Haenel 49a Sport modell, od środka.
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Haenel 49a Sport modell, od środka.
Dla miłośników staroci i klimatycznych repetierów modele 49 są niemal kultowe. Od innych repetierów z fabryki w Suhl różnią się tym, że są moim zdaniem najbardziej „mauzerowate”.
Podstawowe dane:
Kaliber – 4.4 mm
Śrut – tylko okrągły (rundkugel).
Prędkość początkowa - 120 m/s (max).
Długość – 1060 mm.
Masa – 2,6 kg.
Sposób ładowania – repetier.
Pojemność magazynka – 6 lub 12 kulek.
Mój egzemplarz trafił do mnie z bazaru, kupiony za przysłowiową „flaszkę”. Bo mniej więcej równowartość 0,5 litra popularnego na bazarze napoju musiałem za niego po niezłych targach wybulić. Przeszedł w swoim życiu trochę, a w zasadzie przeleżał w jakiejś wilgotnej piwnicy, co widać. Pomimo koszmarnego stany początkowego udało się doprowadzić karabinek do stanu używalności, choć nie obyło się bez strat. Moja 49-tka straciła bezpiecznik i osłonę muszki. Reszta jest w 100% oryginalna.
Wiatrówka prosta w budowie, wykonana porządnie z dobrych materiałów, co pozwoliło jej przetrwać już prawie 50 lat. Przyrządy celownicze różniły się nawet w obrębie jednego modelu, a składają się z regulowanej w poziomie muszki i regulowanej w pionie szczerbinki.
Dźwignia naciągu jak w mauzerze i magazynek czynią tę wiatrówkę naprawdę wyjątkową.
Bardzo podobne w budowie są modele Heanela „310” i „311” tak, że w pewnym stopniu ten post może być pomocny dla właścicieli także tych modeli.
No to rozbieramy
W pierwszej kolejności sprawdzamy czy karabinek nie jest załadowany. Wyjmujemy magazynek i odkręcamy trzy śruby od dołu łoża oznaczone jako A, B, C oraz śrubę D mocującą dźwignię naciągu do kabłąka spustu.
Cały system powinien wyjść bez problemu do góry.
Przesuwamy palcami szynę bezpiecznika do przodu i wyjmujemy dźwignię naciągu.
Teraz popatrzymy na rysunek. Mamy tutaj pin 1, który trzyma tylny korek z zespołem bezpiecznika. Pin 2, który trzyma pierścień oporowy sprężyny. Pin 3, który trzyma zespół spustu. Dwie śruby 4, które trzymają szynę bezpiecznika oraz śrubę 5 z kontrnakrętką, która służy do regulacji spustu.
Najpierw wybijamy, pin trzymający tylny korek i wyjmujemy go.
Potem wybijamy, pin trzymający zespół spustu i wyjmujemy go. Uwaga – wypadną nam drobne elementy.
Aby zdemontować szynę bezpiecznika wykręcamy dwie śrubki „a” i śrubę „b” służącą do regulacji spustu. Całe ustawienie spustu diabli wezmą, ale tak jest wygodniej. Można zostawić szynę bezpiecznika i jej nie demontować, ale bardzo przeszkadza to potem mniej doświadczonym w ponownym zamontowaniu zespołu tłoka.
Ostrożnie wybijamy pin trzymający pierścień oporowy sprężyny. UWAGA – korek nam wystrzeli !!!!
Cały zespół powinien nam wyjść do tyłu. Niestety czasem trzeba to zrobić na siłę, ponieważ dźwignia naciągu kaleczy brzegi cylindra i niestety utrudnia to bardzo demontaż.
Następnie odnajdujemy ukrytą śrubkę kontrującą położenie dosyłacza, może być niewidoczna spod sprężyny i starego smaru. Wykręcamy ją i dopiero możemy odkręcić dosyłacz. Zespół daje się rozłożyć na części pierwsze.
Kontrolujemy stan uszczelki, sprężyny i dosyłacza.
Dosyłacz powinien wyglądać tak jak na zdjęciu. Wszelkie ukruszenia iglicy, zgięcia itp. eliminują dosyłacz z użytku.
