Strona 62 z 69

Re: Osada - zrób to sam

: 25 sierpnia 2018, 20:32
autor: Groul
A możecie mi podać jakieś namiary sklep lub osobę u której mogę kupić kawałek laminatu na stopkę palmrestu?

Re: Osada - zrób to sam

: 29 sierpnia 2018, 00:05
autor: Greg62
Co do laminatu to ja akurat nikogo nie znam, zbyt świeży jestem.


Wracająć do wywabiania plam, efekty szału nie robią .
Ale od początku:

Drewno suche przetarte papierkiem 80 i po szorowaniu "Ludwikiem" wyglądało tak.
Obrazek

Przetarłem mokrą szmatką żeby zbliżyć się do wyglądu po olejowaniu, plamy się uwydatniły (nabrały kontrastu)
Obrazek

Teraz w ruch poszły:
Cilit Bang około 10 min następnie szorowanie ciepłą wodą z Ludwikiem" i suszenie opalarką
Dalej 10 minut odrdzewiacz z casto, potem szorowanie i suszenie jak wyżej
I jeszcze raz powtórka.

Efekt taki:
Obrazek

mokra szmatka i można powiedzieć jakiś efekt jest:
Obrazek

No to myślę :wink: spróbujmy oleju. przetarłem do 600 wszystkimi stopniami i zonk :651: zmyło się tylko z powierzchni, tam gdzie silniej przytarłem kolejnymi papierkami
plamy wyłaziły na wierzch.
Obrazek
Jest i tak lepiej niż było.

Teraz zastanawiam się jaki ta chemia będzie miała wpływ na metal w miejscach styku z drewnem :-? . Przemyłem wszystko jeszcze mlekiem wapiennym i płukanie wodą z "L".
Pozostaje tylko czekać jakie będą efekty. Może jest wśród kolegów jakiś chemik i powie co o tym sądzi?
Muszę pomyśleć co z tą osadą dalej, może coś doradzicie?
Pozdrawiam

PS. Moczenie w benzynie ekstrakcyjnej żeby pozbyć się świeżego oleju daje dobre efekty.

Re: Osada - zrób to sam

: 29 sierpnia 2018, 15:48
autor: pieskowy
Zrób sam. Kup fornir (raczej obłóg np. olchowy, 1,5mm) , potnij na kawałki, zabarw bejcą wodną na rządane kolory. Użyj kleju D4 i porządnego imadła lub ścisków.
Formatki kładź na krzyż.
I tyle.

Re: Osada - zrób to sam

: 29 sierpnia 2018, 22:36
autor: wiki09
Jabcok pisze:Ja myślałem o użyciu oleju Scherell Schaftol. Chciałem użyć oleju złocistego na osadę z orzecha, a bezbarwnego na elementy antypoślizgowe. Mam obawy, czy scherell złocisty nie zmieni mi koloru czarnej bejcy. Tutaj ekspertem nie jestem, bo jeszcze nie olejowałem osady i będzie to moje pierwsze podejście.
Odgrzebię i odpowiem , olej Schaftol , co prawda nie Gold , tylko Light , ale też jest żółty .
Koloru bejcy nie zmienił
2018-08-24-2957.jpg
2018-08-24-2962.jpg
2018-08-26-2992.jpg

Re: Osada - zrób to sam

: 02 września 2018, 11:40
autor: Sandacz
Bejca a potem olejowanie może być ale kilka rodzajów oleju nie polecam. Bardzo ładnie wychodzi osada pokryta lakierobeją koloru venge. Nakładać należy szmatka lub gąbką bardzo cieniutkie warstwy. Między nałożeniem kolejnej warstwy osadę polerujemy bardzo drobnym papierem ściernym. Efekt widać w załączniki. Proces jest całkowicie odwracalny czego nie można powiedzieć o olejowaniu.

Re: Osada - zrób to sam

: 02 września 2018, 23:29
autor: Greg62
Jeśli to jest venge, to ślicznie wyszła.

Re: Osada - zrób to sam

: 26 września 2018, 11:54
autor: Jabcok
Pozwolę sobie zapytać w tym temacie. Czy możecie kogoś polecić kto odnawia osady oraz je modernizuje? Generalnie chodzi mi o odnowienie osady Anschutz Match 54 oraz wycięcie w niej regulowanej baki, być może wykonanie regulowanej stopki.

Co na laminat???

: 25 stycznia 2019, 15:17
autor: slowroots
Witam wszystkich majsterkowiczów/dymaczy.

Jestem na etapie kończenia kształtu osady,
i za jakiś tydzień będę już zabierał się do szlifowania i robienia wzorów,
ale mam wątpliwości co do tego jakie środki/technikę zastosować
do wykończenia i w trakcie szlifowania.

