Drodzy Koledzy (oraz oczywiście Koleżanki),
na ostatnim posiedzeniu Zarządu (14.12.2020) powołaliśmy Kierownika Sekcji LS, Marcina Woszczaka. Teraz należy zorganizować Sekcję , czyli przede wszystkim zgłosić się jako potencjalny Członek, pogadać z Marcinem, dowiedzieć się, co zamierza, a następnie przystąpić do zajęć. W zamierzeniu są treningi LS, zawody i wspólne wyjazdy na strzelnice w Maryninie, Skarżysku-Kamiennej, Zielonce, Luszynie, Mrągowie,..., trochę później zajęcia z elaboracji amunicji, a potem cały Świat stoi otworem . Odsyłam Was na razie na Forum ZKS, będą tam się pojawiać posty organizacyjne, bo zainteresowanie zaczyna być (Forum-Tematy klubowe-Sekcja długodystansowa). Życzę wysokiej aktywności i sukcesów!
Ostatnio zmieniony 19 grudnia 2020, 11:15 przez Zbigniew Rybka, łącznie zmieniany 1 raz.
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
UWAGA!
Coś dla śledzących temat:
Zwrócił się do mnie (Nas) Marcin Woszczak, szef sekcji LS z apelem o zajrzenie na forum na stronie ZKS, odnalezienie wątku o sekcji LS i wzięcie udziału w ankiecie co do konkurencji, które mielibyśmy strzelać podczas zawodów LS. Cytuję obszerny fragment jego posta:
"Na razie na moim formularzu do głosowania na konkurencje długodystansowe na konkurencje CP zagłosowało jedynie 7 osób. Wszystkich głosujących 49 osób.
Czy możesz w Swojej sekcji (CP) rozpropagować głosowanie ? Na forum długodystansowym jest post i instrukcja łącznie z linkiem do formularza online.
Druga prośba dotyczy pomocy w przygotowaniu regulaminu i opisu najciekawszej konkurencji CP. Dystanse jakie mamy do dyspozycji to 100m / 200m i 300m.
W Maryninie ustaliliśmy ... wstępne zasady korzystania ze strzelnicy dla członków sekcji SLS.
Powiem ,że ... tanio już było ... będziemy jeszcze negocjować ale pewnie 500 zł / h za całą oś w weekend trzeba będzie zapłacić. W związku z tym będziemy musieli skracać konkurencje (co w CP nie jest proste jak pamiętam z sędziowania konkurencji CP na ZKS).
Myślę, że pierwsze zawody odbędą się jeżeli uda się sprzedać metryczki 40-50 osobom, w tym zawodnikom CP. Jako, że Ty masz z nimi najlepszy kontakt spróbuj proszę ustalić ile osób jest wstępnie zainteresowanych."
W odpowiedzi Marcinowi przedstawiłem regulamin MLAIC dwóch konkurencji - Whitworth i Maximilian i zasugerowałem na początek skupienie się CP na dystansie 100m, pozycja leżąca. Nie wiem, ile jest stanowisk na osi 300m, ale wyobrażam sobie, że każdy strzelec "scalony" (w tym sharpsiarze) miałby dwie tarcze, na 100 i 300m, i po strzeleniu jednej konkurencji strzelałby drugą (jeżeli byłby nią zainteresowany) bez schodzenia ze stanowiska. W tym czasie odprzodowcy strzelaliby 100m, regulaminowo 30 min. Wszyscy zawodnicy mieliby do dyspozycji 13 strzałów na każdym dystansie, liczone 10 najlepszych, i scaleni powinni zmieścić się również w tych 30 minutach z dwoma dystansami. Potem zmiana tarcz i następna seria.
I tu moje pytanie do znających się na scalonych: czy taka kombinacja jest sensowna i możliwa do zaakceptowania?
Na koniec: zajrzyjcie na forum ZKS i dajcie odzew. A moje powyższe sugestie oczywiście do burzliwej dyskusji tutaj.
