Strona 1 z 3

Mała rzecz a cieszy !

: 24 lutego 2016, 15:24
autor: hogan
Jakiś czas temu 2/3 lata już mineło, wykonałem do Air Armsa TX 200 i Prosporta dobijak tłoka z odbojnikiem/o-ringiem który znacznie poprawił jakość pracy karabinków kol. Diaderny i Krzyś.S wiedzą o tym doskonale.
Dociążniki z aluminium lub Ertalitu są za lekkie i nie spełniają swojego zadania w dość mocno wysilonym systemie, po zastosowaniu ich, często pęka sprężyna lub szybko się zużywa/wypatrza.
Zaś dociążnik z odbojem w połączeniu z przegubową prowadnicą z Ertalitu + rowek smarujący, system TX/PP staje się jeszcze bardziej przyjemny i celniejszy niż do tej pory.
Panowie do dzieła :-D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 24 lutego 2016, 17:27
autor: slawol75
Witaj Waldek,
tytuł mówi sam za siebie :-D Ten oring jest wciskany czy dodatkowo wklejony?
A tak swoją drogą stopniujesz napięcie jak w IPN 8-) Najpierw prowadnica, teraz do dobijak. Masz coś tam jeszcze w rękawie?
pozdrawiam

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 24 lutego 2016, 17:36
autor: hogan
Sławku, jest tam rowek doczołowy i nie trzeba nic wklejać, siedzi jak zamurowany.
Zaś w rękawie mam co nie co, ale w fazie testów.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 24 lutego 2016, 17:57
autor: Senio
Waldku ten oring zgniecie się z czasem i obawiam się czy wytrzyma od serwisu do serwisu. Lepszy był by do tego elastomer. Wytoczyć rowek na płasko, i taki pierścień z elastomeru "w kwadracie". Wystawić go z gniazda dobijaka z 1mm. Wtedy jak na poduszce by siedział i wieczne.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 24 lutego 2016, 20:26
autor: hogan
Darku, zalerzy jaki o-ring, te które wkładam 48 paczek śrutu i dalej pracuje dobrze :-D

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 24 lutego 2016, 21:01
autor: Senio
Ja tam do oringów w tym miejscu jakoś nie mam przekonania, ale skoro sprawdziłeś i jest OK to nie ma tematu.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 25 lutego 2016, 00:02
autor: hogan
Powiem tak, o-ring w siedlisku a tu jest ( bardzo istotna sprawa ), nawet non stop ściśnięty na maxa, po kilku latach nie traci swoich właściwości.
Codziennie w pracy mam do czynienia z setkami takich gumek :-D
Darku, miałeś motocykl, pewnie regulowałeś kiedyś zawory, ściągając dekielki zaworowe w których są o-ringi a tam działa jeszcze dodatkowo temperatura, w moim dość wysoka bo chłodzony powietrzem ( Drag Star 650 zresztą jak Wiesz ) o-ringi mają się BDB.
Tu mamy do czynienia z łagodniejszą formą.
Kiedyś też nie maiłeś przekonania do obcinania o 1 mm wargi uszczelki tłoka, obecnie wyszły uszczelki dokładnie konstrukcji jak moje obcięte ( ciekawe jak to się stało-chyba nas czytają ), które każą obciąć sprężynę jeszcze o 25 mm by nie przekroczyć tych magicznych 17 J.
Co za tym idzie sam dobrze Wiesz, mniejszy kop, sprężyna mniej wysilona, lżej się naciąga i karabinek jest przez te wszystkie plusy celniejszy, no i napięcie wstępne około 20 mm - podobnie jak AA TX 200.
Tak że czasem warto uwierzyć.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 25 lutego 2016, 00:52
autor: Senio
hogan pisze:Tak że czasem warto uwierzyć.
Nie zrozumieliśmy się :) Do samego amortyzatora nie mam nic kompletnie. Tylko mi ten oring nie pasuje w tym miejscu :). Ja bym to zrobił z elastomeru na płaską większą powierzchnię. Tylko tyle miałem na myśli - czyli większa powierzchnia tego amortyzatora i z lepszego materiału. Nic więcej. Ale skoro sprawdziłeś oringi i jest dobrze , wytrzymują , nic się nie dzieje to nie ma o czym pisać dalej.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 25 lutego 2016, 00:56
autor: hogan
OK Rozumie.
Oczywiście elastomer też zda jak najbardziej egzamin a owalny Darku, jeszcze bardziej.
Senio pisze: to nie ma o czym pisać dalej.
Dlatego jutro dryngnę to pogadamy :wink:

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 02 marca 2016, 15:17
autor: Senio
hogan pisze:Oczywiście elastomer też zda jak najbardziej egzamin a owalny Darku, jeszcze bardziej.
Zrobiłem testy i rzeczywiście miałeś rację. Fajnie działa patent na na oringu. Nie potrzeba akrobacji z czym innym. Piękna sprawa.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 03 marca 2016, 21:18
autor: Święty
Waldku w hw 97 też stosujesz taki patent?

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 03 marca 2016, 23:01
autor: hogan
W HW nie jest to potrzebne, system jest mniej wysilony.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 06 marca 2016, 19:27
autor: Pmaverick
Dziś miałem okazję przestrzelać karabinek TX200HC zrobiony przez Waldka właśnie z tym rozwiązaniem. Bardzo fajny patent - naprawdę czuć różnicę w stosunku do kapelusza z alu, nie mówiąc o fabrycznym stalowym ciężarku. Zaden ze mnie autorytet bo nie staję na pudłach w zawodach ale strzelam sporo i zdecydowanie mogę polecić to autorskie rozwiązanie Hogana.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 10 marca 2016, 15:43
autor: jakiii
No to jeszcze chętnie poznałbym Kol. Hogan co wg Ciebie przemawia za tym że system w HW97 jest mniej wysilony niż w TX200, ja uważam że taka deklaracja to przegięcie. :-D

Pozdro.

Re: Mała rzecz a cieszy !

: 10 marca 2016, 17:58
autor: hogan
No i tego się trzymaj kol. Jakiii :-D
A przemawia za tym że jest bardziej wysilony i tyle.
Rozrysuj sobie oba karabinki, przemierz co trzeba, zmierz siłę łapania tłoka i przegięcie nie będzie już przegięciem.

Pozdro.