oxyda czy inox

Moderator: Moderatorzy CP

rosmo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 19 stycznia 2018, 13:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pochwale sie Remikiem

Post autor: rosmo »

No i co z tej pisaniny wynikło? Że łatwiej i taniej z nierdzewki wystrugać, niż poniklować, a ten inox i tak rdzewieje ;laughing: . Tylko dlaczego te niklowane są tańsze od inoxa?
A że prócz kurka i spustu reszta mechanizmu jest ze zwykłej stali, to wiadomo. Jednak stykające się powierzchnie kurka i spustu są i tak utwardzone. Wiem, bo po 2 latach rozkręciłem na elementy i obadałem to pilnikiem. Jeśli ktoś chociaż raz próbował wiercić otwór w inoxie, wie, o czym piszę, to nie jest łatwy materiał do obróbki. Pewnie można też mówić o zwykłej stali, że jest stopowa, bo ma węgiel, ale nie o węgiel chodzi w tym określeniu. A stali stopowych, w tym nierdzewnych jest multum, zależnie od przeznaczenia. Stal chirurgiczna w CP pewnie by się nie sprawdziła, pomimo swej 'szlachetności'.
Niech każdy kupuje co chce, ale wokół inoxa to już jakieś dyrdymały się tworzy, że rdzewieje, że się świeci, że nie epokowy itp. A ja widzę zalety i mi nie przeszkadza, że błyszczy jak psu coś tam. A faktycznie to dużo bardziej ;)
rosmo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 19 stycznia 2018, 13:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pochwale sie Remikiem

Post autor: rosmo »

Shooter7 pisze: Spokojna Twoja rozczochrana, lezy juz kilka lat niestrzelany i ma sie dobrze, w oksydowanym za to lufa i beben bylyby juz do wymiany.
:
Spoko, to była ironia z mej strony ;) Wystarczy popatrzeć, co się z kominkami dzieje a jak wyglądają ich gniazda w bębnie z inoxu, by mieć pogląd. Kominki czarno-rude, a tam nadal błysk.
Marek-
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 4420
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
Tematy: 87
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Moderatorzy CP

oxyda czy inox

Post autor: Marek- »

Przenoszę tu posty dotyczące gatunków stali bo średnio się wiążą z poprzednim tematem
janusz 13
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 39
Rejestracja: 25 listopada 2010, 15:11
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: janusz 13 »

''
Spokojna Twoja rozczochrana, lezy juz kilka lat niestrzelany i ma sie dobrze, w oksydowanym za to lufa i beben bylyby juz do wymiany.''
Mój rewolwer oksydowany lezy kilka lat niestrzelany a lufa i bęben kominki i gniazda kominków są jak nowe i nic nie trzeba wymieniać.Oczywiście kilka lat temu był intensywnie eksploatowany ,przepuściłem przez niego kilka kilo prochu.
Awatar użytkownika
Shooter7
Zbanowany
Zbanowany
Reactions:
Posty: 1847
Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
Tematy: 0
Grupa: Zbanowany

Re: oxyda czy inox

Post autor: Shooter7 »

janusz 13 pisze:''
Mój rewolwer oksydowany lezy kilka lat niestrzelany a lufa i bęben kominki i gniazda kominków są jak nowe i nic nie trzeba wymieniać.Oczywiście kilka lat temu był intensywnie eksploatowany ,przepuściłem przez niego kilka kilo prochu.
Kwestia tago jak mocno przeciagnales go Oleum :)

Akurat dzisiaj czyscilem oxydowany pistolet ( nowka ) ktory tez lezal ( nie wiem w sumie ile, bo u mnie jest z rok czasu ) ale kilka blatow papieru toaletowego zaswinilem ruda, a wszystko jedynie na moze 3 cm pod Osada lufy na 3 plaszczyznach 6 - ciokatnej lufy. Mieszkanie jest bardzo suche.

Wiec wybacz ale nie wierze w to, ze na oxydzie ruda sie nie pojawia,

W 2 innych pistoletach mimo, ze sa czyszczone regolarnie to rowniez na papierze ruda zostaja.

