szafa z dwoma zamkami a zapasowy klucz

[bnn]

Hej,

Z gory przepraszam za brak polskich znakow, walcze w tej kwestii z telefonem i nie zawsze sie udaje. Trudno.

Przechodzac do meritum - nie wiem jak wyglada kwestia przechowywania zapasowego klucza do szafy z bronia w sytuacji, gdy szafa ma tylko zamek kluczowy ale czy cokolwiek zmienia sie w tej kwestii w sytuacji, gdy oprocz zamka kluczowego szafa ma rowniez np. zamek szyfrowy mechaniczny? Rozsadek podpowiada niby, ze zapasowy klucz do zamka kluczowego moze byc wowczas nieco "mniej strzezony" niz w sytuacji z szafa, gdzie zamek jest jedynym zabezpieczeniem ale jak wyglada to od strony przepisow zwiazanych z przechowywaniem broni i amunicji? Jak w ogole rozwiazujecie kwestie bezpiecznego przechowywania zapasowego klucza do szafy z bronia? Czy jeden egzemplarz klucza macie zawsze przy sobie? Na przyklad wychodzac do sklepu, gdy wiecie, ze pozostali domownicy sa w mieszkaniu? Pytam zarowno o Wasze doswiadczenia, jak i stricte wymogi prawne.

Dziekuje.

[JohnyWalker]

Z tymi wszystkimi problemami poradziłem sobie stosując zamki szyfrowe. Zaczynają się już od 200 zł dopłaty za "Kwinto". Elektroniczne są chyba nawet o klasę lepsze od kluczowych lub mechanicznych szyfrowych?

Ciekaw jestem czy zapasowy klucz może być przechowywany w sejfie do którego jest? Wyciągnięcie go przez małą dziurę może umożliwić otwarcie drzwi i przyspieszyć rabunek.
Trzymanie go u kogoś innego jest niemalże udostępnieniem zawartości szafy.
Pozostaje zniszczenie lub zakup drugiego sejfu S1 do trzymania kluczy z pierwszego.
Teraz mamy nowy problem gdzie trzymać klucze zapasowe z drugiego sejfu?
W trzecim?

[elliot]

Koledzy nosicie przy du*** telefony wielkosci telewizora, a jeden malutki kluczyk Wam sie juz nie zmiesci? :-P

[kotwworku]

...
Ciekaw jestem czy zapasowy klucz może być przechowywany w sejfie do którego jest? Wyciągnięcie go przez małą dziurę może umożliwić otwarcie drzwi i przyspieszyć rabunek...

To byłby niezły magik, zgadnąć gdzie jest klucz w zamknietej szafie i wyciąć dziurkę wprost do niego
Ja zapasowy trzymam w szafie, i to jest moja wersja której będę się trzymał.

[JohnyWalker]

Zapasowy jest u Ciebie i innych w skarbczyku na górze. Zgadłem? Mała dziurka fi 30 z boku, drucikiem wyciągamy i sejf po włamaniu wygląda jak nienaruszony. Właściciel zorientuje się dopiero za jakiś czas.

[kewalsPL]

Ja zapasowy trzymam w szafie

A czym go wyciągniesz z szafy w przypadku utraty tego pierwszego, to prawie tak jakby go zniszczyć zaraz po zakupie szafy.

[kotwworku]

Akurat u mnie wisi na magnesiku na drzwiach od środka, drzwi duże, cięzko by się było wstrzelić.
Ale, ja co prawda nie jestem specem od "prucia szaf", lecz zgaduje że w tej branży metoda na brutala wygrywa z cwaniackim kombinowaniem. Wątpie żeby ktoś tracił czas i szukał potencjalnego klucza w skarbczyku. Może się myle.
Nie zaśmiecam już tematu dygresjami.

A jak zgubię pierwszy to dorobie u producenta, cóż, coś za coś, przynajmniej mam jeden mniej do pilnowania. U mnie w domu są dzieci i przedkładam bezpieczeństwo nad wygodę. W przeciwieństwie do zniszczenia, jednak mam ten drugi, jakbym nagle chciał w ręku mieć dwa, choć zniszczenie też rozpatrywałem .
A kolejna szafa będzie na szyfr.

