Nie lekceważmy zasad bezpieczeństwa

Moderator: Moderatorzy WBP

Awatar użytkownika
montrala
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 5431
Rejestracja: 29 sierpnia 2005, 16:01
Tematy: 0
Lokalizacja: z Azji
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: montrala »

Osfald pisze:Przykład USA wybitnie wskazuje, że pomimo powszechnego dostępu do takich "zabawek" i ogólnej świadomości, ilość wypadków z użyciem broni nie spada.
Jaki przykład? O czym Ty piszesz???? Może najpierw sprawdź jak jest, potem banialuki wypisuj.
Używam broni marki HK od Heckler&Koch i Cenzin, używam optyki od firmy Kahles, strzelam ze strzelby Typhoon Defence F12 od Omega Military Poland oraz używam amunicji Hornady od firmy Hubertus Pro Hunting.
Awatar użytkownika
variag
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 10180
Rejestracja: 15 kwietnia 2003, 20:34
Tematy: 192
Lokalizacja: Bełchatów
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: variag »

Dale pisze:A ja nadal podtrzymuję tezę że Nasi Czytelnicy znają zasady.
I mimo to, wypadki się zdarzają.
Podobno lepiej jest zapobiegać niż leczyć.
Więc "przypominajek" nigdy dość.
I zdania w kwestii bezpieczeństwa podczas strzelania nie zmienię.
Zbyt często pragnienie tego czego nie mamy
nie pozwala nam się cieszyć tym co posiadamy.
Awatar użytkownika
tomkow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 658
Rejestracja: 27 października 2004, 20:42
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: tomkow »

montrala pisze: Jaki przykład? O czym Ty piszesz???? Może najpierw sprawdź jak jest, potem banialuki wypisuj.
Spokojnie Andrzej, kolega Osfald ma doświadczenie jedynie z wiatrówkami a i to zapewne niewielkie. To nie jego wina, że w Polsce na słowo "broń" większość rodaków zakłada pampersa.
A boimy się zawsze tego, czego nie znamy. To, że jakiś cymbał-kłusownik trzymał nielegalny karabinek za stodołą nie zmieni ani na lepsze ani na gorsze podejścia do kwestii bezpieczeństwa odpowiedzialnych posiadaczy broni. I zakładam, że jednak miażdżąca większość ludzi mających legalnie broń zna i stosuje obowiązujące zasady. A cymbały-kłusownicy będą , niezależnie od aktów strzelistych pisanych na tym forum, i tak chować nielegalną broń po stodołach.
Kolego Osfald, wciąż czekam na Twoje bezcenne rady - GDZIE mam przechowywać amunicję ?
Broni ci u mnie dostatek...
www.stunts.pl
Awatar użytkownika
Osfald
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 308
Rejestracja: 01 marca 2010, 21:54
Tematy: 0
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Osfald »

napisałem posta na 3 i pół strony i kiedy kliknąłem wyślij... jak zwykle forum poinformowało mnie, że jestem wylogowany... :) Możecie coś zrobić z tą dolegliwością?

jednak z drugiej strony... może to i dobrze bo widze 3 kolegów rozpędzonych w próbie zadeptania mnie.... a po co toczyć pianę? ponoć niektórym trzeba ustąpić... jeśli dalej będziecie utrzymywac wypowiedzi na tym poziomie to poprostu więcej nie napiszę w tym topicu

jeśli jednak mogę to szybciutko odpowiem:

1. na przykładzie z Rodziny: myśliwy od 28lat, posiada sztuk broni 3, które trzyma w jednej szafie, a amunicję w drugiej, do której nie ma klucza w pierwszej.... proste, a jakże genialne rozwiązanie w utrudnianiu zaistnienia wypadków,
2. jeśli chodzi o Stany - mieszkałem w sumie 2 lata na zachodnim wybrzeżu, pracując m.in. w kasynie w ochronie (jak wielu moich kolegów z Y&T), gdzie nasłuchałem się troszkę ichniejszych policmajstrów - proszę statystyki wsadzić sobie w buty i zerknąć na liczby bezwzględne ile było wypadków z legalną bronią np. w 95r i w roku 2005 (w tym z udziałem dzieci),
3. statystyki, są świetne o ile nie dotyczą nas - ilu z Was byłoby za legalizacją broni gdyby wypadek tej dziewczynki dotyczył legala, a dziewczynka była Twoją córką???

