Łucznik 87 reanimacja

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

druciarz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 20 lutego 2008, 13:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Tarnów-Tarnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Łucznik 87 reanimacja

Post autor: druciarz »

Witam wszystkich, jestem tu nowy, czytam To forum jednak już od kilku miesięcy duuuuuuużo tego tu jest i same wspaniałości, kopalnia wiedzy fachowej dla wszystkich chętnych, tak strzelających jak i czytających. Dodam tylko że poza wspomnianym Łucznikiem od nie pamiętam kiedy, miałem wiatrówkę, obecnie dmucham ze Slawi 631. Wracając do tematu jakiś miesiąc temu dostałem "spadkowego" Łucznika 87 w stanie agonalnym, na dzień dzisiejszy jest już lepiej pacjent będzie żył, żałuję ale nie zrobiłem zdjęć przed, spróbuję wkleić zdjęcia z "w trakcie", dziś odwiozłem elementy systemu do oksydowania.
-tuż przed

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Elementy metalowe miały tak duże wżery że nie udało mi się wszystkiego wyprowadzić tak jak bym tego chciał, mam nadzieję że oksydowanie częściowo to skryje, drewienko jak w większości Łuczników i Iż-ów tradycyjnie pęknięte, tu już poklejone choć znać miejsce pęknięcia, nie szlifowałem więcej coby nie wyszło drewienko ale do pistola, a i tak zostały rysy i jeden ubytek Obrazek
Podejrzewam że przyczyną pęknięcia może być zbyt duży luz w mocowaniu bocznym, niedokładnie widać to na zdjęciu, ale szerokość frezu w osadzie jest sporo większa niż szerokość metalowego jarzemka, do skręcenia przygotowałem dwa kawałki skóry które wejdą po obu stronach pomiędzy osadę i jarzmo.
Obrazek
Obrazek
Na koniec największy knot w tej wiatrówce zrobiony przez kogoś, kiedyś, obym nigdy nie wiedział przez kogo bo nie ręczę za siebie, pominę zastąpienie przez tego kogoś śrubek wbitymi gwoździami, dało się to przegwintować na nowo i odratować jednak śladów po młotku i to takich niestety nie schowam a aż tyle nie chce piłować.
Obrazek
Przy tym zdjęciu mam pytanie do kogoś kto uszczelniał kiedyś system, na zdjęciu widać że nie jest to jeden element, otóż w rurę będącą cylindrem fabrycznie wpasowano kawałek wałka i przefrezowano do postaci jaką znamy, w moim egzemplarzu te dwa elementy były ruchome po wyjęciu gwoździ rozeszło się to na dwa oddzielne kawałki, po szlifie i polerce zostało połączone Loctite 638 (spoiwo do osadzania łożysk i innych elementów metalowych), i tu pytanie wytrzyma czy od razu szukać coś innego, dręczy mnie jeszcze jeden detal mianowicie uszczelka tłoka 28,2 mm wykonana ze skóry, na razie musi pozostać chyba że ktoś doradzi gdzie to kupić lub czym zastąpić, z uszczelką lufy nie było problemu płaskie kawałki skóry i wycinaki to bajka, ale ta na tłoku jest profilowana.
Duże sorki za przydłuuuugachny temat, ale przy ratowaniu zabytków podobno tak trzeba. Za wszelkie sugestie i podpowiedzi dzięki wielgachne, mając okazję postaram się odwdzięczyć i ja jakąś podpowiedzią.
Awatar użytkownika
Adam Piekacz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 112
Rejestracja: 04 września 2006, 14:05
Tematy: 4
Lokalizacja: Malbork
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Uszczelka

Post autor: Adam Piekacz »

Witam
Piękna robota. Też pracuję nad łucznikiem mod.187. Idealnie na uszczelkę tłoka będzie pasować uszczelka od Diany48(fi 28,+)+stożek przejściowy (uszczelka do dostania w AK Hobby), jeśli nie to uderz do Senia lub Hogana. Ja w moim mam bebechy tak jak tu na linku poniżej, sprężyna dzielona na bazie sprężyny eksportowej od HW97 - jeszcze z tych lepszych jakościowo.
http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=32822

