W kwietniu miałem DOKŁADNIE taką samą sytuację. Co do promes to od razu zadzwoniłem do WPA z pytaniem gdzie są promesy, za które zapłaciłem i o które wnioskowałem. Coś tam posprawdzali u siebie i powiedzieli, że ich błąd i jak chcę to mogę odebrać je tego samego dnia albo od razu wyślą pocztą. Poza tym wszystko przebiegło sprawnie i w miłej atmosferze.
Dzięki Twojej odpowiedzi postanowiłem zadzwonić do WPA
Osoba która zajmowała się moją sprawą po prostu przeoczyła moje oświadczenia. Takie błędy mogą się zdarzyć, trzeba śmiało dzwonić i normalnie im o tym powiedzieć, że coś się nie zgadza. Można w samym wniosku również pogrubioną czcionką takie oświadczenia napisać by były bardziej widoczne.
Wszystko przebiegło w bardzo miłej i przyjaznej atmosferze, dokumenty przygotowali już tego samego dnia i od razu je odebrałem
Zgadza się. Nie zapominajmy, że po drugiej stronie pracują też ludzie i czasami coś im może umknąć albo mogą coś przeoczyć.
Po doświadczeniach kolegów z innych WPA (chociaż z warszawskiego też) miałem pewne obawy, które potem okazały się zupełnie bezpodstawne. W porównaniu z PZSS 'współpraca' z WPA to sama przyjemność
Qba pisze:Zgadza się. Nie zapominajmy, że po drugiej stronie pracują też ludzie i czasami coś im może umknąć albo mogą coś przeoczyć.
Po doświadczeniach kolegów z innych WPA (chociaż z warszawskiego też) miałem pewne obawy, które potem okazały się zupełnie bezpodstawne. W porównaniu z PZSS 'współpraca' z WPA to sama przyjemność
Ja też chwalę współpracę z WPA. Generalnie, proces wydania pozwolenia przebiegł bezproblemowo, a ostatnio zaskoczyli mnie bardzo pozytywnie. Potrzebowałem pilnie promesy, promesy były już wydane, musiałem tylko odebrać. Choć w piątek mają zamknięte, dali się jakoś uprosić i młoda, sympatyczna pani zniosła mi promesę do biura obsługi interesanta.
Czy przy rozszerzaniu pozwolenia sportowego WPA też chce zaświadczenia o członkostwie w klubie sportowym i kolekcjonerskim oraz aktualną licencję? Nie chce mi się 2 razy chodzić...
Tak, chce kopie przez Ciebie wymienionych dokumentów z wglądem do oryginałów w celu potwierdzenia zgodnosci oraz starty w innych konkurencjach niż w momencie gdy ubiegałeś się o pozwolenie, jeśli chcesz rozszerzyć o więcej sztuk broni. Kolekcjonerskich nie potrzebuje jeśli rozszerzasz tylko sportowe. To inna zupełnie decyzja.
Ja robiłem zniesienie podziału w początkowym etapie, gdy dopiero zaczynali. Przyjmując mój wniosek Pani powiedziała, że jeszcze takiego nie widziała i nie wie jaka będzie decyzja. Po bezproblemowym zniesieniu podziału, zapytałem się co zrobić z promesami. Pan po konsultacji z kimś na górze kazał kupować na stare, bez żadnych adnotacji, jeżeli tylko rodzaj broni pokrywa się z tą zakupioną np. BZ. Jeżeli natomiast chciałbym np. kupić dzisiaj same strzelby, to mogą mi wystawić nowe, zabrać stare i zabrać 17 zeta za papierek. Kupiłem 2 sztuki na stare promesy i nie było problemu przy rejestracji.
U mnie była dokładnie taka sama sytuacja jak opisuje s1k0r3k. Z tym, że ja od razu odebrałem promesy z adnotacjami na odwrocie, bo pomylili się przy wystawianiu, nie chcieli robić kolejnej adnotacji i zaproponowali odpłatną wymianę na nowe. Ogólnie dopóki nie potrzebujesz faktycznie zmieniać promesy, bo na przykład skończyły Ci się na BZ, to nie ma najmniejszej potrzeby, ale zapytaj - może zrobią tylko adnotację albo przez jakiś przypadek zaczęli wymieniać nieodpłatnie na nowe. Daj znać jakby zaczęli wymieniać tak po prostu.
@krajes86
Usłyszałem, że po to żeby "nie były tak pobazgrane", bez podania przyczyny.