AA s400 - Mocowanie lufy w bloku

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
oryks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1911
Rejestracja: 23 czerwca 2006, 12:10
Tematy: 19
Lokalizacja: Osielsko
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: oryks »

Z garnek też narazie nie mam odwagi się zabrać. Trzeba więcej porozkręcać ale i brakuje mi wiedzy o nim, jak działa i po co. HubeRRo możesz coś więcej poopowiadać o tym kawałku. "Będący na wakacjach" proponował zmniejszenie go o 1/3.

PS Do Modów - już większość tego wątku nie dotyczy mocowania lufy, czy można wydzielić z tego nowy temat o regulacji.
KUJAWSKO-POMORSKA GRUPA STRZELECKA
HubeRRo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 537
Rejestracja: 08 grudnia 2006, 17:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Nowiny k/Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: HubeRRo »

oryks pisze:(...)zwiększyć napięcie sprężyny zdłąwić i już ch-tyka wypłaszczona. (...)
Tak jak napisałeś, jet to dobre na początek, ponieważ bardzo się traci na "wydajności" całego systemu!
Dawka powietrza dostarczona przez zawór musi zwolnić i poważnie się rozprężyć przed dotarciem do śrutu. Tylko jego cześć przekazuje pestce energię, reszta po prostu wylatuje z hukiem z lufy...

W "klasycznej" rzeczywistości S400 sprawa wygląda tak:
Przy wysokim ciśnieniu, naprawdę niewielka ilość powietrza ma wystarczająco dużą energię, żeby osiągnąć 17J. Jednak wtedy ciężko otworzyć zawór...
Przy średnim ciśnieniu ilość powietrza musi być nieco większa, ale że łatwiej otworzyć zawór, w sumie dostarczamy go za dużo.
Przy niskim ciśnieniu potrzebna jest już naprawdę spora dawka gazu, jednak duże opory przepływu skutecznie ograniczają ilość dostarczanej do śrutu energii. Zbijak wali w zawór jak szalony, który coraz dłużej się otwiera, marnując coraz więcej powietrza.

Najbardziej ekonomicznym rozwiązaniem jest sterowanie czasem otwarcia zaworu, a to można zrealizować (bezobsługowo) tylko poprzez regulację energii zbijaka, czyli "bateryjka"!
Mniej wydajnym rozwiązaniem jest mechaniczny regulator, który dostarcza zawsze taką samą dawkę powietrza, pod takim samym ciśnieniem.

Jest jeszcze jedna możliwość, jednak najbardziej karkołomna.
To takie dopasowanie pracy wszystkich elementów aby uzyskać w miarę przyzwoitą stabilność i wydajność.
Należałoby wykorzystać kombinacje metod, które w nieznaczny sposób wpływałyby na siebie. Np. dławienie ma największy wpływ przy wysokim ciśnieniu, a pojemność garnka przy średnio niskim. Tak należy wszystko zestroić, żeby było dobrze.
Tylko niestety życie jest brutalne, i nie ma tu prostych zależność. Wręcz przeciwnie, pojawiają się prawdziwe schody.
Z tego co wiem, nad tym wszystkim próbuje zapanować Luka, budując system w którym praktycznie wszystko można regulować. Jednak to będzie początek drogi, bo wszystko trzeba będzie zestroić.

Cała zabawa ze zbijakiem jest jak najbardziej ok, pod względem optymalizacji cyklu strzału. Jednak wpływ na wydajność ma znikomą.
Choć gdyby wykombinować śrubę do regulacji napięcia wstępnego sprężyny, można by całkiem ładnie wypłaszczyć charakterystykę w całym przedziale ciśnień.
Jednak należałoby pamiętać kiedy i o ile przekręcić.
Tak trochę mniej elektryczna wersja MK4...
Fizyki nie da się przeskoczyć!
S400 BullBarell z Menacem
Awatar użytkownika
oryks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1911
Rejestracja: 23 czerwca 2006, 12:10
Tematy: 19
Lokalizacja: Osielsko
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: oryks »

Masz może jakiś rysunek, choćby odręczny, obrazujący budowę i działanie tego garnka ?
KUJAWSKO-POMORSKA GRUPA STRZELECKA
RobFra
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2231
Rejestracja: 02 lipca 2007, 14:28
Tematy: 20
Lokalizacja: Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: RobFra »

oryks pisze:Masz może jakiś rysunek, choćby odręczny, obrazujący budowę i działanie tego garnka ?
Jeśli to miałby byc garnek z regulacją objętości to proponuję rurkę z gwintem i zamiast denka z otworkiem wkręcana nakrętka z otworkiem.

