Keseru, Zoraki - to broń palna - nowa interpertacja.

[kkkamil]

Witam .Czytam i dalej z tego nic nie rozumiem. To w końcu jak to jest WALTHER P99 kal. do 6mm na kartridże typu 9mm PAK. Jest on legalny w posiadaniu bez zezwolenia czy nie? Czy za zakupienie i posiadanie tego modelu można sobie narobić problemów?

[Officer_199]

Nadal można mieć problemy.
Coraz łatwiej o "uniewinnienie", bo są już wyroki sądów, ale ja bym sobie darował na Twoim miejscu.
Szkoda nerwów, czasu i pieniędzy.

[kkkamil]

To jak jak to wygląda no to faktycznie szkoda i czasu i nerwów. Natomiast jak się ma sprawa z modelem Stalkera M906. Oraz dostępem do jego kardriży hukowych.Można je bez większych problemów zakupić?

[strong]

Dostałem kolejne pismo z prokuratury w Łomży. Niestety dla nich ZORAKI k 10 to nadal broń.
Dodatk owo pouczyła mnie ,że na kolejne wnioski o zwrot nie będzie odpisywać.

[argo]

Dostałem kolejne pismo z prokuratury w Łomży. Niestety dla nich ZORAKI k 10 to nadal broń.
Dodatk owo pouczyła mnie ,że na kolejne wnioski o zwrot nie będzie odpisywać.

Zaebiste .. po prostu zaebiste ...nie mamy panskiego płaszcza i co nam pan zrobi a w pouczeniu prokuratura dala do zrozumienia za ma Cie tam gdzie słonce nie dochodzi

[strong]

Spróbuje jeszcze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Urzędnicy zdefiniują mnie jako pieniacza

[zbig317]

Z tego widać ,że mamy wybitne w skali światowej " Państwo prawa" , " Wybitną i przyjazną obywatelom Policję" , " Fachowych , miłych , przyjaznych urzędników".
Najgorsze ,że ci władcy golą forsę / naszą/ aż miło.

Panowie z Koltera trzymajcie się. Może się to wreszcie skończy. Hej!!!!

[Matti]

Spróbuje jeszcze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Urzędnicy zdefiniują mnie jako pieniacza

Zastanawiam się czy cywilny proces o odszkodowanie (zwrot kosztów zakupu + "straty moralne" dowolnie wycenione), w innej miejscowości nie byłby skuteczniejszy niż RPO.

Wprawdzie nie odzyskałbyś tego, konkretnego egzemplarza Zoraki, ale być może zasądzono by Ci kasę na kupno nowego, plus odszkodowanie za straty moralne...

[strong]

Spróbuje jeszcze Rzecznika Praw Obywatelskich.
Urzędnicy zdefiniują mnie jako pieniacza

Zastanawiam się czy cywilny proces o odszkodowanie (zwrot kosztów zakupu + "straty moralne" dowolnie wycenione), w innej miejscowości nie byłby skuteczniejszy niż RPO.

Wprawdzie nie odzyskałbyś tego, konkretnego egzemplarza Zoraki, ale być może zasądzono by Ci kasę na kupno nowego, plus odszkodowanie za straty moralne...

Pozew cywilny przeciwko komu? Prokuratorowi, że nie zmienił postanowienia . Czy pko policji bo wykonuje postanowienie prokuratorskie ?

[Matti]

Przeciwko prokuratorowi, rzecz jasna. Z możliwością polubownego załatwienia sprawy (mediacji). Mediacja jako "marchewka". Postawienie zarzutu niekompetencji i nadużycia uprawnień - jako "kij".

Tylko ja bym sprawdził czy nie taniej wyjdzie od razu kupić nowy egzemplarz Zoraki...

[strong]

Przeciwko prokuratorowi, rzecz jasna. Z możliwością polubownego załatwienia sprawy (mediacji). Mediacja jako "marchewka". Postawienie zarzutu niekompetencji i nadużycia uprawnień - jako "kij".

Tylko ja bym sprawdził czy nie taniej wyjdzie od razu kupić nowy egzemplarz Zoraki...

odp.
Zarzut nadużycia uprawnień to przestępstwo. Wówczas prokurator odmawia wszczęcia postępowania karnego p-ko koledze. Jeżeli jest zażalenie sąd zatwierdza postanowienie prokuratorskie - przerobiłem procedurę.
Prokurator nie mediuje, ponieważ on ma zawsze rację.
Zarzut niekompetencji odpierany jest - prawem swobodnej oceny dowodów - przerobiłem.
Jak bym kupił ZORAKi to znowu postawili by mi zarzut z 263 p 2 kk. - na komendach w dalszym ciągu wiszą pisma ,że ZORAKI to broń.
Matti - nie jesteś prawnikiem i chyba nie miałeś kontaktu z policją i prokuraturą.

