Na luzie dyskusja aby nie zaśmiecać forum

[Derek Mak]

Brawo Leszku nagroda będzie Twoja jak się spotkamy na zawodach a jaka to Cesarok zdecyduje.

[slaw2]

Ja też z tego strzelam. Niestety, w ramach zimowych porządków, oddałem wszystkie tarcze na makulaturę więc nie mogę Ci Sławku wkleić jakiegoś przykładu jego możliwości. Ale strzela jak wygląda Jak mu się nie przeszkadza to same dychy .

Fajnie mamy podobne gusta jeśli chodzi o wielkie i ciężkie karabiny .
Jak czytałem na forum ciężko było wywnioskować żeby walił same dychy . Ty potrafisz strzelać to może uchylisz rąbka tajemnicy jak trudno ten karabin opanować, bo w wątku o nim entuzjazmu nie było widać.
Bierzesz Mausera na Marzannę czy Mauser w odstawce ;-)

[Derek Mak]

Odtylcówki kontynentalne były bardzo ciekawe i zdobyć taki egzemplarz broni jest ciężko a tutaj macie więcej o tym karabinie Chassepot

[Zielonorogi]

...

[Semen.]

Kapiszonowe odtylcówki to krótki ale bardzo ciekawy etap rozwoju broni. Nie wiem dlaczego ale mam jakiś dziwny "pociąg" do Kammerladera.

Co do Bristlena to myślę, że z nim jest taki sam problem jak z innymi karabinami. Jeśli jego waga nie jest przeszkodą (dla mnie jest zaletą) aby prawidłowo się złożyć to wystarczy tylko dobrać właściwy pocisk, naważkę, smar i cieszyć się wynikami . Nie lubię wyważać otwartych drzwi, więc gdy go zamawiałem to zakupiłem też dedykowaną do niego kokilę Pedersolego. Niestety był to jedyny pocisk z którym miałem problemy . Następne latały już jak należy. A mam jeszcze do niego trzy kokile, których jeszcze nie wypróbowałem .
Mauser oczywiście nadal będzie w użytkowaniu. Nawet zamontowałem mu nową szczerbinę, bo starą spiłowałem w czasach kiedy strzelałem lekkim pociskiem Lorenza . Od razu ładniej wygląda .
No i na Marzannie będę Was tylko zdalnie obserwował bo z zimowego snu strzeleckiego budzę się dopiero w kwietniu .

[LongTom]

Ciekawostka
Coś amerykańskiego, w szwajcarskim kalibrze

http://www.egun.de/market/item.php?id=7349300

werder 1869
http://www.egun.de/market/item.php?id=7349300

[adriano]

Wagi bristlena naprawdę nie ma się co bać bo ona tylko pomaga. Do tego ważne jest jak ten karabin jest wyważony, ostatnio strzelałem z kolegi bristlena. Na 8 strzałów było 5 dziesiątek. Zresztą mój karabin do vetterli też do najlżejszych nie należy

[slaw2]

Jeśli jego waga nie jest przeszkodą (dla mnie jest zaletą)

Wagi bristlena naprawdę nie ma się co bać bo ona tylko pomaga.

No to teraz Panowie wytłumaczcie dlaczego duża waga potrafi być zaletą bo od dawna mnie to nurtuje a wiem że tak może być . Bo to jakby dwie sprzeczne teorie .
Jedna gdzie lekki karabin, druga gdzie ciężki karabin jest dobry.

Kiedyś bym pewnie wpadł w zachwyt i powiedział jakie piękne.
Ale dziś dla mnie są jak odarte ze skóry, nie jak oryginały.

