tuning/modyfikacja wiatrówki b3
Moderator: Moderatorzy wiatrówkowi
-
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 listopada 2012, 11:12
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
tuning/modyfikacja wiatrówki b3
witam
od jakiegoś czasu hobbystycznie grzebie przy wiatrówce chyba b3 (dolny naciąg).
po rozebrani jej do śrubki zacząłem szukać miejsc przez które całość działa gorzej niż powinna (wyszedłem z założenia ze skoro mechanizm jest taki sam jak w firmowych to problem gorszych ...możliwość leży po stronie kiepskiej dokładności wykonania i złych materiałów)
pierwsze co zrobiłem to wymieniłem wszystkie sworznie/piny oryginalne np przy spuście były krótkie i miały zaokrąglone końce przez co nie opierały się w pełni o materiał. wytoczyłem je ze stali szybkotnącej (z jednej strony zostawiłem szerszy kołnierz uniemożliwiający przelecenie pinu z drugiej strony pin wychodzi z gniazda na około milimetr).
blacha z której zrobiona jest osłona mechanizmu spustowego jest gruba na ponad 2 mm i gra pod pilnikiem więc uznałem ze jest dosyć twarda i poza wymianą pinu trzymającego spust nie robiłem nic więcej
pin trzymający sprężynę został wymieniony jednak w mojej ocenie blacha/ obudowa wiatrówki jest z miękkiego materiału (pilnik wchodzi jak w aluminium) wytoczyłem więc "korek" który trzyma sprężynę (zamiast tego okrągłego czegoś) i dodałem jeszcze jeden pionowy pin. jako ze korek jest pełny uniemożliwia on wyginanie się pinów.
teraz mam na celowniku prowadnice sprężyny i tłok.
i teraz moje wątpliwości i przemyślenia,
-prowadnica, czy powinna być dłuższa i grubsza tak żeby uniemożliwić boczne wygięcie i hamowanie sprężyny o korpus wiatrówki. i druga sprawa to podparcie sprężyny na prowadnicy. a rozwiązaniach asg prowadnice sprężyn są łożyskowane co pozwala na płynną pracę sprężyny (skręca się przy ściskaniu) czy ktokolwiek testował takie rozwiązanie w wiatrówce ?
-tłok i jego waga. tutaj mam największy dylemat. mianowicie czy zrobić go cięższego czy lżejszego. bo tak sobie myślę, lekki tłok to zaleta przy początkowej fazie strzału. lżejszy tłok to mniejsza bezwładność i tym samym większe przyśpieszenie. ale za to wada w ostatniej fazie strzału. bo kiedy powietrze już jest sprężone i stawia opór to łatwiej jest zatrzymać obiekt który ma mniejszą bezwładność. w sytuacji ciężkiego tłoka sprawa ma się 180 stopni w druga stronę. czy zastanawiał się ktoś nad takim problemem?
jaki są praktyczne za i przeciw dla obu rozwiązań?
od jakiegoś czasu hobbystycznie grzebie przy wiatrówce chyba b3 (dolny naciąg).
po rozebrani jej do śrubki zacząłem szukać miejsc przez które całość działa gorzej niż powinna (wyszedłem z założenia ze skoro mechanizm jest taki sam jak w firmowych to problem gorszych ...możliwość leży po stronie kiepskiej dokładności wykonania i złych materiałów)
pierwsze co zrobiłem to wymieniłem wszystkie sworznie/piny oryginalne np przy spuście były krótkie i miały zaokrąglone końce przez co nie opierały się w pełni o materiał. wytoczyłem je ze stali szybkotnącej (z jednej strony zostawiłem szerszy kołnierz uniemożliwiający przelecenie pinu z drugiej strony pin wychodzi z gniazda na około milimetr).
blacha z której zrobiona jest osłona mechanizmu spustowego jest gruba na ponad 2 mm i gra pod pilnikiem więc uznałem ze jest dosyć twarda i poza wymianą pinu trzymającego spust nie robiłem nic więcej
pin trzymający sprężynę został wymieniony jednak w mojej ocenie blacha/ obudowa wiatrówki jest z miękkiego materiału (pilnik wchodzi jak w aluminium) wytoczyłem więc "korek" który trzyma sprężynę (zamiast tego okrągłego czegoś) i dodałem jeszcze jeden pionowy pin. jako ze korek jest pełny uniemożliwia on wyginanie się pinów.
teraz mam na celowniku prowadnice sprężyny i tłok.
i teraz moje wątpliwości i przemyślenia,
-prowadnica, czy powinna być dłuższa i grubsza tak żeby uniemożliwić boczne wygięcie i hamowanie sprężyny o korpus wiatrówki. i druga sprawa to podparcie sprężyny na prowadnicy. a rozwiązaniach asg prowadnice sprężyn są łożyskowane co pozwala na płynną pracę sprężyny (skręca się przy ściskaniu) czy ktokolwiek testował takie rozwiązanie w wiatrówce ?
