Witam szanownych Forumowiczów!!! Nurtuje mnie kilka pytań:
Otóż, rozglądając się po ofertach zakupu 'klamy' doszedłem do wniosku, że moje możliwości wystarczą na cuś z przysłowiowej 'drugiej ręki' (wicie, rozumicie, kuledzy - kryzys... ).
-Czy jeśli sprzedający nie posiada już papierów na navy .44 (piękny okaz, z tego, co wiem, dla niego parę lat temu z HEGE sprowadzony), mogę go kupić i nie mieć problemów? (CP nie wymaga żadnej czynności prawnej jak wyrobienie pozwolenia czy rejestracja, w rozumieniu art. 11 UoBiA)
-Czy jeśli stałbym się posiadaczem takiej broni musiałbym udokumentować jej pochodzenie i zarejestrować ją '(...)we właściwym dla miejsca zameldowania WPA'
-Czy ewentualne spisanie umowy kupna-sprzedaży jest dowodem legalnego zakupu tej broni?
-Czy nie muszę tego nigdzie zgłaszać i spać spokojnie, bez obaw o to, że 'ktoś' mi wejdzie i skasuje mi ją (a nie ukrywam, że chcę sobie postrzelać :diabelek: )
-Jak przedstawia się sprawa napędu :!!: ?
Mam nadzieję, że rozwiejecie moje obawy i rozterki dotyczące zakupu używanej CP (tej, co w poście)
Czy (to już ostatnie pytanie) lepiej zaczekać, odłożyć i wybulić duże pieniądze za nówkę???
Serdecznie pozdrawiam!!!
W sprawie...
Moderator: Moderatorzy CP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 802
- Rejestracja: 24 grudnia 2008, 22:17
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Toruń
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1353
- Rejestracja: 19 grudnia 2004, 00:07
- Tematy: 110
- Lokalizacja: POZNAŃ
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1345
- Rejestracja: 21 sierpnia 2004, 18:49
- Tematy: 47
- Lokalizacja: W-wa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Z tym ,ze postrzelac możesz sobie wyłacznie na atestowanej strzelnicy.
Broń przewozić tylko rozładowaną.
Zachowywać stosowne warunki bezpieczeństwa. itd, itp.
Polecam Ci kolego stronę www.broncp.pl oraz dokładne przewertowanie forum - a dowiesz się wszystkiego , co potrzebne ,co konieczne i jak to zrobić( oraz gdzie i z kim).
Wesolych Świąt!
Broń przewozić tylko rozładowaną.
Zachowywać stosowne warunki bezpieczeństwa. itd, itp.
Polecam Ci kolego stronę www.broncp.pl oraz dokładne przewertowanie forum - a dowiesz się wszystkiego , co potrzebne ,co konieczne i jak to zrobić( oraz gdzie i z kim).
Wesolych Świąt!
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 976
- Rejestracja: 19 maja 2005, 18:31
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- ob.Lech
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 574
- Rejestracja: 02 czerwca 2007, 19:45
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Tak na szybko z okazji Świąt:
1. Papierów na Navy sprzedający nigdy nie posiadał i posiadać nie będzie - jest to broń dostępna w Polsce bez zezwoleń i rejestracji, jako replika broni sprzed 1850 r. (UoBiA Art. 11.1.). Mógł posiadać rachunek, który ułatwia dochodzenie praw z tytułu rękojmi i gwarancji.
2. Umowa kupna-sprzedaży może być też ustna. Nic w prawie nie zobowiązuje do pisemnego sporządzania takowej. Kryje ona bardziej sprzedającego niż kupującego - w przypadku odnalezienia takiej broni przez organa idą one ścieżką producent-importer-sprzedawca i może im się ta ścieżka, w przypadku braku takiej pisemnej umowy skończyć na pierwszym właścicielu. To on się musi tłumaczyć dlaczego zagubienia czy kradzieży broni organom nie zameldował.
