Dawno mnie na forum nie było, a w dziale FAC nigdy. Przerwa w hobbystycznym strzelaniu pojawiła się u mnie, kiedy pozbyłem się długich zabawek w limicie 17J, ponieważ strzelanie na działkach, do których miałem dostęp zaczynało powodować napięcia sąsiedzkie, a na bujać się strzelnice nie miałem motywacji.

Jakiś czas temu pojawiłem się na zawodach w Miksztacie, a dzięki koledze Włamywacz mogłem nawet postrzelać wraz z synem i zająć ostatnie miejsce, nawet mój nastoletni syn, który pierwszy raz strzelał na zawodach, był lepszy ode mnie. Ale ad rem :-)

Pomimo przerwy, raczej nic nie wskazuje, że od pasji da się uwolnić. Zapisałem się na strzelnicę w Łodzi, zrobiłem pierwsze zawody w kierunku pozwolenia na broń, kupiłem szafę S1, ale jakoś nie mam przekonania, że palna jest mi niezbędna do szczęścia, więc z procedurą stanąłem. Pewnie to kwestia czasu i dojrzenia do zamknięcia tematu, natomiast w między czasie zacząłem rozważać opcję FAC w opcji krótka (pistolet) i długa. I tu mam pytania: (oczywiście procedury rejestracji znam)

- Jaki pistolet z możliwością montażu optyki? - chcę strzelać na odległość 50 metrów na strzelnicy, do 10 metrów pykadło mam (4.5mm)
- Czy FX Revolution czy też GUNpower? Lubię ich taktyczność wizulaną. Ergonomia użytkowania jest wtórna. Lubię cieszyć oko, więc nie musi być wygodnie.

Pewnie w wraz z wątkiem pojawi się kilka innych pytań.

Sam sobie odpowiem :-)
FX Revolution jakkolwiek wydaje się fajny, to jego automatyczność może okazać się drogą do zaniedbań, w końcu strzał da się szybko powtórzyć. Trochę jak z Kałacha ;-) , więc muszę to przemysleć, ale to co mnie zaczyna mocno kręcić to na początek Benjamin Marauder Pistol. Mam jednego Crosmana i ufam, że BMP jest wart uwagi. A drugie cacko to FX Impact, tylko jeszcze je nie wiem w jakim kalibrze na początek?

Zostaję tylko lunetka, ale tu wybór nie jest skomplikowany. Przewiduję strzelać na stojąco, a z zawodów to wyłącznie HFT.

No to sobie pogadałem ;-)

Ani jednym nie postrzelasz HFT.

gabro pisze:Ani jednym nie postrzelasz HFT.

FACiem nie, ale czymś w limicie już tak

Pistol idzie na początek powrotu do przygody. Tego zakupu jestem pewien, ponieważ $ nie za duży, a ja lubię takie carbine style. FX Impact, tudzież FX Revolution musze przemyśleć.

Benjamin Marauder Pistol też nie

Jak chcesz strzelać HFT to może jednak coś przyzwoitego w limicie?

falma pisze:Jak chcesz strzelać HFT to może jednak coś przyzwoitego w limicie?

HFT to tylko dodatek do wszystkiego związanego z przygodą. Głównie interesuje mnie FAC i strzelanie na strzelnicy w osi 25/50 metrów. Oczywiście limicie da się - sam to robiłem, ale etap strzelania na działkach mam już za sobą. I tak jestem na drodze do posiadania patentu, ale zanim do tego zupełnie dojrzeję, chcę pobawić się mocnymi pneumatykami. I tutaj na myśl zaraz przychodzi FX i jego oferta. Czytam sporo na forach USA o FX i tam ludzie narzekają na odkręcające się lufy w FX Impact.

gabro pisze:Benjamin Marauder Pistol też nie

Można go kupić w limicie z czeskiego sklepu, ale to mnie akurat nie interesuje. No chyba, że kupię dwa

Dodatek, czy nie z FAC nie poradzisz.
Chcesz mieć sprzęt ponadlimitowy i strzelać HFT to musisz kupić dwie sztuki.

A z patentem to jest tak że też się nad tą drogą zastanawiam i póki co to wymyśliłem sobie zakup używanego sprzętu limitowego na forum, a potem się go najwyżej sprzeda. Z limitu można postrzelać na zaimprowizowanej strzelnicy, a jak mam jeździć na oficjalną to już wolę tam coś mocniejszego pożyczyć...

falma pisze:Dodatek, czy nie z FAC nie poradzisz.
Chcesz mieć sprzęt ponadlimitowy i strzelać HFT to musisz kupić dwie sztuki.