[Matti]

Zarzut nadużycia uprawnień to przestępstwo. Wówczas prokurator odmawia wszczęcia postępowania karnego p-ko koledze. Jeżeli jest zażalenie sąd zatwierdza postanowienie prokuratorskie - przerobiłem procedurę.
Prokurator nie mediuje, ponieważ on ma zawsze rację.
Zarzut niekompetencji odpierany jest - prawem swobodnej oceny dowodów - przerobiłem.
Jak bym kupił ZORAKi to znowu postawili by mi zarzut z 263 p 2 kk. - na komendach w dalszym ciągu wiszą pisma ,że ZORAKI to broń.
Matti - nie jesteś prawnikiem i chyba nie miałeś kontaktu z policją i prokuraturą.

Formułujesz bardzo poważny zarzut pod adresem całego wymiaru sprawiedliwości. Jest to zarzut na tyle poważny, że gdyby był prawdą - dawałby etyczne podstawy do oddolnej, społecznej inicjatywy reformatorskiej, niekoniecznie pokojowej. Gdyby ten zarzut był prawdą, to jedyną przesłanką do przestrzegania tak rozumianego "prawa" byłby strach.

Dla mnie strach to zbyt mało, ale są jeszcze etyka i zwykła kalkulacja. Etycznego dylematu w tym przypadku bym nie miał (zasada wzajemności), zatem pozostaje kalkulacja. Powinieneś sobie skalkulować, i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy czujesz się na siłach podjąć próbę uzdrowienia systemu któremu postawiłeś tak poważną diagnozę, wysiłkiem indywidualnym lub zbiorowym?

Jeśli tak, nie rozdrabniaj się na Zoraki za 379 zł, tylko zajmij się organizacją reform systemowych. Jeśli nie, kup sobie coś lepszego niż Zoraki (np. CP), idź poistrzelać, rozładujesz frustrację. Niezależnie od wszystkiego kaliber Twojego zarzutu wobec systemu - gdyby rzeczywiście odzwierciedlał faktyczny stan rzeczy - dawałby solidne etyczne podstawy zarówno do interwencji na poziomie unijnym (Strassburg etc.) jak i do zwyczajnych samosądów obywatelskich wobec usitwionych / skorumpowanych urzędników.

Wyczuwam, że świadomie lub podświadomie kalkulujesz ile masz do stracenia a ile do zyskania. Każdy kalkuluje. Jeśli masz zbyt wiele do stracenia, zamknij ten rozdział w swoim życiu i nie pisz już o tej sprawie na forum (skoro - jak sam stwierdziłeś - to nic nie da). Gdybyś nie miał nic do stracenia, nie miałbyś też hamulców etycznych żeby odpowiedzieć nikczemnością na nikczemność (w ramach etycznej zasady wzajemności). Ale to już byłoby przedsięwzięcie daleko wykraczające poza obecny wątek...

[scibor1]

jak i do zwyczajnych samosądów obywatelskich wobec usitwionych / skorumpowanych urzędników.

I to jest zapewne podstawowy argument dla "władzy" żeby obywatele nie mieli dostępu do broni.

Formułujesz bardzo poważny zarzut pod adresem całego wymiaru sprawiedliwości. Jest to zarzut na tyle poważny, że gdyby był prawdą - dawałby etyczne podstawy do oddolnej, społecznej inicjatywy reformatorskiej, niekoniecznie pokojowej.

Pytanie, kto ma na tyle niewiele do stracenia, by stać się Leninem nowej rewolucji?

[strong]

Powinieneś sobie skalkulować, i odpowiedzieć sobie na pytanie: czy czujesz się na siłach podjąć próbę uzdrowienia systemu któremu postawiłeś tak poważną diagnozę, wysiłkiem indywidualnym lub zbiorowym?

odp.
Jestem zwyczajnym człowiekiem , który przez przypadek wpadł w machinę urzędniczą.Nie chcę i nie mam zamiaru uzdrawiać systemu. Mam egoistyczny powód, żeby naprawić to co zepsuła w mojej sprawie policja i prokuratura.
Ale jeżeli pozytywne zakończenie mojej sprawy pomoże innym, będę zadowolony.

Niezależnie od wszystkiego kaliber Twojego zarzutu wobec systemu - gdyby rzeczywiście odzwierciedlał faktyczny stan rzeczy - dawałby solidne etyczne podstawy zarówno do interwencji na poziomie unijnym (Strassburg etc.) jak i do zwyczajnych samosądów obywatelskich wobec usitwionych / skorumpowanych urzędników.

odp. Stosuję i uważam ,że można stosować tylko instrumenty zgodne z prawem.
Samosąd nie jest tym czym kieruję się w życiu. Jeżeli zastosujemy samosąd staniemy się tacy jak oni. Nie mógłbym wówczas oglądać swojej twarzy w lustrze.

montrala: Proszę ograniczać cytowanie, a jak już to przynajmniej robić to poprawnie, tak żeby post miał jakiś sens.

[strong]

A tu pojawił się ZORAKI k 55 na śruty też bez pozwolenia
http://protarget.iai-shop.com/product-p ... 5-mm-.html