prosiłbym o wyważone wypowiedzi, bo tak jak wiekszość społeczeństwa robi w pampersa na słowo broń tak Wy go moczycie na słowo zakaz...

kolega Osfald ma do czynienia z bronią lat 19 (mam nadzieję, że nie oceniacie ludzi po stażu na iwebie?? ;laughing: ) dzięki wspomnianej Rodzinie ale przyznaję, że sporadycznie i zawsze bez większego entuzjazmu. Śmiało zrezygunuję w tym zakresie ze swoich swobód obywtelskich jeśli miałbym uratować to jedno życie.

z drugiej strony, tak jak Wy piszecie i tak jak Ja pisałem w poprzednim poście - takiego debilizmu nie da się wyleczyć jaki zaprezentował Pan Dziadek i przede wszystkim to chciałem zasygnalizować - żadna ustawa legalizująca broń tego nie zmieni. Moim zdaniem ograniczenia w dostępie do broni mają zmniejszyć ryzyko takich sytuacji i byc może właśnie dlatego mamy obecnie w Polsce znikomą ilośc wypadków z bronią (wspominam o tych, kiedy dwóch myśliwych za dużo popiło i jeden drugiego ranił... sama Rodzina mi o czymś takim donosiła)

trzeba pamiętać też, że wprowadzając broń na rynek legalny natychmiast rośnie liczba jej nielegalnych posiadaczy.
Karabinek: BSA R-10 MkI (regulator by HuMa + usunięty mechanizm indeksacji + nowy typ magazynka + zmieniona korona lufy + zmieniony popychacz i port ładowania + zmieniona sprężyna zbijaka na słabszą)
Celownik: BE 4200 6-24x40 SF MilDot
Awatar użytkownika
Mincerz
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1646
Rejestracja: 09 lipca 2006, 12:30
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Mincerz »

Niewiele napisałeś. Jeżeli można prosić, przytocz te statystyki o których piszesz i wykaż na ich podstawie, że wiedziałeś o czym piszesz i masz na to dowody. Po prostu udowodnij a nie każ nam szukać.

2 szafy, każda ma inny klucz.. Ale pewnie te klucze są na tym samym kółku. żadne zabezpieczenie, bo klucze powinni mieć inni ludzie albo w innych miejscach to powinno być trzymane, jeżeli tak bardzo by komuś zależało na rozdzieleniu broni i amunicji do niej.

Jeżeli broń będzie w normalnym dostępie (lub w przypadku odpowiedzialnych posiadaczy), rodziny będą bezpieczniejsze. Oczywiście będą nadal wypadki ale proszę zauważ, jeżeli broń w domu nie jest traktowana jak tabu, jeżeli od małego dzieci uczy się bezpiecznego z nią obcowania to nie będzie sytuacji, że jedno celuje do drugiego. Oczywiście 4 i 7 lat to bardzo mało ale 7 latka już powinna wiedzieć, że nigdy nie wolno celować w drugą osobę i tak dalej. Takie proste zakazy, służące bezpiecznemu obchodzeniu się z bronią bardzo szybko i łatwo wchodzą do głowy. A potem zapobiegają tragediom.

Co do ilości wypadków z bronią palną, pewnym wyznacznikiem może być ilość wypadków z wiatrówkami. Ile ich jest a ile mamy wypadków. Pewnie w ciągu tych kilku lat niewiele ponad 100. Na ten milion czy więcej wiatrówek to okolice błędu statystycznego.
To samo z wypadkami z bronią cp. Całkowicie wolny dostęp a Dziki Zachód się u nas nie pojawił. A załadowanie rewolweru cp nie przekracza intelektualnych zdolności właściciela dobrego markowego dresu.
Ostatnio zmieniony 26 kwietnia 2010, 19:16 przez Mincerz, łącznie zmieniany 1 raz.
ZKS Warszawa ID: 0309, ROMB ID: 2342
CP & Nitro
Awatar użytkownika
paszczak
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 552
Rejestracja: 21 lipca 2007, 07:47
Tematy: 0
Lokalizacja: belfast
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: paszczak »