Dodatkowo ślizgacz z boramidu 6GSL w tylnej części tłoka. Na uszczelkę lufy można zastosować oring, u mnie jest (fi otworu x grubość) 6x3, może też być 8x3

Jeśli lupka nie działa, to skopiuj to co poniżej i wklej do google, znajdzie tyle odpowiedzi że głowa mała. Dużo czytania, ale zapewniam że warto.
site:bron.iweb.pl łucznik 87

Pozdrawiam
Adam
Pozdrawiam z twierdzy Malbork
KKS VIS Kwidzyn
Awatar użytkownika
daras
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 932
Rejestracja: 07 czerwca 2007, 12:37
Tematy: 0
Lokalizacja: Swarzędz
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: daras »

Niedawno miałem takie dwa w łapkach i oba poszły do kolegów. Widzę że napracowałeś się przy tym metalu bo sam właśnie dopieszczam FWB kolegi, którego rdza o mało nie pochłonęła. Oksyda napewno część wżerów zniweluje i będzie to nieźle wyglądać. G
Awatar użytkownika
Cienfuegos
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2211
Rejestracja: 29 października 2006, 12:44
Tematy: 0
Lokalizacja: Białystok - Smolanka
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Cienfuegos »

druciarz pisze:do skręcenia przygotowałem dwa kawałki skóry które wejdą po obu stronach pomiędzy osadę i jarzmo.
Ze skórą bym uważał - bardzo prawdopodobne że z czasem spowoduje skorodowanie tego elementu (no może że będzie nasączona olejem jak ta z której jest wykonana uszczelka tłoka), lepiej dać kawałeki tworzywa sztucznego (polipropylen, "guma" butylowa etc.).
wszystkie trzy strony świata
kot2kpg
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 832
Rejestracja: 06 października 2006, 13:45
Tematy: 0
Lokalizacja: Tarnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kot2kpg »

Ja tak troszkę OT, witam kolegę z Tarnowca. Ja również jestem z Tarnowca, tylko tego "Jasielskiego" :)
AA PS
druciarz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 20 lutego 2008, 13:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Tarnów-Tarnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: druciarz »

Dzięki za zainteresowanie i podpowiedzi, w kwestii wyjaśnienia sprężynę mam nową wymiarową nawet nie wiem od czego, prowadnica ma być w przyszłym tygodniu z PA6, akurat takie tworzywo miałem, skóra na podkładki będzie nasączana olejem do skór, mam na swoim terenie firmę która szyje skórę i inne dla myśliwych i od nich mam trochę odpadków surówki i ciekawe pomysły. Uszczelkę tłoka już szukam wedle podpowiedzi, dzięki.
bjudas
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 631
Rejestracja: 18 września 2006, 23:05
Tematy: 0
Lokalizacja: Ostrołęka
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: bjudas »

No i mój Łucznik ma brata bliźniaka :)
Mam model 87 i 187, jeden jeszcze do renowacji, drugi juz prawie się świeci - ja się jeszcze nie poddałem z tymi wżerami. Osada wygląda identycznie kolorystycznie i niestety pęknięcie też jest.
Pozdrawiam - Łukasz :)
druciarz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 20 lutego 2008, 13:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Tarnów-Tarnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: druciarz »

Znalazłem wreszcie dziś chwilkę by zakończyć temat Łucznika. W ubiegłym tygodniu odebrałem system po oksydowaniu, wiem przynajmniej gdzie NIE robić następnego oksydowania, nie wyszło zbyt pięknie, widoczne są nierówności jakby plamy oleju na wodzie, ale może ja się czepiam.

Obrazek
Obrazek

Dostałem nauczkę z prowadnicą, nie może być zbyt ciasna, kosztowało mnie to dwa przejazdy do tokarza i załącznik, niestety nie mieści się podkładka i kapelusz, długość komory w tłoku po zamknięciu to 93 mm w moim przypadku, długość ściśniętej sprężyny (obliczeniowo) to 29 x 3mm, stopka prowadnicy to następne 3 mm, zamiast kapelusza poszła podkładka z teflonu 1 mm, reszta to luz do zamknięcia systemu. Za jakąś pakę śrutu sprawdzę jak to będzie wyglądać może jeszcze zbiorę 1 mm stopki na konto 1 mm podkładki teflonowej. Na razie niema się czego czepić, postrzelamy zobaczymy. Pierwsze wrażenia na gorąco niemal bez ustawiania przyrządów celowniczych, te dwa oczka górą to napalony strzelec, to dołem to wiatrówka, dystans nieco krótki ale tyle mam pod ręką w piwnicy bez wiatru, jak na razie śmiem twierdzić że udało się Ją uratować od huty.

