CPM-1 PCP

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
chrominek
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 153
Rejestracja: 07 grudnia 2007, 08:16
Tematy: 10
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

CPM-1 PCP

Post autor: chrominek »

Czyli wymiana modułu pędnika w moim CPM-1 wg pomysłu Andrzeja Kliszewskiego.

Walther CMP-1 to pistolet na kartusze CO2. Ale jak to u Walthera wszystko jest zunifikowane. W szczególności moduł mocowania i rozprężania CO2 ma taki sam styk, jak regulator Walthera starego typu.

Obrazek
Na czym polega przeróbka:

-1. Odkręcić kartusz CO2
0. Zdjąć rękojeść (czyli odkręcić podstawkę pod rękę i śrubę mocującą rękojeść do bloku).
1. Odkręcić od bloku moduł CO2 (dwie śruby imbusowe) - łatwiej się odkręca po zdjęciu rękojeści.
2.Przykręcić regulator PCP na dwie śruby imbusowe, przekładając sprężynkę z modułu CO2 (z komory strzałowej do komory strzałowej).
3. Skręcić rękojeść.
4. Wkręcić w regulator kartusz i strzelać.

Obrazek

A gdzie tu warsztat? Warsztat jest w punkcie 2.

Do przeróbki potrzebny jest pistolet CPM-1, regulator Walther 7,5 J starego typu, 2 śruby imbusowe 4mm ok 20mm (do przycięcia na potrzebny wymiar), klucz imbusowy, wiertło 3,2 mm, gwintowniki 4mm i narzędzia do obsługi wiertła i gwintownika (wiertarka i uchwyt do gwintowników) oraz coś do skracania śrub, np. pilnik. Oraz kartusz(e) pistoletowe + port ładowania kartuszy (jak ktoś, tak jak ja, nie miał wcześniej Walthera).

W regulatorze nie ma otworów na wkręcenie w/w śrub, trzeba je wywiercić i nagwintować. Gdzie wywiercić - trzeba sobie wymierzyć, albo przyłożyć regulator (bez sprężyny) do bloku i zaznaczyć punkty na środku dziurek. Otwory należy wywiercić na średnicę 3,2 mm, a następnie nagwintować gwintownikiem 4mm. W moim regulatorze oryginalne dziurki (skośne) były na ok 12 mm i mniej więcej takiej głębokości dziurki wywierciłem i nagwintowałem. Co do gwintowania - wybrać gwintowniki nacinające jak najbliżej dna otworu - najlepiej zeszlifować stożkowe czubki gwintowników, żeby gwint dochodził prawie do dna otworu. Więcej śrubki da się wtedy wkręcić i trzyma na większej długości gwintu (u mnie ten skos!). Tak wywiercony otwór wymaga trochę dłuższych śrub

Regulator na zdjęciach ma skośne ścianki. Otwory trzeba wywiercić na tych skośnych ściankach. Jak ktoś ma do wyboru regulator bez skosów, to będzie łatwiej i będzie można użyć oryginalnych śrub. Po kolei:

- zaznaczyć miejsca otworów (dwa)
- nawiercić w zaznaczonych miejscach otwory wiertłem 3,2mm na ok 12 mm (wymierzyć regulator, żeby nie przewiercić się do wnętrza regulatora)
- nagwintować w/w otwory
- jeśli otwór jest głębszy, można dobrać nowe śruby - po przykręceniu śrub płaszczyzna regulatora musi mocno przylegać do płaszczyzny bloku. Jeśli śruba będzie za długa, to nie będzie uszczelnienia na uszczelce, bo będzie luz miedzy blokiem i regulatorem.

Obrazek

W efekcie, bez wymiany sprężyn czy regulacji napięcia zbijaka, bez przeglądu regulatora (kupony na forum i tak wstawiony), pistolet wystrzeliwuje śruty o energii ok 7J (na CO2 było to ok. 5J). Stabilność na nieważonym śrucie +/- 2 m/s. Zastanawiam się nad lekkim ograniczeniem komory strzałowej w regulatorze i zejściu na 5-6 J. Może kiedyś ...

Jak dla mnie, to teraz strzela celniej. Ale tłumik przy tej długości kartusza musiał być dedykowany ...
Obrazek
Ostatnio zmieniony 05 listopada 2017, 16:33 przez chrominek, łącznie zmieniany 1 raz.

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”