Też tak sądzę . Stare rzeczy powinny być tak odnawiane aby nie było widać że były odnawiane . Myślę że podobnie jak w starych samochodach kiedyś w Broni do mody wejdzie naturalna patyna .
Miło trzymać w rękach coś co może mieć na sobie smar sprzed 100 lat . Z jednej strony drzewo z widocznymi pięknymi słojami pozwala nam widzieć rzecz jak ona wyglądała prawie jako nowa , z drugiej bardzo często tracimy bezpowrotnie historię tej rzeczy.
Fajnie by było mieć zdjęcie takiego karabinu przed odnowieniem i po odnowieniu i zadecydować który nam się bardziej podoba .
Wiadomo iż takie rzeczy jak zamek czy kominki czy gwint w lufie trzeba przeczyścić czy naprawić, ale po co wybielać drzewo tak aby wyglądało jak nowe.
Podejrzewam że bardzo często traci się bezpowrotnie resztki historii której moglibyśmy się dopatrzeć gdyby nie odnowienie.
To dyskusyjna kwestia , i szkoda że tak mało ludzi w PL kocha starocie w każdej postaci.
Wraz z pokoleniem Mileniasów nadchodzi - kaput dla tradycji i dobrej roboty. Kaput dla wartości i historii - Ograniczymy się do koszulek i nierozumienia tego co na nich pisze

[slaw2]

Derek Mak pisze...
By Cesarok nie był siebie godzien to zostawił wam zagadkę co to jest ?

Mogę mieć pytanie do Cesaroka - Skąd Cesarok bierze drób na Rosół ?
Kolejny Podewils .
http://www.egun.de/market/item.php?id=7343294

[fcbm18]

Witam!
Nie chciałem zakładać osobnego wątku, wolałem zapytać w tej luźnej dyskusji. Od dawna chodzi mi po głowie pomysł aby sprawić sobie broń z którą będę mógł wybrać się w weekend i postrzelać, dla relaksu. Posiadam 2 wiatrówki ale bardzo chciałbym mieć odpowiednik kar98k w jakiejkolwiek wersji (wiatrówkę, asg, cokolwiek. Byle strzelało a nie replikę wydmuszkę). Jeżeli nie tą dokładnie broń to chociaż taką która umożliwia przeładowanie w taki sposób jak jest w ww. broni. Czy jest możliwe że znajdę coś sensownego do kwoty 2000zł? Pozdrawiam

[slaw2]

Ten jest piękny . Obstawiam że pójdzie za 3000 euro. Śladów lutowania nie widać piękna płyta zamka.
Piękny Karabin.
http://www.egun.de/market/item.php?id=7353479

[slaw2]

Wycior obstawiał że pójdzie za 2200 i proszę trafił .
http://www.egun.de/market/item.php?id=7353479
Nowy Padalec 2200 euro

Tutaj to chyba zdrowo ktoś przesadził
http://www.egun.de/market/item.php?id=7257280

Takie coś to po strzelaniu można normalnie myjką parową czy nie wypada
http://www.egun.de/market/item.php?id=7370562

[da172]

Mauser oczywiście nadal będzie w użytkowaniu. Nawet zamontowałem mu nową szczerbinę, bo starą spiłowałem w czasach kiedy strzelałem lekkim pociskiem Lorenza .

A tu mnie zaciekawiles. Jak Ci sie strzelalo Mauserem z pocisku Lorenza?

[wycior.]

http://www.egun.de/market/item.php?id=7370562

To jest przynajmniej oryginalna Cieszynka. Ceną pobiła na głowę cały germańsko-amerykański złom. Rusznik na pewno już puchnie z dumy.

[slaw2]

To jest przynajmniej oryginalna Cieszynka. Ceną pobiła na głowę cały germańsko-amerykański złom.

Cieszynka jak Cieszynka - pewno nazwa wywodzi się od " Cieszyć oko " .....jakoś jeszcze nie dorosłem do tego typu zabawek, natomiast niezmiernie się cieszę że widzę tutaj Wyciora
Brakował tego stanowczego tonu i wiedzy kolegi

Proszę wygląda na dobrze zachowany - pewno doktor z Cieszyna by wiedział co to warte i w jakiej części Zimbabwe służyło
http://www.egun.de/market/item.php?id=7383586#img