Holenderska ustawa o broni i amunicji: http://wetten.overheid.nl/BWBR0008800/2017-01-01
Artykuł 18 (jest lekko za połową ustawy) - tu znajdziemy zapisy na temat broni na którą pozwolenia mieć nie trzeba. W punkcie c pierwszego akapitu jest zapis, na temat interesujący chyba większość tu zarejestrowanych strzelaniem z czarnoprochowców. Łącząc owy punkt z treścią akapitu drugiego możemy wywnioskować, że pozwolenie nie jest wymagane na karabiny, rewolwery czy pistolety zaprojektowane przed 1 stycznia 1945r., przeznaczone do załadowania:
-kulami oraz czarnym prochem,
-nabojami, z wyłączeniem naboi: centralnego zapłonu oraz .22 bocznego zapłonu.
Na poparcie moich słów dodaje oryginał oraz wiarygodne tłumaczenie google:
vuurwapens in de vorm van geweren, revolvers, pistolen en combinatiewapens die ontworpen en bestemd zijn om te worden geladen met:
1º. losse kogels en zwart kruit; of
2º. patronen, uitgezonderd randvuurpatronen in het kaliber .22 en centraalvuurpatronen;
Mnie natomiast, co prawda czysto teoretycznie, ot taka zagadka, interesuje punkt d. Jeśli dobrze rozumiem nie wymaga pozwolenia broń palna w postaci karabinów i pistoletów, niebędących rewolwerami, zaprojektowana przed 1 stycznia 1945r., przeznaczona do załadowania nabojami, których ładunkiem jest czarny proch z wyjątkiem .22 bocznego zapłonu o długości naboju większej niż 18mmbroń palna w postaci karabinów, rewolwerów, pistoletów i broni kombinowanej zaprojektowana i przeznaczona do załadowania:
1º. luźne kule i czarny proszek; lub
2º. wzory, z wyjątkiem wzorów ognia granicznego kalibru22 i centralnych wzorców ognia;
Znów kawałki ustawy i goglawy:
vuurwapens in de vorm van geweren en pistolen, niet zijnde revolvers, die ontworpen en bestemd zijn om te worden geladen met patronen waarvan de voortdrijvende lading bestaat uit zwart kruit of alleen ontstekingsas, met uitzondering van randvuurpatronen in het kaliber .22 met een patroonlengte van meer dan 18 mm;
Więc tak - zdaje mi się, że daje to multum ciekawostek do wyszperania i broni które będą legane. Teraz rzućcie okiem na ten nabój (.303 british):broni w postaci pistoletów i karabinów, inne niż pistolety, i przeznaczone do załadowania z wzorami, których ładunek napędowy składa się z czarnego proszku tylko ontstekingsas wyjątkiem Rimfire kapsułek kalibru .22 o długości wzorca niż 18 mm;
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nabój_.303_British
oraz tę broń (Browning 1919):
https://en.wikipedia.org/wiki/M1919_Bro ... achine_gun
Kiedy spojżymy, jakiej amunicji używało się do tego karabinu, to znajdziemy w specyfikacjach właśnie .303 British. Nabój elaborowany pierwotnie czarnym prochem. Potem przestał być nim wypełniany, ale historycznie był. Nikt nie rozkazuje czym mam wypełniać moje naboje, czyli mogę sobie taki zrobić. Pomińmy kwestie strzelania z takim podejściem, nie mówię o waleniu z browninga czarnym prochem, błagam. Powiedzcie mi, jak byście mnie potraktowali jako holenderski wymiar sprawiedliwości, jeśli w świetle tego artykułu przyszedłbym do sądu, usprawiedliwić posiadanie mojego ciężkiego karaminu maszynowego czarnoprochowym nabojem .303. Przecież oto mam karabin którego konstrukcja jest sprzed 1945r., a on sam przeznaczony jest do ładowania tym oto nabojem .303. Nabojem, który zgodnie z prawdą historyczną istniał i produkowany był w wersji czarnoprochowej przez lata. Mało lat, ale jednak. Kolorami chciałem podkreślić że te trzy wymogi, to zdaje mi się, że są trzy zupełnie rozłączne kwestie. Cóż mi na to powiecie?
Pozdrawiam