Wymiary i zdjęcie oryginalnego garnka dzięki Jande:
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=50 ... light=s400
Ostatnio zmieniony 08 stycznia 2009, 13:23 przez RobFra, łącznie zmieniany 2 razy.
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
HubeRRo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 537
Rejestracja: 08 grudnia 2006, 17:16
Tematy: 0
Lokalizacja: Nowiny k/Kielce
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: HubeRRo »

oryks pisze:Masz może jakiś rysunek, choćby odręczny, obrazujący budowę i działanie tego garnka ?
No jasne!
W oryginale, garnek w S4X0 wygląda tak: (Luka, mam nadzieję, że mogę użyć Twojej fotki)
Obrazek
Jego zadanie polega na ograniczeniu ilości powietrza dostępnego przed zaworem.
Jego działanie zaczyna być widoczne wraz ze spadkiem ciśnienia. Zawór zaczyna zamykać się troszkę wolniej, a w/w garnek ogranicza ilość i ciśnienie powietrza wokół zaworu.
Ponieważ powietrze do garnka powinno dostawać się tylko niewielką dziurką na końcu dłuższego elementu.

Ja w swoim egzemplarzu tylko nieznacznie rozwierciłem ten otworek i włożyłem w niego taką troszkę dłuższą śrubę. Na jej końcu jest tłoczek z gwintem, który stanowi przegrodę.
Całość wygląda mniej więcej tak:
Obrazek
Gdzie szare, to śruba.
Niebieskie to kawałek aluminiowej blaszki z wklejoną centrycznie nakrętką.
A czerwone, to uszczelka z izolacji termokurczliwej.

Dopływ powietrza jest skutecznie spowalniany w dwóch miejscach, przy łebku śruby i przy uszczelce. Układ jest na tyle szczelny, że nie przepuszcza powietrza, gdy się mocno dmucha. Jednak 100bar robi swoje.

Jak na razie, z pojemności około 2/3 pojemności całkowitej, przy 140 barach uzyskuje 265m/s na Exakcie.
Jest tylko małe 'ale'...
Kanał dolotowy w moim karabinku na całej swojej długości ma pole przekroju równe 4Π.
Fizyki nie da się przeskoczyć!
S400 BullBarell z Menacem
Awatar użytkownika
oryks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1911
Rejestracja: 23 czerwca 2006, 12:10
Tematy: 19
Lokalizacja: Osielsko
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: oryks »

Zmniejszyłem garnek do 2 cm3. Co to dało ? Ano sam już nie wiem, chyba niewiele.
Oto zestaw charakterystyk:

Obrazek

Czyli 4 i 5 ch-tyka jest po zwiększeniu napiecia sprężyny i zmniejszeniu garnka. Wzrostem prędkości w 4-tej bym się nie sugerował bo to raczej wynika z niedokładnego ustawienia prędkości przed przeróbką ( było skręcone na 7 J i zabrakło właśnie powietrza). Może z niej wynikać jedynie to, że przy wyższych Vo rosną skoki w kolejnych strzałach.
Bawiąc się troszkę excel-em wychodzi, że:
- ilość strzałów z odchyłką +/- 2m/s (dopuszczalne kilka pojedyńczych odskoków) od średniej w optymalnym zakresie dla kolejnych ch-tyk:
42, 43, 53, 54, 59.
- max różnica prędkości w optymalnym zakresie: 13.0, 9.9, 5.4, 7.1, 5.3 m/s.
Jak więc widać "zysk" był spory po zwiększeniu nap. sprężyny i zdławieniu. Co dały zabiegi z garnkiem ... ? Ch-tyka 3 i 5 prawie takie same.
W szufladzie leży jeszcze lekki zbijak, pewnie przyjdzie na niego czas (troszkę zimy jeszcze zostało) ale chyba zaczyna się gonitwa wkoło komina. Nic więcej chyba się nie wyciśnie, na szczęście z tego co jest chyba można być zadowolonym.
KUJAWSKO-POMORSKA GRUPA STRZELECKA
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

A jak wygląda sprawa z napięciem wstępnym sprężyny zaworu ? To znaczy, jak głęboko wkręcony jest element na którym zamocowany jest garnek ? Bo u mnie dużo więcej dała regulacja tym elementem niż napięciem wstępnym zbijaka. Dla mojego karabinka optymalne ustawienia to wykręcony docisk zaworu (słabe napięcie wstępne sprężyny zaworu), normalne napięcie sprężyny zbijaka i dławik wkręcony prawie do końca. I więcej na razie nie rozbieram karabinka bo lepszych parametrów nie uzyskam :).
Awatar użytkownika
oryks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1911
Rejestracja: 23 czerwca 2006, 12:10
Tematy: 19
Lokalizacja: Osielsko
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: oryks »

