
Ale jakoś obserwuję że większość ludzi zaczyna lubić coś innego.
Jak to kolega wyżej napisał : wszelkiej maści pro uber madafaka komandosi.

Może nie komandosi ale to też jest sport, tylko trochę inny .

Jest tutaj kilka "ale":
- dynamikę strzela się nie od dziś w Polsce
- nie wszędzie jednak strzela się dynamikę bo masz "beton" na strzelnicy, który nie chce zrobić nic poza statyki (nie zezwala na to) lub nie ma przystosowanych choć trochę strzelnic (nie potrzeba wiele)
- IPSC - osobiście nie przepadam bo oni już tam też odlatują w kosmos z tymi magnesikami, kolorowymi strojami i innymi pierdołami byle by broń nie była bronią
- IDPA, 3GUN, 2GUN (tego akurat w Polsce mało bo wszyscy mają PKS i gdzieś to "S" muszą strzelić) to już dyscypliny, gdzie znajdziesz tych "komandosów"
- niestety zdarza się tak, że tą dynamikę zaczynają strzelać tacy "komandosi", którzy nie są do tego przygotowani - myślą, że zrobią kilka treningów co youtubie widzieli i już wszystko umią

Generalnie problemem nie jest taka czy inna forma sportu strzleckiego lub ubior ale przede wszystkim ciagle mala liczba strzelcow w kraju. Dopiero jak ta przekroczy mase krytyczna, Panstwo zamiast robic pod gorke zacznie dostrzegac wlasny interes i moze pojsc po rozum do glowy.

Niestety u nas problem jest bardziej złożony bo nakłada się tutaj kilka kwestii:
- mała ilość strzelców
- problemy ze zdobyciem pozwolenia, które dla niektórych są bardzo duże - bo trafiają do klubów ze "statyką" i tam im mówią, że oni pozwolenia nie dostaną (autentyk)
- betonowe trzymanie się niezbyt ciekawych dyscyplin lub ich brak, w niektórych klubach i osoba niezorientowana zniechęca się dziurawieniem papieru
- to co na forum się przewija - dla niektórych wyjazd na te kilka zawodów (w czasie dwóch wizyt da się to ogarnąć) jest problemem jakby nie do przeskoczenia, wyrażają oni niechęć do zawodów (można to wyczytać z lektury forum!) i to jest tragiczne

A jak bedzie odpowiednio duzo zainteresowanych wyborcow to i zmiane monopolistycznej ustawy da sie zrobic i inne "cuda" sie zdarza. Gdzies po drodze to i PZSS da sie "ruszyc" przez zrzeszone w nim "masy" (od srodka) tak ze po odejsciu obecnych hamulcowych wcale ta organizacja nie musi zniknac z mapy (jesli sie oczywiscie wezmie do roboty a nie jak inne "polskie" zwiazki bedzie tylko zajmowac sie sama soba).

Niestety, ale to są pobożne życzenia.

Jak widac np. pod tym linkiem: https://tv.nrk.no/serie/landsskytterstevnet w innych krajach jakos da sie polaczyc przyjemne z pozytecznym, i robic "ekumeniczne" i atrakcyjne zawody.

Długie lata im to zajęło, ale też kultura podejścia do broni zupełnie inna, zawody organizowane od lat - taka inicjatywa wychodzi nie od klubów, ale od wojska i wtedy można działać.
Zawody bardzo ciekawe - wyszkolenie ludzi z repetierami, którymi dorównują, a nawet przewyższają broń samopowtarzalną zasługuje na uwagę.

Ale to wymaga normalnego podejscia "klasycznych" klubow sportowych i wspolpracy z ichniejszym WOTem (a nawet panstwowa telewizja). I nie ma znaczenia czy ktos wystepuje w "blaszanym kubraczku" z klasyczym sprzetem "do dziurawienia papieru" czy z ARem jak widac w finale (1h:05m:00s0 filmu).

Jak pisałem powyżej - to nie jest tylko współpraca wychodząca od klubów, ale od wojska - jeżeli wojsko wyjdzie w kraju z taką inicjatywą zorganizowania podobnych zawodów (bez problemu można to zrobić) to wtedy można mówić o współpracy bo na ogół jest tak, że przepisy nie pozwalają i cała chęć współpracy kończy się na chęci...

Ja bym wiec nie przeciwstawial "jednych drugim".

Tutaj nie chodzi o przeciwstawianie - kluby stricte sportowe i ludzie w nich nie uważają dynamiki "bo wy tam to 10'ek nie trafiacie to się nie znacie" i do tego hałasują, biegają, przeszkadzają...

Jak dla mnie to nawet dosyc widowiskowo taka wspolpraca wyglada i choc wymaga jeszcze sporych zmian w kulturze posiadania broni w Polsce to przynajmniej z jednej strony mamy juz WOT (co moze byc kiedys zainteresowany wspolpraca z klubami), a i liczba strzelcow powoli ale jednak rosnie

Widowiskowo wygląda bo konkurencja iście dynamiczna czy też jak ja takie statyczne szybkie strzelania nazywam "statyczna dynamika" coś jak w shoot-off'ie/blaszance, gdzie nie musisz się przemieszczać, a cała konkurencja jest bardzo szybka.
Współpraca jednak nie może wychodzić od klubów - to wojsko/WOT musi z nią wyjść bo to oni dysponują obiektami, mogą pewne przepisy zmienić/zmodyfikować (czasami wystarczy konspekt i można przeprowadzić dane strzelania) i jest promocja wojska/WOT, a nie klubu w oparciu o wojsko...

[McMonster]

- IPSC - osobiście nie przepadam bo oni już tam też odlatują w kosmos z tymi magnesikami, kolorowymi strojami i innymi pierdołami byle by broń nie była bronią

Polać mu, mądrze prawi.

Czy ktoś w Polsce bawi się w zawody o formie zbliżonej do 2-gun Action Challenge Match z kanały InRangeTV na YouTube? Nie wyciskanie milisekund jak w większości dynamiki, a kombinacja czasu, umiejętności, wytrzymałości, siły.

[sql]

Czy ktoś w Polsce bawi się w zawody o formie zbliżonej do 2-gun Action Challenge Match z kanały InRangeTV na YouTube? Nie wyciskanie milisekund jak w większości dynamiki, a kombinacja czasu, umiejętności, wytrzymałości, siły.

Liga Sportera - tam przebiegi na torze są w okolicach 90-sekund.
W tym sezonie akurat mało było wytrzymałościowycj, ale bywały tory, po których musiałem zdrowo odsapnąć .

[kuras999]

Koledzy poruszyli ciekawy problem. Bo do momentu kiedy nie mamy parcia na najlepszy wynik nie przejmujemy się tym że broń nie jest w 100% idealna do sportu. I są zawody 3gun dla amatorów gdzie ludzie przychodzą z bronią wprost z wojska. Ale jak komuś zaczyna zależeć na wyniku to szuka innych możliwości dopuszczonych przez regulamin. I się zaczynają się turbo ładownice, pasy, kompensatory, spusty, chwyty itd itd i dochodzimy do leginsów bo są wygodniejsze do sportu od jeansów i ladownic magnetycznych.
Sam jestem trochę rozdarty bo podoba mi się broń typowo wojskowa a te sportowe przeróbki mi nie pasują ale ostatnio strzelam praktycznie tylko dynamikę i widzę że koledzy z shadow 2 mają pewną przewagę na starcie nad moją p-07. Sam na własnej skórze odczułem przeskok jak się przesiadłem z AK na AR. A pewnie byłoby dużo lepiej ze sportowym spustem i innymi przeróbkami.