Gilliand pisze:
Cytując informację ze strony WPA: "Dodać należy że zgłoszenie faktu nabycia broni może być również dokonane drogą elektroniczną" - więc wychodzi na to, że e-mail jest jednak kanałem oficjalnym..
Korzystałem z maila kilka razy - na wyraźną prośbę oficera prowadzącego moje postępowania, żeby było szybciej. Ustalaliśmy, co mam napisać i "jak Pan wyśle e-mailem, to od razu idę do Komendanta". Nie "zadziałało" tylko raz, jak wysłałem mail z załącznikiem (pdf) -> zaginął bezpowrotnie Jak pokazałem, że wysłałem zgodnie z ustaleniami, to dostałem, co miałem dostać (promesy od ręki), więc nie była to żadna spychologia, tylko faktycznie problem techniczny.
Czy ktoś ostatnimi czasy otrzymał decyzję z z naszego WPA? Ile wynosił czas oczekiwania?
Czekam już 8 tygodni, moja prowadząca przez telefon nie chce odpowiadać na pytania, mówi, że ma dużo roboty i nie będzie sprawdzać co z moim wnioskiem, jak będzie miałą czas to zrobi i wtedy się dowiem.
Jak chciała żebym uzupełnił kwity to nawet nie chciała do mnie wyjść (akurat był piątek i miałem czas osobiście do nich wpaść) i poleciła przyjechać innego dnia jak będzie ktoś na recepcji.
Nigdy nie zachowałem się wobec niej (czy ogólnie jakiegokolwiek pracownika policji) niekulturalnie, ale takie zachowanie urzędnika to jest skandal.
Ostatnio zmieniony 17 października 2017, 08:45 przez AlphaStr, łącznie zmieniany 1 raz.
AlphaStr pisze:Czy ktoś ostatnimi czasy otrzymał decyzję z z naszego WPA? Ile wynosił czas oczekiwania?
Czekam już 8 tygodni, moja prowadząca przez telefon nie chce odpowiadać na pytania, mówi, że ma dużo roboty i nie będzie sprawdzać co z moim wnioskiem...
Wniosek złożony 16 sierpnia, kompletny, żadnego wezwania do uzupełniania danych. Dzielnicowi już dawno byli, termin na 14 października. Dalej czekam. Ktoś wie kto ukrywa się za inicjałami KG? Może być samo imię lub na priv. Nigdy nie udało mi się dodzwonić do prowadzącego, zawsze ktoś inny "zaleca ł mi cierpliwość".
Dobra Tomek - masz gorzej
Ja wnioskowałem o kontakt telefoniczny zamiast listu poleconego. Mam nadzieję, że MB tego nie zignoruje i nie będę musiał czekać przez pocztę o tydzień dłużej.
Dostałem dzisiaj miły telefon i u mnie wyglądało to tak:
22 września - złożenie podania
25 września - telefon z WPA z prośbą o uściślenie (brakowało słowa "sportowa" w jednym miejscu - rozwiązane mailem)
28 września - telefon od dzielnicowego z Warszawy
3 października - telefon od dzielnicowego z miejsca zameldowania (tu były jaja, początkowo stwierdził, że nie będzie się wygłupiać i mi powiedział, że odeśle mówiąc, że przecież tutaj nie mieszkam, nie przeszło, więc chciał z kimś porozmawiać na komendzie i musiałem mu kogoś z moim nazwiskiem wysłać... )
4 październik - wizyta na komendzie w Warszawie, wywiad zajął mniej niż 5 minut, w przyjemnej atmosferze odpowiedziałem na 4 pytania
13 października - wysłałem nad ranem maila o dodanie CP do wniosku
17 października - telefon z WPA, musiałem uściślić moje podanie o CP żeby jeszcze dopuszczenie L było i przy okazji dowiedziałem się, że jest decyzja, 13 października dostali więc z CP zdążyłem dosłownie w ostatnim momencie
W podaniu od razu napisałem o promesy - wszystko do odbioru za tydzień. Wygląda na to, że maile też wchodzą w grę, całość jak do tej pory w przyjemnej atmosferze, a Pan z WPA wszystko mi dyktował, tak, że po odłożeniu słuchawki mogłem kliknąć "wyślij". Jeszcze raz poprosiłem o niewysyłanie wszystkiego pocztą i usłyszałem, że dostanę telefon jak wszystko będzie do odbioru.
