Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Podforum poświęcone pneumatycznemu strzelectwu matchowemu.

Moderatorzy: Moderatorzy wiatrówkowi, Moderator match

kornai
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 4
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, 21:13
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: kornai »

Witam wszystkich,

NIedawno, jakieś pół roku temu, zacząłem swoją przygodę ze strzelectwem i szczególnie „wciągnął mnie” pistolet pneumatyczny i strzelanie tarczowe na 10 m.

Na codzień używam FWB 65, ale ostatnio odkryłem, że lepsze wyniki udaje mi się osiągnąć z pistoletów przede wszystkim lżejszych. Mając możliwość wypróbowania m.in. hammerliego 480, lova21, moriniego 162 i steyr’a lp2 compact’a, szczególnie byłem w szoku jak wygodnie i dobrze mi się strzelało z tego ostatniego :)

No i właśnie - z racji komfortu i skuteczności, naszła mnie myśl, by kupić swoje pierwsze pcp. Nie ukrywam, że wybór padł (na razie) na LP2 compact, bo nic tak stabilnie w dłoni mi nie leżało. (i podejrzewam, że za wygodę odpowiadał bardziej ciężar, niż skrócona linia celowania)

Ale - przebrnąwszy przez różne tematy tu na forum i w necie, a dotyczące wyboru pierwszej wiatrówki czy wpływu długości lufy na celność - naszła mnie wątpliwość, czy wybór „skróconej” wersji jakiegokolwiek pistoletu jest wyborem optymalnym.

Na razie wszystko przemawia „za”. Chciałbym zaznaczyć, że z racji, że wiekiem bliżej mi do 50tki niż 40tki, to kolokwialnie mogę stwierdzić, że „na olimpiadę się nie wybieram” ;) Niemniej jakaś presja na wynik jest, bo choć strzelam raczej rekreacyjnie, to parę razy w zawodach udało mi się już wystartować, więc nie chciałbym, za jakieś kilka miesięcy rozważać, że jednak pełnowymiarowy i ciężki „to będzie to”.

Stąd tez moje pytanie do doświadczonych kolegów czy lekkie i krótkie pistolety typu powyższego steyr’e mają jakieś konkretne słabe strony w użytkowaniu w dłuższym okresie (może np. gorsza celność, powodują/utrwalają złe nawyki, nieprofesjonalnie wyglądają na zawodach w rękach dorosłej osoby itp.), czy też należy strzelać z tego, co akurat najlepiej pasuje?

Porady „live” jakie dostaję, są raczej ogólne, typu: „kupić normalny, a nie bawić się w półśrodki”, „przecież widać, co wszyscy używają” itp. NIe trafiłem natomiast na bardziej merytoryczne uzasadnienie.

(W ogóle, to są jakieś pełnowymiarowe i jednocześnie lekkie pistolety)? A może nie o ciężar chodzi, tylko całokształt konstrukcji wpływa na to, że akurat z tego modelu strzela mi się zdecydowanie lepiej?


Z góry dzięki za pomoc i sugestie :)
Awatar użytkownika
Łysy
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 608
Rejestracja: 22 kwietnia 2008, 21:00
Tematy: 21
Lokalizacja: Ciechocinek
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: Łysy »

Myślę, że tak trochę to sam już sobie odpowiedziałeś. Są pistolety dobre bardzo dobre czy celne i bardzo celne ale i tak najważniejszym ogniwem jesteś TY. Jeżeli miałeś okazję postrzelać z kilku modeli i sam zauważyłeś, że najlepiej pasuje ci właśnie ten model Steyera to chyba próba dostosowywania się i polubienia innego modelu może nie być dobrym rozwiązaniem. Nie wiem jak Ty ale ja często ufam swojemu pierwszemu wrażeniu i jeśli coś od początku mi się podoba to staram się nie "walczyć" z przeznaczeniem.
Z drugiej strony dopóki sam nie spróbujesz nigdy nie będziesz wiedział. Kup to co ci się podoba i pasuje do ręki i trenuj jeśli nie będzie takich wyników jakich oczekujesz wtedy będziesz musiał szukać przyczyny i często będzie to sprzęt. A wtedy poszukasz innego modelu i będziesz dalej trenował, niestety nie ma innej drogi - nie ma nic lepszego jak własny trening. Nikt nie doradzi Ci na sto procent co masz kupić , bo każdemu pasuje co innego.
Steyr z krzywą lufą + Vortex PST I
Awatar użytkownika
mildot
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1398
Rejestracja: 01 września 2011, 12:35
Tematy: 44
Lokalizacja: Bemowo
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: mildot »

Amen. Dodałbym tylko, że im więcej trenujemy, tym bardziej rośnie nasza świadomość czego potrzebujemy od sprzętu... :) I robimy się bardziej wymagający. :)
Strzelam... bo lubię. ;)
Tommy54
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 529
Rejestracja: 25 lipca 2015, 21:17
Tematy: 16
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: Tommy54 »

