Licencje zawodnicze 2018

[shapi]

Ciekawe dlaczego nikt jeszcze w PZSS nie pomyślał aby proces aplikowania o licencję uprościć na zasadzie...

Bo to kosztuje. Podstawowy powód.

[McMonster]

Pewien niecierpliwy strzelec już im proponował stworzenie dla nich takiego systemu.

[mxostry]

Ciekawe dlaczego nikt jeszcze w PZSS nie pomyślał aby proces aplikowania o licencję uprościć na zasadzie:

1. Jest sobie system informatyczny związku, do którego każdy nowy członek klubu jest przez ten klub wprowadzany w powiedzmy nieprzekraczalnym terminie 30 dni od podjęcia uchwały o przyjęciu do klubu.
2. Nowy członek klubu otrzymuje login i hasło do swojego PZSS-owskiego ,,profilu" , w którym widzi kiedy wstąpił, jakie ma barwy klubowe, jakie ma związkowe funkcje, czy ma związkowe dokumenty typu patent, licencja zawodnicza/sędziowska. legitymacja instruktorska/prowadzącego strzelanie.
3. Po 3 miesiącach od wstąpienia do klubu może się zapisać online na dowolną sesję egzaminacyjną w kraju (w systemie klub mógłby też umieszczać info, czy się odbyło szkolenie wstępne na patent)
4. Po zdanym egzaminie PZSS mógłby informację o nadaniu patentu umieszczać online w systemie a strzelcom przesyłałby tylko plastikowe karty(które tak nawiasem mówiąc powinny być równoprawne względem papierowych orzeczeń). Dla celów WPA powinno być możliwe wygenerowanie sobie z systemu PZSS indywidualnie zaświadczenia o członkostwie w klubie oraz zaświadczeń o posiadaniu patentu/licencji. Alternatywnie mogłaby choć być możliwość wniesienia online prośby o wysyłkę tych dokumentów na określony adres (coś jak dziś funkcjonuje w systemie Braterstwa)
5. Przy przedłużaniu licencjimożnaby też np. wysyłkę komunikatów potwierdzających starty robić on line a system automatycznie lub semiautomatycznie przedłużałby ważność licencji i zezwalał na zarządanie wysyłki plastiku na adres strzelca

Tego typu obieg dokumentacji i informacji w PZSS mógłby znacznie podnieść efektywność i szybkość obrabianych dokumentów dla zawodników...ale to tylko utopia

Hahahah science fiction w tym wypadku nie może tak być gdyż jak kolega wcześniej napisał ktoś by musiał zrezygnować z dorabiania na emeryturze a poza tym my strzelcy nie docenilibyśmy tego co mamy bo za szybko byśmy dostali

[hubertg]

Na szkoleniu sędziów we wrześniu, prezes Kwiecień, chwalił się, że dokładnie taki system jest w trakcie wdrażania. Niedługo miał zacząć działać, minęło pół roku i nic nie słychać. Miało być pięknie, straty w zawodach wprowadzane na bieżąco, sędziowie również. Odnowienie licencji, miało polegać na kilku kliknięciach + przelew. Tak samo z licencją sędziego. Brak plastyku, nieistotny, prosta weryfikacja w systemie czy dany zawodnik/sędzia ma aktualną licencję.
Brzmiało to tak, jakby prezesowi zależało na naszej wygodzie i zwiększeniu ilości osób z licencją.

[Adzyo]

Japierdziu ja wysyłałem wniosek o pierwszą licencję w końcówce grudnia i dalej nic cisza chyba utknął w wojewódzkim... Myślałem, że ogarne papiery w lutym bo zimą więcej czasu a tu diupa.

[draco757]

To może niech PZSS poprosi prezesa Braterstwa o pomoc z systemem. On ma taki właśnie system opracowany i działający. I nie ma problemów, wszyscy mogą się zarejestrować, wplaty są odnotowywane, większość papierów generowana automatycznie. I kilka tys ludzi może ogarnąć jeden człowiek, organizując jeszcze zawody i treningi. A to wszystko za śmiesznie małe pieniądze. Bo tak powinno to wyglądać.

[hubertg]

To może niech PZSS poprosi prezesa Braterstwa o pomoc z systemem. On ma taki właśnie system opracowany i działający. I nie ma problemów, wszyscy mogą się zarejestrować, wplaty są odnotowywane, większość papierów generowana automatycznie. I kilka tys ludzi może ogarnąć jeden człowiek, organizując jeszcze zawody i treningi. A to wszystko za śmiesznie małe pieniądze. Bo tak powinno to wyglądać.