-tłok i jego waga. tutaj mam największy dylemat. mianowicie czy zrobić go cięższego czy lżejszego. bo tak sobie myślę, lekki tłok to zaleta przy początkowej fazie strzału. lżejszy tłok to mniejsza bezwładność i tym samym większe przyśpieszenie. ale za to wada w ostatniej fazie strzału. bo kiedy powietrze już jest sprężone i stawia opór to łatwiej jest zatrzymać obiekt który ma mniejszą bezwładność. w sytuacji ciężkiego tłoka sprawa ma się 180 stopni w druga stronę. czy zastanawiał się ktoś nad takim problemem?
jaki są praktyczne za i przeciw dla obu rozwiązań?
- JesperKyd
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1523
- Rejestracja: 25 lipca 2009, 09:44
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- Kontakt:
Czyżby ? http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=29 ... sc&start=0
Wszystko jest możliwe, to kwestia czasu i $$$ (tego drugiego czasu ).
Wszystko jest możliwe, to kwestia czasu i $$$ (tego drugiego czasu ).
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2231
- Rejestracja: 02 lipca 2007, 14:28
- Tematy: 20
- Lokalizacja: Białystok
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
@zimn
cuda z tego nie zrobisz.
Jak powymieniasz sworznie czy nawet śrubki to będziesz pewny, że nie będzie samostrzału.
O celności głównie decyduje lufa.
Reszta.... przemilczę.
Tak jak piszesz - co za miękkie to wymienić.
Ha! I tu możesz napisać pracę magisterska - waga tłoka, napięcie wstępne sprężyny, grubość drutu i jego sprężystość.
Czekamy.....
cuda z tego nie zrobisz.
Jak powymieniasz sworznie czy nawet śrubki to będziesz pewny, że nie będzie samostrzału.
O celności głównie decyduje lufa.
Reszta.... przemilczę.
Tak jak piszesz - co za miękkie to wymienić.
Ha! I tu możesz napisać pracę magisterska - waga tłoka, napięcie wstępne sprężyny, grubość drutu i jego sprężystość.
Czekamy.....
Miałem już wszystkie wiatrówki
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
A w stodole Mitsubishi D1450 - malytraktor.pl
-
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 listopada 2012, 11:12
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
uważam ze nie markowe wiatrówki nie są złe, po prostu wymagają trochę serca. przecież nie różnią się w mechanizmie od firmowych.
moim zdaniem w tych wiatrówkach jest potencjał, należy jedynie znaleźć miejsca gidze ten potencjał "ucieka" i je "uszczelnić". otrzymamy w tedy amatorską wiatrówkę której nie trzeba się wstydzić. przerabiając tą chinkę nie mam zamiaru porównywać jej do profesjonalnych zabawek za większą gotówkę. jeżeli uzyskam powtarzalność strzału na 20m będę w pełni zadowolony.
a wracając do mojego pytania. co lepiej się sprawdzi ciężki czy lekki tłok ?
(ja mam doświadczenie z zakresu ASG ale mechanizmy wiatrówek to trochę inna bajka)
moim zdaniem w tych wiatrówkach jest potencjał, należy jedynie znaleźć miejsca gidze ten potencjał "ucieka" i je "uszczelnić". otrzymamy w tedy amatorską wiatrówkę której nie trzeba się wstydzić. przerabiając tą chinkę nie mam zamiaru porównywać jej do profesjonalnych zabawek za większą gotówkę. jeżeli uzyskam powtarzalność strzału na 20m będę w pełni zadowolony.
a wracając do mojego pytania. co lepiej się sprawdzi ciężki czy lekki tłok ?
(ja mam doświadczenie z zakresu ASG ale mechanizmy wiatrówek to trochę inna bajka)
- AimShot
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 592
- Rejestracja: 19 sierpnia 2012, 16:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Gliwice
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
zimn napisał/a:
zimn napisał/a:
Możliwość systematycznego trafiania w :
a) wiadro
b) puszkę po piwie
c) monetę
Pozycje a) i b) są jak najbardziej osiągalne, o c) możesz zapomnieć ( chyba, że będzie to jakaś specjalna moneta z Wysp Zielonego Przylądka o średnicy 15cm )
I raczej nie "miziam", bo na próbach usprawnienia swojej B3 straciłem sporo czasu, nerwów i troszkę kaski( metalowa prowadnica, sprężyna, kapelusz, uszczelka, zaczep tłoka itp). Poprawa była widoczna (puszki na 30 - 40m), lecz prawdziwe celne strzelanie pozostało w sferze marzeń...
