Piwo niepasteryzowane

Moderator: Moderatorzy CP

Krzysiu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 493
Rejestracja: 16 października 2008, 10:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Świdnica
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Krzysiu »

pawulon182 pisze:Wielkoprzemysłowe piwo niefiltrowane posiada drożdże
Nie posiada. Wystarczy podstawiwowa wiedza na temat mikrofiltracji, np. tu w ostatnim akapicie: http://www.smaki-piwa.pl/piwo/piwa-niepasteryzowane/
pawulon182 pisze:więc tu podnosi się temat innej chemii walonej z wora do rynkowych piw z wielkich browarów...
Chętnie dowiem się, jaka to "chemia" jest walona z wora do piwa.
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10179
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

Jak to jaka "chemia"? Oczywiście ze żółć :)
A na poważnie, zamiast wyłącznie wody słodu, drożdży i chmielu, dodaje się dodatkowo cukry, syropy, mączkę kukurydzianą itp. Obawiam się że i aspartam może się tam znaleźć.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Awatar użytkownika
Włodek61
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 414
Rejestracja: 19 stycznia 2014, 15:08
Tematy: 0
Lokalizacja: PT już nie, teraz Łowicz i TM - czasami
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Włodek61 »

Panowie,
mam pewne doświadczenia jeżeli chodzi o alkohole przemysłowe / co prawda nie piwo a wino i to akurat w Bełchatowie :)/ i wiem jedno: każdy alkohol niezależnie od chemii wymaga jeszcze jednego magicznego składnika - czasu. We współczesnym świecie akurat tego brakuje najbardziej. Dobre wino musi leżakować, nalewka również - sądzicie, że piwo nie ? Tu akurat chodzi o czas fermentacji i dojrzewania; w korporacjach tego nie ma i stąd różne dodatki, które akurat u mnie wywołują pieruńską zgagę :621:
Niech żyje piwo domowe :-D
Ostatnio zmieniony 27 grudnia 2014, 08:28 przez Włodek61, łącznie zmieniany 1 raz.
chcę wrócić do dawnego hobby .....i tyle :kukaracza:
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10179
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

Jeśli miałeś Włodku na myśli firmę R. V. to z opowieści kolegi wiem że dodawano tam słodzik do win i nalewek. A z racji tego ze cukier jest bardziej potrzebny w domowym gospodarstwie od słodzika dodawano tego drugiego więcej "na smak".
Jednym słowem chemia... :-/
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Awatar użytkownika
Włodek61
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 414
Rejestracja: 19 stycznia 2014, 15:08
Tematy: 0
Lokalizacja: PT już nie, teraz Łowicz i TM - czasami
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Włodek61 »

Dokładnie R..na Czaplinieckiej :-D "bywałem" tam gdzieś w latach 96-99. Robiliśmy z moszczu jabłkowego "wina" wiśniowe, malinowe i co tylko było trzeba :)
To nawet nie chodzi o to co było dodawane/ wbrew pozorom nie było tego wiele/ napój winopodobny / sikacz/ był filtrowany i pasteryzowany. Chodzi o czas! domowe wino jabłkowe musi dojrzewać najmniej trzy miesiące / to bardzo krótko jak na wino/, natomiast w R.W. cały proces- od nastawienia do rozlewu w butelki trwał dwa tygodnie :621: i tu pies pogrzebany!
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 27 grudnia 2014, 08:28 przez Włodek61, łącznie zmieniany 1 raz.
chcę wrócić do dawnego hobby .....i tyle :kukaracza:
Krzysiu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 493
Rejestracja: 16 października 2008, 10:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Świdnica
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Krzysiu »

variag pisze:A na poważnie, zamiast wyłącznie wody słodu, drożdży i chmielu, dodaje się dodatkowo cukry, syropy, mączkę kukurydzianą itp. Obawiam się że i aspartam może się tam znaleźć.
Zamienniki słodu, takie jak cukier, syrop glukozowy, kukurydza w różnej postaci, ryż są jak najbardziej pochodzenia naturalnego. Można je nazwać "chemią", ale w takim razie "chemią" jest rónież główny składnik piwa, czyli woda (H2O). W chmielu znajduje się ponad 800 zidentyfikowanych substancji chemicznych, które wpływają na właściwości piwa.

