Walther LGV 4,5 mm - Promocja w Bron.pl

[Yannu]

Informacja na stronie sprzedającego jest ofertą w rozumieniu Kodeksu Cywilnego.
Umowa kupna-sprzedaży została zawarta.
Strona kupująca dotrzymała swoich zobowiązań (m.in. przelew pieniędzy).
Ergo: strona sprzedająca jest zobowiązana do wydania rzeczy.
Co prawda może to wymagać sprawy sądowej, żeby ich zmusić do tego, ale "jest się w prawie".

[czemar]

Mam podobny problem z kolterem .
Kupiłem softschell Helikona niestety rozmiar nie trafiony więc wymiana na rozmiar mniejszy .
Na all....wystawione mieli 60szt więc co za problem wymienić i odesłać .
No cóż w poniedziałek zadzwoniłem bo zero kontaktu a paczka odebrana ,wydało się po krótkiej rozmowie , że nie mają rozmiaru "s" -to gdzie te 60 szt ?
Mija kolejny tydzień i cisza , cóż zadzwonię w poniedziałek może mnie uraczą dobrą nowiną na nowy tydzień .
A puki co pogratulować państwu podejścia do klienta. Mało u was kupowałem i chyba dobrze bo szkoda mi tracić czas na taką partaninę .
M.

[mickewazowsky]

Mam propozycję i jednocześnie prośbę do moderatora by wyczyścił ogłoszenie o sprzedaży z wszystkich postów nawiązujących do zamieszania na broń.pl i posty te zamiescił w nowostworzonym przez siebie wątku pod tytułem...no własnie, może "Kolter.pl - problemy"?
Ja osobiście będę się upierał by mi ten karabinek wydali za 999zł, poinformowałem o tym ich mailowo. Print screeny porobione, zamówienie wydrukowane, prawo po mojej stronie, zobaczymy co będzie.

!	Message z: Michaus
	Proszę bardzo - przychylam się do prośby i wydzielam nowy temat z wątku sprzedażowego kolegi Japetus, nie śmiećmy mu. Kolter pewnie się wypowie - dajmy szansę drugiej stronie.

[menkol]

Też dałem się nabrać !!!

[alf70]

Nie dałeś sie nabrac tylko kupileś karabinek i masz prawo domagać się zeby wywiazali się z umowy.

[Zagorek]

Jak wcześniej pisałem kupowałem LGU i wychodzi na to, że wtedy miałem fart bo teraz już nie. Zamówienie złożyłem na LGV i nie ma.

[czemar]

Hm....
Sam nie wiem co napisać , zanim rano zadzwoniłem do koltera sprawdziłem stan na all.... było 55 szt. rozmiaru "s" mojego w teorii softshella no ale.....właśnie człowiek po drugiej stronie telefonu też nie bardzo rozumiał dlaczego pitolą się z wymianą drugi tydzień .Ponoć przekazał temat dalej
Czerzewski Marek.

[mickewazowsky]

Jak narazie cisza w sprawie karabinka, w piątek rozmawiałem z "szefem" obiecał rozpoznac temat i w poniedziałek dzwonić z propozycją rozwiązania problemu. Nikt nie zadzwonił.

[czemar]

Bluza dotarła
Gdyby nie wiadomość od DHL nawet bym nie wiedział , że paczka do mnie jedzie .
Generalnie w kwestii kontaktu z klientem firma leży i nie stara się nic zmienić , może przekonanie o wielkości sprzedaży daje mylne poczucie wielkości .
Historia jednak już pokazywała , że i większe firmy padały na kolana i znikały w czeluści rynkowej zawieruchy .
Tak czy owak z mojej strony to koniec tematu więcej nie piszę bo nie ma sensu , polecić jednak nikomu nie polecę .
M.

[Zagorek]

Wysłałem do nich informację, że są zobowiązani do dostarczenia towaru ale nawet nikt nie raczy odpisać od piątku. Zero reakcji. Jeśli nie będzie odpowiedzi do końca tygodnia to zakładam sprawę. Nie może być tak, że wielka marka robi sobie co chce i nawet nie czuje się zobowiązana do rozmów czy choćby propozycji rozwiązania problemu. Nie wywiązanie się z umowy wynikło tylko i wyłącznie z ich winy. Tak przy okazji to akurat był fajny karabinek w K/S ale zrezygnowałem na rzecz LGV nawet złożyłem rezerwację u Cina-a jednak poszedł. Przechodzę na sprężynę i chcę inny dobry karabinek jako zastępczy. Sam zaproponowałem, że mogę poczekać na inny termin, mogę w lepszej cenie kupić inny karabinek podobnej klasy itp. Na wszystko odpowiedź (kiedy zadzwonili, że nie ma), że nic z tego. Mówiłem, że kupiłem u nich już 2 dość drogie karabinki i może choćby dla tego coś zaproponują ale kompletna olewka. Zyskam zapewne jedno. Przy każdej nadarzającej się okazji będę mógł z czystym sumieniem odradzać zakupy w tym sklepie i podawać jako przykład moją sprawę. Uczciwie napisałem w poprzedniej części broniąc ich teraz piszę, że tak kiepskiej obsługi klienta nie spotkałem. W innych sklepach również zachodziły nieporozumienia ale zawsze była rozmowa, jakiś nawet niedrogi gadżet, propozycja innego towaru. BO SZACUNEK DO KLIENTA TO TRZEBA MIEĆ!

[mickewazowsky]

Dziś przyszła przesyłka z karabinkiem, niewielkie uszkodzenie na kolbie około 2mm, poza tym wygląda ok. Za te pieniądze myślę że nie ma się co czepiać. Było nerwowo ale firma Kolter stanęła na wysokości zadania i dostarczyła karabinek w promocyjnej cenie, już byłem przygotowany do walki na noże a tu proszę, miła niespodzianka

[Zagorek]

Ja nie otrzymałem nawet odpowiedzi na mojego maila. Totalna olewka. Pozostaje droga sądowa.

[Zagorek]

Po małych negocjacjach otrzymałem przyzwoitą ofertę rabatową na kilka wybranych topowych karabinków. skorzystałem z rabatu na LGV, który chciałem kupić od samego początku i jestem zadowolony. Karabinek dzisiaj dotarł do mnie i spełnia wszystkie oczekiwania.

[rokasa58]

Ja wtedy kupiłem dwa i odpuściłem po telefonach, że nie mają i przepraszają. Nie bardzo wierzyłem, że koledze się uda coś wydębić.

[alf70]

Moje doswiadczenia z Kolter to wiatrowki których nie mają oprócz atrakcyjnej ceny, a jakże. Adapter firmy Umarex który okazał się chińskim badziewiem gdzie montażu nie dało się przymocować. Nie lubię się szarpać, Walthera kupię gdzie indziej a Kolter ma bana na amen a klienta stracili dobrego co na hobby sporo wykłada. Trzeci raz w wała nie dam się zrobić.