:wink:
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2018, 19:54 przez Shooter7, łącznie zmieniany 2 razy.
torti
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 131
Rejestracja: 15 stycznia 2018, 20:37
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: torti »

jeśli ktoś uważa że inox nie rdzewieje to jest w głębokim błędzie. Wyczyszczona i lekko naoliwiona oksyda jest bardzo trwała. a jak ktoś ma ochotę ją odnowić nie stanowi to większego problemu. tak na marginesie. Widział ktoś AR-a, jakąś broń myśliwską czy karabin CP w inoxie?? 2 miesiące temu kupiłem sobie Colta Dragoon 18" z kolbą, produkcji Armi San Marco z 1975 roku. Piękna broń. Ja do mnie dotarła był sucha jak wiór, bez śladu smaru i bez śladu rdzy. Oczywiście oksyda.
Ostatnio zmieniony 23 czerwca 2018, 20:20 przez torti, łącznie zmieniany 3 razy.
Marek-
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 4420
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
Tematy: 87
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Moderatorzy CP

Re: oxyda czy inox

Post autor: Marek- »

Wiec wybacz ale nie wierze w to, ze na oxydzie ruda sie nie pojawia, 
Coś źle robisz, nie ma szans żeby broń w normalnych warunkach rdzewiała, mam tego złomu sporo a używam tylko kilka sztuk broni ciągle.
Niektóre raz w roku są mi potrzebne inne wcale a rdzy nie znajdziesz nigdzie, na we po 2 latach w kuferku.
rosmo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 19 stycznia 2018, 13:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: rosmo »

torti pisze:jeśli ktoś uważa że inox nie rdzewieje to jest w głębokim błędzie. Wyczyszczona i lekko naoliwiona oksyda jest bardzo trwała. a jak ktoś ma ochotę ją odnowić nie stanowi to większego problemu. tak na marginesie. Widział ktoś AR-a, jakąś broń myśliwską czy karabin CP w inoxie?? 2 miesiące temu kupiłem sobie Colta Dragoon 18" z kolbą, produkcji Armi San Marco z 1975 roku. Piękna broń. Ja do mnie dotarła był sucha jak wiór, bez śladu smaru i bez śladu rdzy. Oczywiście oksyda.
A sztućce wycierasz po umyciu? U mnie tylko ociekają. I nie rdzewieją. Ale pamiętam jak babcia suszyła te poprzedniej generacji na płycie pieca. Bo by zrudziały. A że broń masowo nie jest robiona z inoxu, zwłaszcza ta wojskowa, to sprawa kosztów. Ale ją też można utrzymać w nienagannym stanie, tylko trochę więcej zachodu to wymaga. Czytając tu niektóre wypowiedzi, można by myśleć, że jest odwrotnie. Bez jaj, bo tak nie jest.
Awatar użytkownika
kozichwost
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 592
Rejestracja: 18 listopada 2006, 23:21
Tematy: 0
Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Pochwale sie Remikiem

Post autor: kozichwost »

Shooter7 pisze:Z mojego oddawalem do 60 strzalow na treningu i nic nie szwankowalo i wszystko bylo drozne.

:wink:
Raz zrobiłem próbę wytrzymałości. Mój remington za jedno posiedzenie na strzelnicy strzelił 250 razy bez czyszczenia czegokolwiek. Ładowany był praską. Mam na to świadków. Całe duże pudełko kapiszonów poszło
Przepraszam - pan tu nie stał
torti
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 131
Rejestracja: 15 stycznia 2018, 20:37
Tematy: 12
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: torti »

Przeczytaj ten wątek. Wyjaśni ci wiele spraw na temat tzw. nierdzewek

http://forum-bron.pl/viewtopic.php?f=20&t=147672
Awatar użytkownika
Shooter7
Zbanowany
Zbanowany
Reactions:
Posty: 1847
Rejestracja: 20 września 2015, 09:48
Tematy: 0
Grupa: Zbanowany

Re: oxyda czy inox

Post autor: Shooter7 »

Ale co ma Ci czy komu innemu ten watek wyjasnic ?

Jezeli mam mozliwosc zakupu jakiejkolwiek broni w INOX to ja kupuje, Problem polega na tym, ze nie wszystko produkowane jest w INOX i czasami musze kupic w oxydzie.

Zreszta dzisiaj nikt juz fajnej broni pozta Sig Sauer ( krotka ) nie produkuje a te ich dziesiejsze wydumki i tak mi sie nie widza.