A z patentem to jest tak że też się nad tą drogą zastanawiam i póki co to wymyśliłem sobie zakup używanego sprzętu limitowego na forum, a potem się go najwyżej sprzeda. Z limitu można postrzelać na zaimprowizowanej strzelnicy, a jak mam jeździć na oficjalną to już wolę tam coś mocniejszego pożyczyć...

Fakt, czy inwestowanie kilku tysięcy w sprzęt wyłącznie do strzelania na strzelnicy ma sens? Może to bardziej chęć posiadania, mniej strzelania? Śrutem 4.5 nastrzelałem się już w każdych okolicznościach. Wkurza mnie, zwłaszcza na większą odległość, kiedy widzę jak ten śrut leci w lunecie. Dlatego chciałbym spróbować FACa, choć być może do strzelania do tarczy taki wybór jest bez sensu. W końcu do tarczy moc obalająca jest mniej istotna., a obalanie butelek na koncesjonowanej strzelnicy? Też bez sensu.

No i tak sobie tutaj głośno myślę, to FAC or not to FAC?

Może warto wrócić małymi krokami, wziąć Benjamina Pistol w limicie, kupić osprzęt PCP, pochodzić z tym na strzelnicę i poczekać co się wykluje z FACa, 4.5, patentu na ostrą.?

Gdybym przymierzał się do pistola w FAC , to był by to Brocock Grand Prix S6 .

bigbrok pisze:Gdybym przymierzał się do pistola w FAC , to był by to Brocock Grand Prix S6 .

Fajne! Jeśli zrezygnuję z FX Impact to w zasadzie w tym budżecie mam Crosman Marauder Pistol, Crosman Armada (5.5 czy 6.35 jeszcze nie wiem) i Brococka ;-)

Impact'a możesz kupić w Szwecji jako przeznaczonego na tamtejszy rynek i ustawionego na 10J.
Możesz też kupić przeznaczonego na rynek UK, w limicie podobnym jak u nas.
Gdyby naszła Cię chęć późniejszego podniesienia energii i rejestrowania, to ten na rynek szwedzki ma części wewnątrz identyczne jak FAC. W tych na rynek UK musiałbyś kilka rzeczy wymienić.
Ten szwedzki musi mieć ciśnienie na regulatorze 100bar, ten UK działa na 50bar.
Temat luf ST do niskiej energii to odrębna sprawa. Zresztą zawsze można dorobić lufę z normalnym gwintem.

PS. Ten szwedzki oczywiście bez wielkich cudów można też ustawić na nasz limit pod ew. zawody.

Zapp pisze:Impact'a możesz kupić w Szwecji jako przeznaczonego na tamtejszy rynek i ustawionego na 10J.
Możesz też kupić przeznaczonego na rynek UK, w limicie podobnym jak u nas.
Gdyby naszła Cię chęć późniejszego podniesienia energii i rejestrowania, to ten na rynek szwedzki ma części wewnątrz identyczne jak FAC. W tych na rynek UK musiałbyś kilka rzeczy wymienić.
Ten szwedzki musi mieć ciśnienie na regulatorze 100bar, ten UK działa na 50bar.
Temat luf ST do niskiej energii to odrębna sprawa. Zresztą zawsze można dorobić lufę z normalnym gwintem.

PS. Ten szwedzki oczywiście bez wielkich cudów można też ustawić na nasz limit pod ew. zawody.

Dzięki za sugestię. Robię właśnie tabelę za i przeciw odnośnie To FAC or not to FAC. Przewaga not to FAC uwzględniając moje priorytety 5 do 2. Podzielę się tym jak usiądę do komputera,bo z tabletem mi się mniej chce.

Zadzwonił do mnie forumowy kolega (nie wiem czy mogę wspomnieć jego nicka ), który wybił mi z głowy FACa. Już wszystko wiem, co i jak. Temat kończę w dziale FAC. być może kiedyś wrócę do FACa. Teraz jednak pokornie wracam do działu wiatrówki w limicie i zaczynam nowy wątek odnośnie tego co chcę kupić, co będzie cieszyć oko, ale również pozwoli nie zająć ostatniego miejsca na zawodach HFT, tak jak w Miksztatcie. Na pierwsze się nie porywam