Wystarczy i 180
Ze sprężyny nie walę więcej jak 50 szt. na jedno strzelanie. Z s400 kartusz mi wystarczał. Natomiast z Hatsana i 2 magazynki już nie . Podobnie było by przy r10 lecz prawie cała paka i ładowanie w domu, bez noszenia sprzętu mi odpowiada
janek777 pisze:Moze ktos sie pokusi sie o jakies zamowienie wieksze wtedy sie moge dopisac, moze cene bedzie mozna ponegocjowac z nimi. 180 czy 200 przy .22 dla mnie to rybka
Rafael pisze:Ponawiam moje pytanie, czy jest ktoś w stanie stwierdzić czy:
Czy dźwignia zamka jest ,,sztywno''osadzona bez bocznych wychyleń?
Pozdrawiam.
Zapytaj Kolegi "leśny dziadek"...
w/w kolega wypowiadał się już w tym temacie i jeśli wyraził by chęć odpowiedzi, pewnie by to zrobił? nie chce wysyłać pw ponieważ jest to ogólny temat i odpowiedź może się przydać wszystkim, którzy chcą lub kiedyś będą chcieli kupić r10.
Ehh nie odpowiadalem bo nie jestem pewny czy dobrze rozumiem o co ci chodzi. Moge sie wypowiedziec o moim modelu R10, u mnie ta dźwignia nie lata w zadna strone chodzi plynnie przod tyl Ten system przeladowania i blok główny wygląda tak samo jak w wielu BSA (pomijajac S10 tam jest inaczej). Wiec mysle ze wiecej osob moze ci powiedziec jak to u nich wyglada w ich modelach BSA. Nie jestem osobą która będzie oczekiwała wszystkiego z mikronową dokładnością. I nie przystawiam suwmiarki co chwile do karabinka, wole sobie postrzelac Jestem zadowolony ze swojej R10tki jedyne co mnie męczy to to że jak narazie nie znalazłem lepszego śrutu od Crosmana. Ciesze sie ze on dobrze lata w mojej lufie ale chcial bym mieć również śrut który w niej doskonale lata :D
lesny_dziadek pisze:Jestem zadowolony ze swojej R10tki jedyne co mnie męczy to to że jak narazie nie znalazłem lepszego śrutu od Crosmana. Ciesze sie ze on dobrze lata w mojej lufie ale chcial bym mieć również śrut który w niej doskonale lata :D
Czyli póki co celność jest tylko zadowalająca, a skupienia mogłyby być lepsze.
lesny_dziadek pisze:Jestem zadowolony ze swojej R10tki jedyne co mnie męczy to to że jak narazie nie znalazłem lepszego śrutu od Crosmana. Ciesze sie ze on dobrze lata w mojej lufie ale chcial bym mieć również śrut który w niej doskonale lata :D
Czyli póki co celność jest tylko zadowalająca, a skupienia mogłyby być lepsze.
Co do celnosci poogladaj tarcze ktore zamiescilem w swoim temacie w dziale testy sprzetu. Crosman ma poprostu co jakis czas dziwne odskoki i tyle. Najlepiej by bylo przebadac to wszystko na jakiejs hali (minimum ze 40m do strzelania) ale ja nie mam dostepu do takiego obiektu. Mam narazie nieśmiałe podejżenie że moja R10 lubi takze śrut H&N Baracuda, kolega womart mi nieco użyczył tego śrutu (Dzieki Marek !) ale od tego czasu ani razu nie trafilem na dobre warunki zeby sprawdzic skupienie tak na serio (raptem 2 razy strzelalem z niego). Dziwi mnie nieco ze Baracuda nie sieje a moze nawet okazac sie ze ma dobre skupienie skoro H&N FTT 4,53 latal słabo.
goliard pisze:Czy wybierając BSA brałeś może pod uwagę jako alternatywę coś innego np. Steyr`a?
A jaka to alternatywa jesli trzeba doplacic ze 2tys. jak nie lepiej. Bralem pod uwage jeszcze AA S410, BSA S10, i HW100, Falcon PF25.
Moje kryteria byly takie:
Cena: okolo 3000
Duża ilość strzałów z jednego ładowania.
Koniecznie magazynek.
Regulatro bardzo mile widziany
Falcon odpadl bo byl niedostepny w sprzedazy.
S410 za mala liczba strzałów i za wysoka cena (wtedy równa była cenie R10) i kolega mi odradzil ją.
S10 dostepny tylko w mili... i do tego ta cena az sie uśmiałem
Ostatecznie HW100 przegrało z R10, HW mi sie nie podobało do tego za cieżkie i ma jak dla mnie niewygodny side leaver (do tego sporo droższe).
Ostatecznie HW100 przegrało z R10, HW mi sie nie podobało do tego za cieżkie i ma jak dla mnie niewygodny side leaver (do tego sporo droższe).