Fiat 126p ( "Maluch" ) też nie różni się "w mechaniźmie" od VW Golfa GTI - oba samochody mają silnik, koła, nadwozie.... ale osiągów i trwałości porównać nie można...uważam ze nie markowe wiatrówki nie są złe, po prostu wymagają trochę serca. przecież nie różnią się w mechanizmie od firmowych.
zimn napisał/a:
A co rozumiesz pod pojęciem powtarzalność strzału na 20m ?jeżeli uzyskam powtarzalność strzału na 20m będę w pełni zadowolony.
Możliwość systematycznego trafiania w :
a) wiadro
b) puszkę po piwie
c) monetę
Pozycje a) i b) są jak najbardziej osiągalne, o c) możesz zapomnieć ( chyba, że będzie to jakaś specjalna moneta z Wysp Zielonego Przylądka o średnicy 15cm )
I raczej nie "miziam", bo na próbach usprawnienia swojej B3 straciłem sporo czasu, nerwów i troszkę kaski( metalowa prowadnica, sprężyna, kapelusz, uszczelka, zaczep tłoka itp). Poprawa była widoczna (puszki na 30 - 40m), lecz prawdziwe celne strzelanie pozostało w sferze marzeń...
30, 55, 77, 90, 97, TX ... ?
- hogan
- Ekspert Wiatrówki
- Reactions:
- Posty: 2289
- Rejestracja: 04 stycznia 2004, 20:11
- Tematy: 21
- Lokalizacja: śląsk
- Grupa: Ekspert Wiatrówki
- Kontakt:
Re: tuning/modyfikacja wiatrówki b3
Można prosić coś więcej, jakim nożem i jak się to toczy ?zimn pisze:pierwsze co zrobiłem to wymieniłem wszystkie sworznie/piny oryginalne np przy spuście były krótkie i miały zaokrąglone końce przez co nie opierały się w pełni o materiał. wytoczyłem je ze stali szybkotnącej
Pozdrawiam Waldemar.
www.airgunservice.pl
www.airgunservice.pl
- mario_64
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 474
- Rejestracja: 16 września 2012, 20:01
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Szczecin
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: tuning/modyfikacja wiatrówki b3
Ze stali szybkotnącej to raczej robiło się noże tokarskie.hogan pisze:Można prosić coś więcej, jakim nożem i jak się to toczy ?zimn pisze:pierwsze co zrobiłem to wymieniłem wszystkie sworznie/piny oryginalne np przy spuście były krótkie i miały zaokrąglone końce przez co nie opierały się w pełni o materiał. wytoczyłem je ze stali szybkotnącej
LG 110FT; LG300 Domi || LP 10; HW 98
SKPST LOK WIKING - )><))))*> )><))))*>
SKPST LOK WIKING - )><))))*> )><))))*>
-
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 listopada 2012, 11:12
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
@AimShot
teraz, a raczej oryginalne wiatrówka była powtarzalna/ miała skupienie na 8 na tarczy. na dystansie jakiś 10-12 m. jeżeli osiągnę taki sam efekt na 20 m uznam ze zadanie wykonane. mam wystarczające zaplecze warsztatowe żeby się pobawić w modyfikacje i nie zbankrutować.
a tematu nie założyłem żeby się nasłuchać ze ze chinka to gówno i nic z tym nie zrobię, tylko żeby uzyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, po prostu nie mam ochoty robić 10 prototypów żeby się dowiedzieć co da lepszy efekt.
@hogan
na wiele przejazdów.
miałem parę zużytych pełnych noży ze stali HSS. po prostu ostrzyłem je tyle razy że już mało wystawały z imaka. a toczyłem je nożem lutowanym z płytką z węglika.
uznałem ze skoro HSS jest stalą narzędziową, dość twardą i wystarczająco elastyczną żeby nie popękać przy toczeniu (jako nóż) to nada się na sworzeń
ps. sory jeżeli gdzieniegdzie byłem zbyt ostry ale jet to moje kolejne podejście do uzyskania kilku praktycznych informacji a zamiast tego słucham ze "b3 to gówno kup se hatsana"
teraz, a raczej oryginalne wiatrówka była powtarzalna/ miała skupienie na 8 na tarczy. na dystansie jakiś 10-12 m. jeżeli osiągnę taki sam efekt na 20 m uznam ze zadanie wykonane. mam wystarczające zaplecze warsztatowe żeby się pobawić w modyfikacje i nie zbankrutować.
a tematu nie założyłem żeby się nasłuchać ze ze chinka to gówno i nic z tym nie zrobię, tylko żeby uzyskać odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, po prostu nie mam ochoty robić 10 prototypów żeby się dowiedzieć co da lepszy efekt.