UWAGA – kryptoreklama a raczej chamska reklama. Jedynym znanym mi źródłem zaopatrzenia w części zamienne do tego modelu i modeli serii „310”, „49”, „49a”, „311” i innych starych Haeneli jest ***.
Dźwigni naciągu nie musimy rozkładać na części pierwsze. Wystarczy umyć i nasmarować olejem.
Resztę klamotów po umyciu, nasmarowaniu i wymianie, czego trzeba na nowe wkładamy z powrotem.
Przed przystąpieniem do ponownego montażu, niestety musimy popracować pilnikiem i obrobić na gładko krawędzie ze zdjęcia. Inaczej będzie problem z montażem i można poharatać uszczelkę.
UWAGA – w modelu „49a”, „49” itp. skórzaną uszczelkę smarujemy obficie wazeliną techniczną. Tak, to nie żart. Te modele są na tyle słabe, że efekt diezlowania nie występuje. A uszczelka aby spełniała dobrze swoją rolę musi być miękka, nie może wyschnąć.
Montujemy zespół z powrotem, nie zapominamy o śrubce kontrującej dosyłacz. Ewentualnie zamiast niej dajemy kropelkę niebieskiego „Loctita” (kleju do gwintów). Wkładamy zespół z powrotem. Ale jak na rysunku wejdzie nam tylko do pewnego momentu.
No i tutaj zaczynają się chody.
Trzeba pierścień oporowy przesunąć do przodu i założyć pin. Powodzenia!
Ja używam do tego celu dwóch śrubokrętów i kolegi.
Kosztuje mnie to browara, ale udaje się założyć już około 5 podejścia.
Teraz UWAGA jeśli udało się założyć pierścień oporowy ale trzpień naciągu jest przez przypadek obrócony do góry nogami to się nie przejmujemy tylko obracamy go we właściwe położenie śrubokrętem, jest dostęp od tyłu. Ma w tym celu w „dupce” zrobione nacięcie. Na rysunku położenie pierścienia i trzpienia przed montażem, żeby było widać o co chodzi.
Powinien być ustawiony jak na rysunku.
Jak już założymy zespół tłoka, to po umyciu i nasmarowaniu montujemy szynę bezpiecznika i zespół spustu.
Powinno to NIE wyglądać jak na tym rysunku bo nie będzie działać.
Działać będzie jak zmontujemy tak.
Śrubą „5” regulujemy ustawienie w ten sposób, aby spust był „w linii” z cylindrem. Tak jak pokazuje czarna strzałka. Można to nazwać regulacją pierwszego stopnia spustu. Ale musi opierać się na całej linii !!!
Śrubą „6” ustawiamy drogę drugiego stopnia. Lepiej nie przeginać ten spust nie jest wyczynowy i jak przegniemy to będzie zeskakiwał sam powodując niekontrolowane wystrzały.
No to zostaje nam tylko założyć tylny korek, włożyć dźwignię naciągu teraz, bo po włożeniu zespołu w osadę nie da się tego zrobić i zamontować system w osadzie.
To tyle, nie taki diabeł straszny.
Podstawowe dane:
Kaliber – 4.4 mm
Śrut – tylko okrągły (rundkugel).
Prędkość początkowa - 120 m/s (max).
Długość – 1060 mm.
Masa – 2,6 kg.
Sposób ładowania – repetier.
Pojemność magazynka – 6 lub 12 kulek.
Mój egzemplarz trafił do mnie z bazaru, kupiony za przysłowiową „flaszkę”. Bo mniej więcej równowartość 0,5 litra popularnego na bazarze napoju musiałem za niego po niezłych targach wybulić. Przeszedł w swoim życiu trochę, a w zasadzie przeleżał w jakiejś wilgotnej piwnicy, co widać. Pomimo koszmarnego stany początkowego udało się doprowadzić karabinek do stanu używalności, choć nie obyło się bez strat. Moja 49-tka straciła bezpiecznik i osłonę muszki. Reszta jest w 100% oryginalna.
Wiatrówka prosta w budowie, wykonana porządnie z dobrych materiałów, co pozwoliło jej przetrwać już prawie 50 lat. Przyrządy celownicze różniły się nawet w obrębie jednego modelu, a składają się z regulowanej w poziomie muszki i regulowanej w pionie szczerbinki.