[9x19]

Klucz do szafy nosimy tak samo jak klucze do mieszkania, czyli zawsze przy sobie. A w przypadku zguby - należy wezwać fachowca od awaryjnego otwierania drzwi. Mówię o fachowcu z licencją pracownika zabezpieczenia technicznego.

[fusz]

Jak macie takie problemy, to proponuję wyrzucić zapasowy klucz do przypadkowej studzienki kanalizacyjnej, najlepiej z 1000km od miejsca przechowywania szafy...

[bnn]

Jak macie takie problemy, to proponuję wyrzucić zapasowy klucz do przypadkowej studzienki kanalizacyjnej, najlepiej z 1000km od miejsca przechowywania szafy...

Niby proste pytanie, duza szansa, ze ktos zechce odpowiedziec merytorycznie albo podzielic sie swoimi doswiadczeniami ale nie, zawsze znajdzie sie smieszek, ktory zechce zablysnac. Zwlaszcza "ironia". Bywa i tak.

[Shooter7]

Na poczatku kariery przemysla, em sprawe i kupilem sejf o wysokiej klasie z zamkiem szyfrowym i malym kluczykiem.

Obecnie klucze od innych sejfuw trzymam w tym jednym. Zaleta, musze zapamietactylko jedna jedyna kombinacje szyfru a kluczyk mozebyc nawet w zamku.

[donia]

Zawsze możesz ten zapasowy wrzucić do koperty i przechowywać u kogoś zaufanego w innej lokalizacji -nie wiem, rodzice, kolego "po broni", kochanka itd.
Ja bym tak zrobił, gdybym miał zamek mechaniczny.

pzdrv,

[fusz]

Ech. Wybacz kolego, że ręce mi opadają, gdy czytam, że dorosły człowiek, który zdobył pozwolenie, nie może wymyślić, gdzie trzymać zapasowy klucz, uniemożliwiając do niego dostęp osobom trzecim.

1. Oddaj zaufanemu koledze, który ma pozwolenie, żeby trzymał u siebie w szafie. Zakładam, że kluczy od domu mu nie dajesz przy okazji.
2. Zdeponuj w skrytce bankowej.
3. Kup sejf z zamkiem szyfrowym, koniecznie nie gorszej klasy niż S1 i tam trzymaj klucz.
4. Wyślij znajomemu na inny kontynent.
5. Zakop w słoiku w ogrodzie, albo w lesie (w tylko Tobie znanym miejscu).
6. Zamuruj w piwnicy. (j.w.).
7. Wydrąż otwór w nodze łóżka i zamaskuj potem skrytkę.
8. Wymyślać dalej?

Przede wszystkim chodzi o to, żebyś tylko Ty wiedział, gdzie jest ów klucz (mowa o wszelkich skrytkach itd).
I co - taka filozofia? Sam powiedz...

[Ghostdog]

7. Wydrąż otwór w nodze łóżka i zamaskuj potem skrytkę.

To akurat mało skuteczne i średni pomysł. Przy przeszukaniach wykorzystuje się wykrywacze metalu, a taka skrytka to jedno z miejsc które na 100% są sprawdzane.

Wbrew pozorom, z punktu widzenia bezpieczeństwa, to nie jest proste pytanie. Najrozsądniejszą wymienioną tu opcją jest przekazanie klucza ( na krzyż ) z inną osobą posiadającą pozwolenie na broń obejmujące całą zawartość naszej szafy, żeby przechowywał w swojej szafie S1. Wymaga to jednak "kompatybilnych" pozwoleń i zaufania. Jak do tego dorzucimy alarm w mieszkaniu, klucze do mieszkania, alarm w sejfie to ten cenzus zaufania można trochę ograniczyć.
Zamki szyfrowe i cyfrowe jako wyeliminowanie klucza również się sprawdzają.

Inna sprawa, że jak kupujecie szafy typu Gun Guard czy inne, to do otwarcia tego nie potrzeba klucza, tylko 2 dużych ludzi z dużymi... łomami, albo sensownego ślusarza. Chowanie klucza w skrytce bankowej jest tutaj przerostem formy nad treścią.

[fusz]

Skrót myślowy z tym łóżkiem. Niegdy bym nie polecał trzymania zapasu w miejscu, gdzie jest sama szafa.
Chciałem zwyczajnie pokazać, że opcji może być wiele.