@hogan
na wiele przejazdów.
miałem parę zużytych pełnych noży ze stali HSS. po prostu ostrzyłem je tyle razy że już mało wystawały z imaka. a toczyłem je nożem lutowanym z płytką z węglika.
uznałem ze skoro HSS jest stalą narzędziową, dość twardą i wystarczająco elastyczną żeby nie popękać przy toczeniu (jako nóż) to nada się na sworzeń
ps. sory jeżeli gdzieniegdzie byłem zbyt ostry ale jet to moje kolejne podejście do uzyskania kilku praktycznych informacji a zamiast tego słucham ze "b3 to gówno kup se hatsana"
Widzicie Panowie, faktycznie, konstrukcja wiatrówki b3 jest bardzo zbliżona do prostych konstrukcji pneumatycznych, z lat 50. Tych popularnych. Tanich zabawek. No i polskiego łucznika. Ale daleko im do konstrukcji slavii, czy choćby hatsana. Nie wspominając o HW.
Jeśli ktoś twierdzi że to zbliżone konstrukcje, to nie dostrzeże różnic w stopniu skomplikowania, porównując hulajnogę z rowerem górskim.
To nie ulega wątpliwości i dowody można znaleźć choćby porównując schematy.
A cały wic polega na dokładności i powtarzalności produkcji "b3". Co przekłada się na powtarzalność strzałów. I pewnych rzeczy się nie przeskoczy - na przykład spasowania kostki lufy z korpusem, czy cylindra i tłoka z portem ładowania, w modelach ze stałą lufą.
Konstrukcja też nie pozwala na uzyskanie zadowalającego spustu, przy energii większej niż 5 J. Co do lufy, nie demonizował bym jej, wystarczy że nie będzie miała bubli w rodzaju zadziorów, znacznej różnicy w nominalnym kalibrze, no i przede wszystkim, ostatnie 5 cm zapewni dobre prowadzenie, będzie w miarę równoległe, no i lufa będzie miała poprawną koronę.
A porównanie kol. zimn (z filmu), jest jak najbardziej bezsensowne i nie na miejscu.
W b3 też mogę wsadzić sprężynę która da mi faca. Też mogę nasmarować tak że efekt diesla zmiecie chrono ze stanowiska pomiarowego. Ale czy będzie to fabryczny wyrób? Czy będzie zrobiony tylko z części fabrycznych i seryjnie montowanych ? Nie.
No i czy komfort jazdy/strzelana będzie porównywalny ? Oczywiście że nie. W wypadku porsche, czy choćby AA, jest to zauważalne dla każdego. Od pierwszej chwili.
Więc trzymajmy się ziemi.
Wiatrówkę b3 można poprawić, ale bez wymiany znacznej ilości części nie zblizy się nawet do "minimum przyzwoitości". Oczywiście są jeszcze wiatrówki qb na co2, te to już inna bajka, tam domowymi metodami można uzyskać zabawkę do koszenia zapałek na 10 m.
Jeśli ktoś twierdzi że to zbliżone konstrukcje, to nie dostrzeże różnic w stopniu skomplikowania, porównując hulajnogę z rowerem górskim.
To nie ulega wątpliwości i dowody można znaleźć choćby porównując schematy.
A cały wic polega na dokładności i powtarzalności produkcji "b3". Co przekłada się na powtarzalność strzałów. I pewnych rzeczy się nie przeskoczy - na przykład spasowania kostki lufy z korpusem, czy cylindra i tłoka z portem ładowania, w modelach ze stałą lufą.
Konstrukcja też nie pozwala na uzyskanie zadowalającego spustu, przy energii większej niż 5 J. Co do lufy, nie demonizował bym jej, wystarczy że nie będzie miała bubli w rodzaju zadziorów, znacznej różnicy w nominalnym kalibrze, no i przede wszystkim, ostatnie 5 cm zapewni dobre prowadzenie, będzie w miarę równoległe, no i lufa będzie miała poprawną koronę.
A porównanie kol. zimn (z filmu), jest jak najbardziej bezsensowne i nie na miejscu.
W b3 też mogę wsadzić sprężynę która da mi faca. Też mogę nasmarować tak że efekt diesla zmiecie chrono ze stanowiska pomiarowego. Ale czy będzie to fabryczny wyrób? Czy będzie zrobiony tylko z części fabrycznych i seryjnie montowanych ? Nie.