Oczywiście czytałem porady np. Łukasza Pietruszki,
ale temat został założony w 2005, od tego czasu mogło się coś pozmieniać.

Pisał on między innymi żeby między szlifami nasączać osadę wodą,
i tu pierwszy problem:

mój materiał to laminat,
i do tego o dwóch mocno kontrastowych kolorach, czarny i jasno zielony,
po kilku próbach z wodą (też przypadkowych) jak i celowych,
widać że w miejscu gdzie chlapniesz wodą bardzo szybko przeskakuje farba
którą są farbowane warstwy, np. czarny kolor bardzo brudzi zielone miejsca,
i na odwrót, o rękach nie wspomnę bo nie idzie domyć przez długi czas.

Na sucho bez wody po szlifowaniu na końcówce wiertarki papierem średnio grubym 220,
jest bajka, jest tak gładki że nie wiem jaki będzie po użyciu drobniejszych,
a mam od 400 do 2500.

Zastanawiam się czy można pominąć etap namaczania wodą między szlifami,
co wy na to???

I sprawa druga, co dać na laminat po szlifowaniu, na wykończenie,
poszperałem na YT, i znalazłem tylko jeden dość stary filmik,

pokazujący jak facet nakłada ręcznie Tru-Oil, na osadę z laminatu,
i o ten olej też chciałem zapytać,
czy tylko ten jeden olej wystarczy na ostatnią warstwę
(tzn. ileś tam warstw oczywiście)
czy daje się coś pod spód,
zakładając że nie chcę zbyt błyszcącego wykończenia wolę bardziej mat.

Zastanawiam się też czy ten olej lub inny potrafi wzbogacić/pogłębić czarny kolor mojego laminatu,
bo w oryginale jest on bardziej szary niż czarny,
chodzi mi tylko o najbardziej zewnętrzną warstwę laminatu zakładając że,
zostawię czarną warstwę jako dominującą na całości osady lub na bardziej plaskich fragmentach.
Bo zielony jest bardzo zielony i kontrastowy tu nie trzeba nic zmieniać.

Chyba że polecicie mi jakieś inne dobre specyfiki…

Re: Co na laminat???

: 25 stycznia 2019, 20:03
autor: ArturR
slowroots pisze:co dać na laminat po szlifowaniu, na wykończenie
Cześć,

zamawiając laminat u Pietruszki też zastanawiałem się jakie wykończenie wybrać - olej czy lakier.
Ze względów praktycznych wybrałem lakierowanie kilkoma warstwami i polecam. Osada wtedy ma błyszczące wykończenie, ALE w ogóle nie chłonie wilgoci brudu itp. No i nie trzeba tak często dbać i czyścić jak w przypadku osady olejowanej,
bo z tym to czasem jest więcej pierdzielenia się niż to wszystko warte.

pzdr.art. :one:


Re: Osada - zrób to sam

: 26 stycznia 2019, 18:58
autor: slowroots
Hej, ArturR,
dzięki za odzew,
wprawdzie wolałbym coś na kształt pół matu,
ale mimo to bardzo ładny zestaw pod HFT,
szczególnie podobają mi się te stonowane mało nasycone kolory,
i te 3 ciemne akcenty na przedniej części osady,
powiem tak prawda, lakier robi wrażenie i na pewno dobrze zabezpiecza,
zastanowię się nad tym,
ewentualnie mam kilka odciętych części,
podszlifuję jeden czy dwa i zrobię eksperyment,
z jednej strony olej, z drugiej lakier,
zobaczymy jak się zachowa,
dla mnie design jest tak samo ważny jak ergonomia,
całość ma robić wrażenie (bo strzela idealnie, tym nie muszę się martwić :))..

dobrze by było gdyby inni majsterkowicze się wypowiedzieli,
bo widzę że smutno w tym dziale..

Re: Osada - zrób to sam

: 27 stycznia 2019, 02:55
autor: adnikauto
Taka sobie historia...

Cztery lata temu zachcialo mi sie customowego stocka/osady do Crosmana 2300 z picatinny rail z przodu do latarki, uchwytu, itp. oraz by pozwalal mi strzelac trzymajac go oburacznie jak z karabinka... zwrocilem sie wiec do tego goscia:



Gosc dumal, dumal i wymyslil chyba najbrzydszy stock swiata... :-D .... zawsze mam takie wrazenie, ba tylko- im dluzej trzymam go w rece tym bardziej go lubie... po czterech latach stwierdzam, ze jest to najbardziej ergonomiczny pistoletowy stock dopasowany do mojej reki oraz konstrukcji pistoletu ... :one:

Etapy:





Gosc wykonczyl go swoja "pasta" ale efekt bynajmniej nie powalal... calosc zostala zeszlifowana i wykonczona olejem Tru-oil...