Wygląda na to, że wszystko da się w jednym wniosku złożyć, ale do dopuszczenia warto im rozpisać dokładnie co i jak zamiast "i chcę jeszcze dopuszczenie".
Ostatnio zmieniony 17 października 2017, 15:36 przez Skraaj, łącznie zmieniany 2 razy.
Skraaj - gratulacje.
Jesteś kolejną osobą, która trafiając na referenta - mężczyznę, została godnie obsłużona. Pewnie to ten sam.
Niestety wygląda na to, że panie pracujące na tym stanowisku w WPA KSP aktywnie działają na szkodę petentów i wizerunku Policji.
Ja wniosek zożyłem miesiąc wcześniej i nadal czekam.
AlphaStr pisze:Skraaj - gratulacje.
Jesteś kolejną osobą, która trafiając na referenta - mężczyznę, została godnie obsłużona. Pewnie to ten sam.
Niestety wygląda na to, że panie pracujące na tym stanowisku w WPA KSP aktywnie działają na szkodę petentów i wizerunku Policji.
Ja wniosek zożyłem miesiąc wcześniej i nadal czekam.
Jak masz jaja to podpisz się tutaj z imienia i nazwiska i wyślij swój komentarz do WPA.
"Uzbrojone społeczeństwo to uprzejme społeczeństwo"
Zapewniam Cię, że Panie z WPA nie działają na szkodę petentów a z Panami to można wszystko i bezboleśnie załatwić.
W moim przypadku kilkadziesiąt kontaktów telefonicznych / pisemnych czy przy okienku, bez względu na płeć urzędnika WPA, zawsze było "frontem do klienta", że się tak wyrażę.
"Uzbrojone społeczeństwo to uprzejme społeczeństwo"
No to czemu nie napisałeś od razu, że masz dużo innego doświadczenia tylko to co wcześniej?
Przeczytaj moje wczesniejsze posty to dowiesz się skąd u mnie taka a nie inna opinia.
Jeśli chodzi o Panie w okienku, do ich pracy nie mam zastrzeżeń. Za każdym razem zachowały się wobec mnie rzeczowo i szybko załatwiliśmy to, po co zostałem wezwany.
Ostatnio zmieniony 17 października 2017, 22:21 przez AlphaStr, łącznie zmieniany 1 raz.
Przeczytaj wszystkie moje wypowiedzi w tym temacie o kontaktach z WPA.
Oberwałeś tylko rykoszetem za "panie pracujące na tym stanowisku w WPA KSP aktywnie działają na szkodę petentów i wizerunku Policji."
Musisz uzbroić się w cierpliwość. W piątki okienko jest generalnie zamknięte chyba, że rejestrujesz lub wyrejestrowujesz broń to mają dyżur z drugiej strony budynku.
Ponaglanie ich telefonami tylko spowalnia pracę urzędu. WPA stara się nie przekraczać terminów. Jakby im czegoś brakowało w Twojej sprawie to najczęściej dzwonią z prośbą o wyjaśnienie. Miej na uwadze, że list polecony idzie czasami tydzień i być może Twoja decyzja jest już w drodze.
Ostatnio zmieniony 17 października 2017, 22:39 przez Hubert, łącznie zmieniany 1 raz.
"Uzbrojone społeczeństwo to uprzejme społeczeństwo"
Jak pokazałem, że wysłałem zgodnie z ustaleniami, to dostałem, co miałem dostać (promesy od ręki), więc nie była to żadna spychologia, tylko faktycznie problem techniczny.
