rybek pisze: A poza tym na świecie są chyba firmy, gdzie można by zamówić gotowe lufy ?
A po co ?
FB Radom i inne zaklady to nie sa biznesy a zdolnosci wytworcze przemyslu zbrojeniowego.
Utrzymuje sie takie zdolnosci w czasie pokoju na poziomie MINIMALNYM a zwieksza wylacznie w sytuacji zagrozenia.Np. trzon zalogi na kazdym etapie produkcyjnym aby mozna bylo w razie czego zwiekszyc mozliwosci produkcyjne przez multiplikacje stanowisk.Zamowienia dawkuje sie aby umozliwic przezycie i trwanie a nie rozwoj.Rozwoj wystepuje w przypadku zagrozenia wojna! I wtedy i tak beneficjentami beda Bumar,HSW,BWGroup czy inne STRATEGICZNE galezie. Poczytajcie jak dziadowal polski przemysl zbrojeniowy przed wojna,jak cedzono zamowienia zeby utrzymac zdolnosci wytworcze.
To nie sa prywatne interesy typu Ruger ,w ktorym lufami zajmuje sie 8 (slownie "OSMIU") ludzi. Patrzenie na przyklad USA bedace w permanentnym stanie wojny z duzymi,cyklicznie powtarzanymi zamowieniami rzadowymi i chlonnym rynkiem wewnetrznym jest bezsensowne. Colt zyje z duzych zlecen z rzadu,rynek cywilny to ochlapy,dlatego zagospodarowany przez takie mikrusy jak Stag,DD,PWS itp. Dlatego np. taka zachwalana CZ to manufaktura jeszcze mniejsza niz FB! Zyje dzieki broni mysliwskiej i sportowej. http://www.rustyhubbard.com/tour.html
Maszyne mozna kupic, postawic - 2-4 m-ce. Ludzi zatrudnic,poustawiac gniazda,przeplywy,magazyny itp. Owszem ale PO CO ? Zeby w rok zrobic to co mozna robic przez 4 lata ? Te zamowienia sa w pewnym okreslonym celu - i ten cel jest rozlozony na 4 lata i tak ma pozostac.
I wbrew pozorom to pozytywna wiadomosc w kontekscie MSBS. Bo dzieki temu ludzie beda miec prace,dopracowanie prototypow bedzie mialo miejsce i moze za jakis czas , skladane chalupniczo do wojsk spec. pojedyncze egzemplarze trafia rowniez pod strzechy.
A wy oczekujecie zrobienie na hura a a potem upadlosci !
Ostatnio zmieniony 09 września 2016, 13:36 przez Sebastian, łącznie zmieniany 4 razy.
Matthius pisze:Może warto przekonać FB i MON, że warto pozwolić kupić kilaset sztuk cywilom? Niech cywilny rynek wyłapie wady, które nie wymagają rygorów pola walki. Wojsko - jak już zdecyduje się na zakup - dostanie do testów konstrukcję pozbawioną błędów wieku dziecięcego.
Marzy Ci się zostanie testerem i może jeszcze najlepiej kupić w super atrakcyjnej cenie.
Użytkownik cywilny to nie to samo co użytkownik wojskowy i na pewne rzeczy nie zwraca uwagi lub ich nie sprawdzi, a jego poprawki mogą okazać się zbędne.m
rybek pisze: A poza tym na świecie są chyba firmy, gdzie można by zamówić gotowe lufy ?
A po co ?
Sebastianie, ja nie szukam odpowiedzi na Twoje pytanie , tylko wskazuje że jedna maszyna do robienia luf czy też same lufy nie są problemem, który powoduje że MSBS nie jest produkowany.