HW 100 ma bardzo wygodny naciąg i bardzo lekko pracujący. Przeładowywanie HW 100 to poezja, przynajmniej tego którego ja miałem. Możesz to robić bez odrywania broni od ramienia, co jest ważne w kilku sytuacjach.
Mam ten sam dylemat ponowny zakup HW 100, czy tego właśnie BSA R10.
Chciałbym kupić tego BSA R10, bo butelkowce mi sie podobają, ale jakość wykonania daje mi do dużo do myślenia (oczywiście opieram się na opisachinnych kolegów) sam go nawet w ręce nie miałem, więc do czasu jak osobiście nie "pomacam" decyzja będzie trudna .
Ostatecznie HW100 przegrało z R10, HW mi sie nie podobało do tego za cieżkie i ma jak dla mnie niewygodny side leaver (do tego sporo droższe).
HW 100 ma bardzo wygodny naciąg i bardzo lekko pracujący. Przeładowywanie HW 100 to poezja, przynajmniej tego którego ja miałem. Możesz to robić bez odrywania broni od ramienia, co jest ważne w kilku sytuacjach.
Mam ten sam dylemat zakup ponownie HW 100, czy właśnie tego BSA R10.
Chciałbym kupić tego BSA R10, bo butelkowce mi sie podobają, ale jakość wykonania daje mi do myslenia (oczywiście opieram się na opisach) sam go nawet w ręce nie miałem, więc do czasu jak nie pomacam decyzja bedzie trudna .
Pozdrawiam
Waldek
Niestety musze sie z toba niezgodzic, dla mnie osobiscie przeladowanie w HW100 jest niewygodne. Mam lekko ponad 180cm wzrostu i rece normalnej dlugosci i kazde przeladowanie w HW100 powoduje ze musze naruszyc pozycje (policzek odrywa mi sie od baki, ramie aby siegnac dzwigni tez sie przesuwa). Tego nie mam w R10 policzek zostaje przy bace a ręka wykonuje szybkie przeładowanie. Nie jestem niskiego wzrostu ani nie ma krótkich "łapek" ale jakos HW100 nie jest takie jak piszesz. To oczywiscie tylko moje obserwacje.
Bez problemu w HW 100 dosięga się dzwigni przeładowania, samo przeładowanie jest płynne i nie wymaga użycia siły. Przy dobrze dobranej długości osady nie ma problemu siegnąć ręką do miejsca w którym znajduje się ta dzwignia naciągu karabinka. Sam ruch naciągu jest lekki i nie sprawia problemu, nie wiem co Ci przeszkadza w tym o czym pisze, ale jak uważasz, że naciąg zamka "taktowego" w BSA jest wygodniejszy, to chyba tak jest.
Mi przeładowanie w HW 100 bardzo, ale to bardzo odpowiada .
Natomiast sam magazynek i jego ładowanie nie porównuję nawet do innych systemów, bo funkcjonalnośc i prostota (niezawodność) tego mechanizmu jest porażająca.
Masz rację kolba (osada) jest do bani, cięzka i toporna, ale to przypadłość wszystkich niemieckich konstrukcji, bez porównania z angielskimi osadami i ich finezyjnymi kształtami.
Zgadzam sie ze przeladowanie chodzi lekko w HW100 ale to wkoncu dźwignia wiec nie moze byc inaczej. Może osada w HW100 z którego strzelalem wymaga pracy w takim razie ale to osada fabryczna wiec chyba powinno wszystko byc dobrze zgrane? Tak jak pisalem to sa moje spostrzezenia i nie chcial bym nikomu sugerowac ze jedno jest lepsze od drugiego.
Doskonale Kolegę rozumiem. Większość uzna HW98 za doskonały karabinek sprężynowy. I tak z pewnością jest. Jednak gdy go dostałem w moje ręce - totalna kicha. Strzelałem z niego gorzej niż z Narkomanii Germany po prostu zupełnie mi nie leżał i tyle.
Ten system przeladowania i blok główny wygląda tak samo jak w wielu BSA (pomijajac S10 tam jest inaczej). Wiec mysle ze wiecej osob moze ci powiedziec jak to u nich wyglada w ich modelach BSA. Nie jestem osobą która będzie oczekiwała wszystkiego z mikronową dokładnością. I nie przystawiam suwmiarki co chwile do karabinka, wole sobie postrzelac 
.
nie ma problemu siegnąć ręką do miejsca w którym znajduje się ta dzwignia naciągu karabinka. Sam ruch naciągu jest lekki i nie sprawia problemu, nie wiem co Ci przeszkadza w tym o czym pisze, ale jak uważasz, że naciąg zamka "taktowego" w BSA jest wygodniejszy, to chyba tak jest.
.
. Podobnie było by przy r10 lecz prawie cała paka i ładowanie w domu, bez noszenia sprzętu mi odpowiada 
