Krzywo obcięta lufa w Remingtonie 1858 New Army Inox Uberti

Moderator: Moderatorzy CP

Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Teoretycznie-dobre słowo.
Oksydowany kawałek stali , zabezpieczany olejem( tego włochom nie można odmówić) , zawinięty w folię nie rdzewieje. A przynajmniej nie tak żeby się wżery porobiły.
Cuda się nie zdarzają.
tomulus99
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 20:56
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: tomulus99 »

No to kto w końcu jest winny wżerom ?

1) SaguaroMike,
2) Użytkownik,
3) PWM,
4) Ja :)
5) Mój sąsiad.

Pozdrowienia, i mniej negatywnych emocji życzę :)
Burbon
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 08 lutego 2013, 20:30
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Burbon »

Ideałem byłoby kupowanie osobiście, wtedy wszystko można dokładnie obejrzeć. Ale jak się ma sklepy z replikami kilkaset km od miejsca zamieszkania to trzeba liczyć na rzetelność i uczciwość sprzedawcy.
PS. do Cereus
Pisałeś że wybierając towar w fabryce 95% wad jesteś w stanie od razu wychwycić, co by oznaczało że jakieś 5% masz u siebie trefnego. Co z nim robisz? Wyrzucasz? Naprawiasz? Czy starasz się sprzedać mimo wad?
tomulus99
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 91
Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 20:56
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: tomulus99 »

Czy ktoś kogoś zmusza do kupowania u Michała ??????
Prawda jest taka, że często Ci co kupują mają gó.....e pojęcie na co zwrócić uwagę.
A u Michała doradzą, bo są praktykami i cenię ich za to. To broń a nie zderzacz hadronów - jak komuś nie pasują wyroby PWM to niech zakupi np. Rugera Vaquero...i niech wtedy coś napisze, chętnie wdam się w polemikę :) Bo mam :)
Ja dawno, dawno temu posłuchałem rad "starszego" kolegi Big Bear'a (świeć Panie nad jego duszą !!!) i dzięki temu nauczyłem się, że taka jest rzeczywistość - albo trafisz i masz super egzemplarz, albo trzeba go poprawiać. Wyższa pólka daje gwarancje, że będzie mniej problemów z bronią, ale wtedy inne pieniądze wchodzą w grę, ale....to też nie reguła !!! tak jest !!!, mógłbym coś powiedzieć na temat pewnego Blasera R93....ale, dam sobie spokój. Mam dużooooo strzeladeł i się nimi cieszę ...a przede wszystkim strzelam !!!. Pozdrowienia.
Ostatnio zmieniony 08 lutego 2013, 21:50 przez tomulus99, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Dobrowolnie zrezygnowałem z gwarancji , ale nie z prawa dzielenia się opinią o broni czy sklepie . Mam do tego pełne prawo !
Moja wypowiedź dotyczyła jakości broni CP i takie mam o niej zdanie !! :evil:
Nikt nie twierdzi że włoska broń to najwyższa półka. Zwłaszcza jak się kupuje najtańszy model.
Jeżeli dobrowolnie zrezygnowałeś z gwarancji a i nawet nie poinformowałeś że coś jest nie tak to stwierdzenie że Cię że oszukałem odbieram jako prowokację.

Mogę odkupić od Ciebie ten rewolwer w cenie jaką zapłaciłeś rok temu.

Jeżeli nie chcesz go sprzedać to chyba jednak chodzi tylko o to żeby zaistnieć na forum.

Ad.Burbon
Przestań pisać bzdury .
Napisałem że 95% niedoróbek jestem w stanie wychwycić a nie że 95% produkcji jest dobra? Nie widzisz subtelnej różnicy?
Mamy w pełni wyposażony warsztat rusznikarski.
Burbon
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 08 lutego 2013, 20:30
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Burbon »

widzę tę subtelną różnicę i jestem pełen uznania dla znajomości rzeczy. Pytałem o losy tych 5% które umkną uwadze. Rozumiem że jest poprawiana w tym warsztacie?
Awatar użytkownika
Tadeusz P.
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1514
Rejestracja: 07 marca 2004, 19:15
Tematy: 53
Lokalizacja: Mysłowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tadeusz P. »

norikum pisze:Ja tak zrobiłem Sebastianie kiedyś w Naviku nagar z kapiszonów po dwóch tygodniach był nie do ruszenia ( pozostał szary ślad ) i to właśnie na takim krótkim odcinku.
Właśnie to samo chciałem napisać;rewolwerem strzelano samymi kapiszonami i po kilkunastu dniach bez czyszczenia zrobi się właśnie taki "ślad'znam to z autopsi.A Kto strzelał ....? i nie wyczyścił????
CKS Stare Strzelby LOK
Burbon
Reactions:
Posty: 5
Rejestracja: 08 lutego 2013, 20:30
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Burbon »