Dźwignia naciągu jak w mauzerze i magazynek czynią tę wiatrówkę naprawdę wyjątkową.
Bardzo podobne w budowie są modele Heanela „310” i „311” tak, że w pewnym stopniu ten post może być pomocny dla właścicieli także tych modeli.
No to rozbieramy
W pierwszej kolejności sprawdzamy czy karabinek nie jest załadowany. Wyjmujemy magazynek i odkręcamy trzy śruby od dołu łoża oznaczone jako A, B, C oraz śrubę D mocującą dźwignię naciągu do kabłąka spustu.
Cały system powinien wyjść bez problemu do góry.
Przesuwamy palcami szynę bezpiecznika do przodu i wyjmujemy dźwignię naciągu.
Teraz popatrzymy na rysunek. Mamy tutaj pin 1, który trzyma tylny korek z zespołem bezpiecznika. Pin 2, który trzyma pierścień oporowy sprężyny. Pin 3, który trzyma zespół spustu. Dwie śruby 4, które trzymają szynę bezpiecznika oraz śrubę 5 z kontrnakrętką, która służy do regulacji spustu.
Najpierw wybijamy, pin trzymający tylny korek i wyjmujemy go.
Potem wybijamy, pin trzymający zespół spustu i wyjmujemy go. Uwaga – wypadną nam drobne elementy.
Aby zdemontować szynę bezpiecznika wykręcamy dwie śrubki „a” i śrubę „b” służącą do regulacji spustu. Całe ustawienie spustu diabli wezmą, ale tak jest wygodniej. Można zostawić szynę bezpiecznika i jej nie demontować, ale bardzo przeszkadza to potem mniej doświadczonym w ponownym zamontowaniu zespołu tłoka.
Ostrożnie wybijamy pin trzymający pierścień oporowy sprężyny. UWAGA – korek nam wystrzeli !!!!
Cały zespół powinien nam wyjść do tyłu. Niestety czasem trzeba to zrobić na siłę, ponieważ dźwignia naciągu kaleczy brzegi cylindra i niestety utrudnia to bardzo demontaż.
Następnie odnajdujemy ukrytą śrubkę kontrującą położenie dosyłacza, może być niewidoczna spod sprężyny i starego smaru. Wykręcamy ją i dopiero możemy odkręcić dosyłacz. Zespół daje się rozłożyć na części pierwsze.
Kontrolujemy stan uszczelki, sprężyny i dosyłacza.
Dosyłacz powinien wyglądać tak jak na zdjęciu. Wszelkie ukruszenia iglicy, zgięcia itp. eliminują dosyłacz z użytku.
UWAGA – kryptoreklama a raczej chamska reklama. Jedynym znanym mi źródłem zaopatrzenia w części zamienne do tego modelu i modeli serii „310”, „49”, „49a”, „311” i innych starych Haeneli jest ***.
Dźwigni naciągu nie musimy rozkładać na części pierwsze. Wystarczy umyć i nasmarować olejem.
Resztę klamotów po umyciu, nasmarowaniu i wymianie, czego trzeba na nowe wkładamy z powrotem.
Przed przystąpieniem do ponownego montażu, niestety musimy popracować pilnikiem i obrobić na gładko krawędzie ze zdjęcia. Inaczej będzie problem z montażem i można poharatać uszczelkę.
UWAGA – w modelu „49a”, „49” itp. skórzaną uszczelkę smarujemy obficie wazeliną techniczną. Tak, to nie żart. Te modele są na tyle słabe, że efekt diezlowania nie występuje. A uszczelka aby spełniała dobrze swoją rolę musi być miękka, nie może wyschnąć.
Montujemy zespół z powrotem, nie zapominamy o śrubce kontrującej dosyłacz. Ewentualnie zamiast niej dajemy kropelkę niebieskiego „Loctita” (kleju do gwintów). Wkładamy zespół z powrotem. Ale jak na rysunku wejdzie nam tylko do pewnego momentu.
No i tutaj zaczynają się chody.
Trzeba pierścień oporowy przesunąć do przodu i założyć pin. Powodzenia!
