WPA Warszawa po nowemu

[MicromaX]

argumentację jaką tu czytam pisana przez 1krzysztofa porównać mogę do zakupu samochodu, po co ci auto 5 osobowe skoro jedziesz 90% czasu sam. kup auto 2 osobowe , możesz zawsze większe sobie pożyczyć od brata......

po co mi kolekcjonerskie pozwolenie ? bo chce mieć kałacha, beryla, akms, skorpiona, raka i co jeszcze tam wpadnie w rękę w dobrych pieniądzach. chce to po prostu mieć.

umówmy się, 242zł to tak na prawdę 5 paczek amunicji 9mm czym to jest w porównaniu do rocznych kosztów strzelectwa, tym bardziej że jest to pozwolenie wydawane raz na całe życie, o ile nic nie nabroimy.

[RedSiedemosiem]

Bo dostalem tyle w WPA Krakow, w ktorym jak sie okazuje do dzis nie mozna przeskoczyc 5-6 na sport... W Wawie masz latwiej, wiec sie nie przejmuj

[1krzysztof]

Dostalem 9 na sport, wnioskowalem o 12.

Wię jednak więcej niż 5 - 6. Zakładam, że po jakims czasie rozszerzysz o następne 3 - 5. Można? Można.

po co ci auto 5 osobowe skoro jedziesz 90% czasu sam. kup auto 2 osobowe , możesz zawsze większe sobie pożyczyć od brata......

Stosując takie porównania:
- Kupujesz ciężarówkę jeśli przeprowadzasz się raz na 10 lat?

bo chce mieć kałacha, beryla, akms, skorpiona, raka i co jeszcze tam wpadnie w rękę w dobrych pieniądzach. chce to po prostu mieć.

I używać tego tego wszystkiego na zawodach?
Z tego, co piszesz, wnioskuję, że raczej jesteś kolekcjonerem. Więc składaj o kolekcję.

Koledzy, nie chodzi mi o to, żeby nie mieć sprzętu. Piszę o tym, że można go mieć bez tworzenia bytów nad potrzebę i stosowania wytrychów i obejść.
I niech ci z nas, którzy chcą mieć broń tylko dla jej posiadania, nie udawali, że uprawiają strzelectwo sportowe. Bo tego nie robią.
Chce ktos mieć broń dla "mania" - OK. Składać o sportowe bez startów (3szt.) i kolekcję (10szt.). Potem jechać z rozszerzaniem kolekcji.
Ale po co płakać, że mało dali na sportowe. Mało dali, bo ty mało dałeś.
To opis sytuacji w aktualnym systemie i ususie WPA, gdzie istnieje praktyczna zależność ilości na decyzji od ilości dyscyplin.

[RedSiedemosiem]

Dostalem 9 na sport, wnioskowalem o 12.

Wię jednak więcej niż 5 - 6. Zakładam, że po jakims czasie rozszerzysz o następne 3 - 5. Można? Można.

Jestem wyjatkiem potwierdzajacym regule. Moglbym Ci na tej samej zasadzie wlozyc w usta fakt, ze u Was w Warszawie daja bez problemu 30 sportowej na dzien dobry (nasz kolega z tego forum tyle dostal, po 3 miesiacach startowania).

Rozszerzenie w trybie KPA nie powinno wnioskodawcy na poczatku kompletnie interesowac (szczegolnie, ze niby proste 155KPA o zwiekszenie ilosci/zniesienie podzialu rociaga sie czesto na 2-3 miesiace i trwa dluzej, niz samo uzyskanie pozwolenia na bron). Powinien dostac adekwatnie do uprawiania strzelectwa. Jesli ktos wystartuje w 30-stu paru konkurencjach, powinen dostac pozwolenie na 30 sztuk. Jesli ktos nie startowal w ogole - 7 sztuk. Jesli z kolei ktos zrobil sobie 15 roznych - 15. I tak jest miedzy innymi w Warszawie. Masz to szczescie, ze tam nie robia Ci pod gorke. Ale nie jest tak nawet w polowie kraju. Wiec gdzie tu jest to uogolnienie o ktorym piszesz?