wychodzi na to że wina rudej lufy leży po stronie niedoświadczonego użytkownika. Recepta na przyszłość: trzeba do broni dołączyć instrukcje w języku polskim.
Sebastian
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 7395
Rejestracja: 30 marca 2003, 13:01
Tematy: 138
Lokalizacja: Suwałki
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Sebastian »

jablon71 pisze:Sebastianie kto jak kto ale ty mi zarzucasz że powinienem go dokładnie oglądać :)
Nie zarzucam tylko po prostu fakty mi nie pasuja.
a) kupujesz rewolwer nowy. troche juz broni widziales wiec wiesz ze oglada sie przewod lufy oraz czysci po strzelaniu.
b) zauwazasz odbarwienie /nalot na lufie. nie wzbudzalo to po zakupie twojego niepokoju . Dlaczego wiec mialo wzbudzac niepokoj sprzedawcy? Ma takie same oczy.
c) z nalotu robi sie ostra rdza . Ile czasu minelo? Czy zauwazyles wczesniej zjawisko czy czekales na rozwoj wydarzen? Poinformowales sprzedawce ze jest cos nie tak ? Przeciez miales podstawy do reklamacji.
d) dalej uwazasz ze rewolwer jest sprawny strzelecko choc nie do konca idealny estetycznie (masz do tego prawo-oczywsicie )? A mimo to chcesz wymieniac lufe czyli NAISTOTNIEJSZY element ukladanki ?

Przyznaj sie ile w tym Twojego ZANIECHANIA a ile swiadomego dzialania sprzedawcy w celu wprowadzeni cie w blad?

Swego czasu eksperymentowalem z bronia dluga i krotka w celu sprawdzeni jak zachowuje sie bez mycia ,w wilgotnym srodowisku,stal oksydowana i gola (tak,tak bez niczego tylko oliwka). I NIGDY nie udalo mi sie uzyskac takiego efektu.Co najwyzej rudy nalot dajacy sie usunac po kilku minutach czyszczenia.Nie jestem tez osoba nadmiernie dbajaca o stan swojej broni czy jej wyglad zewnetrzny.
Szczerze wiec jestem zaskoczony az takim zjawiskiem.

Nie chce byc adwokatem niczyim ale znam troche podejscie sprzedawcy i NIKT na rynku polskimi nie jest w stanie mu zarzucic swiadomej nieuczciwosci.Watpiacym polecam kontakt z firma Kaliber aby mogli ocenic roznice w podejsciu do klienta. Nie zarzucam rowniez niczego Tobie - po prostu wyrazam swoje watpliwosci.

Postaraj sie rzeczowo przemyslec te pytania.
Pozdrawiam
jablon71
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 105
Rejestracja: 23 lipca 2011, 19:09
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: jablon71 »

Cereus pisze ;
Co do jakości towaru który oferuję to jak wielokrotnie pisałem jestem jedynym sprzedawcą w Polsce który osobiście sprawdza każdą sztukę broni przed zakupem. Dzięki temu jestem pewny że to co oferuję ma zawsze idealną lufę , jest osiowe ,sprawne mechanicznie i celne.

Panie Michale . Mogę tak się zwracać ? zacytowałem twoją wypowiedź bo Ci zaufałem . Nabyłem broń wysyłkowo więc jej nie oglądałem . Zdałem się na Twój profesionalizm . Nigdy nie ukrywałem że mam znikome pojęcie o broni CP . Natomiast wydaje mi się że doskonale znam się na broni nitro . Jedyne co mogę Ci zarzucić to to że prawdopodobnie do tej lufy nie zajrzałeś , a jeśli nawet to pewnie stwierdziłeś zresztą tak jak ja , że to nic poważnego . Tak nie jestem bez winy !!
Teraz dlaczego nie zwróciłem broni .
To proste . Pisałem wcześniej że zanim rewolwer oddał jeden strzał to uległ awarii . Zgłosiłem to telefonicznie w Twoim sklepie . Otrzymałem informację że albo prześlecie mi uszkodzony element albo mam dostarczyć broń . Na moją sugestię że chcę oddać broń do znajomego rusznikarza , padła odpowiedź że stracę gwarancję . Tymczasem ja i tak chciałem poddać ją tuningowi . Byłem przekonany ( zresztą słusznie ) że ma potencjał !!
Tarcze po tuningu ( 20 m. oburącz )
Obrazek
Obrazek
Pierwsza tarcza naważka " tarczowa "
Druga " do pełna "
Wszystkie tarcze po sześć strzałów .
Rewolwer zawsze był czyszczony po strzelaniu , najpóźniej godzinę . Mało tego spryskiwałem go zaraz po strzelaniu brunoxem , więc zarzuty o rzekomym braku higieny odpadają .
Natomiast prawdą jest że używam kapiszonów S&B tylko że nigdy na pusto .
Przy którymś z czyszczeń na koniec na wyciorze pojawił się brązowy nalot . Zajrzałem było odrobinę rudej . Bez paniki , w opisywanym miejscu dalej było zmatowienie z jednym punktem " zapalnym " . Ruda była uparta !! Wytrawiłem rdzę w przewodzie lufy razem z oksydą . W tedy pojawił się " księżycowy krajobraz "

