oryks pisze:....... bo coś mi się zdaję, że tylko by utrudniała pracę mechanizmu spustowego przy naciąganiu.
Nic podobnego, a wręcz przeciwnie – pisał już kiedyś o tym Igor
ale żeby nie być gołosłowny postanowiłem sprawdzić to praktycznie.
I mogę powiedzieć, że można zwiększyć napięcie wstępne sprężyny aż o 9mm skracając drogę przy naciąganiu o tyle samo, i to bez względu jaką mamy sprężynę fabryczną.
Naciąganie zbijaka jest dużo przyjemniejsze – wystarczy krótki ruch.
Wzrasta przez to ciężar zbijaka, ale gdy mamy do dyspozycji lekki zbijak, a zamiast podkładek tulejkę z odpowiednio głębokim podtoczeniem (które można reg. podkładkami) wykonaną z tworzywa to regulacja napięciem sprężyny jak i masą zbijaka jest ogromna.
Tak więc zastosowanie lekkiego zbijaka w karabinku bez regulatora jest w pełni możliwe
aha
zamiast kapelusika z drugiej strony sprężyny należy zrobić małą prowadniczkę.
Oto fotki z moich prób:
lekki zbijak, podkładki metalowe, a i tak zbijak jest lżejszy od fabrycznego
pomiary na chrono są obiecujące
Mam pewne plany w tym temacie tylko muszę znaleźć tokarza
więc c.d.n.
P/S
do moderatora
Proszę zmienić tytuł tematu na:
AA s400 - Mocowanie lufy w bloku i regulacja napięcia sprężyny zbijaka
Jande pisze:Naciąganie zbijaka jest dużo przyjemniejsze – wystarczy krótki ruch.
Tym samym oszczędzasz sprężynę bo nie jest ściskana tak mocno przy naciąganiu.
Jande pisze:Wzrasta przez to ciężar zbijaka, ale gdy mamy do dyspozycji lekki zbijak, a zamiast podkładek tulejkę z odpowiednio głębokim podtoczeniem (które można reg. podkładkami) wykonaną z tworzywa
Myślę że podkładka z tworzywa może zostać bardzo szybko uszkodzona przez spust.Lepiej wykonać ją albo z mosiądzu,lub ze stali, z podtoczeniem by do środka było można wkładać podkładki Fi sprężyny móc właśnie, jak napisałeś wcześniej, regulować wstępne napięcie sprężyny,tym samym regulować energię.
Podkładki do regulacji zaś,mogą być wykonane z jakiegoś poliamidu.
Uważam że jest to bardzo dobry pomysł i z pewnością zda egzamin
Janku,ale te podkładki mają być równiutko wytoczone a nie szlifowana ale wiem że to prototyp i będą pięknie wytoczone
hogan pisze:Janku,ale te podkładki mają być równiutko wytoczone a nie szlifowana ale wiem że to prototyp i będą pięknie wytoczone
:D
No niestety nie mam tokareczki i radzę sobie jak mogę
Ten zestaw został zamontowany tylko do sprawdzenia, pomierzenia, poważenia itp.
Muszę mieć wszystko dograne aby 2x nie zawracać głowy tokarzowi
A co do tulejki, ze stali czy z tworzywa, to kwestia wypróbowania – ale sprawdzałem jaką siłą musi nacisnąć ta tulejka na element spustu - to jest ona bardzo mała – bardzo lekko można to zrobić palcem więc poliamid powinien wytrzymać - a jeśli nie to stal :D
Jande pisze:A co do tulejki, ze stali czy z tworzywa, to kwestia wypróbowania – ale sprawdzałem jaką siłą musi nacisnąć ta tulejka na element spustu - to jest ona bardzo mała – bardzo lekko można to zrobić palcem więc poliamid powinien wytrzymać - a jeśli nie to stal :D
A najlepiej zrobić cały zbijak ,już z szeroką podtoczoną podkładką,wszystko będzie stabilne i tak jak powinno.Roboty z tym nie ma za wiele i czy robić podkładkę czy całość to "prawie" żadna różnica,tym bardziej jak będziesz już miał tokarza i wszystko pomierzone.