:wink:
hunte3
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 0
Rejestracja: 30 czerwca 2018, 13:03
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: hunte3 »

Witam Kolegów!
świeżo zarejestrowany dłuuugoletni posiadacz broni myśliwskiej.
Jak wiecie broń krótka to owoc zakazany nam myśliwym i z tego powodu moje chciejstwo posiadania jej spokojnie zaspokoi broń CP.
Z tego powodu chcę Was prosić o pomoc.
Ponieważ żyję już trochę to doświadczenie każe mi przy zakupach pamiętać o zasadzie kto tanio kupuje dwa razy kupuje. Inaczej: chce kupić coś co będzie dobre ale bez wariacji. Główny cel posiadania: 1. chciejstwo, 2. Zabawa w wolnym czasie, 3. Ochrona miru domowego :-D ( mam półautomat śrutowy 12 tke magnum która jak wiecie wymiecie wszystko :621: )
Z czym mam problem?
Wybór padł na Remingdona Hege Ubertii.
Dylemat długość lufy: skłaniam sie do 5,5 cala czy dobrze? ( składniejszy i poręczniejszy myślę niż 8 cali)
Inox czy oxyda? dylemat: przyzwyczajenie do oxydy, nie za bardzo podoba mi się srebny kolor acz mam świadomość korzyści nierdzewności tej stali. Miałem kiedyś lufę chromowaną i czysciłem ją watą raz na jakiś czas. Nie jest to jednak problem, oxyda zaprawiona dobrym olejem nasiaka i polimeruje się w warstwie oxydy. Środek lufy? na pewno nierdzewka górą.
No i podoba mi się również wersja Target eh pomóżcie wybrednemu. Na co się zdecydować? Liczę na Wasze doswiadczenie z takim rodzajem broni.
rosmo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 54
Rejestracja: 19 stycznia 2018, 13:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Poznań
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: rosmo »

W temacie broni jesteś obeznany, trudno doradzać, raczej sam musisz sobie poukładać. Tylko taka uwaga- gdy strzelasz czarnym prochem zapomnij o watce, obojętne czy to inox czy oksyda- lufa wygląda jak komin przed wizytą kominiarza. Inox miałby jeszcze tę przewagę, że załadowany bębenek nie będzie korodował długo nie używany. Tylko po co go ładować, zwłaszcza, że masz dużo sprawniejszą broń wspólczesną. Inox nie będzie z zewnątrz niczym smarowany, to zawsze można sobie wziąć do rąk i odłożyć bez ich mycia i wycierania paluchów na broni. Ja wolę nierdzewkę, ale co kto lubi.
hunte3
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 0
Rejestracja: 30 czerwca 2018, 13:03
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: oxyda czy inox

Post autor: hunte3 »

Dzięki za info.
Faktycznie z tymi paluchami na oksydzie jest utrapienie. Mam nawet zamiar kupić specjalny smar do broni dla muzealników który podobno zabezpiecza przed pozostaniem paluchów. Tak, mam w razie W czym wygarnąć ale muszę to trzymać w sejfie a CP bym miał powiedzmy pod podusią tfu tfu mieszkam 28 lat z dale od wsi abym nie wykrakał na razie bez problemów ale strzeżonego Pan Bóg strzeże . Remington mi sie bardzo podoba ale doszłem dziś do wniosku że do tego co mi potrzeba będzie chyba lepszy colcio snub nose z 3 calami. Jak uważasz? Co do INOXu przekonałeś mnie :piwo:



rosmo pisze:W temacie broni jesteś obeznany, trudno doradzać, raczej sam musisz sobie poukładać. Tylko taka uwaga- gdy strzelasz czarnym prochem zapomnij o watce, obojętne czy to inox czy oksyda- lufa wygląda jak komin przed wizytą kominiarza. Inox miałby jeszcze tę przewagę, że załadowany bębenek nie będzie korodował długo nie używany. Tylko po co go ładować, zwłaszcza, że masz dużo sprawniejszą broń wspólczesną. Inox nie będzie z zewnątrz niczym smarowany, to zawsze można sobie wziąć do rąk i odłożyć bez ich mycia i wycierania paluchów na broni. Ja wolę nierdzewkę, ale co kto lubi.
Marek-
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 4420
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
Tematy: 87
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Moderatorzy CP

Re: oxyda czy inox

Post autor: Marek- »

miał powiedzmy pod podusią 
I z tego powodu nie dają wam krótkiej broni, a długa każą trzymać w sejfie.
Do tej pory spałeś z siekierą?
Kolejny nawiedzony, 28 lat masz spokój i nagle czujesz się zagrożony?
Zmień forum na prepersów, nauczą cie dodatkowo jak zrobuc zupę z pokrzyw.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Hydepark CP”