Problem tkwi w tym co opisuje kolega "montrala". FB Radom to nie jest biznes. Jak wnioskuje z wielu wypowiedzi, wielu z Was sądzi, że to powinna być normalna firma i postuluje wymianę tego czy innego menadżera. To jest spółka skarbu państwa a tam nie funkcjonują zasady i mechanizmy znane w normalnych rynkowych firmach. Tam funkcjonuje teraz plan trzyletni, bez nacisku na jego przekroczenie. Starsi pamiętają o co chodzi .
Ostatnio zmieniony 09 września 2016, 13:48 przez rybek, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nigdy nie jest po wojnie. Zawsze jest przed wojną."
Tylko jest to spółka skarbu państwa, która oferuje swoje produkty innym oferentom spoza kraju.
Pamiętaj też, że odpowiednia działalność takiej firmy odciąża skarb państwa jeżeli jest odpowiednio prowadzona.
LARPAK pisze:Marzy Ci się zostanie testerem i może jeszcze najlepiej kupić w super atrakcyjnej cenie.
Użytkownik cywilny to nie to samo co użytkownik wojskowy i na pewne rzeczy nie zwraca uwagi lub ich nie sprawdzi, a jego poprawki mogą okazać się zbędne.
Atrakcyjna cena to chyba coś, na co każdy liczy - co w tym złego?
Na bycie testerem nie mam czasu. Ale jak mi coś w karabinku nawali, skorzystam z gwarancji producenta. I to miałem na myśli, mówiąc o wyłapywaniu błędów lub niedoróbek. Krzywe łoża, wypadające magazynki albo uszkodzone mechanizmy wyciągania łusek - mniemam, że tego typu problemy spokojnie może wyłapać nawet cywilny użytkownik.
Sebastian pisze:Colt zyje z duzych zlecen z rządu, rynek cywilny to ochlapy,dlatego zagospodarowany przez takie mikrusy jak Stag,DD,PWS itp
Colt ogłosił upadłość w zeszłym roku. Mikrusy, które postawiły na rynek cywilny - żyją.
FB też ma za sobą kilka upadłości.
Jak widać, postawienie na zamówienia państwowe negatywnie odbija się na stabilności finansowej przedsiębiorstw.
Ostatnio zmieniony 09 września 2016, 14:22 przez Matthius, łącznie zmieniany 2 razy.
Democracies have ever been spectacles of turbulence and contention;
have ever been found incompatible with personal security, or the rights of property;
and have, in general, been as short in their lives as they have been violent in their deaths
Matthius pisze:Colt ogłosił upadłość w zeszłym roku. Mikrusy, które postawiły na rynek cywilny - żyją.
Nie po raz pierwszy i nie ostatni. Takie tam zabawy z inwestorami.
I jeszcze sprawdz KTORY Colt
Bo daje sobie reke uciac ze CD zostanie pogrzebany a CMC sprzedany nowemu ColtNewCentury za grosze
A co do mikrusow - Stag nie dawno zdezyl sie z gora lodowa i poszedl pod mlotek, Colt takie kary wciagnalby nosem.
Ostatnio zmieniony 09 września 2016, 14:35 przez Sebastian, łącznie zmieniany 4 razy.
montrala pisze:FB Radom nie jest biznesem. Jego kierownictwo nie ma żadnej motywacji żeby firma rozwinęła się ponad istniejący stan. Nie dostaną z to ani podwyżek, ani premii, opcji na udziały też nie mają, Management Buy-Out nie wchodzi w grę, nawet w akcje nie mogą zainwestować. Ale za to jak rozwiną biznes, to będą mieli na głowie więcej roboty i więcej problemów. To że w ogóle coś takiego jak MSBS powstało i wymyślono FB Radom USA to wynik tego że Nita był niezły wariat. Ale Nity już od dawna w FB Radom nie ma.