3. Broń sprzed 1850 r. i jej repliki są dostępne bez zezwoleń i rejestracji w Polsce. "Ktoś" może wejść i "skasować" broń np. do ekspertyzy, czy jest sprzed 1850 r. zawsze (bo ten "ktoś" "znać się na broni nie musi"). Dobrze jest mieć pod ręką argumenty, że broń jest legalna, bo a nuż się "ktoś" da przekonać.
4. Poprzedni właściciel, o ile mieszka w twoich okolicach, wie gdzie tam nabyć proch. My nie znamy adresów wszystkich sklepów w całej Polsce, które zdecydowały się na sprzedawanie prochu. Skoro ma rewolwer od kilku lat, zna też pewnie adresy rusznikarzy w twojej okolicy, zajmujących się CP.
5. Jeśli broń dobrze leży w dłoni i dobrze strzela (a to możesz dzięki uprzejmości sprzedającego sprawdzić na strzelnicy przed zakupem) to ją bierz. Mało sklepów ma pod ręką strzelnicę, gdzie mógłbyś od ręki wypróbować nowy egzemplarz. Niestety dużo replik rewolwerów wymaga pewnych poprawek, których pierwszy właściciel już zapewne dokonał, o ile były potrzebne. Na dodatek, jeśli sprzedający nie zdecyduje się na zakup następnej broni krótkiej w kalibrze .44 można wytargować niedrogo komplet osprzętu, a może też kaburę.
Powyższe punkty są moimi opiniami. Materiał źródłowy to UoBiA, której lekturę polecam.
1. Papierów na Navy sprzedający nigdy nie posiadał i posiadać nie będzie - jest to broń dostępna w Polsce bez zezwoleń i rejestracji, jako replika broni sprzed 1850 r. (UoBiA Art. 11.1.). Mógł posiadać rachunek, który ułatwia dochodzenie praw z tytułu rękojmi i gwarancji.
2. Umowa kupna-sprzedaży może być też ustna. Nic w prawie nie zobowiązuje do pisemnego sporządzania takowej. Kryje ona bardziej sprzedającego niż kupującego - w przypadku odnalezienia takiej broni przez organa idą one ścieżką producent-importer-sprzedawca i może im się ta ścieżka, w przypadku braku takiej pisemnej umowy skończyć na pierwszym właścicielu. To on się musi tłumaczyć dlaczego zagubienia czy kradzieży broni organom nie zameldował.
3. Broń sprzed 1850 r. i jej repliki są dostępne bez zezwoleń i rejestracji w Polsce. "Ktoś" może wejść i "skasować" broń np. do ekspertyzy, czy jest sprzed 1850 r. zawsze (bo ten "ktoś" "znać się na broni nie musi"). Dobrze jest mieć pod ręką argumenty, że broń jest legalna, bo a nuż się "ktoś" da przekonać.
4. Poprzedni właściciel, o ile mieszka w twoich okolicach, wie gdzie tam nabyć proch. My nie znamy adresów wszystkich sklepów w całej Polsce, które zdecydowały się na sprzedawanie prochu. Skoro ma rewolwer od kilku lat, zna też pewnie adresy rusznikarzy w twojej okolicy, zajmujących się CP.
5. Jeśli broń dobrze leży w dłoni i dobrze strzela (a to możesz dzięki uprzejmości sprzedającego sprawdzić na strzelnicy przed zakupem) to ją bierz. Mało sklepów ma pod ręką strzelnicę, gdzie mógłbyś od ręki wypróbować nowy egzemplarz. Niestety dużo replik rewolwerów wymaga pewnych poprawek, których pierwszy właściciel już zapewne dokonał, o ile były potrzebne. Na dodatek, jeśli sprzedający nie zdecyduje się na zakup następnej broni krótkiej w kalibrze .44 można wytargować niedrogo komplet osprzętu, a może też kaburę.
Powyższe punkty są moimi opiniami. Materiał źródłowy to UoBiA, której lekturę polecam.
Nam strzelać nie kazano...
...my to po prostu lubimy.
...my to po prostu lubimy.
- mkowalczuk
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7292
- Rejestracja: 23 maja 2003, 19:25
- Tematy: 136
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A ja uważam, że jak szukasz "klamki" to skieruj się do Castoramy lub podobnego miejsca.