Kup Walthera LP 400. Jest bardzo lekki 870g i długo Ty go będziesz ograniczał.
Ostatnio zmieniony 12 lutego 2018, 15:47 przez Tommy54, łącznie zmieniany 1 raz.
wiki09
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 465
Rejestracja: 26 sierpnia 2014, 21:53
Tematy: 8
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: wiki09 »

Kurde , to może od razu LP 500 , po co się szczypać. Uważam , że nawet starszy model będzie lepiej strzelał niż jego właściciel . Niech kolega dobierze taki , który najlepiej leży i trenuje , jeśli będzie potrzeba na zmiany sam strzelający będzie wiedział , że to już czas.
krayt
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 19 lipca 2010, 00:40
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: krayt »

Krótka lufa to i zaleta i wada równocześnie, zależy od umiejętności. Zaleta bo łatwo utrzymać muszkę w szczerbince, więc podświadomie wiemy, że jest dobrze, strzelamy, trafiamy. A wada bo nie jest to tak precyzyjne jak przy długiej, bardziej wszystko lata, pojawia się chęć czekania i "szukania" 10-tki, itd.
krayt
Tomek_J
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 257
Rejestracja: 29 lipca 2008, 22:38
Tematy: 7
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: Tomek_J »

Krótka lufa to jednocześnie wada i wada ;)

Raz krótsza linia celowania - większa możliwość błędu,
Dwa krótsza lufa z reguły ma odrobinę gorsze skupienie od dłuższej (tutaj dochodzą jeszcze czynniki, typu w którym miejscu "fali" została ucięta, jaki śrut, itp itd). Nie ma to realnego wpływu na wynik, jeśli nie wybieramy się na IO lub ME, ale po co sobie utrudniać.

Trzeba wziąć też pod uwagę to, że wersje typu "compact", "short" itp. to też z reguły gorsze komponenty. Mniejszy zakres regulacji spustu, plastikowa, nieregulowana szczerbina, butla o mniejszej pojemności itp itd. Na "ułatwienie" sobie utrzymania muszki w szczerbinie mamy regulację szerokości szczerbinki. Każdy "matchowy" pistolet to ma. Te "zubożone" przez producenta zaprojektowane do nauczania młodzików w klubach już niekoniecznie. Im lepszy zawodnik, tym węższy otwór w szczerbinie (to tak w wielkim skrócie).
Trzeba brać pod uwagę również to, że jeżeli jesteś mężczyzną o typowej sylwetce, lub większych niż typowe wymiarach, to przy dłuższym treningu lżejszy pistolet zwyczajnie będzie Ci skakał w ręce i rwał się do góry po oddaniu strzału, a to niepożądane zjawisko.

Moja rada jest taka, jeśli planujesz starty w zawodach i "dołożenie paru stówek" nie jest problemem, lepiej od razu kupić sobie tzw. "full pakiet" i to raczej z topowym marek. Nie będę wyrokował, którą dokładnie, to już zależy od własnych preferencji. Jedni wolą Steyra inni Moriniego, a ja np. lubuję się w FWB.
Jeśli warunki z poprzedniego zdania nie są konieczne do spełnienia, to tańsze odmiany również dadzą dużo frajdy.
Przypominam też, że kluczem do sukcesu jest jak największe dopasowanie rękojeści do dłoni. Szpachla, szpachla i jeszcze raz szpachla. Jeśli komuś się wydaje, że sklepowa rękojeść pasuje "idealnie" to znaczy, że albo strzela niechlujnie, albo strzela za rzadko ;)

EDIT. Rozwijając moją ostatnią myśl, z "compacta" z perfekcyjnie zrobioną pod siebie rękojeścią strzelisz lepiej, niż z "matcha", który ma rękojeść sklepową
Ostatnio zmieniony 13 lutego 2018, 13:07 przez Tomek_J, łącznie zmieniany 1 raz.
KPN60, KDW60, KDW3x40.
Zbigniew Rybka
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 924
Rejestracja: 07 października 2011, 11:40
Tematy: 19
Lokalizacja: Radzików, Mazowsze
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: Zbigniew Rybka »

Nie bez powodu w konkurencji Ppn istnieje ograniczenie ciężaru pistoletu do 1500g. Ciężki jest bardziej stabilny, chociaż wymaga większej siły ramienia (ale to łatwo wyćwiczyć). Dla mnie pistolet ważący 1100g jest nieco za lekki, ale jakoś daje radę. Lżejszego sobie w ogóle nie wyobrażam. Wypróbuj składanie się i celowanie z różnymi pistoletami, przekonasz się sam, który łatwiej utrzymać w celu (lekki czy ciężki).
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
kornai
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 4
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, 21:13
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: kornai »

Dzięki za wszystkie opinie,

Tak analizując je sądzę, że na komfort strzelania z compact’a, oprócz ciężaru, wpłynęły też inne czynniki, o których napisano powyżej, a których wcześniej nie wziąłem pod uwagę (chyba najbardziej podejrzewam tu tę dopasowaną rękojeść).