To szkoda. Przydalo by sie tam kilka osob, ktorym zalezy na poprawie sytuacji. Nie chce pisac, ze od razu Patriotow, wystarczylo by gdyby byli przedsiebiorczy i mieli nieco wiecej ambicji. A tak, wnioskujac z powyzszego mielismy do tej pory leniuchow z nadania, ktorzy tylko odcinaja kupony. Nie dotyczy to rzecz jasna wyzej wymienionego Nity, ktorego przyklad, jak widac na niewiele sie zdal. I to chyba tyle. Nie ma sie co podniecac gdy zna sie realia. Zarobia inni. My mamy Beryle. Over and out.
rybek pisze:Co wy z tymi lufami i jedną maszyną do ich robienia ?
Znalazłem jakieś opracowanie Pana dr inż. Andrzej MAZURKIEWICZA z Instytutu Budowy Maszyn, Wydział Mechaniczny Politechnika Radomska pod tytułem "PARAMETRY PROCESÓW OBKUWANIA LUF NA KOWARKACH DECYDUJĄCE O WŁASNOŚCI WYROBU", gdzie napisano, że czas trwania "obkuwania luf karabinowych o długościach do 600 mm i kalibrach do 9 mm wynosi 120 ÷ 180 s, zaś luf o tych samych parametrach wraz z komorą nabojową 180 ÷ 240 s".
Czyli dziennie taka maszyna "wypluwa" 120 luf.
Zakładając, że Łucznik nie wynalazł jeszcze pracy na 3 zmiany. Może na zapłacenie paru robotnikom za dodatkowe 2 zmieny, też nie ma kasy... Tak wiec, przy dobrych lotach, 360 luf dziennie minus przerwy na konserwacje maszyny... Powiedzmy wprost, nie chce komuś się robić tej broni.... Podejrzewam, że pod okupacyjnym butem, ta sama fabryka, miała by 10x większą zdolność prodcyjną, bez jakichkolwiek inwestycji w sprzęt..
Pod butem okupacyjnym właśnie jest teraz i jest jak jest , jak się zmienią potrzeby i but to może będzie inaczej, albo jak but w ogóle by zabrać to dopiero było by inaczej, my póki co suwerenni to nie jesteśmy do końca nawet na papierze
Zig pisze:To szkoda. Przydalo by sie tam kilka osob, ktorym zalezy na poprawie sytuacji. Nie chce pisac, ze od razu Patriotow, wystarczylo by gdyby byli przedsiebiorczy i mieli nieco wiecej ambicji.
W firmie panstwowej? Tak? A po co? I tak poleci przy nastepnej dobrej zmianie. Wiec po co ma sie wysilac? A nawet jesli nie poleci to w tak specyficznej dzialce jak zbrojeniowka bedzie mial inne problemy. Poczytaj sobie jakie przejscia z Bumarem miala HSW kilka lat temu jak rzad PO wpadl na pomysl konsolidacji przemyslu obronnego. Swoja droga Bumar i jego produkcja podwozi do Kraba jest swietnym przykladem jak dzialaja firmy panstwowe.
Ja powiem szczerze zaczynam sie rozgladac za ARem, bo mimo, ze bardzo chcialem poczekac na cywilna wersje MSBSa to jednak moj przewidywany czas oczekiwania znacznie sie wydluzyl po tym co uslyszalem na targach. Poza akceptowalny przeze mnie termin.
biper pisze:czy to zamówienie na Beryle nie zostało zainspirowane w MON właśnie po to, aby MSBS nie wszedł na jakikolwiek rynek?
Tak , z pewnoscia najwieksza bolaczka MON jest rynek cywilny. Wprost spac nie moga.
Nie zrozumiałeś mnie. Chodziło mi o rynek cywilny w Stanach, a nie mikrorynek w Polsce. I nie jest to wówczas bolączka dla MON, ale dla konkurentów na tamtym rynku
Sebastian pisze:
biper pisze:A tak - spokój na kilka lat. A za te 3-6 lat to faktycznie MSBS nie będzie miał już czego szukać na tamtym rynku.
Jasne, tak jak nie maja czego szukac AK,AK74 czy nawet SKS (konstrukcja z przed 70 lat). A mimo to schodza tam tysiacami.
