KudrigY pisze: Były głosy żeby unikac chiappa, ale już nie pamiętam dlaczego.
Bo to plastelina. Wolałbym starego TOZa, Vostoka, czy Brno od nowego znalu.
Mam M4 chiappa.Szkielet z polimeru, zresztą bdb jakosci.
Zamek faktycznie że znalu, ale ogólnie łyka wszystko mimo że producent zaleca amunicję HV.
Poprzedniemu właścicielowi ciał się , u mnie po delikatnym poprawieniu dwóch elementów strzela aż miło.
Kompatybilny z mil-spec, kolby, loża, nawet spust podleci od AR-15.
Lufa gruba a nie jak w niektórych ołówek wpuszczony w rurkę.
Pistolety mają też szkielety z polimeru i dają radę mimo że moc o wiele wielsza.
Takze w 22lr polimer może być.
Nie wiem tylko dlaczego uparcie dają znal zamiast metalu.
Ostatnio zmieniony 22 lutego 2018, 13:13 przez desperado, łącznie zmieniany 1 raz.
Akurat ciapa tyle, że M1 rozpadła się w rękach przy strzelaniu koło mnie. Odpadł element suwadła, który cofa zamek (znal) a poza tym był już mocno uklepany. Przebieg max 2 tys. kulek. Wykonanie woła o pomstę, spust twardy i mało przyjemny.
W drewnie cena uwaga! 2500zł
A ktoś ma jakieś doświadczenia z Remington 597? Za zagranicznych forach wyczytałem , że jest nieco cięższy od Marlina 795 ale solidniejszy. I jest do wyrwania za 1450,- zł nowy. Czyli mniej od Marlina.
Mędrcami są ci, którzy dochodzą do prawdy przez błędy. Ci, którzy upierają się przy błędach, są głupcami.
Polim pisze:A ktoś ma jakieś doświadczenia z Remington 597? Za zagranicznych forach wyczytałem , że jest nieco cięższy od Marlina 795 ale solidniejszy. I jest do wyrwania za 1450,- zł nowy. Czyli mniej od Marlina.
Wszystko zależy od tego czy chce w przyszłości magazynki o większej pojemności.
Remington 597 jest najbardziej zaawansowany technicznie.
Do Marlina idzie dostać magazynki na 25 sztuk, po drugie zamek zostaje w tylnym położeniu po ostatniej sztuce.
Jak dobrze pogadasz w jednym ze sklepów w Warszawie to powinieneś kupić 795 z rabatem i wyjdzie w cenie Remingtona.
Inku pisze:Akurat ciapa tyle, że M1 rozpadła się w rękach przy strzelaniu koło mnie. Odpadł element suwadła, który cofa zamek (znal) a poza tym był już mocno uklepany.
To raczej niemożliwe, bo Chiappa M1-22 nie ma suwadła. To broń z zamkiem swobodnym (na rysunku numer 30) ;-)
REMOV pisze:To raczej niemożliwe, bo Chiappa M1-22 nie ma suwadła. To broń z zamkiem swobodnym (na rysunku numer 30) ;-)
Chodzi o element nr 20, występ który jest wsuwany w zamek ukruszył się.
Po angielsku zwie się: 740.328 M1 Charging Handle-Bolt Carrier (Dźwignia przeładowania - suwadło.) Reklamacje o nazewnictwo złóż u producenta.
Inku pisze:Chodzi o element nr 20, występ który jest wsuwany w zamek ukruszył się.
To jest rękojeść przeładowania.
Po angielsku zwie się: 740.328 M1 Charging Handle-Bolt Carrier (Dźwignia przeładowania - suwadło.) Reklamacje o nazewnictwo złóż u producenta.
Mam składać u producenta reklamację, bo Ty nie wiesz, jak się element broni nazywa i tłumaczysz pojęcia techniczne d o s ł o w n i e, nie znając poprawnego polskiego nazewnictwa technicznego? Nie popadasz nieco w przesadę? ;-)
z karabinow powtarzalnych to nie wiem, ale jak cos taniego do zabawy z 22LR to chyba tylko kbks z lunetą do tysiąca zl - taki micro-snajper potrafi dac radosc...
pistolet - jak pistolet to musi byc dobry bo zaciecia/niewypaly popsują kazdą zabawę (a jak dobre ammo to nie tanio) juz drozszy i przytoczone CZty (kadet) czy Browning czy Ruger czy GrandPower są OK ale to juz IMHO nie jest tanio...
w moim klubie (ZKS) 22LR jest po 80gr i do wyboru kbksy, pistolety, karabiny(powtarzalne)... to po co kupowac pistolet za 2 tysie, karabin jeszcze drozej + amunicje po 30-60 gorszy ? chyba tylko po to "zeby miec" Polecam z 22LR walic z klubowej - szczegolnie ze dzieciakom sie szybko nudzi, ponadto "im kupic" ? to bezsens bo bez nas i poza strzelnicą i tak nie moglyby dotykac - a na strzelnicy raczej wybor broni lepszy i wiekszy... i serwis darmowy i moze w sport/klub sie wciągną... poznają ludzi i zawodników itp.
Ja strzelam z Ermy M70 i jak dotąd ma jedną wadę tzn.szybko kończy się amunicja.Na 100 metrów fajną zabawą jest strzelanie do ustawionych w kulochwycie rzutków.Celowanie przez przeziernik dla dalekowzrocznych nie sprawia trudności w przeciwieństwie do przyrządów ze szczerbinką.Mały fajny karabinek za niewielkie pieniądze.Z oryginalnymi magazynkami jest kłopot bo drogie ale pasuje od TOz-a trzeba go zeszlifować bo troche za gruby , dorobić stopkę z zatrzaskiem i jest super.Polecam
AT 44LW+LAEPERS 3-12x40 ,łuk parę strzał i malutki sejf klasy S1
Prześledziłem też fora z USA i zryli mi beret Jeżeli ktokolwiek się zapytał o jakikolwiek karabin samopowtarzalny to praktycznie zawsze padała odpowiedz. Ruger 10/22 jest lepszy bo jest najlepszy na świecie . To jak Kałach , jak AR wśród .22 To karabin, który można dzieciakom w spadku zapisać i będzie strzelał jak nowy po kilkudziesięciu tysiącach strzałów. Zrobili mi pranie mózgu . Wypatrzyłem nowego Rugera 10/22 za 1850 i chyba wezmę go na raty. Co tu dużo mówić, Jestem podatny na sugestie
Mędrcami są ci, którzy dochodzą do prawdy przez błędy. Ci, którzy upierają się przy błędach, są głupcami.