Rewolwer Alfa 3263 vs 763

[dlmtb]

Dzięki za link a przesyłają kurierem? Jak to załatwić?

Rękojeści są dostępne u polskiego dystrybutora czyli to http://hubertus.com.pl/alfa-proj,cp43,pl.html
Nie ma ich na stronie ale zadzwoń i zamów telefonicznie. Ja właśnie dwa tygodnie temu kupiłem taką rękojeść. Koszt to 350zł.

[Maciej.N]

Dzięki

[PP-67]

Jakie są różnice pomiędzy
rewolwerem 3263 a 3261.
(no poza tym co widzę na fotkach)
Różnica w cenie +- 1 000 zł .
Czy wersja 3163 jest naprawdę
o tyle lepsza?

[iiyama]

Jakie są różnice pomiędzy
rewolwerem 3263 a 3261.
(no poza tym co widzę na fotkach)
Różnica w cenie +- 1 000 zł .
Czy wersja 3163 jest naprawdę
o tyle lepsza?

Rękojeścią i chyba ma lepsze przyzady celownicze.
Czy lepsza ?
Ja mam klasyczną 3261, dla mnie lepiej wygląda, strzela super ,ale i tak będę sprzedawał bo jednak rewolwer to nie moja bajka

[Vlad]

3263 ma: regulowane przyrządy celownicze LPA, regulowaną rękojeść z półką, regulację siły spustu, odmienny niż 3261 płaszcz lufy z szyną "jaskółczy ogon" na górnej powierzchni. Z powodu tego płaszcza i regulowanej rękojeści waży pewnie z 200 - 250 gramów więcej niż 3261.

[Vlad]

Dublet.

[PP-67]

Jakie są różnice pomiędzy
rewolwerem 3263 a 3261.
(no poza tym co widzę na fotkach)
Różnica w cenie +- 1 000 zł .
Czy wersja 3163 jest naprawdę
o tyle lepsza?

Dzięki
Ale dalej mam dylemat.

[mike33]

Czy ktoś podejmował się zamodzielnie lub przez rusznikarza poprawy spustu w alfie 763 sport? Jakieś rady, pomysły, czy może części od innych producentów pasują?

Fabryczny spust nawet w SA jest dramatyczny.

[Vlad]

Powinna pomóc polerka powierzchni trących części (było na forum przy okazji omawiania innych rewolwerów z tej "stajni"). Nie jest to trudne do zrobienia we własnym zakresie, ale zawsze możesz dać zarobić rusznikarzowi. Nie wydaje mi się, żeby części innych producentów pasowały.

[umberto22]

Fabryczny spust nawet w SA jest dramatyczny.

Wg mnie nie jest aż tak tragicznie. Jest porównywalny z moim margolinem, ale pracuje zupełnie inaczej i wymaga przyzwyczajenia.

[mike33]

U mnie w pierwszym momencie nacisku czuć chrobotanie, a później dość duży opór. Samo przełamanie jest już ok, ale wymaga zbyt dużej siły.

Rozbierałem by przepolerować, ale widząc te malutką tolerancje ryglowania przy SA, chyba sam wymiękam.

[petn]

Ja polerowalem z umiarem. Szczerze czy czuć różnicę ciężko mi określić. Większą robotę zrobi na pewno wymiana sprężyny spustu. Takiej ala agrafki z kilkoma zwojami. Producent nie ma w ofercie słabszej ale są firmy które dorabiają. Ta śmieszna regulacja mimośrodem tej sprężyny spustu odczuwalnie nie wpływa na dzialanie więc myślę że sama wymiana sprężyny by pomogła chociaż sam jej nie wymieniałem bo ten spust w SA nie jest zły. Wymieniałem na słabszą sprężynę kurka.Słabszą sprężyna praktycznie nie wpływa na komfort pracy spustu a powodowała u mnie sytuację że kurek nie zbijał spłonki więc wróciłem do oryginału.

[mike33]

Dzięki. Poszukam w takim razie sprężyny na wymianę.

[Vlad]

Osłabianie tej "agrafkowej" sprężyny ma swoje granice. Odpowiada ona za powracanie spustu do położenia wyjściowego. U mnie w 3263 gdzieś tak ok. 1150 gramów (w sensie masy powieszonej na spuście) spust przestaje powracać na miejsce. Być może za pomocą jakiegoś superpolerowania dałoby się zejść nieco niżej. Sprężyna uderzeniowa kurka (która też ma wpływ na odczuwany opór spustu) ma zapas siły potrzebny do poprawnej pracy w trybie DA. Jeżeli się ją za bardzo osłabi, to przy strzelaniu z samonapinania nie będą zbijane spłonki. Na którymś czeskim forum o broni natrafiłem na opis przeróbek mechanizmu rewolweru Alfa na wyłącznie pojedynczego działania (SAO), właśnie po to, by poprawić pracę spustu. Polegały m.in na wymianie kurka na nowy, dorobiony.

[mike33]

Spust już mam po poprawkach i śmiga całkiem miło. Nie znalazłem na szybko sprężyny na wymianę, ale udało się obecną nieco rozgiąć i tak dopasować, że opór spustu jest przyjemny i nie ma już takiego chrobotania, kiedy to w pierwszym momencie naciskania spustu, sprężyna zaczynała się uładać w gnieździe. Wyniki też już całkiem przyzwoite.





Zauważyłem natomiast, a w zasadzie kolega mi zwrócił uwagę, że mocno łapie ołów w stożku przejściowym. Bęben jest osiowo, ale obróbka stożka jest tragiczna. Widać frezowania...



To w połączeniu z faktem, że strzelam obecnie z fabrycznej, niesmarowanej amunicji, powoduje duże ilosći odkładanego ołowiu, co z każdym strzałem ma duży wpływ na celność, bo z każdym kolejnym pociskiem zmniejsza się jego srednica. Z elaboracją niedługo zacznę przygodę i może smarowane pociski nieco tu pomogą, ale myślałem dodatkowo nad wypolerowaniem stożka. Ktoś próbował i wie, jak w tym cacku wykręcić lufę?