Wspominalem wczesniej - latwo Ci wypowiadac sie w ten sposob, bo podlegasz pod wygodne i przejrzyste w tym zakresie WPA. Ale nie rozciagaj swoich doswiadczen na cala Polske. Bo kompletnie mijasz sie z prawda i zakladanymi przez siebie tezami.

[1krzysztof]

Chyba nie do końca zrozumiałeś moje intencje. Rozumiem, to niełatwe posługując się jedynie słowem pisanym.

Moja teza jest następująca:
- można, przy odpowiedniej dozie zaangażowania, osiągnąć cel lub przynajmniej zbliżyć się do niego bez sięgania po nie do końca etyczne (moim zdaniem) sztuczki.
i, druga:
- uważam, że 6 - 8 sztuk broni (oczywiście, to moja subiektywna ocena, oparta na własnych doświadczeniach) na początku zabawy w strzelectwo sportowe, to całkiem dobra ilość i walka różnymi metodami aby tą ilość podwoić, jest walką dla samej walki z przeciwnikiem (urzędem).

Ciekaw też byłbym, ile sztuk broni posiadają strzelcy sportowi (uprawiający ten sport) w swoich szafach po kilku latach uprawiania tego sportu? To pytanie do Kolegów, którzy chcą na nie odpowiedzieć.

[krajes86]

Moja teza jest następująca:
- można, przy odpowiedniej dozie zaangażowania, osiągnąć cel lub przynajmniej zbliżyć się do niego bez sięgania po nie do końca etyczne (moim zdaniem) sztuczki.

[KG92RS]

- uważam, że 6 - 8 sztuk broni (oczywiście, to moja subiektywna ocena, oparta na własnych doświadczeniach) na początku zabawy w strzelectwo sportowe, to całkiem dobra ilość i walka różnymi metodami aby tą ilość podwoić, jest walką dla samej walki z przeciwnikiem (urzędem).

W swoich rozważaniach, nie bierzesz pod uwagę jednej rzeczy - moim zdaniem -> kluczowej. Niepewności stanu prawnego. W tej chwili, jeszcze jest tak, że posiadane pozwolenie możesz rozszerzyć -> zagwarantujesz, że za rok będzie tak samo? Trwa chocholi taniec przy ustawie i NIE MAMY ŻADNYCH GWARANCJI, w którą stronę - ostatecznie - pójdą zmiany. Co będzie, jak wróci np. zakaz zakupu amunicji do broni kolekcjonerskiej? Z tego powodu - moim skromnym zdaniem - nie ma za dużej liczby egzemplarzy broni w pozwoleniu sportowym -> bo może się okazać, że jest to jedyny sposób na w miarę wygodne strzelanie z posiadanej broni...Ba, może się okazać, że jest to jedyny sposób na ZACHOWANIE niektórych egzemplarzy broni... W pesymistycznej (ale nie najgorszej z możliwych) wersji: wraca zakaz zakupu amunicji do broni kolekcjonerskiej i wchodzi zakaz posiadania określonych typów broni (kałacho- i aro-podobnych) w celach innych, niż sportowe. I nagle okazuje się, że - żeby zachować sztuki, które lubisz "mieć" - musisz zająć większość miejsc w pozwoleniu sportowym...

Nie musi tak być, ale MOŻE... A biorąc pod uwagę czasochłonność procedur, jak już się "okaże", to może nie być czasu na ratowanie się....

[1krzysztof]

@KG92RS - masz 100% racji.
Ale system prawny taki, czy inny od nas nie zależy, a przynajmniej, w niewielkim stopniu.

W pozostałej części Twojego postu potwierdzasz moją opinię, że warto mieć jak najwięcej sztuk broni w pozwoleniu sportowym. Oczywiście, że warto. Sam też starałem się uzyskać jak najwięcej.
Podkreślam - starałem się. Zbierałem starty. I uzyskałem to, co chciałem. 12 szt. sportowej, co później rozszerzyłem o dodatkowe 4 szt.
Czy jest tu ktoś, kto potrzebuje do czynnego uprawiania sportu więcej niż 16 szt.? I nie mówmy tu o jakichś "zapasowych" sztukach.

