Witajcie.
Ostatnio troszkę postrzelałem z mojej nowej HaWusi (w jeden dzionek poszła paczka śrutu ) i troszkę mnie zmartwił ogólny posiew na tarczy. Wcześniej miałem HW30 z lupką 4x32 i z 30m spokojnie mieściłem się w jednym grosiku jeśli chodzi o skupienie.
Teraz natomiast z 30m jest takie coś:
(najlepsza tarczka z całej paczki śrutu, czasem trafiały się kwiatki ledwo mieszczące się w tarczy, hehe)
Pomyślałem sobie, że karabinek gwizda, leć strzelec pi... ekhm i trzeba opanować sprzęt.
Jednak wczoraj przyszło do mnie Radeckowe chrono i zrobiłem sobie pomiar - przy 10 strzałach rozrzut wynosił od 227 do 236 m/s. Czy takie coś, to norma dla tego karabinka?
Śrut z jakiego strzelałem, to Exact 4.51 z 2017r. Miałem go 2 paczki i na obu jest podobnie.
Jest jakaś nadzieja, że np. na 4.52 będzie troszkę stabilniej?
To raczej nie wina śrutu. Może za dużo olejku na uszczelce? Kto ostatnio czyścił i smarował karabinek? Może wystarczy rozebrać, przemyć i dać nowe smarowidła. Im mniej tym lepiej, szczególnie na uszczelce tłoka. Przy okazji zobaczyć jak wygląda sprężyna i prowadnica.
1. czy karabinek miał przegląd zerowy lub tuning?
2. czy podczas strzalu nie ma nieprzyjemnego odgłosu eksplozji?
3. czy po strzale nie wydobywa się z lufy odór spalenizny i nie leci mały dymek?
Rozbierz system, wymyj, nasmaruj zgodnie z prawidłami na forum i złóż. Powinno pomóc. Przy okazji sprawdź stan sprężyny, prowadnicy i uszczelki tłoka. Przede wszystkim, czy uszczelka nie jest postrzępiona, sprężyna nie powyginana i nie pęknięta oraz czy ma odpowiednio splanowane końce, czy prowadnica nie jest krzywa i nie za ścisła/za luźna dla sprężyny.
1. weź dobry śrut, najlepiej ważony, ale jak nie masz, to pożycz od kogoś JSB Express (trzyma wagę lepiej niż Exact Standard)
2. wyczyść lufę
3. postaw chrono w cieniu, jeżeli to Radeckowe R2 (od światła świruje)
4. strzelaj opierając karabinek na poduszce (przekoszenie przy strzale potrafi zakłamać pomiar o nawet 5m/s)
Zanim zaczniesz pomiary strzel z 10-20 razy, aby "rozgrzać" karabinek.
Swoją drogą, dziwne, bo Waldek ustawia zazwyczaj HW97 i TX na 240 m/s.
Po takim teście dopiero będzie wiadomo, że coś nie halo. Wtedy może warto odezwać się do Hogana.
Miałem podobnie ze swoim HW97, ale wystarczyło szybkie rozebranie, wyczyszczenie i właściwe nasmarowanie systemu. Jak ręką odjął.
Notabene, zrobił to Maciek Dębowy w warunkach "mocno" polowych, na rozłożonym kufrze, za co mu serdeczne dzięki.
1. weź dobry śrut, najlepiej ważony, ale jak nie masz, to pożycz od kogoś JSB Express (trzyma wagę lepiej niż Exact Standard)
2. wyczyść lufę
3. postaw chrono w cieniu, jeżeli to Radeckowe R2 (od światła świruje)
4. strzelaj opierając karabinek na poduszce (przekoszenie przy strzale potrafi zakłamać pomiar o nawet 5m/s)
Zanim zaczniesz pomiary strzel z 10-20 razy, aby "rozgrzać" karabinek.
Swoją drogą, dziwne, bo Waldek ustawia zazwyczaj HW97 i TX na 240 m/s.
Po takim teście dopiero będzie wiadomo, że coś nie halo. Wtedy może warto odezwać się do Hogana.
Bardzo dziękuję za rady. Jeszcze dziś się zaopatrzę w nową paczuszkę Exacta 4.52 i zrobie nowe testy (może w sobotę uda się skoczyć na strzelnicę i przestrzelić w świetle dziennym pod zadaszeniem).
Expressa też przetestuję, bo ma go brat (swoją drogą, to nawet na oko wygląda znacznie lepiej niż mój Exact 4.51).
Co do chrono, to tak, jest to R2. Pomiaru dokonywałem w garażu przy oświetleniu jarzeniówek. Karabinek był podparty samą dłonią , a ta spoczywała na blacie stołu.
Swego czasu miałem podobny problem , karabin zaczął mi rozrzucać śruty po tarczy i prędkość skakała . Po szczegółowych oględzinach wszystkich detali okazało się że uszczelka lufy jest niebardzo . Po wymianie wszystko wróciło do normy .
Karabinek miałeś nowy, czy już po pewnym przebiegu?
U mnie wszystko funkiel nówka, wiec dziwne by jakaś uszczelka dawała ciała, tym bardziej, że sprzet był na tuningu u fachowca i wszystko zostało dobrze sprawdzone.
Ja cały czas obstawiam felerny śrut. Pamiętam jak Exact wyglądał jeszcze 10 lat temu. To co mam teraz woła o pomstę do nieba. Na kielichu jakieś dziwne szwy, śrut w dużej części pozagniatany (to pewno wina transportu)... no ogólnie lipa.
Teraz kupiłem w innym sklepie i ten już wygląda całkiem ok... przynajmniej jest prosty.
Mam nadzieję, że znajdę dzisiaj czas by troszkę postrzelać i zobaczyć co to będzie:)
ciekaw jestem czy to śrut . Miałem taką sytuację kiedyś przy starej dianie i okazało się że niby nie było widać gołym okiem a jednak była to uszczelka lufy .
Nie wiem czy nowa się lepiej układała ale była widoczna poprawa .
Na śrucie prosto z paczki rozrzut w prędkości jest do 3ms,ale wydaje mi się że taki posiew na tarczy nie powinien mieć miejsca nawet przy takich skokach prędkości ,miałem kiedyś hatsana i przy wahaniach prędkości do 10 ms na 40 m.10 strzałów mogłem przykryć monetą 5zł.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2018, 18:44 przez yogi9, łącznie zmieniany 1 raz.
CZĘSTOCHOWA
HW 77 CUSTOM HAND MADE+BUSHNELL LEGEND
) i troszkę mnie zmartwił ogólny posiew na tarczy. Wcześniej miałem HW30 z lupką 4x32 i z 30m spokojnie mieściłem się w jednym grosiku jeśli chodzi o skupienie.