Ja używam do tego celu dwóch śrubokrętów i kolegi.
Kosztuje mnie to browara, ale udaje się założyć już około 5 podejścia.
Teraz UWAGA jeśli udało się założyć pierścień oporowy ale trzpień naciągu jest przez przypadek obrócony do góry nogami to się nie przejmujemy tylko obracamy go we właściwe położenie śrubokrętem, jest dostęp od tyłu. Ma w tym celu w „dupce” zrobione nacięcie. Na rysunku położenie pierścienia i trzpienia przed montażem, żeby było widać o co chodzi.
Powinien być ustawiony jak na rysunku.
Jak już założymy zespół tłoka, to po umyciu i nasmarowaniu montujemy szynę bezpiecznika i zespół spustu.
Powinno to NIE wyglądać jak na tym rysunku bo nie będzie działać.
Działać będzie jak zmontujemy tak.
Śrubą „5” regulujemy ustawienie w ten sposób, aby spust był „w linii” z cylindrem. Tak jak pokazuje czarna strzałka. Można to nazwać regulacją pierwszego stopnia spustu. Ale musi opierać się na całej linii !!!
Śrubą „6” ustawiamy drogę drugiego stopnia. Lepiej nie przeginać ten spust nie jest wyczynowy i jak przegniemy to będzie zeskakiwał sam powodując niekontrolowane wystrzały.
No to zostaje nam tylko założyć tylny korek, włożyć dźwignię naciągu teraz, bo po włożeniu zespołu w osadę nie da się tego zrobić i zamontować system w osadzie.
To tyle, nie taki diabeł straszny.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Wspomniałeś wcześniej że wajcha naciągu kaleczy też dość mocno miejsce gdzie ten pierścień trzeba zakołkować. Samemu kiedyś z dwie godziny kombinowałem jak to złożyć u takiego zdezelowanego. Dałem radę, ale jak bym to miał robić często, najlepiej dorobić jakiś przyrząd do tego. Jest to operacja trudna i dość upierdliwa aby to samemu złożyć i sobie krzywdy nie zrobić.Arctic pisze:Trzeba pierścień oporowy przesunąć do przodu i założyć pin. Powodzenia!
Ja używam do tego celu dwóch śrubokrętów i kolegi.
Kosztuje mnie to browara, ale udaje się założyć już około 5 podejścia.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
- Arctic
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 950
- Rejestracja: 16 lipca 2004, 00:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
No nie jest to łatwe, ja się z tym męczę mniej niż raz w roku to jeszcze idzie wytrzymać.
W tylnej części trzpienia tłoka są wyfrezowania pozwalające wprowadzić od tyłu jakiś rodzaj popychacza. Podejrzewam, że fabrycznie były one robione pod jakiś przyrząd do łatwego montażu tego elementu w fabryce. Można nad tym popracować jak wpadnie w ręce więcej Haeneli do reanimacji.
W tylnej części trzpienia tłoka są wyfrezowania pozwalające wprowadzić od tyłu jakiś rodzaj popychacza. Podejrzewam, że fabrycznie były one robione pod jakiś przyrząd do łatwego montażu tego elementu w fabryce. Można nad tym popracować jak wpadnie w ręce więcej Haeneli do reanimacji.
... ... a jak będziecie grzeczni, to nauczę was robić napalm.
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Raz na rok to lepiej czteropak kupić i złożyć z kumplem jak klamoty dorabiaćArctic pisze:No nie jest to łatwe, ja się z tym męczę mniej niż raz w roku to jeszcze idzie wytrzymać.
Można nad tym popracować jak wpadnie w ręce więcej Haeneli do reanimacji.
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Reactions:
- Posty: 5
- Rejestracja: 11 lutego 2011, 16:56
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Rz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Rozbierałem ostatnio swoją Haenelkę, i udało mi się odkryć dosyć skuteczny sposób żeby cytowana czynność była w miarę szybka i prosta.Arctic pisze:Trzeba pierścień oporowy przesunąć do przodu i założyć pin. Powodzenia!
Ja używam do tego celu dwóch śrubokrętów i kolegi.
Kosztuje mnie to browara, ale udaje się założyć już około 5 podejścia.