Może też swoje do tego, że zacząłem szukać takich, a nie innych wersji, dołożył przeskok, z było nie było ciężkiego FWB, na coś czego się praktycznie nie czuło w ręce (ani nawet momentu strzału).

Z tego co widzę jednak, model krótszy mimo wszystko ma swoje istotne minusy, które będę musiał rozważyć przed zakupem, zwłaszcza przed takim, z którym się potem człowiek pewnie długo nie rozstanie.

Czyli reasumując - z wyborem pistoletu to „z górki nie będzie” ;)
Awatar użytkownika
mildot
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1398
Rejestracja: 01 września 2011, 12:35
Tematy: 44
Lokalizacja: Bemowo
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: mildot »

Jest też kwestia rozkładu masy (środka ciężkości) i innych detali... niestety łatwo wybrać nie jest i najczęściej o tym czy wybór był dobry dowiesz się dopiero za kilka tygodni...

Jeśli podobał Ci się pistolet typu LP2 Compact to po prostu go kup. To w sumie bardzo dobry pistolet i niespecjalnie mu czegokolwiek brakuje.
Jeśli obawiasz się trochę kompaktów to LP400 nie jest złym wyborem - dość podobnie się go czuje jak kompakty. Grip po prostu w razie czego musisz dopasować - niestety nawet przymierzenie niewiele Ci powie zanim dłużej nie postrzelasz. Jakby co mam LP400 do sprzedania - odezwij się na PW to pogadamy jeśli jesteś zainteresowany.

P8x ma bardzo masywną rękojeść - nie każdemu będzie pasować i jak polubiłeś grip Steyra (pytanie jeszcze którą z kilku generacji???) to różnice są duże. Mi bardzo pasuje i jestem wręcz zachwycony. Technicznie nie ma też lepszego pistoletu - od strony konstrukcji majstersztyk.

O Steyrach miałem do tej pory bardzo złe zdanie - jeszcze z przed kilku lat kiedy jako początkujący miałem jednego LP10. W międzyczasie miałem też okazję czasem oddać kilka strzałów z dwóch czy trzech egzemplarzy.
Dzisiaj muszę zacząć odszczekiwać tą jednoznacznie negatywną opinię. Okazuje się, z zadbanego Steyra strzela się doskonale. Problemem jest jednak to, że większość Steyrów z drugiej ręki zadbana nie jest. A one jak mało które właśnie dbałości wymagają i przebiegi międzyserwisowe znacznie mają mniejsze niż FWB. Teraz niedawno znów miałem okazję przestrzelać kilka sztuk Steyrów zarówno przed jak i po serwisie. Różnica jest ogromna. Pomijam już to, że w dwóch z nich były "improwizowane części" oraz lub niektórych kawałków brakowało... ale nawet w tych którym udało się komplet części zachować różnica była bardzo wyraźna na plus po serwisie. Ponadto w Steyrach na przestrzeni czasu były różne gripy - patrz na kształt, zależnie od rocznika będzie inny - wiec nawet jak jeden Ci pasował, to jak kupisz z innego rocznika ten sam model, to już niekoniecznie będzie tak samo...
Chcesz kupić Steyra. Dobry pomysł, ale kup nowego, albo nastaw się na wydatki. :) Najczęściej pada reduktor i system antyodrzutowy. O dziwo właściel może nie być w ogóle tego świadomy - to dzieje się powoli. Dopiero jak dostanie sprzęt po serwisie to jest odkrycie! :one:
Ja zaliczam Steyra do takich takiego pośredniego rozmiaru. Odczucia nieco podobne jak LP400. Obydwa są czymś pomiędzy pistoletami pełnowymiarowymi (Morini, FWB P34,P40,P8x, Walther LP200, LP300) i kompaktami. P44, LP400, LP10 są wyraźnie mniejsze optycznie i tak też się je odczuwa. Przynajmniej ja tak to odczuwam... :piwo:
Strzelam... bo lubię. ;)
kornai
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 4
Rejestracja: 10 sierpnia 2017, 21:13
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Ppn 10 - pistolet „pełnowymiarowy” vs. short, compact

Post autor: kornai »

mildot pisze:Ponadto w Steyrach na przestrzeni czasu były różne gripy - patrz na kształt, zależnie od rocznika będzie inny - wiec nawet jak jeden Ci pasował, to jak kupisz z innego rocznika ten sam model, to już niekoniecznie będzie tak samo...
No to lekko utrudni poszukiwania, jeżeli te gripy się będą jakoś istotnie różnić różnić.

W każdym razie, i tak nie zostaje mi nic innego, jak kupić sprzęt, który wcześniej się miało w ręku. (Walthera ani FWB, poza swoją sprężyną, niestety nie miałem jeszcze okazji wypróbować). Za to, zgodnie z radami, zamiast samego compact'a, teraz wezmę też pod uwagę lżejsze "dłuższe" modele, bo widzę, że i odległości między muszką a szczerbinką można w nich dość elastycznie kształtować, czyli znacząco skrócić :)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Match”