Obroń się sam! :-]

[wodnikszuwarek]

Tak spytam z ciekawości ,jak długo na przekład rewolwer czarno prochowy może być załadowany i zdolny do strzału ?

[mkl1]

Długo @wodniku, oj długo... pod pewnymi warunkami, o których tu nie napiszę

[Ryba]

To tak samo jak kiedyś Rusznik napisał w temacie trzy kropki i wywiązała się spora przepychanka słowna....
Napisz chłopie o co chodzi zanim temat rozciągnie się do 10 stron

Weźcie się odstosunkujcie ode mnie. Mówię jeszcze raz - skoncentruj się na artykule i o co w nim chodzi, a nie na moich słowach. Napisałem, jak napisałem - nie o to chodzi. A przyczepił się jeden z drugim do tego, co nie trzeba.

[kapera]

Chyba nie usnę dziś w nocy.

No cóż ja chyba też . Tu macie ciekawszy temat a nie jakieś pierdoły http://www.fakt.pl/wydarzenia/w-odbycie ... 81335.html

[Tilgh.54]

Kolego Ryba to już drugi podobny temat jaki założyłeś i też nie wiem po co. Można wręcz odnieść wrażenie że przeszkadza ci CP w wolnej sprzedaży.

[Ryba]

Kolego Ryba to już drugi podobny temat jaki założyłeś i też nie wiem po co. Można wręcz odnieść wrażenie że przeszkadza ci CP w wolnej sprzedaży.

Tak, tak. O to mi właśnie chodzi... Ot, znalazłem taki głupi artykuł i postanowiłem wskazać na imbecylizm autora, tudzież jego indolencję umysłową. Niemniej jednak artykuł ten obrazuje sposób myślenia w podejściu do broni CP (i nie tylko) wielu osób. Tak, jak ktoś napisał - takie myślenie i podejście, to woda na młyn przeciwników CP w wolnej sprzedaży. No, ale cóż - wyszło, jak zwykle. Czepianie się słów i przypisywanie intencji, co najmniej... dziwnych.

[mkl1]

Następnym "razom" dodaj SWÓJ komentarz podając linki do GŁUPOT

[remington1]

Widzę u kolegów jakiś porażający strach przed nazywaniem broni...bronią
Gdyż, jak sama nazwa wskazuje, broń CP mogłaby posłużyć (o zgrozo!) do obrony...
Z artykułu przemawia do mnie świadomość bezsilności społeczeństwa wobec takiej agresji jak na Ukrainie.
Polecam otrząsnąć się z postkomunistycznego paraliżu i trzeźwo przeanalizować możliwości obrony wobec totalnej agresji, mając do dyspozycji (przykładowo, jako przeciętny użytkownik tego forum) młotek, siekierę, grabie i jakiś sztucerek CP.

[scyzor1969]

i trzeźwo przeanalizować możliwości obrony wobec totalnej agresji, mając do dyspozycji (przykładowo, jako przeciętny użytkownik tego forum) młotek, siekierę, grabie i jakiś sztucerek CP.

Tak sobie analizowałem i konkretnie w mojej okolicy można by zrobić zasadzkę na jakiś pieszy patrol idący od strony wschodzącego słońca.
Niedaleko wzdłuż drogi jest las, zarośla... więc gdyby z kilkoma sąsiadami zasadzić się tam ze sztucerkami, poczekać, przepuścić... i salwą w plecy to by się pewnie paru kacapów położyło
Następnie tych co jeszcze nie leżą można by prasnąć siekierką wyłoniwszy się znienacka z chmury sztucerowego dymu. Sukces taktyczny jest, zdobyte kałasze są - no i klimat jak z powstania styczniowego
Problem w tym, że sąsiedzi nie mają sztucerków. Siekiery mają. Więc zawsze coś. Kos nie mają ale to łatwo kupić i na sztorc osadzić
Albo samemu. Co nie. Żonę wyprawię na zachód w nadziei, że Wehrmacht nas obroni, zasadzę się, jednego położę ze sztucera, pięciu z Colta a szósty dla siebie zostawię.
Oj będzie pomnik przy drodze jak nic

[sas88]

I tym optymistycznym akcentem kończymy...