Sig Sauer P226 LDC czy CZ SP-01 Shadow 2

[ValdeQ]

Proszę kolegów o sugestie co do wyboru pomiędzy:
- Sig Sauer P226 LDC (ewentualnie LDC Tacops)
- CZ 75 SP-01 Shadow 2

Chciałbym ją mieć do strzelania zarówno statycznego, jak dynamicznego.

Proszę o praktyczne uwagi dotyczące tego wyboru, wraz z późniejszą eksploatacją, ale z wyjątkiem sugestii estetycznych (o gustach się nie dyskutuje, tu polegam na swoim zdaniu).

Bardzo proszę o niepisanie odpowiedzi w duchu:
- Temat był "wałkowany". Może był, ale ja nie znalazłem dokładnie takiego.
- Nie da się pogodzić strzelania statycznego i dynamicznego z jednej broni. Na moim poziomie się na pewno da.

[shapi]

Próbowałeś się przymierzyć, strzelić z jednej i drugiej, i na tej podstawie dokonać wyboru?

[ValdeQ]

Z Shadow 2 tak, wiele razy. LDC w Warszawie nie ma na strzelnicach, muszę się opierać na opisach.

[Hubert]

Dokładnie. Wypowiedzi ludzi na temat jednego czy drugiego znajdziesz tutaj na forum. Skoro spróbowałeś CZ to szukaj SIGa u ludzi w swoim klubie lub na zawodach. Napisz do ludzi i spróbuj się z nimi umówić.
Nikt nie ogarnie za Ciebie tematu ani nie da właściwej odpowiedzi.

[ValdeQ]

Wypowiedzi widziałem, porównania nie, nawet na YT. Liczę na to, że napisze ktoś, kto z obu strzelał.

[Hubert]

Porównywać to można dane techniczne. Nawet nie wiadomo jakiej wielkości masz dłoń czy długość palcy.
Jak jesteś zielony jak szczypiorek na wiosnę to próbowanie czy misianie i tak nie da Ci odpowiedzi.
Ja po roku strzelania z pistoletu wiedziałem co bym chciał poprawić czy zmienić. Nauczysz się strzelać z każdego z nich i albo trafisz w miarę dobrze i zostaniesz przy danym egzemplarzu, będziesz się doskonalił albo ogarniesz w miarę temat i poszukasz czegoś innego jak będziesz wiedział czego szukasz w pistolecie.

[ValdeQ]

Dane techniczne znam. Porównywać można jednak również subiektywne odczucia, własne doświadczenia.

Żeby mógł "po roku" mieć konkluzję na temat "każdego z nich" muszę od czegoś zacząć. Stąd moje pytanie. Dwóch nie kupię w celu rocznego testowania. Ograniczyłem jednak wybór tylko do dwóch.

Rozumiem, że na forum jest "fala" i spodziewałem się pouczeń, że wymagam niemożliwości, muszę jeszcze długo [tu wpisać listę co długo mam robić] itd. Jednak nadal liczę na odpowiedzi, w których "da się" porównać te dwie jednostki.

Strzelam do tarczy 80+ punktów z 25 metrów z tego co w ręce wpadnie na strzelnicy. Chcę się rozwinąć do powtarzalnego 90+ z jednej jednostki. Pewnie jest to poziom "zielony jak szczypiorek" ale jakoś mam wrażenie, że się da.

[AlphaStr]

Jeśli jesteś zainteresowany Sigami LDC i LDC Tacops, przed ewentualnym zakupem możesz je przetestowć w sklepie przy strzelnicy w Suchodole, przedwczoraj jeden człowiek wybierał tam pistolet z czterech i wziął właśnie Siga LDC. Pozostałe trzy, które odrzucił to właśnie któraś CZ, x-five i coś tam jeszcze.
Nie mam w tym żadnego biznesu ale ogólnie polecam Ci ten sklep - przestrzelasz wszystkie interesujące CIę klamki, obsługa jest fajna, ceny przyzwoite i jeszcze sami wepchną Ci jakieś gratisy.'

