Hałas

[flowenol]

Dotarły do mnie niepokojące słuchy, że klub ma problem z okolicznymi mieszkańcami, którzy skarżą się na nadmierny hałas generowany przez strzelnicę. Wydaje mi się, że największym źródłem hałasu są strzelania na dziku oraz na osi dynamicznej, ale ciekawi mnie również w jakim stopniu sprawa dotyczy strzelań czarnoprochowych - w końcu oś też jest odkryta? Przyznam, że ta wieść nieco mnie zmartwiła, gdyż potencjalna groźba ograniczenia strzelań CP na ZKS w dużym stopniu skomplikowałaby sytuację środowiska CP w Warszawie, nie mówiąc o jeszcze bardziej przerażającej wizji zamknięcia strzelnicy

pozdrawiam

[hubertus]

Hałas to hałas i nie ma znaczenia z której osi, zastanawiamy się nad efektywnym wyciszeniem strzelnicy, może ktoś ma o tym pojęcie, mam na myśli profesjonale podejście do tematu?

[Raptor.red]

Hubercie, a nie sprawdziły by się bariery dźwiękochłonne takie jak przy trasie ?

[Sebastian]

Halas,latajace pociski i luski ponad walami,zsiadle mleko,kury nioski itp. zabobony.
A tak naprawde problemy maja wspolny mianownik ktory nazywa sie "teren inwestycyjny w atrakcyjnej okolicy".

[stangret]

Halas,latajace pociski i luski ponad walami,zsiadle mleko,kury nioski itp. zabobony.
A tak naprawde problemy maja wspolny mianownik ktory nazywa sie "teren inwestycyjny w atrakcyjnej okolicy".

Lub też nawiedzony lewak hoplofob

[ben_sage]

Teren mało zurbanizowany idąc od bielan, kiedyś mieszkałem obok początek kanałku bielany i chodziłem na spacery wzdłuż Wisły aż pod zks. Mówienie że zks hałasuje to trochę przesada, gdzieś w Połowie drogi od gwiaździstej do zks dalej cisza,700-1000m dalej cisza dopiero na mostku przy rozjeździe na trasie słychać konkretniej ale z każdym metrem w drugą stronę coraz mniej bo ruch uliczny który tam jest zagłusza.
Dopiero poniżej km jak jest cisza to słychać. Co najwyżej druga strona wrzeciono/agora może z tam dochodzą strzały ale też bym nie demonizował chyba że odbija się huk do tyłu bo lufy skierowane w stronę Wisły ale wtedy musiało by być coś skopane ale nie wiem bo nie byłem od tamtej strony za wiele razy.

[kopczyniak]

A ja chciałem sobie kiedyś na parkingu pod strzelnicą posłuchać kojącego dźwięku strzałów ze strzelnicy, ale przejechał tramwaj, wszystko zagłuszył, potem autobus i głośny motocykl, więc nie mogłem ukoić swoich myśli ulubionym dla mnie dźwiękiem - A co jeśli mieszkańcy nie rozróżniają tramwaju od odgłosów strzelnicy ? Cała izolacja akustyczna pójdzie na marne. Zdaje mi się że jeśli zabudowania mieszkalne pojawiły się w tej okolicy później niż strzelnica, to zupełnie racjonalne byłoby aby izolację akustyczną wykonałoby sobie osiedle a nie strzelica, tramwaj, ulica itp, osobno.

[labn]

Zdaje mi się że jeśli zabudowania mieszkalne pojawiły się w tej okolicy później niż strzelnica, to zupełnie racjonalne byłoby aby izolację akustyczną wykonałoby sobie osiedle a nie strzelica.

