Przenośny stojak do kulochwytów

Warsztat wiatrówkowy

Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi

Awatar użytkownika
Coval_pl
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 565
Rejestracja: 16 kwietnia 2010, 13:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Przenośny stojak do kulochwytów

Post autor: Coval_pl »

Miałem w szpargałach trochę elementów sklepowego systemu regałowego IBIS zakupionych w Castoramie, a że wybierałem się ze znajomymi na weekend za miasto to postanowiłem zabrać ze sobą swoje strzeleckie zabawki. Efektem warsztatowych przygotowań do wyjazdu powstało to:
Obrazek
czyli przenośny stojak na kulochwyty. Górny kulochwyt na wysokości 145cm.

Tak wygląda z bliska:
Obrazek

Część górna stojaka:
Obrazek

Połączenie rurek. Napierw zrobiłem otwór dla śruby a potem przeciąłem rurkę na dwie części:
Obrazek

Poprzeczka z wkrętami dla płaskiego kulochwytu:
Obrazek

Górny kulochwyt zamocowany nakrętką, którą wystarczy przykręcić palcami:
Obrazek

Łącznik kulowy rozwiercony do fi 10mm żeby śruba M10x80 mogła zamocować uchwyt do metalowego czopa z gwintem wbitego w koniec rurki:
Obrazek
Te elementy po rozłożeniu stojaka pozostają złączone. Nie trzeba tego bardziej rozkręcać.

Połączenie rozporowe rurek pionowych. Każda z połówek jest przynitowana do swojej rurki. Na pierwszym planie zeszlifowany kołek połączeniowy zeszlifowany tak, żeby połówki dały się nasunąć na siebie:
Obrazek

Widok obu połówek:
Obrazek

Nóżki - gotowe rurki długości 50cm:
Obrazek

Rurki zaczopowane platikowymi zaślepkami:
Obrazek

Poza śrubą M10 którą kupiłem dodatkowo, reszta elementów to wszystko części systemu regałowego. Po włożeniu nóżek w łącznik kulowy na dole wystarczy pionową rurkę dokręcić ręką i stojak już jest stabilny. Połączenie dwóch części rurki pionowej zrobiłem rozporowo, bo akurat taki łącznik miałem. Nie chciałem wydawać dodatkowych pieniędzy, ale lepiej byłoby zrobić to połączenie równiez za pomocą tych gwintowanych czopów i kawałka gwintu. Stojak byłby wtedy rozkładany bez użycia narzędzi, a teraz wymaga jednego klucza imbus (notabene tego samego którym mam przykręcony montaż lunety). Całość rozłożona mieści mi się do dodatkowej kieszeni pokrowca, w którym noszę karabinek.

Kopiowanie, komentowanie i wszelkie modyfikacje mile widziane :)
Obrazek
Awatar użytkownika
scorpiou
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 242
Rejestracja: 13 listopada 2009, 08:44
Tematy: 9
Lokalizacja: Bieszczady
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: scorpiou »

Fajny, ale duzy i pewnie ciezki :D
Ja mam lepsze rozwiazanie, a przynajmniej dla mnie optymalne, gdyz nosze wszystko na plecach :)
Obrazek
Obrazek
Po prostu: prosty drut (uzylem twardego drutu z kolpakow samochodowych, z racji zawodu, mam do niego dostep), na jednym koncu zaostrzone (korek z wina, w celu ochrony przed dziurawieniem pokrowca), z drugiej strony zwiniete dwa zwoje "sprezyny". Miedzy zwoje wkladam tarczke, ladnie ciasno trzyma, "tarczotrzymacz" wbijam w ziemie i gotowe :D
Tarczki, wiadomo, te sztywniejsze :)
Obrazek
Wspornik ma jakies 40 cm dlugosci, w niewysokiej trawie tarcze doskonale widac nawet na 50 metrze :), mozna zrobic i dluzsze, mi jednak wystarczaja takie, strzelam na starej strzelnicy, gdzie sam sobie kosze, wiec jest OK.
Pozdrawiam
QB 78' (mlodsza ode mnie, wiec jest OK) :)
Lupka NO Name, ale daje rade
Hatsan - broken :(
Awatar użytkownika
Coval_pl
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 565
Rejestracja: 16 kwietnia 2010, 13:15
Tematy: 0
Lokalizacja: Gdynia
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Coval_pl »

No w porównaniu z Twoim, to na pewno ciężki :), ale ogólnie jakoś go znacząco nie odczułem, w pokrowcu, bo mam tam jeszcze płaski kulochwyt, tarcze, zapas śrutu, bipod, wycior i inne akcesoria :) Poza tym w słońcu fajnie utrudnia strzelanie, jak się czasem słońce od niego odbija. Takie sytuacje mają miejsce jak się strzela do figurek. Mozna sobie przynajmniej poćwiczyć i taką okoliczność ;laughing: .
Chce dorobić do niego jeszcze jedną rzecz, a mianowicie krótkie nacięte rurki do mocowania kilku tarcz zamiast wieszania kulochwytu.