No i czy komfort jazdy/strzelana będzie porównywalny ? Oczywiście że nie. W wypadku porsche, czy choćby AA, jest to zauważalne dla każdego. Od pierwszej chwili.
Więc trzymajmy się ziemi.
Wiatrówkę b3 można poprawić, ale bez wymiany znacznej ilości części nie zblizy się nawet do "minimum przyzwoitości". Oczywiście są jeszcze wiatrówki qb na co2, te to już inna bajka, tam domowymi metodami można uzyskać zabawkę do koszenia zapałek na 10 m.
- ozmos
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 573
- Rejestracja: 30 listopada 2007, 16:12
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
-
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 listopada 2012, 11:12
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
kolego ozmos jeżeli uważasz ze mam 2 konta i oczekujesz wyjaśnień to napisz im to na PW a nie w temacie.
jak nie interesują Ciebie wyjaśnienia to zablokuj mi konto i rozgłoś to w temacie dotyczącym budowy tłoka i prowadnicy do B3.
jak nie interesują Ciebie wyjaśnienia to zablokuj mi konto i rozgłoś to w temacie dotyczącym budowy tłoka i prowadnicy do B3.
Ostatnio zmieniony 06 listopada 2012, 11:15 przez zimn, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Reactions:
- Posty: 8
- Rejestracja: 05 listopada 2012, 11:12
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
@ dale.
tak jak pisałem, jest to moje wtóre podejście do tematu i na jedna odpowiedź dająca mi do myślenia i sugerującą kierunek działań, przypada 10 mówiących ze to bez sensu i to .
jak pisałem mam dość rozbudowana bazę warsztatową. i wiele czynności powszechnie uchodzących za nieopłacalne i niewykonalne są dla mnie w zasięgu "narzędzia".
nie wiem czy to wynika z mojego opisu ale w wiatrówce z dolnym naciągiem został tylko korpus i lufa.
przerobiłem już cały "tył" i upewniłem się że jest bezpieczny, teraz przymierzam się do walki z tłokiem i prowadnica. i tutaj stoję z powodu braku jednolitej koncepcji (cylinder już wypolerowałem) .
tak ja pisałem już mam duże doświadczenie z ASG i tam schemat tuningu był prosty. najpierw doprowadzamy źródło mocy (gearbox) to stabilnej pracy. tak żeby za każdym strzałem dostarczana była podobna ilość powietrza, potem kwestia komory hop czy jest szczelna i dobrze ułożona względem gearboxa i na koniec lufa.
i tak mam zamiar robić tutaj, ale "fizyka" wiatrówki jest nieco inna.
jak już zrobię tą cześć efekty nie będą zadowalające to zacznę szukać dalej
tak jak pisałem, jest to moje wtóre podejście do tematu i na jedna odpowiedź dająca mi do myślenia i sugerującą kierunek działań, przypada 10 mówiących ze to bez sensu i to .
jak pisałem mam dość rozbudowana bazę warsztatową. i wiele czynności powszechnie uchodzących za nieopłacalne i niewykonalne są dla mnie w zasięgu "narzędzia".
nie wiem czy to wynika z mojego opisu ale w wiatrówce z dolnym naciągiem został tylko korpus i lufa.
przerobiłem już cały "tył" i upewniłem się że jest bezpieczny, teraz przymierzam się do walki z tłokiem i prowadnica. i tutaj stoję z powodu braku jednolitej koncepcji (cylinder już wypolerowałem) .
tak ja pisałem już mam duże doświadczenie z ASG i tam schemat tuningu był prosty. najpierw doprowadzamy źródło mocy (gearbox) to stabilnej pracy. tak żeby za każdym strzałem dostarczana była podobna ilość powietrza, potem kwestia komory hop czy jest szczelna i dobrze ułożona względem gearboxa i na koniec lufa.
i tak mam zamiar robić tutaj, ale "fizyka" wiatrówki jest nieco inna.
jak już zrobię tą cześć efekty nie będą zadowalające to zacznę szukać dalej
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 121
- Rejestracja: 09 lutego 2012, 23:18
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
A ile waży obecnie tłok ? I jaka była prędkość początkowa śrutu ? Jaki był kop i skupienie wiatrówki? Mój szwagier ma lidera 44 4.5 mm . Prędkość początkowa 218 - 222 mm/s , malutki kop a na stojąco bez podpórki z otwartych trzaska skupienie 5 zł. Więc tu masa tłoka przy takiej energii raczej powinna być mała.