|
|
Feinwerkbau 602 w wersji PCPModerator: Moderatorzy wiatrówkowi
Witaj, tu masz filmik jak to działa. Od strony lufy i zaworu są uszczelki - wiadomo.Powietrze z zaworu idzie przez ten element w prost w tył śrutu - to najlepsze rozwiązanie jakie istnieje. Sam element zamyka się na zasadzie klinu, czyli ta czarna plastikowa dźwignia przechodzi przez punkt poziomu i przechyla się w drugą stronę pokonując opór uszczelki. Ale to wszystko, zarówno cały mechanizm domykający jak i koniec lufy jest bardzo idealnie spasowany. Sam musiałem tak obrobić lufę aby pasowało wszystko, z dokładnością do 0,05 milimetra. Teraz dopychając dźwigienką ta zapadka przechodzi przez oś poziomu i klinuje się trochę poniżej, zapierając cały mechanizm aby nie odepchnął go pływ ciśnienia. Cały mechanizm tej dźwigni doprowadzającej powietrze do lufy jest zrobiony tak precyzyjnie (jej droga, kąty dopasowania) że ciężko wykonać to byłoby samemu. To jest tzw wyższa jakość . Działa to znakomicie jeśli wykonanie jest bardzo precyzyjne. Sam przekonałem się ,że najlepszym rozwiązaniem jest wpychanie samodzielnie śrutu do lufy (mamy nad tym kontrolę, jak zrobimy to starannie i powtarzalnie to wyniki są mega) i doprowadzenie powietrze centralnie w tył śrutu - czyli jak w sprężynówkach
 . Jeśli do tego dojdzie świetna lufa i powtarzalność prędkości wylotowych nic doskonalszego wykonać się nie da. A co do lufy, to dziś ciąłem nożem (zamocowanym na sztywno) śruty na odległości 41m raz za razem  http://www.airguntuning.strefa.pl/fwb602pcp/port.mp4 Cierpliwość jest cnotą ..
Hej witaj !
Mam takie same spostrzeżenia jak Ty. I obawiałem się , że pod wpływem ciśnienia , klapka odskoczy ( bo jakby nie było , trochę bar działa na ten system , szczególnie jak ma pracować w FAC ) i zrobi komuś krzywdę. Niby i AŻ to tylko powietrze - ale nie chciałbym dostać sprężonym powietrzem po oczach. Bezpieczeństwo ponad wszystko. Bo właśnie się zdecydowałem na takie rozwiązanie - typowo z matchowych pneumatyków. I tak jak piszesz - dopływ powietrza centralnie od tyłu - daje znakomite rezultaty. Czyli mówisz, grunt to idealne spasowanie elementów , ok - tego się będę trzymał bo rozwiązań co do klapki mam kilka - tylko po prostu wybrać te odpowiednie, może nawet nie będzie trzeba było stosować wysokich montaży  Tak właściwie od początku myślałem o dolocie sprężonego powietrza centralnie od tyłu - ale na początku wydawało mi się to nie do wykonania + brak informacji... Ruszyłem za szybko, chciałem zrobić "coś" co by przypominało wiatrówkę. AA czy BMK40 - weźmy ten przykład - są przeraźliwie celne jeśli dobrać śrut , odpowiednią lufę ( dzięki Waldek  ) , czyli tak jak pisałem - od początku o tym myślałem.Mam nadzieję , że to co tworzę będzie chociaż w jakimś procencie tak celne jak Twój Antek czy BMK40 po wizycie u Waldka. Jeszcze ogrom pracy mnie czeka - ale wstępnie już coś wychodzi i nabiera kształtu. Dziękuję za naprawdę szczegółowe wyjaśnienie i link ! Teraz wiem jak to działa - dziękuję ! Nie będę Ci tu śmiecił w Twoim temacie... a jednak Powietrze z zaworu będzie dochodziło centralnie wprost na śrucinę - klapeczka, naciąg zbijaka - osobno. Reg i mały pojemnosciowo kartusz ( wbudowany w drewnianą osadę ) - ja tak to widzę. Zobaczymy co z tego wyjdzie  Naprawdę kawał świetnej roboty Kufel Tylko pogratulować zacięcia Pozdrowienia, Michał
Znakomita robota. Chłopcy z FWB mogli by się od Ciebie sporo nauczyć.
Niedawno kupiłem FWB 800 FT i czeka mnie sporo przeróbek , takich szkolnych - podstawowych , nie skomplikowanych. W wersji fabrycznej po prostu nie nadaje się na zawody. Mam tylko jedno pytanie , a właściwie prośbę: Jak vo wygląda w temp. 10 , 20 , i 30 st.C ? Czy reg. da sobie radę z taką różnicą temp.? Jeszcze raz gratulacje i życzę sukcesów na torze. będzie lepiej
Dzięki za słowa uznania, myślę ze w Twoich rękach karabinek okazałby się jeszcze celniejszy
 Jak uda mi się chrono przywrócić do życia to potestuję, bo tego jeszcze w tym temacie brakuje. Niestety moja waga jest dość oporna w ważeniu śrutu ( ważę po kilka razy i zawsze są jakieś małe różnice) ale postaram się dać miarodajny pomiar.Cierpliwość jest cnotą ..
Hmm, koszt przeróbki ciężko ocenić. Tak jak pisałem wcześniej, nie miałem gotowego zestawu, po prostu wszystko wykonywałem samemu - czyli regulator, korek, kostka, płaszcz itp. Tak naprawdę to kosztem był karabinek, rura kartusza, trochę aluminium i mosiądzu no i manometr. Najwięcej kosztowało mnie to chyba tylko pracy. Ale jak jest frajda, to jakoś się o tym nie myśli
Udało mi się odpalić chrono, więc niedługo go pomierzę dokładnie. Cierpliwość jest cnotą ..
Dzięki
 Regulator sprawuje się bardzo dobrze, kiedy odłożę karabinek np na 2 dni to pierwszy strzał nie ma innej prędkości. Tylko zaraz po nabiciu kartusza 2 strzały mają inną prędkość, ale to normalne. Musiałbym nabijać bardzo powolutku. A potem, no cóż wczoraj zrobiłem chrono ale czasu brakło na większe testy, no i ta pogoda. Strzeliłem nieważonym exactem heavy ( na początku dla sprawdzenia chrona) ale potem aby potwierdzić. Z 17 strzałów 12 miało prędkość: 224m/s a 5 : 223 m/s. Nie wiem czy trafiłem równe wagowo śruty czy jak, ale widać karabinek trzyma bardzo równo. Wiem że energia dość duża, ale na zwykłym exact'cie mam za to 239-240 m/s. Aha, dla potwierdzenia ( że chrono nie kłamie) strzeliłem parę razy at44 i już było ok, czyli prędkości skakały jak chciały i to na tym samym śrucie Ale aby to potwierdzić, muszę zmierzyć prędkości na całym kartuszu. Cierpliwość jest cnotą ..
Genialny. Dla mnie, niestety oprócz tego że karabinek ma celnie strzelać, ma też świetnie wyglądać, za każdym razem gdy trzymam go w łapie ma wywoływać banana na mojej facjacie.
To co zrobiłeś jest piękne. Fajnie że zostawiłeś matchowe łoże. Raz że rewelacyjnie wygląda, a dwa że nie ma przecież wygodniejszych osad.
|
|