Jeśli chodzi o konstrukcję Twojego rozwiązania, to w pierwszej chwili pomyślałem, że to szpilki do szaszłyków na grilla :) Gdzieś takie widziałem, więc jak ktoś nie ma możliwości takich jak Ty, to jest to jakaś opcja. Ale pomysł oczywiście fajny
Obrazek
Awatar użytkownika
Praktiko
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 79
Rejestracja: 30 lipca 2013, 11:31
Tematy: 0
Lokalizacja: k/Białystok
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Praktiko »

Cześć. Fajne robicie, te stojaki. Pomysłowy jest ten scorpiou, a ten Coval_pl wyższa półka. Ja też miałem problem w czasie wyjazdów. Zawsze trzeba szukać jakiegoś miejsca na zaczepienie tarczki. Wymyśliłem i zrobiłem je sam. Ta podwójna jest potrzebna gdy strzelamy we dwóch, nie trzeba zmieniać. Wiem są pod rozmiar A4 tak jak wychodzą z kompa. Leniuch jestem i nie chce mi się obcinać pod wymiar, ale mam przygotowane elementy do zrobienia tej pod właściwy wymiar. Pojedyncza ma z tyłu dość twardą gąbkę przyklejoną do blaszki 1 mm. Ta grubość jest raczej wystarczająca dla mnie , ale zależy z czego strzelamy . Można dać grubszą.Wszystko jest wymienne. Gąbka powoduje , że w naszą stronę nie poleci żaden rykoszet! Bez gąbki i blachy używam gdy za tarczą jest ściana lub jakiś nasyp. Nie wszystko jeszcze pokończyłem trzeba popracować. Pozdrawiam

Obrazek[/img]
Obrazek
Obrazek[/img]
Obrazek[/img]
Ostatnio zmieniony 18 sierpnia 2013, 18:34 przez Praktiko, łącznie zmieniany 1 raz.
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu
jk
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 38
Rejestracja: 04 lipca 2008, 22:10
Tematy: 0
Lokalizacja: Sopot
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Przenośny stojak do kulochwytów

Post autor: jk »

Z czego strzelasz do tej blachy 1 mm ?
Pozdrawiam
Jacek
turcin
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 130
Rejestracja: 16 stycznia 2008, 09:29
Tematy: 7
Lokalizacja: Szczęsne GM
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Przenośny stojak do kulochwytów

Post autor: turcin »

Fajne pomysły na stojaki do tarcz, pytanie tylko co się dzieje że śrutem po trafieniu w tarczę? Sprężyna do szaszłyków raczej go nie złapie. Leci w pole i leżya ołów raczej mało potrzebny jest wna łące. Ja mam kulochwyt taki jak ten z rusztowania na pierwszych fotkach i pod nim pojemnik z kwasowki, który to wyłapuje sruty. Później do butelki i będzie na przetopienie.
Gra w Tetrisa nauczyła mnie jednego, jak się dopasujesz to znikniesz.
Pompka Mossberg, Arex Delta Gen 2, Czesia P09 9x19, Bergara B14 BMP 6.5 Cm, Canik Rival, CZ457 24"
bynio204
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 21
Rejestracja: 29 stycznia 2018, 23:43
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Przenośny stojak do kulochwytów

Post autor: bynio204 »

U mnie kulochwyt tubowy na statywie perkusyjnym siedzi , prosty i działa ,a to najważniejsze.
Luk@s81
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 131
Rejestracja: 12 lipca 2013, 19:02
Tematy: 20
Lokalizacja: Chojnów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Re: Przenośny stojak do kulochwytów

Post autor: Luk@s81 »

A u mnie po najmniejszej linii oporu. Stojak od lapy halogenowej, kulochwyt z pojemnikiem na srut za 34 zl + dołożyłem kawalek blachy 3 mm na tylna scianke bo seryjnie jest 1 mm i dziura mu sie zrobila od srutu :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Reik
Nowy użytkownik
Nowy użytkownik
Reactions:
Posty: 7
Rejestracja: 04 czerwca 2019, 09:28
Tematy: 0
Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy

Re: Przenośny stojak do kulochwytów

Post autor: Reik »

Chciałem przedstawić swój patent na bardzo mobilny kulochwyt w pogoni za zapakowaniem całego majdanu w jeden plecak.

Składniki:
kulochwyt 28 złotych
blaszki perforowane 2 zł sztuka
śrubki 1 zł ok łącznie
statyw z ali 2$
spinner 30 zł
płaskownik alu -nie pamiętam - ok 5 zł

Łącznie całość 75 zł i trochę pracy.

W płaskowniku mam nawiercony otwór nagwintowany na śrubę statywową 1/4.

Jeśli chodzi o wrażenia z użytkowania, to jestem bardzo zadowolony, bo za każdym razem muszę wszystko donieść na plecach, także takie rozwiązanie jest wygodne.
Jedyna rzecz to zmieniłbym jednak ten statyw, bo jest trochę mało stabilny - nie przewraca się oczywiście, nawet przy strzelaniu do niego z 10m z s410, ale jednak się "gibie" ;)

Front:

Obrazek

Bok:

Obrazek

Tył po wstrzeleniu w niego jakis 4 paczek śrutu :502: :

Obrazek
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Warsztat - Wiatrówki”