Obrazek
Obrazek

Mam mieszane uczucia, satysfakcja że się udało i niedosyt że to już po, chyba zacznę polować na następnego złoma lub wykopka, czuję że to chyba choroba tylko inna jakaś odmiana, na mojego pierwszego wirusa chorobowego jest lekarstwo w AK-uratnym sklepiku i zowie się HW-97, jedyne co to chwilowy brak funduszy, ale pewnikiem gdzieś po świętach zastukam Tam i pewno do któregoś "medyka" od dzielonej sprężyny.
Awatar użytkownika
Bonzoo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 917
Rejestracja: 29 stycznia 2007, 19:25
Tematy: 50
Lokalizacja: Łazy (Ślaskie)
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Bonzoo »

Zaprawde powiadam Wam to nieuleczalna choroba... :D Mam to samo..."pracuje" nad Diana stan omc agonalny :( gratuluje cierpliwości efekt wyśmienity
Jak coś ci w życiu nie idzie i wpadasz pyskiem w błoto, to musisz być jak dzik - pchać to błoto ryjem do przodu.
______________________________________
SMS "Hetman"
druciarz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 18
Rejestracja: 20 lutego 2008, 13:55
Tematy: 0
Lokalizacja: Tarnów-Tarnowiec
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: druciarz »

Pozwolę sobie rozbudować nieco temat ze względu na pytania kolegów, ostatnio o wymiary oryginalnej muszki, zamiast odpowiadać na pw dopiszę we właściwym wątku, może komuś jeszcze się przyda. Od razu uwaga dla wykonujących, wymiary i fotki zdjąłem ze swojego egzemplarza inne mogą się nieco różnić więc dobrze było by się dostosować z wymiarami do frezu na posiadanej lufie, to tak żeby uniknąć podwójnej roboty, jeszcze mała sugestia, dobrze było by zrobić słupek muszki nieco wyższy niż na rysunku i ewentualnie dopiłować, zawsze to łatwiej skrócić niż przedłużyć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mam nadzieję że przyda się to kolegom chcącym odtworzyć jak najbliżej oryginału brakującą muszkę do tak naprawdę bardzo fajnej dmuchawki. Wybaczcie nieco odręczny rysunek "techniczny", ale nie robię tego na co dzień, a szkoła była ładnych parę lat temu.

Pozdrawiam i życzę sukcesów.
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kometes »

Czy ktoś wie jak wyjąć lufę z kostki w Łucznikach 87 i 187?
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
krystian85
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 172
Rejestracja: 20 stycznia 2007, 15:57
Tematy: 0
Lokalizacja: tuszyn
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: krystian85 »

nie da rady jej wyjąć

jest wsadzona na wcisk/ na ciepło
pozdrawiam krystian
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kometes »

dowiedziałem się że da się wyjąć lufę z kostki. Trzeba nagrzać kostkę i wybić lufę.
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
kewalsPL
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 2770
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Lubomia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kewalsPL »

Lufa z kostki wychodzi dosyć lekko po podgrzaniu kostki ale nie zapominaj przedtem wybić całej szczerbinki , jest ona blokadą lufy w kostce .
Awatar użytkownika
kometes
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1316
Rejestracja: 13 marca 2008, 19:06
Tematy: 75
Lokalizacja: Ostrowiec Św.
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: kometes »

kewalsPL pisze:Lufa z kostki wychodzi dosyć lekko po podgrzaniu kostki ale nie zapominaj przedtem wybić całej szczerbinki , jest ona blokadą lufy w kostce .
Jak bardzo podgrzewasz kostkę? Sprawdzasz temp. po barwie nalotowej na gołym metalu?
CP od .31 do .44. Slavia, Łuczniki i inne strzeladła
Uszczelki skórzane na zamówienie - wszystkie typy i średnice - info na PW
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”