Oczywiście przydadzą się rzeczy wymienione przez Arctic'a, przy czym druga osoba jest niezastąpiona - jedna trzyma pionowo cały zespół na stole i w odpowiednim momencie wkłada pin, druga naciąga sprężynę.
"Od dołu" płaski śrubokręt wkładamy pomiędzy pierścień a główkę trzpienia (krawędź zaznaczona na zielono) i jedziemy w dół.
Ponieważ jednak siła jest przyłożona tylko w jednym miejscu i pierścień jest obciążony nieregularnie (i nie ma możliwości zrobienia tego z drugiej strony, czyli "od góry", bo mamy na pierścieniu wycięcie na naciąg), może nastąpić zablokowanie się pierścienia na trzpieniu. Rozwiązanie jest proste: osoba która trzyma cały zespół bierze drugi śrubokręt i śrubokrętem lekko obraca pierścień popychając krawędź zaznaczoną poniżej na zielono:
Pierścień przechodzi dalej, zakładamy pin i gotowe:)
Mam nadzieję że pomogłem innym równie mało doświadczonym właścicielom 49tki. W moim przypadku musiałem wyjmować trzpień 3 razy (pech napalonego nowicjusza), ostatnie podejście do założenia pina zabrało mi z tatą około 20 sekund.
EDIT. Być może będę miał dostęp do osoby która mogłaby mi pomóc w wytworzeniu uszczelki, potrzebuję informacji jaka to jest skóra, jaka jest jej grubość i ogólnie będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek informacje apropo tego tematu.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 143
- Rejestracja: 27 kwietnia 2011, 12:51
- Tematy: 0
- Lokalizacja: świętokrzyskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Witam przepraszam że pytam to w tym temacie ale nie chciałem zakładać nowego, ile może być wart ten sprzęt z pękniętą osadą? będe wdzięczny za odp, niestety na żadnym portalu aukcyjnym odp nie znalazłem a na innych forach tematu takiego nie było.
Przydał by sie osobny dział z wycenami wiatrówek oraz z możliwie największą liczbą części wraz z cenami, to bardzo by pomogło wielu ludziom:) ale to tylko taka luźna propozycja:)
Przydał by sie osobny dział z wycenami wiatrówek oraz z możliwie największą liczbą części wraz z cenami, to bardzo by pomogło wielu ludziom:) ale to tylko taka luźna propozycja:)
lepiej waćpan?!
- Senio
- Moderator globalny
- Reactions:
- Posty: 9728
- Rejestracja: 16 października 2004, 00:39
- Tematy: 310
- Lokalizacja: Koło.wlkp
- Grupa: Moderatorzy globalni
Nie ma określonej ceny na takie karabinki. Nikt na to nie odpowie. Stan, sentyment i wiele innych czynników ma wpływ na cenę. Jeden zapłaci 300 zeta a inny 600. Nie ma reguły. W tym przedziale mniej więcej można takiego Haenela kupić. Stan magazynowy nawet pewnie z 1000 zeta by wziął.bambus1121 pisze:Witam przepraszam że pytam to w tym temacie ale nie chciałem zakładać nowego, ile może być wart ten sprzęt z pękniętą osadą?
J/W. Towar jest tyle wart ile ktoś za niego zapłaci.bambus1121 pisze:Przydał by sie osobny dział z wycenami wiatrówek oraz z możliwie największą liczbą części wraz z cenami, to bardzo by pomogło wielu ludziom:) ale to tylko taka luźna propozycja:)
4.5 .44 .45 www.airgunservice.pl
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 02 maja 2017, 15:27
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Rozbierałeś spust? U mnie bolec nie zachęca do rozbiórki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Greg62
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 września 2017, 11:02
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Jenin - lubuskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Da się, wybijak o odpowiedniej średnicy i można.
Właśnie dzisiaj poskładałem swojego do testów po wymianie sprężyny i dosyłacza.
Właśnie dzisiaj poskładałem swojego do testów po wymianie sprężyny i dosyłacza.
CZ 200S, Diana 24 T04, Heanel 49a Sport Model, Diana 16, Diana 27, IŻ 38, IŻ 22, MP 512M, Łucznik 87, Slavia 630, Slavia 631 Haenel 312 - w renowacji, Haenel Model 550 - do renowacji.
