Adam90 pisze:Znajomy bez stwarzania problemów ze strony WPA, zrobił pozwolenie kolekcjonerskie dostał 15 sztuk, pisał na 30 obcięli mu sami bez "konsultacji"
Ja chciałem 30, obcięli do 6 szt.
A jaka broń: sportowa, kolekcjonerska...
Sportowa do celów kolekcjonerskich.
LARPAK pisze:Pytanie raczej powinno brzmieć dlaczego WPA wydało decyzję niezgodną z wnioskiem.
W rzeczy samej. Podczas przesłuchania były pytania jak długo należę do stowarzyszenia, czy byłem na jakich spotkaniach i wystawach. Na co zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że stowarzyszenie powstało kilka miesięcy wcześniej i do tej pory nie miałem okazji (to wyraźnie przykuło uwagę rozmówczyni). Ktoś widocznie na tej podstawie dokonał sobie korekty decyzji w sprawie mojego wniosku.
Tylko, że WPA wydaje decyzję pozytywną lub negatywną odnośnie wnioskowanej sprawy - nie może samo z siebie zmienić treści wniosku jaki złożyłeś.
Mogą zasugerować jego zmianę w treści dotyczącej ilości, ale sami nie mogą tego zrobić.
LARPAK pisze:Pytanie raczej powinno brzmieć dlaczego WPA wydało decyzję niezgodną z wnioskiem.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego II OSK 2124/12 z dnia 2 lipca 2013r.:
" ... ustawodawca …. prócz celu wydania pozwolenia i rodzaju broni, ustanowił elementem materialnym decyzji administracyjnej także "liczbę egzemplarzy", na co wskazuje dyspozycja art. 12 ust. 2 ustawy. Wskazanie "liczby egzemplarzy broni" jest wprawdzie elementem obligatoryjnym decyzji, jednak organ Policji ma pełną swobodę w zakresie określenia tej liczby. Jest to bowiem element rozstrzygnięcia, który ma w pełni charakter uznaniowy. ..."
To się zgadza, ale decyzja przecież musi być wydana zgodnie z wnioskiem - dlatego WPA wzywa wnioskodawcę i proponuje zmianę ilości.
Bo tak to by przecież każdemu bez zgody mogli wpisać jedną sztukę.
No i co z tego, że wzywają? Przecież zainteresowany może wcale nie odpowiedzieć I co? Impas? Otóż nie - sami decydują. Bo jak sąd powiedział jest tu pełna uznaniowość.
Na jedną sztukę nie mogą, bo w pojęciu broni sportowej są cztery rodzaje broni palnej (boczny, centralny zapłon, gładka lufa i cp). Mogą natomiast wydać po jednym egzemplarzu każdego rodzaju broni palnej sportowej, a więc łącznie na cztery egzemplarze. I wielokrotnie tak się dzieje w praktyce.
Ostatnio zmieniony 29 października 2016, 18:42 przez 9x19, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja przepraszam, ale to w takim razie po co w ogóle pisać o ile sztuk się wnioskuje?
Ja jestem prosty człowiek, budowlaniec. Ale jak ktoś składa wniosek o pozwolenie na budowę domu piętrowego z garazem, to albo mu pozwoli urząd, albo nie. Nie ma opcji, żeby pozwolił mu na wybudownie tylko łazienki i garażu.
FWB 700 Alu, Anschutz 54 Supermatch, Iż 46, Hammerli 280 i wiele, wiele więcej
Może i nie mam wybitnego talentu, ale dzięki ciężkiej pracy i tak jtem w czołówce
W budowlance nie ma również takiej dowolności. Obywatel najpierw składa wniosek o wydanie decyzji w sprawie warunków zabudowy. I analogicznie jak przy broni składa wniosek na budowę wieżowca a dostaje decyzję na "dom jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej lub wolnostojącej parterowy z użytkowym poddaszem... .
Nie. Jak skłąda nawieżowiec, to albo dostaje na wieżowiec, albo nie dostaje, bo w tym miejscu nie wolno. I wtedy musi złożyć na coś, co w tym miejscu wolno. Jak złoży projekt na wieżowiec, to nie dostanie pozwolenia na wieżowiec, ale tylko 2 kondygnacyjny. dostanie po prostu odmowę.
I to mnie nie dziwi. Zdziwiłoby mnie, gdyby dostał na 2 kondygnacje, tak samo jak dziwi mnie, składając na x sztuk broni ktoś dostaje na y bez żadnego powiadomienia.
Ale ja jtem prosty człowiek, ja nie muszę tego rozumieć (a po prostu się dostosować?)
FWB 700 Alu, Anschutz 54 Supermatch, Iż 46, Hammerli 280 i wiele, wiele więcej
Może i nie mam wybitnego talentu, ale dzięki ciężkiej pracy i tak jtem w czołówce
Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął te problemy 2 lipca 2013r.