Bylo przed chwila na polsacie sprzet wygladal na przerobiona wiatrowke, a dziedek zeznal ze znalazl na strychu i uzywal do strzelania do golebi.
domi+nikko
Awatar użytkownika
tomkow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 658
Rejestracja: 27 października 2004, 20:42
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: tomkow »

Osfald pisze:myśliwy od 28lat, posiada sztuk broni 3, które trzyma w jednej szafie, a amunicję w drugiej, do której nie ma klucza w pierwszej.... proste, a jakże genialne rozwiązanie w utrudnianiu zaistnienia wypadków.
A czy klucz od pierwszej szafy trzyma w piwnicy a od drugiej u sąsiada ? Bo wiesz.... licho nie śpi a wypadki chodzą po ludziach.
Osfald pisze:jeśli chodzi o Stany - mieszkałem w sumie 2 lata na zachodnim wybrzeżu, pracując m.in. w kasynie w ochronie (jak wielu moich kolegów z Y&T), gdzie nasłuchałem się troszkę ichniejszych policmajstrów....
Czy masz świadomość, że kiedy zrobiono ankietę pośród amerykańskich gliniarzy, jakie narzędzie uważają za najbardziej śmiercionośne to wygrał samochód? A opowieści z mchu i staroci które opowiadają zapewne stróże prawa na calym świecie, cywilnym.. hm... ochroniarzom to można ( jak to ładnie ująłeś ) wsadzić sobie w buty.
Osfald pisze:..ilu z Was byłoby za legalizacją broni gdyby wypadek tej dziewczynki dotyczył legala, a dziewczynka była Twoją córką...
To już było: "...A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był, to wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!..."
Poza tym co masz na myśli pisząc "legalizacja broni"? A teraz jest w Polsce nielegalna ??
Osfald pisze:poprostu więcej nie napiszę w tym topicu.
Przymusu oczywiście nie ma ale nie rób nam tego bo możemy nie dzwignąć takiej przykrości ....
Broni ci u mnie dostatek...
www.stunts.pl
Awatar użytkownika
Jurand
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 354
Rejestracja: 01 maja 2005, 22:01
Tematy: 0
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: Jurand »

Corocznie ginie kilkadziesiąt (20-30) sztuk broni legalnie posiadanej, a milicja odzyskuje setki egzemplarzy. Jak to możliwe?
Jak więc ma się to do stwierdzenia kolegi Osfalda:

"trzeba pamiętać też, że wprowadzając broń na rynek legalny natychmiast rośnie liczba jej nielegalnych posiadaczy."

Mamy tu do czynienia z jakimś cudem...

P.S. Czyżby kolega też z resortu?
Obrazek
Awatar użytkownika
mkl1
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 9020
Rejestracja: 14 lipca 2006, 15:20
Tematy: 0
Lokalizacja: Katowice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: mkl1 »

Kolego "oswald"
Przepis nakazuje, by broń i amunicja były "zabezpieczone" w metalowych kasetach, na stałe przymocowanych do elementów konstrukcyjnych budynku.
Kasety/szafy mają mieć atestowany zamek.
...............i tyle
Nikt nie wymaga rozdzielnego traktowania broni i amunicji do niej.
ACHA... kluczyk do tej kasety/szafy powinno się nosić przy d....ie
bo nikt inny z domowników nie ma prawa dostępu.
Nawet Małżowina, która też ma pozwolenie... powinna mieć "swoją" kasetę/szafę... no chyba, że pozwolenie "opiewa" na ten sam "broń do celu.."ów""....
9x19 mnie pewnie porawi,
Nie strzelać.
Jestem przyjaznym szopem :-D
Mirass
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 292
Rejestracja: 14 stycznia 2008, 20:41
Tematy: 0
Lokalizacja: Wiocha pod Warszawą
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Mirass »

