W Gdańsku z-ca naczelnika żąda wykazania się startami w zawodach:
Link

Wygląda to na szablon, który wysyła każdemu.
Co można mu odpisać na coś takiego?

Rozwijają się. W czasie moje rozmowy z WPA wyniknęła kwestia tego, że nie strzelałem jeszcze na zawodach Long Range. Wskazałem, że zawody takie to rzadkość, a ponadto żaden z organizatorów z tego co mi wiadomo nie udostępnia broni zawodnikom. Ponadto wskazałem, że mimo, iż kilka razy podejmowałem starania i umawiałem się z Kolegami na wspólny wyjazd by móc skorzystać z ich broni - do wyjazdu nie dochodziło. Tu Pani zabrała głos wskazując, że użyczanie broni jest możliwe między osobami mającymi takie samo pozwolenie czyli ... nie mając pozwolenia i strzelając np. na poligonie z cudzej broni obaj (ja i użyczający) łamiemy prawo.
Nie daj się wiec złapać na te dodatkowe "pozakonkursowe pytanka" byś z roli wnioskodawcy nie został kimś innym.

Z tego co piszesz to pani w WPA Gdańsk mówi co wie ale nie wie co mówi.
Wyjaśnij jej przy najbliższej okazji, że na strzelnicy kolega nie użycza Ci broni lecz daje do użytkowania na podstawie Art.11 pkt2 UoBiA.

Ty to wiesz, ja to wiem a oni nadal swoje. Orka na ugorze.

pozdrawiam

Pytanie brzmi czy ja jestem zobowiązany do udzielenia informacji o zawodach?

A jeśli jesteś strzelecką dziewicą, która dopiero co zrobiła patent i licencję, to co masz przedstawiać ?

Widać coraz szersze spektrum zainteresowań policynych urzędników.
Począwszy od tradycji łowieckich, skończywszy na zainteresowaniach sportowych Czekamy aż wezmą się za zbieraczy znaczków tzw.filatelistów, i zabiorą im cenne kolekcje, tłumacząc to ich dobrem, co by nikt nie ukradł
Może by tak zlikwidować kilka ministerstw i przekazać ich kompetencje Policji?

bulter pisze:A jeśli jesteś strzelecką dziewicą, która dopiero co zrobiła patent i licencję, to co masz przedstawiać ?

To Pan Naczelnik odpisze żebym sobie kupił wiatrówkę.

Do tego nie potrzebuję patentu i licencji....

Su27, odezwij się do mnie na PW.
W Gdańsku Pan Piotr Arendt (apropos - pracownik cywilny w randze zastępcy naczelnika) stanowi prawo, ale rozwija się, bo zaczął w końcu czytać kodeks postępowania administracyjnego. Jednak gorzej u niego jest z interpretacją przepisów bo nie odróżnia prawa materialnego od proceduralnego. WPA Gdańsk rozsyła takie samo pismo do kolegów z mojego klubu. Jeden z nich grzecznie odpowiedział, że nie widzi sensu przedstawiania osobostartów i rangi zawodów bo w świetle obecnie obowiązujących przepisów nie ma to znaczenia i wpływu na decyzję organu. Zaznaczam, że odpisał grzecznie i w ubiegłym tygodniu odebrał decyzję pozytywną na 10 sztuk.
W drugim przypadku jeden ze strzelców sportowych z Gdańska ubiegający się o 9 sztuk sportowej w tym 1 CP, w tym samym czasie na podobne pismo odpisał mniej grzecznie żądając od organu konkretnych przepisów prawa materialnego (UOBIA lub innej ), która nakazuje stronie dostarczyć takowe komunikaty do podania o pozwolenie na broń. W zamian otrzymał bełkot urzędniczy który błądzi między 7, 77 i 80 art. KPA. Dodatkowo strona zażądała od organu odpowiedzi na pytanie, czy od osób ubiegających się o pozwolenie myśliwskie do celów łowieckich organ żąda wykazu polowań, ilości osób biorących udział w polowaniu (zapomniał zapytać o nagonkę) i wykaz broni z której polowano. Jednak Pan Piotr Arendt zapomniał odnieść się do żądania strony, tym samym po raz kolejny wykazał swoją złośliwość i urzędniczą zawziętość. Ale już wkrótce jego przełożeni będą musieli zweryfikować poczytania tego Pana, już niedługo....

Kolejni koledzy otrzymali pisma w temacie komunikatów, startów, wyników itp. Oczywiście WPA otrzyma stosowne pisma na swoje nieuzasadnione żądania. Nadal WPA w Gdańsku żąda podziału na rodzaje broni w ramach pozwolenia na broń sportową do celów kolekcjonerskich, co jak wszyscy wiemy jest totalnym nieporozumieniem. Nawet KSP w Warszawie wydaje pozwolenia na broń sportową do celów kolekcjonerskich bez podziału na rodzaje wynikajace z UoBiA.
Warszawka myśli, ale WPA Gdańsk ma z tym duże problemy. Może nie tylko pan Piotr Arendt jest problemem w WPA Gdańsk.? Pan Piotr musi mieć jakiegoś duszka w firmie, który steruje jego pracą w niewłaściwym kierunku.

jerbro pisze:Może nie tylko pan Piotr Arendt jest problemem w WPA Gdańsk.? Pan Piotr musi mieć jakiegoś duszka w firmie, który steruje jego pracą w niewłaściwym kierunku.

Z tego co słyszałem tam jest cała zgraja ludzi, którzy mu podsuwają dokumenty do podpisu i od nich sporo zależy.

Tia, tych duszków parę jest, czy to z Gdańska czy z Warszawy. Ze znanych mi dokumentów toczących się spraw widnieją zapisy w stylu "Biuro prawne - proszę przygotować odpowiedź), czyli zamiast podejść z zaufaniem do obywatela i vice versa (art. 8 kpa), lepiej rzucić papiery prawnikom, którzy niczym lepki śledź, wiją się wśród zamętów przepisów.

Jednak Pan Piotr Arend, jak wspomniano wyżej i w podobnych wątkach, marnotrawi czas swoich własnych pracowników i działów prawnych, śmiem twierdzić że CELOWO przedłuża w nieskończoność toczące się postępowania aby tylko pokazać, że ON ma racje. W przypadku osób fizycznych czy też podmiotów działa więc ŚWIADOMIE i CELOWO na szkodę ich interesu prywatnego co kwalifikuje się pod art. 231 Kodeksu Karnego.

Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Proszę o kontakt na PW osoby z pomorskiego, których postępowanie nadal trwa i ciągnie się w nieskończoność. Jeśli w tych sprawach, Pan Piotr Arendt żąda przedstawienia pozaustawowych dowodów w sprawach o pozwolenie do celów sportowych i innych, to rozważam złożenie doniesienia w myśl cytowanego przepisu. Zrobimy to z osobna lub wspólnie przez pełnomocnika. Więcej na PW

jednym takim duszkiem jest też Makepeace

pimos pisze:Jeden z nich grzecznie odpowiedział, że nie widzi sensu przedstawiania osobostartów i rangi zawodów bo w świetle obecnie obowiązujących przepisów nie ma to znaczenia i wpływu na decyzję organu.

Odpisałem podobnie, również grzecznie i właśnie otrzymałem krótki kurs lania wody w postaci korespondencji od p. Piotra:
Strona 1
Strona 2

Nadmienię, że kolega, który doniósł osobostarty tydzień później otrzymał pozwolenie.

fantomas pisze:jednym takim duszkiem jest też Makepeace

Ale coś ostatnio mało aktywna....