Jest to chyba już znak naszych czasów i nagminna praktyka, gdy Polak w pełni świadomie kupuje po zaniżonej cenie grunty pod zabudowę ze względu na teren w "uciążliwej" okolicy - lotnisko, strzelnica, drogi objazdowe, tereny zalewowe, itp., buduje sobie domek i nagle zaczyna robić z ludzi debili i przekonuje, że nie wiedział iż w okolicy jest strzelnica otwarta od 30 lat wstecz, lotnisko działające od lat 60 lat i zaczyna kształtować obraz otoczenia do swojego widzimisie.
Trzeba w końcu skończyć z tego typu retoryką i pokazać cwaniaczkom gdzie jest ich miejsce w szeregu. Nie wolno iść na jakiekolwiek ustępstwa bo to tylko zachęci pajaców do eskalacji swoich wyimaginowanych problemów i rozkręci spiralę głupich żądań.

[mieszkanka okolic]

Witam,

tak, owszem, mieszkańcy okolicznych bloków od lat mają problem z nasilającym się hałasem uniemożliwiającym normalne funkcjonowanie , który wydobywa się ze Strzelnicy.
W ostatnim dziesięcioleciu strzelnica znacznie poszerzyła / rozwinęła swoja działalność. Prawdopodobnie jest to związane z poszerzeniem asortymentu dostępnej broni, ale też z większą popularyzacją tego "sportu", a zatem z większą ilością imprez strzeleckich
Niestety w ślad za rozwojem strzelnicy nie poszły żadne działania mające na celu ochronę mieszkańców okolicznych bloków, ich dzieci oraz zwierząt. Władze strzelnicy wielokrotnie składały puste obietnice a to w związku z zabudową strzelnicy , a to w związku z montażem ekranów dźwiękochłonnych, ale od lat nic się w tej sprawie nie dzieje, a mieszkańcy są notorycznie okłamywani przez szefostwo co do planowanych inwestycji. Mówiąc krótko jesteśmy traktowani jak nikt - jak powietrze, z którym można robić co się chce w imię własnych interesów.
Cieszy mnie, że niektórzy z Państwa zadali sobie trud i osobiście zapragnęli zbadać zjawisko, jednakże to co niektórzy tutaj opisali zupełnie nie odzwierciedla problemu (spacery wokół strzelnicy). Poziom hałasu w odległości kilkuset metrów na tym samym poziomie od strzelnicy jest zupełnie inny niż to co słyszą mieszkańcy 2, 3 czy 10 piętra jakiegokolwiek z bloków w okolicy.
Proszę nie pisać, iż to nasza, mieszkańców wina , że kupiliśmy " po zaniżonej cenie grunty pod zabudowę ze względu na teren w "uciążliwej" okolicy " i teraz mamy pretensję, ponieważ takie stwierdzenie świadczy wyłącznie o tym, iż osoba je formułująca nigdy nie była nawet w promieniu kilometra od strzelnicy. Gdzie tutaj w okolicy powstały nowe bloki, gdzie tutaj w okolicy można kupić tani grunt, o którym pisze autor ? Ja bym to zdanie sformułowała inaczej - może należałoby rozważyć powództwa cywilne z racji na utratę wartości mieszkań ze względu na narastającą uciążliwość ?
Uciążliwość tramwajów proszę Państwa jest tak znikoma obecnie, że na wyższych kondygnacjach w ogóle ich nie słychać. Nowoczesne tramwaje są bardzo ciche i każdy kto czasami nimi jeździ wie dobrze, że są znacznie cichsze niż choćby samochody. Ponadto hałas jednostajny jest znacznie mniej szkodliwy dla ucha ludzkiego niż taki niejednostajny jak w przypadku wystrzałów.
Nie rozumiemy tak bagatelizującego podejścia do sprawy, jaki prezentują zarówno władze strzelnicy jak i jej użytkownicy. Proszę sobie wyobrazić życie w bloku upalnym latem, kiedy nie sposób funkcjonować bez otwartego okna, a codziennie - tak , 7 dni w tygodniu - od godziny 9.00 do 19.00 rozlega się feeria wystrzałów. Jak mają w tym hałasie sypiać nasze maleńkie dzieci ? Jak mają funkcjonować osoby starsze ? Wielokrotnie zapraszaliśmy władze strzelnicy, ja osobiście nawet na tę okazję przygotuję kawę - do naszych mieszkań . Nikt nigdy się nie zjawił, za to fora są przepełnione mądrościami ludzi, którzy widzą tylko jedną stronę problemu - nas.
Ferowanie wyroków na podstawie jednorazowego spaceru dla relaksu, a bycie zmuszonym do słuchania tego non stop czy się tego chce czy nie to dwie różne sprawy. Fajnie by było, co podkreślaliłśmy od lat w naszych listach , dojść do ugodowego porozumienia. Wielokrotnie informowaliśmy, że co do zasady wspieramy inicjatywy sportowe, ale oczekujemy wzajemnego szacunku i zgodnego współistnienia.
Niestety, ponieważ władze strzelnicy od lat prezentują jedynie bagatelizujące podejście do problemu, droga ugodowa nie jest możliwa. Zanim więc Państwo zaczniecie osądzać mieszkańców postarajcie się rzetelnie zapoznać z ich argumentami. Nie tylko strzelnica stoi od lat w tym samym miejscu, my także. To zobowiązuje do lepszego planowania wspólnej przestrzeni.