Właśnie tak to nie może wyglądać. Jak sobie wyobrażasz, działający system, nie wymagający skomplikowanej obsługi i do tego jeszcze tani? W organizacji z tradycją i korzeniami sięgającymi kilkadziesiąt lat wstecz. Przecież to "poważny urząd, nie piekarnia", jak byś dostał wszystko w rozsądnym terminie to przecież nie doceniłbyś powagi instytucji i wydawanych przez nią dokumentów.

[mxostry]

A wisienka na torcie jest oczekiwanie na przesyłkę od nich - maja chyba podpisana najtańsza umowę z poczta polska i paczki potrafią od nich iść po 2 tyg , gdzienkuriwrem byłoby na 2 dzień

[draco757]

To może niech PZSS poprosi prezesa Braterstwa o pomoc z systemem. On ma taki właśnie system opracowany i działający. I nie ma problemów, wszyscy mogą się zarejestrować, wplaty są odnotowywane, większość papierów generowana automatycznie. I kilka tys ludzi może ogarnąć jeden człowiek, organizując jeszcze zawody i treningi. A to wszystko za śmiesznie małe pieniądze. Bo tak powinno to wyglądać.

Właśnie tak to nie może wyglądać. Jak sobie wyobrażasz, działający system, nie wymagający skomplikowanej obsługi i do tego jeszcze tani? W organizacji z tradycją i korzeniami sięgającymi kilkadziesiąt lat wstecz. Przecież to "poważny urząd, nie piekarnia", jak byś dostał wszystko w rozsądnym terminie to przecież nie doceniłbyś powagi instytucji i wydawanych przez nią dokumentów.

Na razie tak ich doceniam, że mam ochotę im tą powagę urzędu wepchnąć w gębę pierwotną tak głęboko, że aż proktolog by wyjmował to przez trzy pokolenia. A jeszcze wnukom by się odbekiwało powagą urzędu po solidnym wypróżnieniu. No ludzie, urząd jest od tego, żeby pracować sprawnie i z pożytkiem dla obywatela, a nie tak jak ma widzimisie urzędnik. Komunizm skończył się prawie 30 lat temu i tak ma być. Szkoda, że nie ma żadnej instytucji sprawującej nad nimi pieczę, bo chętnie bym się poskarżył. Na WPA działa, na pocztę działa, szkoda, że PZSS jest taki bezkarny.

[Inku]

. No ludzie, urząd jest od tego, żeby pracować sprawnie i z pożytkiem dla obywatela, a nie tak jak ma widzimisie urzędnik. Komunizm skończył się prawie 30 lat temu i tak ma być.

Nie skończył się.... Takich przykładów masz na pęczki. Dobrze, że o odszkodowanie nie walczysz przed sądem, bo wtedy byś się cierpliwości nauczył. Miesiące zamienił lata

[ciamcia]

jak masz dobrą robotę, pilnuj aby się szybko nie skończyła :p

[mxostry]

To może niech PZSS poprosi prezesa Braterstwa o pomoc z systemem. On ma taki właśnie system opracowany i działający. I nie ma problemów, wszyscy mogą się zarejestrować, wplaty są odnotowywane, większość papierów generowana automatycznie. I kilka tys ludzi może ogarnąć jeden człowiek, organizując jeszcze zawody i treningi. A to wszystko za śmiesznie małe pieniądze. Bo tak powinno to wyglądać.

Właśnie tak to nie może wyglądać. Jak sobie wyobrażasz, działający system, nie wymagający skomplikowanej obsługi i do tego jeszcze tani? W organizacji z tradycją i korzeniami sięgającymi kilkadziesiąt lat wstecz. Przecież to "poważny urząd, nie piekarnia", jak byś dostał wszystko w rozsądnym terminie to przecież nie doceniłbyś powagi instytucji i wydawanych przez nią dokumentów.

Na razie tak ich doceniam, że mam ochotę im tą powagę urzędu wepchnąć w gębę pierwotną tak głęboko, że aż proktolog by wyjmował to przez trzy pokolenia. A jeszcze wnukom by się odbekiwało powagą urzędu po solidnym wypróżnieniu. No ludzie, urząd jest od tego, żeby pracować sprawnie i z pożytkiem dla obywatela, a nie tak jak ma widzimisie urzędnik. Komunizm skończył się prawie 30 lat temu i tak ma być. Szkoda, że nie ma żadnej instytucji sprawującej nad nimi pieczę, bo chętnie bym się poskarżył. Na WPA działa, na pocztę działa, szkoda, że PZSS jest taki bezkarny.