Osfald pisze:Moim zdaniem ograniczenia w dostępie do broni mają zmniejszyć ryzyko takich sytuacji i byc może właśnie dlatego mamy obecnie w Polsce znikomą ilośc wypadków z bronią (wspominam o tych, kiedy dwóch myśliwych za dużo popiło i jeden drugiego ranił... sama Rodzina mi o czymś takim donosiła)

trzeba pamiętać też, że wprowadzając broń na rynek legalny natychmiast rośnie liczba jej nielegalnych posiadaczy.
Idąc tym tokiem rozumowania należało by zabrać wszystkie samochody i motocykle, a poziom bezpieczeństwa na drogach znacząco by wzrósł :mad:
argo
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 1658
Rejestracja: 18 czerwca 2007, 20:35
Tematy: 0
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: argo »

Osfald pisze: 3. statystyki, są świetne o ile nie dotyczą nas - ilu z Was byłoby za legalizacją broni gdyby wypadek tej dziewczynki dotyczył legala, a dziewczynka była Twoją córką???
Bron w Polsce mozna jak najbardziej posiadac legalnie wiec tego sformułowania kompletnie nie rozumiem .... co do reszty ...dobijam do 40tki i tylez tez lat mam kontakt bronia palna .... bron zawsze była w domu, byla kolejnym naturalnym elementem wystroju wnetrza, jak meble czy telewizor ( szafy na bron i amunicje prosze kolegi to stosunkowo bardzo swiezy wynalazek) i nigdy mi do głowy nie przyszlo wziasc dziadkowa czy ojcowa strzelbe, zaladowac i walic przez okno czy do kumpli przez domem, wiec nie siej demagogii, bo to jedynie kwesta wychowania dzieciaka, gdyby ta mała, miała kontakt z bronia i od poczatku miała wpojone przez opiekunow nawyki i wiedze, co to za urzadzenie, jak sie je obsluguje i czego absolutnie nie wolno z nim robic to na 99,99% tego wypadku by nie bylo.
Osfald pisze:
kolega Osfald ma do czynienia z bronią lat 19 (mam nadzieję, że nie oceniacie ludzi po stażu na iwebie?? ;laughing: ) dzięki wspomnianej Rodzinie ale przyznaję, że sporadycznie i zawsze bez większego entuzjazmu. Śmiało zrezygunuję w tym zakresie ze swoich swobód obywtelskich jeśli miałbym uratować to jedno życie.
Niech mnie kolega zle nie zrozumie, pytam przec ciekawosc, czego w takim razie kolega szuka na tym forum reprezentujac takie poglady ??? poklasku ?? zrozumienia??, przyznam ze z tym ciezko bedzie, bo ja prywatnie nie podzielam pomyslu ze ograniczenie moich swobód wyjdzie mi na dobre.
Osfald pisze: trzeba pamiętać też, że wprowadzając broń na rynek legalny natychmiast rośnie liczba jej nielegalnych posiadaczy.
Nielegalni posiadacze radza sobie doskonale w obecnych realiach i nowela UoBiA czy jakakolwiek inna liberalizacja do niczego im nie jest potrzebna ..... mitem jest ze wzrosnie liczba "nielegałow", bowiem skoro bedzie mozna uzyskac bron na cywilizowanych zasadach, to po co sie narazac na nieprzyjemosci za jej nielegalne posiadanie..... dzis nielegalni to czesto ludzie o nieszkodliwych pasjach ( chocby kolekcjonerzy) zepchnieci przez idiotyczne prawo do podziemia, w sytuacji ucywilizowania wydawania pozwolen na bron jedynymi posiadaczami nielegalnje broni beda przestepcy bowiem taka jest specyfika ich "profesji" ( a ci poradza sobie zawsze niezaleznie od tego jak drakonskie bylyby przepisy)
tylko łowy , tylko nitro
Awatar użytkownika
Osfald
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 308
Rejestracja: 01 marca 2010, 21:54
Tematy: 0
Lokalizacja: Gliwice
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Osfald »