mieszkanka okolic

[hubertus]

Mieszkam przy hałaśliwej, ruchliwej ulicy (Bielany, Żeromskiego), wstawiłem dżwiękoszczelne okna ale i tak hałas jest taki że w lato nie otwieram okien, bo nie można wytrzymać.
Drogi "mieszkańcu okolic" doradź, powinienem wystąpić do gminy o ograniczenie ruchu, czy o zamknięcie ulicy ze względu na uciążliwość hałasu.

[franek]

Wyburzyć bloki . Nie będzie problemu .

Za to będzie 300m i 600m i może wróci możliwość strzelania do rzutków

[kapera]

http://www.zks.waw.pl/index.php/naglowe ... s-warszawa
....Klub został zarejestrowany przez Sąd na początku 1957 roku i w początkowym okresie miał siedzibę na terenie obecnego klubu sportowego Spójnia przy Wybrzeży Gdyńskim. W 1967 roku strzelnica została zlikwidowana, a Klub otrzymał nową lokalizację przy ul. Marymonckiej. Budowa ruszyła na początku lat siedemdziesiątych. Obiekt został zaprojektowany na wzór strzelnicy olimpijskiej w Monachium. Niestety, po kilku latach prace zostały zatrzymane, głównie ze względu na brak środków finansowych. Jednakże na skutek wytrwałej pracy członków klubu, miłośników strzelectwa, ZKS przetrwał trudne lata....
Więc skoro blokowisko powstało po 1970 kiedy to strzelnica była już zlokalizowana , niech właściciel zadba o mieszkańców . Skoro mieszkania są własnościowe to zostały nabyte razem z uciążliwą strzelnicą jako gratis , ślepy w karty nie gra . To tak jakbym kupił mieszkanie nad jeziorem a później zażądał jego osuszenia ze względu na komary . Skoro mieszkańcom zaczęło nagle przeszkadzać niech sfinansują sobie zabezpieczenia dźwiękochłonne na własny koszt .Strzelnica jest czynna więc spełnia warunki bezpieczeństwa . Strzelectwo jest jedną z najistotniejszych dziedzin sportowych i niemożna na wskutek jakiegoś niezrozumiałego niezadowolenia ograniczać tej działalności

[Sebastian]

tak, owszem, mieszkańcy okolicznych bloków od lat mają problem z nasilającym się hałasem

Których blokow ? Tych z Marymonckiej ?

No wiec skupmy sie na faktach.
Fakty mowia iz PIERWSZY wiezowiec stoi w odleglosci ok 25-30 m od ruchliwej ulicy i ok. 250 m od najblizszych torow strzelnicy.
Dwa kolejne w odleglosci ok 300 m od strzelnicy reszta powyzej tej odleglosci.
Poziom halasu emitowany przez bron strzelecka to ok 120 dB. Poziom halasu emitowany przez przejezdzajace pojedyncze auto to 75 dB. Ruchliwa droga to powyzej 80 dB. Kolej 90 dB. W odleglosci ok 30 m od ulicy wartosci te spadaja do ok 55 db w przypadku samochodu i ok 60 w przypadku drogi.
Norma halasu calodobowego dla terenow miejskich powyzej 100 tys mieszkancow to 68 dB. Czyli halas powodowany ulica Marymoncka NIE przekracza norm.
Tlo akustyczne dla osrodkow miejskich to 50 dB. Czyli to co slyszy Pani po wyjsciu na balkon noca- zycie miasta.