W Stanach konstrukcje z rodziny AK nie konkurują o klienta z platformą AR. To dwa zupełnie niezależne rynki zbytu.
Poza tym wydaje mi się, że na tamtym rynku konkurencja pomiędzy producentami platformy AR jest dużo większa niż w przypadku konstrukcji z rodziny AK.
W sumie to Beryl mógłby być całkiem ciekawą ofertą w USA, ale z tego co kiedyś czytałem, to i na tym polu FB dała d..y.
Sebastian pisze:
Wojsko czeka na nową broń. – W naszej jednostce żołnierze są uzbrojeni we wszystkie typy Beryli. Najmniej jednak mamy najnowszej wersji – C, dlatego będziemy się cieszyć, jeśli koleni nasi żołnierze dostaną właśnie te karabinki – mówi kpt. Janusz Błaszczak, rzecznik prasowy 12 Brygady Zmechanizowanej.
A czy nie lepiej byłby zacząć wdrażać MSBSy, a Beryle przesuwać w dół drabiny?
Bo inaczej, to po co w ogóle było rozpoczynać badania, testy, plany z MSBS, skoro i tak nie ma on szans na realizację przez najbliższe... hmm.. 10 lat?
Znów nasuwa się analogia z Gawronem..
SKS Ardea || Pomorskie Stowarzyszenie Strzelecko-Kolekcjonerskie "DO BRONI"
Wyspiarz pisze:
Pod butem okupacyjnym właśnie jest teraz i jest jak jest , jak się zmienią potrzeby i but to może będzie inaczej, albo jak but w ogóle by zabrać to dopiero było by inaczej, my póki co suwerenni to nie jesteśmy do końca nawet na papierze
pzdr. Łukasz
A możesz sprecyzować któż taki nas okupuje? Co prawda czytam gazety, oglądam telewizję i przeglądam internet ale coś może coś mi umknęło?
Czytajac to co napisal Montrala, i przyjmujac go za wiarygodne zrodlo, to byl kiedys czlowiek, ktoremu zalezalo na czyms wiecej niz tylko odbebnieniu kadencji od wyborow do wyborow na cieplej posadzie. Mial pomysl zarazil tym innych, jakos tak pewnie to wygladalo- nie wiem, nie znam tej historii. A potem potoczylo sie tradycyjnie... Szkoda, byla szansa cos zmienic, zaistniec, ruszyc do przodu.
Mialem juz nie pisac w tym watku bo jak widac to tylko daremne bicie piany. Pies szczeka a karawana idzie dalej.
I nie rozumiem tych co pisza ze nie warto sie starac. Gdyby tak bylo to ciagle w uzyciu byly by krzemienne piesciaki i zgrzebla a ogien pojawial by sie okazjonalnie podczas burzy z piorunami...
Dobra, dosyc smecenia. Wyzej du** i tak nie uda nam sie podskoczyc.
"Niestety, ze względu na żmudne uzgadnianie metodologii z przedstawicielami wojska, opóźnione są badania wstępne i kwalifikacyjne (państwowe) bojowego karabinka podstawowego MSBS-5,56K w układzie klasycznym, nowego granatnika GP i noża-bagnetu. Są to pierwsze tak szeroko zakrojone próby broni, zgodne ze zmienioną Normą Obronną. Warto też dodać, że cały program MSBS-5,56 jest opóźniony wobec pierwotnego harmonogramu o dwa lata, głównie ze względu na długotrwały obieg dokumentacji po stronie wojskowej."
, tylko wskazuje że jedna maszyna do robienia luf czy też same lufy nie są problemem, który powoduje że MSBS nie jest produkowany.
, jak się zmienią potrzeby i but to może będzie inaczej, albo jak but w ogóle by zabrać to dopiero było by inaczej, my póki co suwerenni to nie jesteśmy do końca nawet na papierze