30 lat temu komuna się skończyła w Czechach ale nie u nas , oni mieli Havla a my mieliśmy bolka i okrągły stoliczek i efekty widać do dziś i obawiam się ze tu jeszcze długo będzie komuna i nie chodzi tu tylko o prawo do posiadania broni

[carambas]

To może niech PZSS poprosi prezesa Braterstwa o pomoc z systemem.

Haha, mnie nie trzeba specjalnie prosić. To ja prosiłem o możliwość opracowania demo, warunków technicznych, itp. Usprawnienie PZSS to jest najważniejsza kwestia w obecnych realiach prawnych, jeśli chodzi o popularyzację sportu strzeleckiego i posiadania broni. 20 Braterstw nie dałoby tyle, co sprawne PZSS.

Niestety, PZSS wybrał sobie kilka tygodni wcześniej "wykonawcę", który od lipca "wykonuje" system. Szczegółów nie znam, ale wiemy jak to bywa.

[FIGA1]

A nie możnaby zrobić jakiegoś prostego pakietu demonstracyjnego systemu takiego(podobnego) jak funkcjonuje w Braterstwie i mimo wszystko przekazać do PZSS albo zrobić im jakąś prezentacje możliwości??

Ten nowy system startuje i startuje i wystartować nie może. Ciekawe czy dostępna jest Umowa z wykonawcą tego i jakie są terminy dostarczenia/wdrożenia oraz kary umwne za ich przekroczenie. Być moze opłacałoby się obecną umowę zerwać i poszukać nowego wykonawcy...

@Carambas Ty jesteś Prezesem Klubu, masz dojścia do WZSS pogadaj, popytaj - moze się uda coś unowocześnić tak pro sagittāriī bono

[carambas]

Demo było zrobione jeszcze w lecie. Przeprowadziłem kilkanaście rozmów z wieloma osobami z PZSS, omawiając potrzebne elementy.

Niestety, wydaje mi się, że PZSS to jest przede wszystkim ośrodek sportu wyczynowego i kwestie techniczne ich nieprzesadnie zajmują. Większość osób z władz nie styka się na co dzień z problemami odnośnie terminowości wystawiania licencji. Nie mają też raczej doświadczenia z nowszymi technologiami (chociaż ja nie oferowałem nic, co by nie było standardem od wczesnych lat 2000). PZSS obecnie ma szczątkowy system informatyczny, do którego wpisują wszystkie dane ręcznie, co zajmuje im bardzo dużo pracy i wysiłku. Jest to oczywiście zbędna praca, generująca stres i błędy u wszystkich.

Jakimś cudem PZSSowi udało się przekuć monopol ustawowy i zwolnienie strzelców z kontaktów ze znacznie ostrzejszym w obejściu egzaminem WPA, w niechęć zawodników, zły PR i coroczny blamaż administracyjny. To trochę dziwne, bo mając takie możliwości PZSS mogłoby być oceniany bardzo pozytywnie z punktu widzenia popularyzacji sportu strzeleckiego, zwiększania poziomu edukacji, czy odbudowy kultury posiadania broni.

Chętnie bym pomógł Związkowi dodać kolejnych 100 000 zawodników w najbliższych latach. Jest oczywiste, że ręcznie tego nie udźwigną, bo już teraz jest kłopot z jakością obsługi. Na styczniowych zawodach Mistrzostw Polski PZSS musiało dopuścić stare licencje, gdyż nie byli w stanie wystawić nowych nawet dla zawodników najwyższej klasy w kraju!

Obecnie poświęcam dużo pracy Braterstwu i zostawiłem moje krucjaty w PZSS na inne czasy. Nie jestem w stanie uszczęśliwić nikogo na siłę, zwłaszcza jeśli odbiorca moich wysiłków nie widzi tego podobnie. Jako "prezes klubu" jestem tylko jedną z setek podobnych osób w Polsce i my nie mamy żadnej władzy, ani większego wpływu na Związek. Moje doświadczenia w tym temacie podsumowałbym piosenką: "wszyscy zgadzają się ze sobą, a będzie nadal tak jak jest".