Bron strzelecka emituje halas w okolicach 120 dB . Niestety powietrze jest izolatorem akustycznym i halas spada logarytmicznie z odlegloscia. A wiec w odleglosci ~250 m ta wartosc spada do poziomu 55-60 dB ,w odleglosci 300 m juz tylko do 45 dB. A wiec NIE PRZEKRACZA norm okreslonych przepisami. Co wiecej jest porownywalny z okoliczna ulica Marymoncka.
Dodatkowo osie strzeleckie sa otoczone walami, posiadaja przeslony ,ogrodzenie,zadaszenie stanowisk ktore powoduje obnizenie dobiegajacego halasu o dodatkowe kilka-kilkanascie dB.Dzwiek odbity od przeslon i podloza propaguje bez przeszkod jedynie powyzej walow i ogrodzenia.Wspomniani mieszkancy pieter wysokich znajduja sie w DALSZEJ odleglosci niz mieszkancy parteru i ciszej slysza ulice oraz strzelnice. Fizyka,trojkat prostokatny sie klania.
Oczywiscie charakterystyka halasu z roznych zrodel jest inna i nasz mozg inaczej rejestruje notoryczny szum (ktory zdecydowanie meczy np. wiatraki) a inaczej krotki halas (ktory pobudza). Wynika to naszej konstrukcji biologicznej gdzie trzaski i uderzenia sygnalizuja niebezpieczenstwo. Niestety pomimo tego iz sa one przez nasz mozg rejestrowane to jednak pomiary halasu odzieraja te pozory ze zludzen, nie sa one glosniejsze niz otoczenie.A takie byly dokonywane w otoczeniu ZKS i niestety potwierdzaja moja wywody.
Gdy rozmawia Pani z sasiadami o irytujacym halasie ze strzelnicy emitujecie dzwieki o natezeniu ok 65-70 dB z odleglosci 1m. To co Pani odczuwa jako halas niestety jest tylko Pani SUBIEKTYWNA reakcja.Strzal w lesie wydaje sie bardzo glosny i nosny a ten sam strzal w miescie moze byc niezauwazony. W lesie slyszy Pani trzask galazki a w miescie nie zwroci uwagi na trabiace auto. W nocy zagar tyka jak mlot kowalski.
Zapewniam Pania iz budowniczowie blokow doskonale zdawali sobie z tego sprawe i lokalizacja wobec strzelnicy byla zgodna z normami obowiazujacymi w tamtym okresie jak i dzisiaj (dosyc juz leciwymi ,ale fizyka nie dezaktualizuje sie) . Z pewnoscia nie jest to zjawisko mile ale mieszkajac w aglomeracji nie jest chyba zasadne oczekiwac sielankowej ciszy. Od tego jest prowincja.
Proponuje przejsc sie na strzelnice i samemu sprobowac strzelectwa. Moze sie spodoba. A udowodnione jest ze subiektywne nastawienie zmienia percepcje. I moze okazac sie ze odglosy strzelnicy przestana sie kojarzcy zle i przestana byc z czasem zauwazalne.

[Iperyt68]

Droga @mieszkanko okolic, a jaki problem zamienić się lokalami z kimś, kto dużo by dał by mieszkać blisko strzelnicy, a mieszka np na Okęciu, na trasie podchodzących do lądowania/startujących samolotów???? Podejrzewam, że może by jeszcze dopłacił...

[Klurik]

Fakty nie mają znaczenia w chwili gdy do dyskusji wkraczają emocje. A tak jest w przypadku okęcia (coraz doskonalsze i cichsze samoloty ale głosy niezadowolenia nie milkną i nie zamilkną), bemowa (dzisiaj nawet szybowce przeszkadzają, co po latach wojskowego wykorzystania brzmi zabawnie) czy ZKS.