- Greg62
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 września 2017, 11:02
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Jenin - lubuskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Przymiarka przed oksydą i olejowaniem
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
CZ 200S, Diana 24 T04, Heanel 49a Sport Model, Diana 16, Diana 27, IŻ 38, IŻ 22, MP 512M, Łucznik 87, Slavia 630, Slavia 631 Haenel 312 - w renowacji, Haenel Model 550 - do renowacji.
- Greg62
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 września 2017, 11:02
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Jenin - lubuskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Oksyda zrobiona , a olejowanie w trakcie
coraz bardziej mi si e to podoba.
coraz bardziej mi si e to podoba.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
CZ 200S, Diana 24 T04, Heanel 49a Sport Model, Diana 16, Diana 27, IŻ 38, IŻ 22, MP 512M, Łucznik 87, Slavia 630, Slavia 631 Haenel 312 - w renowacji, Haenel Model 550 - do renowacji.
- eclip2
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1310
- Rejestracja: 17 stycznia 2008, 17:23
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kostry
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Pięknie wygląda. Miałem kiedyś takiego Haenellka, niestety w stanie nienadającym się do renowacji.
B2->H55->HW97k->FN19->HW90->AT44 || BT3-9x40->BL3-9x40->BT3-9x40 DOA600->BT6-18x40
Łucznik wz.70 + Browning Buck Mark URX
Łucznik wz.70 + Browning Buck Mark URX
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 187
- Rejestracja: 23 lipca 2016, 22:48
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Bardzo ładnie zrobiony
Do mnie właśnie jedzie model 49 kupiony na tym forum
Do mnie właśnie jedzie model 49 kupiony na tym forum
Haenel 49,Łucznik wz.70, Artemis CP2,Baikał Iż 61, Remik 1858 .44 Pietta,Kentucky Pistol .45 Ardesa.
- Greg62
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 39
- Rejestracja: 13 września 2017, 11:02
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Jenin - lubuskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Dzięki Panowie za miłe słowa, zwłaszcza że jestem nowicjuszem w temacie majsterkowania przy wiatrówkach.
Blisko 20 lat temu kupiłem gładko-lufową Dianę 24 do rekreacji potem CZ 200 a Haenelka dostałem uszkodzonego (dosyłacz) jakieś 12 lat temu,
wisiał na ścianie, jak wszystkie kolejno padły trafiły na ścianę. w lipcu chciałem naprawić CZ ale jak powiedzieli (fachowcy) że terminy na październik to do internetu
i dzisiaj strzelam ze wszystkich trzech. Wszystko dzięki takim jak Wy. Dłubanie przy nich tak mnie wkręciło że postanowiłem odświeżyć najstarszą i oto efekty.
Jeszcze sporo nauki mnie czeka.
Blisko 20 lat temu kupiłem gładko-lufową Dianę 24 do rekreacji potem CZ 200 a Haenelka dostałem uszkodzonego (dosyłacz) jakieś 12 lat temu,
wisiał na ścianie, jak wszystkie kolejno padły trafiły na ścianę. w lipcu chciałem naprawić CZ ale jak powiedzieli (fachowcy) że terminy na październik to do internetu
i dzisiaj strzelam ze wszystkich trzech. Wszystko dzięki takim jak Wy. Dłubanie przy nich tak mnie wkręciło że postanowiłem odświeżyć najstarszą i oto efekty.
Jeszcze sporo nauki mnie czeka.
CZ 200S, Diana 24 T04, Heanel 49a Sport Model, Diana 16, Diana 27, IŻ 38, IŻ 22, MP 512M, Łucznik 87, Slavia 630, Slavia 631 Haenel 312 - w renowacji, Haenel Model 550 - do renowacji.
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 grudnia 2017, 10:20
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: Haenel 49a Sport modell, od środka.
Dziękuję! dzięki wam odrestaurowałem swojego Haenela sport model 49a. Jest pienny. Zrobiłem prosty uchwyt do montażu. W następnym poście zdjęcia mojego caca i uchwytu.
Pozdrawiam Radek
Pozdrawiam Radek