Tego elementu nie ruszałem i nawet nic nie pomierzyłem. Tak na oko z pamięci to wystawało jakieś 3mm gwintu.
Dale, podaj coś więcej. Co się zmieniło po zmianie napięcia sprężyny zaworu ? Dławik mam wykręcony o ok. 1,5 obrotu.
KUJAWSKO-POMORSKA GRUPA STRZELECKA
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

oryks pisze:Tego elementu nie ruszałem i nawet nic nie pomierzyłem. Tak na oko z pamięci to wystawało jakieś 3mm gwintu.
Dale, podaj coś więcej. Co się zmieniło po zmianie napięcia sprężyny zaworu ? Dławik mam wykręcony o ok. 1,5 obrotu.
W wypadku mojego karabinka, regulacja tym elementem była daleko skuteczniejsza niż napięciem wstępnym sprężyny zbijaka. Natomiast dławik niejako wyrównywał amplitudę i zmniejszał rozbieżności pomiędzy poszczególnymi strzałami. Jak wystrzelasz powietrze z kartusza, rozkręć zawór i przeczyść go. Czasem siedzą tam paprochy bądź smar - stabilność leci w diabły. Spróbuj wykręcić zawór tak by siedział na 3-4 nitkach gwintu (pamiętaj o śrubie blokującej pod manometrem), potem przykręć dławik na maksimum (maks dławienia), napięcia wstępnego zbijaka nie ruszaj - zostaw fabryczne. I przy ok 160 -150 barach ustaw sobie dławikiem (podczas kolejnych strzałów) 16,3 J (lub ile chcesz). Potem dobij do 200 bar i strzel seryjkę do zejścia powietrza. Rozbieżności rzędu 1-2 m/s mogą być winą śrutu (o tyle mi się zmniejszyły po umyciu, przebraniu i ważeniu).
Ale jak pisałem wielokrotnie, do każdego karabinka trzeba podejść indywidualnie, co zadziałało u mnie - nie musi u Ciebie :(.

Jeśli na tak wykręconym zaworze i dławiku wykręconym maksymalnie o 2 obroty nie będziesz miał 16 J - zwiększ napiecie wstepne sprężyny zbijaka.
Awatar użytkownika
oryks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1911
Rejestracja: 23 czerwca 2006, 12:10
Tematy: 19
Lokalizacja: Osielsko
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: oryks »

Dale,

masz może jakieś liczbowe dane, charakterystyke obrazujące efekty tej regulacji ?
KUJAWSKO-POMORSKA GRUPA STRZELECKA
Jande
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 593
Rejestracja: 28 września 2006, 07:07
Tematy: 0
Lokalizacja: ok. Dębicy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Jande »

No i zestaw z lekkim zbijakiem skracającym drogę naciągania o masie 27,68g już w karabinku :P na dłużej :D
wygląda tak:
Obrazek

a tak wygląda zamontowany w karabinku (nie naciągnięty):
Obrazek

i naciągnięty:
Obrazek

Teraz muszę trochę postrzelać :505: aby ocenić jak się sprawuje ;) :P
więc na razie tyle :D
AA s400 Classic / DOT 4-16x42
Awatar użytkownika
oryks
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1911
Rejestracja: 23 czerwca 2006, 12:10
Tematy: 19
Lokalizacja: Osielsko
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: oryks »

Jande pisze:Teraz muszę trochę postrzelać :505: aby ocenić jak się sprawuje ;) :P
więc na razie tyle :D
Słusznie :one: A jak już będziesz sobie strzelał to załóż chrono i zapisuj kolejne strzały. Potem pokaż jaki obrazek otrzymałeś.
KUJAWSKO-POMORSKA GRUPA STRZELECKA
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

oryks pisze:Dale,

masz może jakieś liczbowe dane, charakterystyke obrazujące efekty tej regulacji ?
Tak :) ponad setka strzałów z różnica prędkości 3 m/s (+/- 1,5 m/s) i energia 16,4 J na ważonym i mytym exakcie. W niedzielę będę (prawdopodobnie) na strzelaniu z Chłopakami z Lublina, pomierzymy przy świadkach :).
Jande
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 593
Rejestracja: 28 września 2006, 07:07
Tematy: 0
Lokalizacja: ok. Dębicy
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Jande »

@Dale
cyferki podajesz ładne

a co z celnością :?:
bo już nie jeden doświadczył tego, że niekoniecznie jedno i drugie idzie w parze
AA s400 Classic / DOT 4-16x42
Dale
Gość
Gość
Reactions:
Tematy: 
Grupa: Goście

Post autor: Dale »

Jande pisze:@Dale
cyferki podajesz ładne

a co z celnością :?:
bo już nie jeden doświadczył tego, że niekoniecznie jedno i drugie idzie w parze
Jaki strzelec taka celność :) jak będę miał solidne imadło to zrobię test. Na razie miałem możliwość strzelać na 25 m a i to kilka śrutów. Nie zauważyłem jakichś dużych odskoków, na oko skupienie mieściło się w 1,5 cm z leżącej, opartej na butli.
Mi osobiście wystarczy - nawet nie bawił bym sie z regulacją, ale chciałem samemu się przekonać co można zrobić.
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”