Poza tym stock "dziwnie pachnial"... :)

Obecnie raz na rok wyjmuje system z osady i profilaktycznie pokrywam jedna/dwoma warstwami oleju...

Obrazek Obrazek
Obrazek



Widac, ze calosc jest recznie dlubana nie za pomoca CNC i jakkolwiek "glupio" nie wyglada tak zapewniam Was, ze jest niesamowicie ergonomiczna... i sprawia duza przyjemnosc samo trzymanie pistoletu w reku.

Moze laminaty mozna by wykanczac lakierem kto wie? ... ale orzech czy inne drewno o ladnym uslojeniu sie po prostu do tego nie nadaje- abosolutnie nie jestem zwolennikiem lakierow- tylko i wylacznie Tru- oil!

Obrazek

Jest to moja opinia i nie musicie sie z nia zgadzac... :one:

Re: Osada - zrób to sam

: 27 stycznia 2019, 09:04
autor: rravv21
Olej zwłaszcza ciemny "pociemni" laminat.
Lakier praktycznie pozostawia jasną osadę z wyrazistszym jaśniejszym kolorem.
W wątku o osadach waltherowskich jest y parę fotek osad z laminatu i lakierowanego i olejowanego (takich amatorskich dłubanek :-D) .
A tak już od czapy. Jeden z moich laminatów po lakierze za bardzo sie błyszczał to .....hm to go zmatowiłem delikatnie watą stalową .
Pozdrawiam R

Re: Osada - zrób to sam

: 27 stycznia 2019, 13:38
autor: ArturR
slowroots pisze:dobrze by było gdyby inni majsterkowicze się wypowiedzieli
Właśnie chciałem w tym temacie przywołać o opinię m.in. forumowego kolegę rravv21 i widzę że telepatia zadziałała ;)
Przy okazji pozdrawiam :one:
Mnie najbardziej podobają się osady olejowane i całkowicie matowe. Moim zdaniem to jest najładniejszy i najbardziej naturalny wygląd. Przepięknego matowego Prosporta w olejowanym orzechu kiedyś widziałem na zawodach właśnie w Trójmieście. Miał go wtedy(jeśli dobrze pamiętam nazwisko) niejaki Marek Kowalik, ale od dawna nigdzie w Polsce nie widziałem go na zawodach.
Jednak jak już powyżej pisałem, ze względów praktycznych i ochronnych wybrałem grubą wielowarstwową powłokę lakieru.
Błyszczy się jak przysłowiowe psie jaja, ale np. po deszczowych zawodach przecierasz ją tylko szmatką do sucha, i na tym kończy się pielęgnacja osady. Nie ma ryzyka że choćby promil wilgoci dostanie się pod powłokę.
Kolega Duber z LGST miał kiedyś ładną olejowaną osadę. Pamiętam jak kiedyś po zawodach w Poznaniu klnął ją w niebogłosy. Bo 3 godzinki sobie postrzelał, a później ileś tam godzin zajęło mu czyszczenie z brudu, olejowanie i doprowadzenie osady do porządku.
Jak jesteś z 3miasta to spotkaj się z Leszkiem MI-6, on ma osadę w laminacie i będziesz mógł zobaczyć jej wykończenie,
pozdr.

Re: Osada - zrób to sam

: 27 stycznia 2019, 16:55
autor: slowroots
No i widać że już są dwie koncepcje: lakier i Tru-Oil.
Ten drugi wiadomo co to jest,
ale jaki lakier?? i ile warstw??
Poza tym skoro olej przyciemnia co widać na zdjęciach i filmikach,
to może delikatnie go wetrzeć w ciemną warstwę laminatu,
żeby szary zamienił się na czarny, a na górę lakier,
co wy na to??

Re: Osada - zrób to sam

: 27 stycznia 2019, 19:10
autor: rravv21
Lakier i olej na raz to zła koncepcja .Albo olej albo lakier.
Aby czarny wyszedł czarny, jednolity i głęboki potrzeba czarów na poziomie robienia laminatu :-D a i to nie zawsze wychodzi aksamit. :-? Wystarczy pooglądać fotki osad ale bez zabawy fotoszopem i wtedy nawet czarny miewa jaśniejsze pasma czy niedobarwienia. To jednolite głębokie barwienie to oczywiście jest możliwe ale w tym momencie kłania się ekonomia bo technologia dałaby radę :-D .

Lakier ? Motip clear w sprayu do karoserii samochodowych :-D
prosty w nakładaniu , trwały a do tego łatwy do nabycia i niedrogi.
Wiem, wiem koledzy już jakiś czas temu pisali pod moimi fotkami ze wygląda to na osadach jak meble z PRL- u ale coś za coś .

Pozdrawiam R.