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
Zbyszku, dokładnie jak opisałeś, strzelałem 100 i 300m w sierpniu na zawodach Warszawianki. Jedno stanowisko, tarcze na 100 i 300m, strzelane bez przerwy. I jak mnie znasz to pewnie się nie zdziwisz, że strzeliłem to w 10 minut.
O ile dobrze odczytuję ze zdjęcia zrobionego jesienią to na 300 metrach jest 17 tarczownic, ale nie wiem ile w praktyce można "wycisnąć" z tego układu przy tarczach na stu i trzystu metrach.
“He who makes a beast of himself gets rid of the pain of being a man.” - Dr. Johnson
W odpowiedzi Marcinowi przedstawiłem regulamin MLAIC dwóch konkurencji - Whitworth i Maximilian i zasugerowałem na początek skupienie się CP na dystansie 100m, pozycja leżąca.
Zapomniałem, ale zawsze można dopisać. Na razie to tylko propozycje z możliwością rozszerzenia asortymentu . Podobnie można dodać osobną konkurencję non-MLAIC Sharps, leżąca na 100 m. A z czasem rozszerzyć konkurencje CP do 300m (non-MLAIC) albo zastosować formułę Quigley - 320 do 736 m do blach (niekoniecznie wszystkie dystanse) z myślą o startach właśnie w Quigleyu. Wszelkie inne propozycje również mile widziane!
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
Nie można zrobic na jednej osi 100 i 300 m dla broni na czarny proch. Tam jest kulochwyt na 300m i jak sie bron ustawi na 100m to pociski nie beda dolatywać do 300m. Zatem beda rykoszety. To jest sprawdzone. Nie można strzelac 100m na osi 300m. Wydawało mi sie ze Sharps 45/90 z racji dużej energii będzie na to pozwalal. Nic bardziej mylnego. Po przejściu przez tarcze pocisk ląduje na 200m i moze sie odbić od czego. Ale sa osie 100m z wieloma stanowiskami. Sa tez i 50m i 25m ale to juz raczej nie jest duzy dystans. Wiec przy planach nawet teoretycznych proponuje nie skracać dystansu tarczami na 300 i 500m. W Maryninie jest dosc stanowisk żeby sobie poradzić na każdym dystansie.
MarekP
Te uwagi dotyczą broni na czarny proch wiec z relatywnie niewielka szybkością początkową i wysokim torem lotu pocisku. Bron nitro sobie poradzi i nie będzie tego problemu.
MarekP
Napisałem na forum ZKS. Moim zdaniem dowolny karabin odprzodowy lub odtylcowy ładowny czarnym prochem. Przyrządy celownice mechanicznie (bez optyki). Czas 30 minut na 13 strzałów z czego 10 najlepszych jest liczonych. Dystans 100-300-500m lub dowolny z nich. Dodatkowa konkurencja moze byc suma trzech czy dwóch dystansów. W końcu 500m nie musi byc osiągalne dla każdej broni. Rozumiem rozterki. Cena i czas. Ale jeśli kogoś interesuje moje zdanie to przy czarnym prochy inne rozwiązania nie beda mialy sensu,. W 10 minut sie nie zmieścimy z Bronia odprzodowa. Za to 30 minut dla nitro - beda sie nudzić. Moze Sharps z nitro strzelac. W sensie obsługi jest podobny.
, czyli przede wszystkim zgłosić się jako potencjalny Członek, pogadać z Marcinem, dowiedzieć się, co zamierza, a następnie przystąpić do zajęć. W zamierzeniu są treningi LS, zawody i wspólne wyjazdy na strzelnice w Maryninie, Skarżysku-Kamiennej, Zielonce, Luszynie, Mrągowie,..., trochę później zajęcia z elaboracji amunicji, a potem cały Świat stoi otworem 
. Odsyłam Was na razie na Forum ZKS, będą tam się pojawiać posty organizacyjne, bo zainteresowanie zaczyna być (Forum-Tematy klubowe-Sekcja długodystansowa). Życzę wysokiej aktywności i sukcesów!