Strzelałem z obu przez Ciebie wymienionych i mimo, że z Siga tylko kilka kulek, przypadł mi do gustu bardziej niż Shadow, mimo dość pękatego chwytu - jesli masz krótkie palce to być może bedzie Ci to przeszkadza (choć ja mam krótkie i mi nie przeszkadza )

pozdrawiam!

[ValdeQ]

Dziękuję za tę sugestię. Dzisiaj nawet rozmawiałem z właścicielem tego sklepu, ale nie wpadłem na to, że można strzelać ze sklepowego egzemplarza. Może się przejadę.

[Karkolomny]

Z Shadow 2 tak, wiele razy. LDC w Warszawie nie ma na strzelnicach, muszę się opierać na opisach.

Ja kiedyś też miałem podobny dylemat... Wybrałem się do http://sklep.szuster.com.pl/ i tam mi użyczono LDC do testów. Bardzo przyjemna klamka. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś był kłopot kupić kaburę do niej...Co do odczuć, ze strzelania i ogólnych wrażeń to mnie bardziej przypadł do gustu SIG. Ale wtedy pojawiła się promocja w http://www.4shooter.com/ i tak kupiłem Tanfoglio
Także nie upieraj się i nie zawężaj sobie wyboru

[alex7371]

Karkolomny to jeszcze napisz jak strzelalo się z tanfoglio i gdzie ono teraz jest, poprosimy

[Hubert]

Tzw." fala" jest mi ideowo obca.
Odpowiedzi trzeba szukać w klubach, wśród znajomych, na zawodach czy u rzetelnych sprzedawców.
Odwiedź sklepy, które wskazali przedmówcy. Jak poważnie myślisz o LDCII to polecam Szustera i pokażą co i jak. Ostatnio miałem go w ręku i gdyby nie to, że posiadam kilka SIGów to LDC by zagościł u mnie.

[Karkolomny]

Karkolomny to jeszcze napisz jak strzelalo się z tanfoglio i gdzie ono teraz jest, poprosimy

Stock 3 nie jest może jakimś topowym modelem ale mi pasował (zanim go kupiłem bardzo wiele pistoletów przetestowałem). Zwłaszcza, że nowego kupiłem w cenie Shadow 2. Strzelałem trochę taktycznie ale głównie dynamicznie. Nie miałem powodów do narzekań. Nie był to mój docelowy pistolet bo czekałem na dostawę STI...Doszedłem z nim do etapu, gdzie poza szkieletem zostało wymienione chyba wszystko i musiałem sprzedać bo dostałem informację o zbliżającym się terminie odbioru wyczekiwanego od sierpnia STI. Teraz moje Tanfoglio jest w rękach kolegi z forum (tutaj go ogłaszałem i sprzedałem) i z tego co wiem, to wszystko jest ok.

[Mariusz888]

A ilu z Was potwierdza, problem (o ile dobrze pamiętam z wątku o LDC) z pazurem po puszczeniu przez niego np 200 kulek? Pamiętam, że chyba dwie osoby potwierdzały, że gdy LDC się już trochę usyfi (około 200 strzałów) to trzeba go przynajmniej z grubsza przeczyścić, żeby trenować dalej bo inaczej jest problem (z zacięciami, czy ogólnie pazurem wyciągu).

[ValdeQ]

Odpowiedzi trzeba szukać w klubach, wśród znajomych, na zawodach czy u rzetelnych sprzedawców.
Odwiedź sklepy, które wskazali przedmówcy.

Noo.. masz rację.

Ale.

Ale to znaczy, że mam zbierać informacje i doświadczenia przez 6 miesięcy, a w tym czasie strzelać z broni dostępnej na strzelnicy, czyli:
- przepłacać za amunicję dwukrotnie (czasem trzykrotnie),
- strzelać za każdym razem z innej broni, często mocno zużytej,
- przyglądać się kolegom, którzy trenują z własną bronią i robią postępy.

Wolę posłuchać opinii innych, oczywiście - subiektywnych. Myślę, że żadna z wymienionych przeze mnie broni nie jest jakoś szczególnie obciachowa. W najgorszym razie sprzedam po kilku miesiącach z 10% stratą i kupię coś innego. Tymczasem muszę zdecydować.