Tu spotykają się ludzie, którzy pasjonują się bronią oraz historią. Strzelają też często na zawodach. Wszystkich ich łączy zamiłowanie do legalnego strzelania rekreacyjno-sportowego.
Nie prowadzimy tu poradnika na poszukiwanie sposobu jak to omijać prawo i uzbrajać się na sąsiada czy "na wszelki wypadek".
Jeśli się mylę w ocenie Twych intencji, to przepraszam, ale sam sobie jesteś winien pokazując co wiesz, czego nie wiesz i jakie masz oczekiwania.
Tu spotykają się ludzie, którzy pasjonują się bronią oraz historią. Strzelają też często na zawodach. Wszystkich ich łączy zamiłowanie do legalnego strzelania rekreacyjno-sportowego.
Nie prowadzimy tu poradnika na poszukiwanie sposobu jak to omijać prawo i uzbrajać się na sąsiada czy "na wszelki wypadek".
Jeśli się mylę w ocenie Twych intencji, to przepraszam, ale sam sobie jesteś winien pokazując co wiesz, czego nie wiesz i jakie masz oczekiwania.
"When seconds count, the cops are just minutes away."
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 802
- Rejestracja: 24 grudnia 2008, 22:17
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Toruń
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
mkowalczuk pisze:A ja uważam, że jak szukasz "klamki" to skieruj się do Castoramy lub podobnego miejsca.
Tu spotykają się ludzie, którzy pasjonują się bronią oraz historią. Strzelają też często na zawodach. Wszystkich ich łączy zamiłowanie do legalnego strzelania rekreacyjno-sportowego.
Nie prowadzimy tu poradnika na poszukiwanie sposobu jak to omijać prawo i uzbrajać się na sąsiada czy "na wszelki wypadek".
Jeśli się mylę w ocenie Twych intencji, to przepraszam, ale sam sobie jesteś winien pokazując co wiesz, czego nie wiesz i jakie masz oczekiwania.
W odpowiedzi na ten post chciałbym rzec, że kategorycznie nie mam zamiaru obchodzić istniejącego prawa i moim zamiarem jest LEGALNE nabycie broni i jej REKREACYJNE
użytkowanie, jednak nie ukrywam, że chodzi o zakup broni używanej (co chyba nie jest przestępstwem...). A tak swoją drogą, Castorama (bez kryptoreklamy :!!: ) jest świetnym miejscem, gdzie można kupić mosiężne pręty na wyciory, szczotki przydatne do czyszczenia lufy czy inne fajne rzeczy. A co do 'klamki' przepraszam mkowalczuka za 'gangsterskie' wyrażenie :diabel2:
P.S. Sąsiadów mam OK.
666... 6 komór, 6 kul, 6 strzałów...
- mkowalczuk
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7292
- Rejestracja: 23 maja 2003, 19:25
- Tematy: 136
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Przepraszam, jeśli uraziłem, ale różni się tu trafiają
Czerp, więc Kolego z Forum do woli, a jak się już uzbroisz to pochwal się zakupem.
Na forum mamy dział: Kupię-Sprzedam. Jest tu też kilku Kolegów, którzy od paru już lat wspierają nas swymi umiejętnościami zdobywania cacuszek w dobrych cenach. Jeden z Nich jest z Twych okolic. Rozejrzyj się po forum, a z cała pewnością zgadniesz, o kogo chodzi. Wiesz -mnie nie wypada nikogo reklamować
Witaj i baw się dobrze
Czerp, więc Kolego z Forum do woli, a jak się już uzbroisz to pochwal się zakupem.
Na forum mamy dział: Kupię-Sprzedam. Jest tu też kilku Kolegów, którzy od paru już lat wspierają nas swymi umiejętnościami zdobywania cacuszek w dobrych cenach. Jeden z Nich jest z Twych okolic. Rozejrzyj się po forum, a z cała pewnością zgadniesz, o kogo chodzi. Wiesz -mnie nie wypada nikogo reklamować
Witaj i baw się dobrze
"When seconds count, the cops are just minutes away."