Tak jak obiecałem - daję spokój z powodu braku argumentów odpowiednich na tak przytłaczającą treść i formę wypowiedzi szanownych oponentów.
Karabinek: BSA R-10 MkI (regulator by HuMa + usunięty mechanizm indeksacji + nowy typ magazynka + zmieniona korona lufy + zmieniony popychacz i port ładowania + zmieniona sprężyna zbijaka na słabszą)
Celownik: BE 4200 6-24x40 SF MilDot
Awatar użytkownika
tomkow
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 658
Rejestracja: 27 października 2004, 20:42
Tematy: 0
Lokalizacja: Warszawa
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: tomkow »

Osfald pisze:Tak jak obiecałem - daję spokój z powodu braku argumentów odpowiednich na tak przytłaczającą treść i formę wypowiedzi szanownych oponentów.
Słowo- rzecz święta ! Z szacunkiem żegnam szanownego interlokutora.
Broni ci u mnie dostatek...
www.stunts.pl
Bajbars
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 135
Rejestracja: 17 grudnia 2009, 19:54
Tematy: 0
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy

Post autor: Bajbars »

Mincerz pisze: Oczywiście będą nadal wypadki ale proszę zauważ, jeżeli broń w domu nie jest traktowana jak tabu, jeżeli od małego dzieci uczy się bezpiecznego z nią obcowania to nie będzie sytuacji, że jedno celuje do drugiego.
Pod powyższymi słowami się podpisuje :!:
Oczywiście 4 i 7 lat to bardzo mało ale 7 latka już powinna wiedzieć, że nigdy nie wolno celować w drugą osobę i tak dalej. Takie proste zakazy, służące bezpiecznemu obchodzeniu się z bronią bardzo szybko i łatwo wchodzą do głowy. A potem zapobiegają tragediom.
Pod tym też się podpisuję, ale trochę bym polemizował ponieważ - mi jako dziecku około 4 lub 5 lat dano broń do ręki i wytłumaczono do czego ona służy oraz jak powinno oraz nie powinno się z nią obchodzić (np bawić, przykładać komuś do głowy i próbować strzelać itp.). Do tej pory pamiętam jak by mi to wczoraj tłumaczono. U mnie w domu broń nie była tematem tabu, mimo, że jej nie było i kontakt z nią miałem jedynie na strzelnicach to od dziecka wiem co można, a czego nie można z nią robić by było bezpiecznie.
ilu z Was byłoby za legalizacją broni
Czyli myślisz, że każdy o tak o będzie mógł sobie kupić o tak o klamkę oraz z nią biegać strzelając do wszystkich w około?
trzeba pamiętać też, że wprowadzając broń na rynek legalny natychmiast rośnie liczba jej nielegalnych posiadaczy.
Ty się już o nich nie martw - oni zawsze będą mieli broń. Popatrz na Japonię oraz WB, tam cywile nie mogą mieć broni, a jakoś przestępcy ją mają i radzą sobie z jej pozyskaniem dosyć dobrze. Wiec według Twojej teorii nie powinno jej być tam całkiem, a jest na odwrót. Więc jak sądzisz, Kto tutaj się myli? :one:

Tak jak obiecałem - daję spokój z powodu braku argumentów odpowiednich na tak przytłaczającą treść i formę wypowiedzi szanownych oponentów.
No to się chwilę spóźniłem...
Awatar użytkownika
ravkill
Zarejestrowany użytkownik
Zarejestrowany użytkownik
Reactions:
Posty: 6039
Rejestracja: 18 listopada 2003, 01:42
Tematy: 133
Lokalizacja: Zielona Góra
Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Kontakt:

Post autor: ravkill »

ToKKotai pisze:Ponieważ nielegalna, to pozamiatane.

Można raczej sie zastanowić jakim cudem kłusownik (......... :090: ) dorwał się do nielegalnej broni?
Nie czytasz? Przecież to się działo w Radomiu.... Przecież ludzie pracujący w zbrojeniówce, też muszą z czegoś żyć.. A umiejętności nie zanikaja, za murem zakładu...


P.S. Ze zdobyciem nielegalnej, broni nie ma większych problemów, czego nie można powiedzieć o legalnej broni.
Parę gratów i zero ambicji...(graty sponsorowane przez dzieciaki za pomocą programu 500 + ...)
ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Prawo i broń - WBP”