Numer na strzelnicy

[Arek_78]

Dużo nerwów, wyzwisk i słów które nie powinny mieć miejsca.
Ja się pytam gdzie był prowadzący strzelanie? Jemu odebrałbym uprawnienia za pozostawienie "świeżaka" bez nadzoru. Dobry prowadzący nie pozwoliłby, aby doszło do takiej sytuacji.

Na strzelnicę przychodzą różni ludzie i nie można ufać każdemu kto powie, że potrafi posługiwać się bronią. Czasem wystarczy poobserwować parę minut żeby się o tym przekonać. Wyprowadzanie takiej awantury na forum uważam za dziecinadę. Większość z nas była świadkiem podobnych zdarzeń. Każdy z nas się uczył i każdy uczy się dalej. Pilnujmy siebie nawzajem i zwracajmy uwagę na zachowanie kolegów, a strzelanie będzie o wiele przyjemniejsze.

[Dexter]

Fajny wątek :D.

Czy została już powiadomiona rodzima parafia winowajcy?

[panKompot]

Ksiądz za dużo wiedział. Właśnie przenieśli go do Zimbabwe

[Marek-]

Na prośbę Biskupa temat przeniosłem, zdarzenie nie miało miejsca w Dąbrówce.
Tam „utalentowany” prowadzący strzelanie ma bana na wejście.

[slaw2]

No ale kto w końcu prowadził to strzelanie bo mnie się wydaje że to 44 był prowadzącym strzelanie z Jamnikiem.
Czy Ty 44 prowadziłeś byłeś prowadzącym strzelanie ?

. Natomiast osoba opisana w innym wątku- strzelająca przez chrono zza pleców innych, paradująca po strzelnicy z bronią bez pokrowca- na nasze strzelania nie ma co przyjeżdżać. Póki co nie wymienię jego nicku, mam nadzieję, że sam się domyśli.

...jak wieść gminna niesie to sam 44 taką głupotę zrobił, a taki niby mądry.

[Shooter7]

@.44

chyba sam sobie na wlasne zyczenie w stope strzeliles

[slaw2]

Jamnik pisze
Ale uważaj 44 jeżeli narobiłeś mi zakazu wstępu na różne strzelnice bo masz znajomych to zrzuciłem na kompa wszystkie dyskusje i mogę udowodnić że nielegalnie zajmujesz się naprawą i przeróbkami broni nie mając do tego uprawnień . Wtedy tego nie wiedziałem teraz już mnie forum oświeciło .

Grubo poszło .

[Czeresniak]

Na prośbę Biskupa temat przeniosłem, zdarzenie nie miało miejsca w Dąbrówce.
Tam „utalentowany” prowadzący strzelanie ma bana na wejście.

Ma bana? Czyli nawet takiemu wybitnemu fachowcowi zdarzyła się zmoka

[Marek-]

6 postów wyżej, reszta wcześniej

[Czeresniak]

6 postów wyżej, reszta wcześniej

Dzięki, przeczytałem i tak mnie wciągnęło że przejrzałem też temat "Parker Hale" by zobaczyć od czego się zaczęło. Cóż wystarczył by tęgi opier... i zakończyć temat, a tak gościu sam się zaorał.

[Mikun]

Chłopaki... dajcie już spokój,zachowujecie się jak dzieci... takie sprawy powinno się załatwiać osobiście lub na pw. a tak wszyscy o wszystkim wiedzą, to nakręca sprężynę do bezsensownej i niepotrzebnej jarmarcznej dyskusji. Pozdrawiam.

[Marek-]

A nie żal Ci kolejnych nowicjuszy którzy będą potraktowani jak jamnik ?
Popsuć karabin, skasować i zrobić publicznie wariata.
Teraz to powinien być wątek przyklejony, kogo maja się wystrzegać.

[slaw2]

Tym- bardziej że to nie pierwsza osoba tak potraktowana. Kupowałem od 44 gilzy do Smitha i kule . Jak przestałem to ni z tego ni z owego zaczoł się do mnie do***rdalać . W przypadku Jamnika tak samo . Irek też miał chyba podobnie z 44 . No to na razie mamy 3 o których wiadomo . Natomiast zachowanie 44 w przypadku Jamnika ( ten cały cyrk z podpierdoleniem, dzwonieniem po innych strzelnicach .... to już chyba żenada do potengi )

[Mikun]

Uważam ,że takie sprawy powinny być załatwiane na miejscu bez zbytnich nerwów i dywagacji. Prowadzący strzelanie to osoba która potrafi w porę zareagować w sposób adekwatny do sytuacji, mniemam,że 44 był nim wtedy . Każdy z nas popełnia błędy, różnie się one czasem kończą. Całe szczęście,że nic się nie stało. Moim zdaniem powinna być rozmowa kolegów celem wyjaśnienia zaistniałej sytuacji,wyciągnięcie wniosków na przyszłość. Kolega jamnik na pewno by zrozumiał i już więcej nie popełniłby tego błędu. Wyrywanie broni z rąk( nie mylić ze stanowczym pewnym chwycie w odpowiedni sposób przez prowadzącego) to zwykłe szaleństwo. Robienie komuś z tego powodu pod górkę to zwykłe draństwo.

[Marek-]

.Robienie komuś z tego powodu pod górkę to zwykłe draństwo.

No cóż