IŻ-61 - usprawnienia systemu

[jajo]

Tak tylko pytam, bo ja na swoim od radexa nie miałem takich oznaczeń.

[JesperKyd]

Tak tylko pytam, bo ja na swoim od radexa nie miałem takich oznaczeń.

Ja mam lufę od HW
To co mnie irytuje w moim egzemplarzu to plastikowy spust z tylko 1 śrubką do regulacji.

Senio, a te rowki na dosyłaczu już są, czy sam je toczyłeś

[Senio]

Senio, a te rowki na dosyłaczu już są, czy sam je toczyłeś

Nie ma rowków i trzeba je zrobić. Jazda z tym jest bo nie ma jak tego w uchwycie zamontować i podeprzeć z drugiej strony, ale sposobem jest wykonalne. Zamiast konika taki stożkowy uchwyt dorobiłem i tak to podparłem do toczenia. Wtedy delikatnie pomału idzie. Trzeba uważać bo ta końcowa część dosyłacza jest cieniutka i można pogiąć czy złamać, a jak by to wyrwało to jest po dosyłaczu. Trzeba więc delikatnie operować.

[Shooter_36]

Nie wiem co to HW oznacza. Bynajmniej nie Weihrauch

Gdzieś na forum były już chyba dywagacje na ten temat.. O ile kojarzę, stanęło na tym, że jest to oznaczenie lufy poligonalnej (?).

F-ka to niemiecki limit więc pewnie tam był kupiony lub ściągnięty z Niemiec. Nie znam jego losów przed wizytą u mnie.

Albo pierwotnie przeznaczony na eksport do Niemiec .

[50hs]

Witam! usprawniłem swojego IŻyka sposobem Senia, dodałem jeszcze podkładkę ślizgową między tłok a ciężarek i ztoczyłem "głowice" komory o nie całe 4mm.
Nie posiadam hrono, ale teraz po 2-4 wystrzelonych śrutach w butelkę po browarku z 10m(zależy gdzie się trafi ) zostaje tylko szkło... Muszę jeszcze sprawdzić skupienie ponieważ wczoraj nie było za dobre Może to dlatego, że już się zciemniało i słabo było widać muszkę i szczerbinkę. Pozdrawiam.

[jacek_gda]

Znalazłem na rosyjskim forum bardzo ciekawy sposób na poprawienie portu ładowania iżyka o którym wyżej wspomniał Senio.

[Senio]

Powrót do przeszłości czyli wymiana silikonu na skórzaną uszczelkę z pierścieniem prowadzącym. Teraz jest jak w starszych braciach.

[jacek_gda]

Pozwól Senio, że dorzucę jeszcze kilka fotek dodatkowych usprawnień które poczyniłem dzięki koledze do_mar.
Po pierwsze nowa szyna, mocowana na dotychczasowej i przedłużona, aż do lufy






Kolejną zmianą jest mocowanie kolby/korek sprężyny. W tej chwili jest dłuższy i stalowy.



Pozbyłem się oryginalnego plastikowego języka spustu, a kolega do-mar dorobił coś zdecydowanie przyjemniejszego.




I na koniec nowa ósemka

[SP]

Szyna - poezja !
Tak na marginesie - przy ewentualnej sprzedaży to myślisz że znajdziesz kogoś tak bogatego że będzie go na ten egzemplarz IZH-61 stać ?
Poważnie - ta szyna to co tej plujce brakowało, jakakolwiek optyka wyglądała na niej jak słoń w cyrku na taborecie.
A teraz spoko - luz.

[jacek_gda]

Heniek, jak już zdecyduje się iżyka sprzedać to pójdzie niewiele drożej niż za niego zapłaciłem w sklepie :-). Te wszystkie wykonane w nim prace nie wpływają na znaczący wzrost wartości.
W sumie wymieniłem w nim prawie całe bebechy /nowa prowadnicę, nowy korek cylindra, nowy korek sprężyny, oringi na dosyłaczu śrutu/ a z zewnątrz to co na fotkach /nie wspomniałem, jeszcze , że lufa na fotkach to nie jest już oryginał a ....LW :-)/Zastanawiam się jeszcze nad nowym tłokiem w celu zwiększenia skoku. No i nowa osada. Więcej się nie da.

[adam_l]

Rezerwuję!

A tak na poważnie, (nie żeby rezerwacja nie była na serio ) to zazdroszczę samozaparcia - ja od iżyka zacząłem, później przesiadałem się na inne sprzęty, i pomimo sentymentu powstrzymującego mnie przed sprzedaniem jeża, to statni raz strzelałem z niego chyba rok temu
Będzie trzeba wziąć kilka kilogramów słowackiego, i iść poeskterminować spinerki na pole.

Jak wrażenia ze strzelania / osiągi w zmodyfikowanym Iżu?

[jacek_gda]

Właśnie mam ten sam problem. Nie mam kiedy z niego strzelać. W tej chwili staram się poprawić Gunpowera i tam zasysa kasę .
Co do osiągów to przy zmianie sprężyny na nieco mocniejszą V0 kształtuje się w granicach 6J. Przeszkadzało mi tylko to, że był za lekki i wierzgał. Po ostatnich modyfikacjach swobodnie można zastosować delikatnie mocniejszą sprężynę... iżyk nabrał nieco wagi ;-)

[Senio]

Wracamy do tematu. Kilka lat minęło. Ruskie przeszli samych siebie. Chyba śladem innych przenieśli się do Chińczyków. Nie ma co za dużo pisać, bo parę zdjęć jest lepsze żeby pokazać zagadnienie. Nie wiem na ta chwilę co z tym zrobić tak naprawdę....









Z innych ciekawostek zero jakiejkolwiek prowadnicy. Kiedyś taki ciężarek tam wkładali z bolcem i trochę choć układał sprężynę. Teraz nie ma kompletnie nic. Sprężyna wsadzona w ten niby tłok, zamknięta korkiem z tyłu i finito. Jest dobrze . Można się czegoś nowego nauczyć przynajmniej .

[czemar]

No to teraz już wiesz o co mi chodziło jak w innym wątku pisałem , że jak dostaniesz Iża z nowego wypustu na warsztat to będzie co pokazać
Pozdrawiam
Marek .

[Eres_]

No...teraz nie ma prowadnic ani żadnych ciężarków. Ja stosuję prowadnice z korkiem z ertalonu i jest fajnie.
Ten prześwit nie ma wpływu na spadek kompresji podobnie jak oringi nic nie uszczelniają. Popychacz ma stożek i to on teoretycznie ma uszczelnić portł ladowania i jak coś to tam należało by coś wykombinować. Te oringi są w magazynku, a między magazynkiem i portem ładowania jest sporo szczelin i jak już to powietrze tamtędy uleci.