Mogę się mylić ale mam przeświadczenie że korozja lufy była już w fabryce jeszcze przed położeniem oksydy . Zastanówcie się dlaczego ma ona ściśle określony kształt i występuje w ściśle określonym miejscu !
Panie Michale jeśli te słowa dalej odbierasz jako prowokację to trudno . Natomiast twoja sugestia o moim zaistnieniu na forum jest " płytka " . Dlatego też informuję że więcej nie zawitam ani tutaj , ani w Twoim sklepie .

Pozdrawiam wszystkich którym moja paplanina coś rozjaśniła .
Awatar użytkownika
Tadeusz P.
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1514
Rejestracja: 07 marca 2004, 19:15
Tematy: 53
Lokalizacja: Mysłowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tadeusz P. »

Ja teraz z innej beczki,ktoś powinien opatentować ten zardzewiały stożek przejściowy który cholernie dobrze wpływa na celność.
Może Samuel Colt powinien stożek zrobić chropowaty dla lepszego dopasowania pocisku? :P
Pzd. Tadeusz
CKS Stare Strzelby LOK
Awatar użytkownika
Marek Pikoń
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 212
Rejestracja: 06 kwietnia 2006, 00:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Beskid Mały - Zagórnik
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Marek Pikoń »

Wygląd miejsca skorodowanego jest rzeczywiście zastanawiający. Jeżeli miejsce skorodowane leży dokładnie naprzeciw gwintu naciętego na zewnątrz lufy, to może korozja jest następstwem naprężeń mechanicznych powstałych podczas nieprawidłowego nacinania gwintu (tzw. korozja naprężeniowa). Na taki mechanizm wskazywało by tempo rozwoju: od początkowego zmatowienia do wżerów.
Awatar użytkownika
Cereus
Sponsor Forum
Sponsor Forum
Reactions:
Posty: 2171
Rejestracja: 10 grudnia 2005, 22:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Ozorków
Grupa: Sponsor Forum
Kontakt:

Post autor: Cereus »

Przy którymś z czyszczeń na koniec na wyciorze pojawił się brązowy nalot . Zajrzałem było odrobinę rudej . Bez paniki , w opisywanym miejscu dalej było zmatowienie z jednym punktem " zapalnym " . Ruda była uparta !! Wytrawiłem rdzę w przewodzie lufy razem z oksydą . W tedy pojawił się " księżycowy krajobraz "
Nareszczcie mamy klarowny obraz sytuacji.
Czyli jednak rdzy nie było od pocżątku w lufie a wżery pojawiły się po "trawieniu". ;laughing:
Usuwać oksydę w celu walki z korozją :shock:
Gratuluję pomysłu. Ludzka inwencja nie przestanie mnie zadziwiać.
Trzeba mieć niezły tupet żeby popsuć sobie samemu lufę i oskarżać mnie o oszustwo.
Ja na tym zakończe dyskusję w tym temacie.
Awatar użytkownika
Marek Pikoń
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 212
Rejestracja: 06 kwietnia 2006, 00:47
Tematy: 0
Lokalizacja: Beskid Mały - Zagórnik
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Marek Pikoń »

Trawienie wnętrza lufy, to delikatnie mówiąc nierozważne posunięcie, ponieważ nie ma żadnej gwarancji, że resztki kwasu zostaną wypłukane z mikroszczelin powstających w czasie korozji. Taki "zabieg" radykalnie przyspieszy korozję, ale to nie wyjaśnia, dlaczego obszar skorodowany ma taką wyraźną granicę.
Awatar użytkownika
Tadeusz P.
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1514
Rejestracja: 07 marca 2004, 19:15
Tematy: 53
Lokalizacja: Mysłowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Tadeusz P. »

Marek Pikoń pisze:, ale to nie wyjaśnia, dlaczego obszar skorodowany ma taką wyraźną granicę.
Strzelając samymi kapiszonami taka właśnie powstaje granica nalotu a póżniej korozji,pisałem o tym.
CKS Stare Strzelby LOK
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Broń - CP”