W przypadku występowania ważnej przyczyny posiadania broni wydanie pozwolenia na broń jest obligatoryjne i nie ma tu żadnej uznaniowości. I w tym zakresie decyzja musi być zgodna z podaniem.
W kwestii określenia ilości egzemplarzy broni w pozwoleniu występuje całkowita uznaniowość i w tym zakresie decyzja nie musi zgadzać się z podaniem.
O wydaniu decyzji niezgodnej z wnioskiem, odnośnie ilości egz broni, można mówić tylko wtedy, gdy przedstawione twarde dowody zostaną przez WPA pominięte przy wydaniu decyzji.
Czyli taki przypadek, gdy
1) przedstawiasz we wniosku komunikaty potwierdzające start w xx RÓŻNYCH konkurencjach,
2) uzasadniasz we wniosku dlaczego NIE MOŻESZ używać broni dla tych konkurencji ZAMIENNIE,
3) WPA mimo to żąda kolejno jakichś innych wydumanych dowodów na wnioskowaną ilość (świadkowie, książka ze strzelnicy, milion komunikatów więcej...),
4) oczywiście nie jesteś w stanie spełnić kolejnych żądań i WPA łaskawie wydaje decyzję na mniejszą ilość niż we wniosku (mniejszą niż wykazanych konkurencji, które zaliczyłeś).
Ale... takich sytuacji w katowickim WPA nie ma. Nie przy decyzjach na broń sportową.
Według mojej wiedzy ściśle opierają się na przedstawionych dowodach (komunikatach). Sam jestem tego przykładem.
Mam takie wrażenie, że wciąż straszymy się "złym wilkiem" z opowieści kolegi kolegi naszego kolegi.
Wpisy z tego roku jakoś nie wskazują na łamanie prawa czy nawet złośliwość ze strony katowickiego WPA. Przemyślany wniosek plus starannie wybrane komunikaty i... masz to co chciałeś.
Oczywiście piszę o pozwoleniu na sportową. Odnośnie kolekcjonerki to już insza inność, niestety...
Tutaj nie ma komunikatów z zawodów w kolekcjonowaniu szpeju, łusek, noży, hełmów czy innego żelastwa. Ciężko udowodnić kolekcjonerstwo, stąd uznaniowość a'la katowickie WPA mocno wkurza. Także mnie.
LARPAK pisze:Ale czy przypadkiem WPA nie powinno wezwać do zmiany wniosku czy też poinformować co wpłynęło na zmianę wniosku?
Oczywiście, że tak. Zgodnie z art. 107 paragraf 2 kpa w uzasadnieniu decyzji winno znajdować się uzasadnienie faktyczne, które w szczególności powinno zawierać wskazanie faktów, które organ uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł oraz przyczan, z powodu których innym dowodm odmówił wiarygodności i mocy dowodowej.
Tylko jak ma się tutaj jeszcze zastosowanie art. 10 KPA oraz art. 104 par. 2?
Co jeżeli osoba po zapoznaniu z aktami stwierdzi, że się nie zgadza lub przedstawi organowi prawidłowe rozpoznanie przedstawionych i rozpatrzonych dowodów - sytuacja z WPA Poznań, akurat było wezwanie strony w sprawie komunikatów z zawodów - organ nie zorientował się, ale też nie sprawdził dowodów samodzielnie, gdzie dane zawodnika były zakreślone na komunikacie. Nawet im sie nie chciało tego czytać, aby znaleźć nazwisko strony w komunikacie!
I w odniesieniu do art. 104 par. 2 - jeżeli cała sprawa wniosku strony dotyczy "wydania pozwolenia na broń palną do celów sportowych w ilości 8 szt. broni palnej..." co jest całą sprawą postępowania, a organ wydający decyzję rozbija to sobie na części i bez uzasadnienia czy z lakonicznym "na podstawie materiału dowodowego" rozbija sprawę na drobne czyli:
- wydanie pozwolenie na broń do celów sportowych
- w ilości 8 szt. broni palnej...
to czy jest to zgodne z przepisami?
Bo jeżeli spojrzeć na to ze strony sformułowania wniosku to jedno zdanie jest całą sprawą, a jakby zapisać to w inny sposób to wtedy można stwierdzić, że chodzi o dwie różne rzeczy tak jak robi to WPA.
I tutaj analogicznie można się odnieść do przykładu wieżowca i pozwolenia na budowę.
Wnioskodawca napisał we wniosku, że chce zgody na budowę wieżowca o wys. 40 pięter.
Organ wydaje decyzję tak jak WPA czyli wydaje zgodę na budowę wieżowca, ale o wys. 20 pięter.
Taka decyzja jest niezgodna z żądaniem strony - oczywiście zakładamy, że w tym miejscu można postawić taki budynek, ale organ stwierdza, że da zgodę na mniejszy.