[1krzysztof]

Czy oczekujesz jakiegoś mojego komentarza do Twojego "konstruktywnego" postu?
Mam nadzieję, że nie.

[KG92RS]

Ale system prawny taki, czy inny od nas nie zależy, a przynajmniej, w niewielkim stopniu.

Dlatego musimy być zawsze gotowi. Na możliwie wszystko, co miłościwie (bądź nie...) nam panujący mogą próbować wymyślić.
A pomysłowości w utrudnianiu nam życia - raczej im nie zabraknie... Tego jednego możemy być pewni.

[r2d2]

@1krzysztof.
Czy dopuszczasz mozliwośc tak że nie wszystkim sprawia przyjemność prosić urząd, udowadniac mu to czy tamto co jakiś czas, czekać na decyzje, przechodzić kontrole, umawiac sie, wystepować o promesy zbierać zaswiadczenia z klubów, pisać wnioski, zbierać makulaturę?
Kupa nikomu nie potrzebnej solidnej urzędniczej roboty.

[1krzysztof]

Nikomu to nie sprawia przyjemności. To jasne.
Ja też nie mam zwyczaju pełzać przed urzędnikiem.
Po prostu przeanalizowałem sytuację prawną, praktykę urzędu, doświadczenia Kolegów z Forum i znajomych ze strzelnicy i dostarczyłem to, czego urząd oczekuje i nie może zakwestionować. Chodzi o starty.
A nie miałem z tym problemu, bo UPRAWIAM i UPRAWIAŁEM sport strzelecki.
Decyzję dostałem w czasie 30 dni. Razem z promesami. Bez płakania przed okienkiem i lizania komukolwiek d...

To, co spowodowało, żacząłęm tą dyskusję, to moja obserwacja, że - również na naszym Forum - są ludzie, którzy zrobią 3 starty, biegą do WPA z wnioskiem o 64 sztuki broni i płaczą, że nie dostali. Albo, wiedząc, jakie mają papiery, składają o kolekcjonerskie. Dostają wreszcie jakąś decyzję i biegną do sklepu kupić Glock'a.

Jak myślisz, dlaczego WPA wzywają "kolekcjonerów" na dodatkowe przesłuchania? Przecież tam nie siedzą durnie i też widzą, jak ludziki obchodzą przepisy.
Wiem, wiem, taki system prawny, więc trzeba go jakoś zneutralizować. I to jest motywacja.
Pewnie jestem głupi i nieżyciowy, ale to nie dla mnie. Stąd mój sposób działania.

[zadroozyn]

Rozpoczęcie postępowania: 11-10-17
Wydanie pozwolenia: 30-11-17
Przyszło pocztą: 07-12-17
Sport 10 szt + Kolekcja 10 szt. + dopuszczenie
Sport bez podziału. Ciekawostka: 2 wizyty dzielnicowych. Jeden przyszedł pod adres zamieszkania, drugi pod zameldowania (tak, wypytywał sąsiadów).
Wniosek o wydanie pozwolenia pokrywał się w powiedzmy 70% z tym z braterstwo.eu

[Aikkon]

Cześć

W poniedziałek lecę do WPA Warszawa składać wnioski. Poinformuję również jak w moim przypadku odbędzie się wydanie pozwolenia ( czas, 2x dzielnicowy dwa różne miasta, podział )

Czy uprzedzaliście swoich sąsiadów, że może pojawić się policja i będzie pytać czy wasz sąsiad nie sprawia kłopotów?
Bo w sumie ciekaw jestem miny sąsiadów jak przyjdzie policja i zacznie pytać o takie rzeczy

[Hubert]

Po co chcesz uprzedzać sąsiadów. Policja zapyta o Ciebie nie zdradzając o co chodzi. Jeśli dzielnicowy nie zna Ciebie to jego wizyta będzie zwykłą formalnością, którą musi odbębnić.