Aspartamu do piwa nie dodaje się - no chyba, że ktoś za piwo uważa owocowe płyny, nazywane z niewiadomych powodów "piwami smakowymi" - te bywają dosładzane syntetycznymi słodzikami.
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10179
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

Oczywiście że są to produkty naturalne. Jednak skoro wyłączną podstawą do produkcji piwa ma być słód jęczmienny to chciałbym kupować piwo powstałe ze słodu, a nie pszenicy, kukurydzy, ryżu czy cukru lub jakieś melasy. Dodawanie enzymów to też już żadna tajemnica, a co aspartamu ma on w ustach tak charakterystyczny "chemiczny" posmak po spożyciu piwa że trudno by było producentowi zaprzeczyć że go nie dodaje na "słodkość". I nie mam tu na myśli wynalazków w stylu "piwa smakowe".
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Krzysiu
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 493
Rejestracja: 16 października 2008, 10:06
Tematy: 0
Lokalizacja: Świdnica
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Krzysiu »

Nie ma żadnego problemu, aby kupić piwo uwarzone wyłącznie ze słodu jęczmiennego. Ale niektóre charakterystyczne style wymagają innych surowców niejako z założenia, np. angielskie ale czy poerter - cukru trzcinowego, amerykańskie ale - kukurydzy, belgijskie klasztorne - cukru i ziół, belgijskie pszeniczne - niesłodowanej pszenicy. Są to normalne surowce piwowarskie i nikt o zdrowych zmysłach nie toczy o nie walki. Do tanich lagerów używa się cukru, kukurydzy lub ryżu wyłącznie w celu obniżenia kosztów produkcji, nie [powodują jednak żadnych skutków ubocznych poza niesmakiem (no ale jak ktoś chce tanio, to musi się liczyć ze skutkami ubocznymi - tak samo, jak przy użyciu taniego prochu).

Aspartamu do normalnych piw nie dodaje się, jeśli znasz taki przypadek, to ujawnij nam wszystkim, abyśmy mogli takiego piwa unikać.
Thalon
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 716
Rejestracja: 17 stycznia 2008, 19:50
Tematy: 22
Lokalizacja: Kalisz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: Thalon »

A ja, imaginujcie sobie.
Wchodze do Biedronki w prastarym miescie Kalisz i normalnie kupiłem Piwo Brackie.
Bywalcy, niektórych parafialnych zawodow znaja marke.
Siedzie sobie popijam i normalnie nie wierze.
Az bym się na jakies zawody wybral. :piwo:
Rigby .45. Whitworth .451
Marek-
Moderator
Moderator
Reactions:
Posty: 4420
Rejestracja: 03 czerwca 2005, 09:00
Tematy: 87
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Moderatorzy CP

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: Marek- »

A ja sobie kupiłem w Lidlu guinness'a, to jak da się z Dublina piwo przywieźć to z Cieszyna tez nie koniec świata :one:
wryg
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 363
Rejestracja: 11 stycznia 2008, 00:57
Tematy: 11
Lokalizacja: Prudnik
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: wryg »

Przez trzy lata pracowałem w irlandzkim barze i jak powiadają sami Irlandczycy Guiness nie lubi podróżować, najlepiej smakuje prosto z beczki w Irlandzkim pubie ;) Więc można i na koniec świata lecz najlepszy walor smakowy ma piwo lokalnie konsumowane ;) To tak abstrahując trochę od tematu ;)

Pozdrawiam
22 lr, 9x19 para, 357 mag, 45 acp, 223 rem, 308 win, 12 gauge
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10179
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: variag »

Podobnie jest i w Czechach, "czepowane" to najlepsze piwo :-D
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Awatar użytkownika
Willie357
R.I.P
R.I.P
Reactions:
Posty: 2774
Rejestracja: 10 grudnia 2006, 16:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Śląsk
Grupa: RIP

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: Willie357 »

Jest jedna rzecz lepsza od piwa, drugie piwo.Ida se nalac kolejnego porterka bałtyckigo.
CZARNE I NITRO,>30, moturki , G 4x4 Bundeswehr , za młodu kobietki.
TAK dla eutanazji kretynów
wryg
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 363
Rejestracja: 11 stycznia 2008, 00:57
Tematy: 11
Lokalizacja: Prudnik
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: wryg »

Zdrówko Ciechanem Wybornym :piwo:

Pozdrawiam
22 lr, 9x19 para, 357 mag, 45 acp, 223 rem, 308 win, 12 gauge
ben_sage
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 981
Rejestracja: 17 lutego 2010, 20:36
Tematy: 18
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Piwo niepasteryzowane

Post autor: ben_sage »

A od Ciechana właśnie się zwalił bojan toporek bardzo fajne piwo było szkoda. Pinta też się kończy od kiedy poszła na marketowe półki ale przewidziałem to już wcześniej.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Hydepark CP”