Do środka tulejki można wykorzystać,kupując za grosze w sklepie z częściami do samochodów,tulejki do rozrusznika.
Są wykonane z brązu samosmarującego ( w oryginalnym zbijaku też jest tulejka z takiego brązu) i będzie BDB.
Jest zima,mało się strzela to można na spokojnie się pobawić
Jande pisze:Co do tulejek to w aktualnym od Igora mam z poliamidu i się sprawdzają - a zależy mi na jak najmniejszej masie zbijaka
To zrób cały zbijak z poliamidu,teflonu,tylko miejsce uderzenia w zawór wkomponuj tulejkę stalową.
"Lżejszego" pomysłu nie znam
no może nie aż tak lekki
i kołnierz zbijaka co zaczepia musi też być ze stali.
Chcę dobrać masę optymalnie, aby na lekkim zbijaku w karabinku bez regulatora uzyskać 16J i jeszcze mieć małą regulację - oczywiście z zachowaniem dotychczasowej charakterystyki.
Zyskam przez to szybszy cykl strzału i przyjemniejsze naciąganie zbijaka.
Koledzy!
A może, zamiast podtaczanych tulejek i podkładek, zastosować po prostu jedną zwykłą podkładkę stalową lub z innego metalu, o określonej grubości, która działałaby na mechanizm spustowy, a pomiędzy tą podkładką a kołnierzem zbijaka stosować podkładki o różnych grubościach (w zależności od potrzeby) z tworzywa sztucznego?
Josef pisze:Koledzy!
A może, zamiast podtaczanych tulejek i podkładek, zastosować po prostu jedną zwykłą podkładkę stalową lub z innego metalu, o określonej grubości, która działałaby na mechanizm spustowy, a pomiędzy tą podkładką a kołnierzem zbijaka stosować podkładki o różnych grubościach (w zależności od potrzeby) z tworzywa sztucznego?
W sumie też tak można ale najlepiej będzie nowy lekki zbijak.
Jak wrócę z przymusowych wczasów zrobię go,przez ten czas Wy tu sobie kombinujecie
To, co zaproponowałem, w niczym nie przeszkadza, aby zrobić nowy lekki zbijak. Podkładki z tworzywa sztucznego (bardzo lekkie) mają służyć tylko do regulacji napięcia wstępnego sprężyny.
Zbijak (do mojego karabinka) z krótką drogą naciągania i reg. napięcia sprężyny będzie wyglądał tak:
Kilka danych:
Skrócona droga naciągania o 9mm,, przewidywany ciężar około 30g (fabryczny 44,3g) elementy zakreskowane kratownicą wykonane z poliamidu, (tulejka przy kołnierzu ciasno spasowana lub klej ) regulacja napięcia sprężyny zbijaka o 5mm, ale od fabrycznego to o 4 do 9 mm, droga robocza zbijaka 9mm (czyli od zwolnienia do uderzenia w zawór) podkładki reg. z poliamidu, grubości 3/2/1/0,5
jeszcze kilka pomiarów, aby wszystko grało tak jak chcę i ......
Czy czoło (przynajmniej) zbijaka nie powinno być hartowane? Ja po rozebraniu swojego karabinka, ze szczególną ciekawością przyglądałem się temu elementowi, a to dlatego, że byłem bardzo ciekawy, jak będzie wyglądało czoło zbijaka oraz trzpień zaworu po oddaniu prawie 22.000 strzałów. Byłem bardzo mile zaskoczony, gdy nie zauważyłem najmniejszych śladów zużycia. Wyglądały, jakby dopiero zostały pobrane z magazynu do montowni karabinków.