"Użyczanie" broni na strzelnicy interpretacja KGP

[Jarowit]

Właśnie ma miejsce nowa interpretacja przepisów ubojki.
Koniec z możliwością postrzelania sobie na strzelnicy osób bez zezwolenia, którzy chcieliby skorzystać z broni znajomych czy rodziny.
https://braterstwo.eu/tforum/t/143601/#amv

[gustaw3003]

Strzelnica chce na wyrwę zarobić i koniec.
Będą swoja obiektową użyczać osobom niemającym pozwolenia.
Za odpowiednią opłatą.

[Piotr_JG]

Wraca stare czy jak!? KGP od interpretacji prawa ?
Może jakiś dziwny jestem, ale moim zdaniem to rola sądów (tak, tak, tej wrednej kasty).
Wytłumaczcie mi proszę skąd taki wysyp osobników, którzy dla tzw. świętego spokoju godzą się na bezprawne zakładanie kagańca przez policję.
p.s.
I jeszcze jedno: wolność nie jest dana raz na zawsze. Trzeba się czasami natężyć...

[KG92RS]

Bzdura. Musieliby zamknąć wszystkie strzelnice za "użyczanie" broni obiektowej. Zaraz się okaże, że "nalot" zrobił jakiś kumpel właściciela strzelnicy, żeby klienta wystraszyć...

[Garfield]

Wraca stare czy jak!? KGP od interpretacji prawa ?
Może jakiś dziwny jestem, ale moim zdaniem to rola sądów (tak, tak, tej wrednej kasty).

Prawo może sobie interpretować każdy. Sądy, WPA, pani Jadzia z warzywniaka też może. Tyle że dobre prawo pozwala na tylko jedna interpretację. Złe można interpretować na różne sposoby.

[shapi]

Raz miałem na fabrycznej taką sytuację, że przyszedłem z 3-4 znajomych, pokazałem papiery i prowadzącego, zapłaciliśmy za tor, postrzelaliśmy.

Jak następnym razem chciałem to zrobić, to w odpowiedzi na próbe zarezerowania stanowiska usłyszałem że jak prowadzę strzelanie z grupą, to mogą mi zaoferować wynajęcie całej strzelnicy za kilka stówek. Ich strzelnica, ich zasady - ale wkurzyło mnie to i więcej tam strzelać nie będę.

Mam wrażenie że te opowieści o nalotach itp to troche bajki z mchu i paproci.

[ds]

Noo ciekawe co na to nie znany , zaczyna się jazda, będzie nam brakować takich ludzi jak 9x19

[Fokat]

Jak następnym razem chciałem to zrobić, to w odpowiedzi na próbe zarezerowania stanowiska usłyszałem że jak prowadzę strzelanie z grupą, to mogą mi zaoferować wynajęcie całej strzelnicy za kilka stówek. Ich strzelnica, ich zasady - ale wkurzyło mnie to i więcej tam strzelać nie będę.

Co Cię takiego wkurzyło? Ze ktoś prowadzi biznes z którego odprowadza podatki i ma zarobić na Rodzinę i utrzymanie?
Kiedy nie miałem pozwolenia i Kumpel zabierał nas na strzelnicę w 2-3 osoby, to zasada była jedna, strzelamy z jego klamek ale 50% amunicji dokupujemy na strzelnicy. Właściciel był zadowolony, my też i nikt do niczego się nie dopierniczał, bo UCZCIWIE i RZETELNIE podchodziliśmy do tematu.
Ale do tego trzeba zrozumieć drugiego człowieka i po ludzku się dogadać, a nie zgrywać janusza biznesu.

[arcus]

Znany doskonale wszystkim strzelcom w Białymstoku pan Roman T. właściciel strzelnicy na ul. Produkcyjnej już dawno wprowadził u siebie zakaz strzelania przez osoby bez pozwolenia z broni innej niż jego. Nie byłoby problemu gdyby oświadczył po prostu, że chce zarobić i tyle. Jego strzelnica jego prawo, gorzej że próbuje wmawiać ludziom, że to wynika z przepisów. Nawet wywiesił karteczkę z informacją o zasadach użyczania broni do celów sportowych i łowieckich. Najpierw go wyśmiałem mówiąc, że to wstyd żeby akurat on nie znał art. 11 ustawy, ale potem ostro mnie wkurzył, kiedy zaczął straszyć policją i prokuraturą, pieprząc dyrdymały, że jak komuś dam swoją broń do postrzelania na strzelnicy to popełniam przestępstwo. Zamknął się jednak szybciutko jak mu powiedziałem, że w takim razie natychmiast wzywam policję i złożę na niego zawiadomienie, że sam użycza broń zarejestrowaną do celów szkoleniowych osobom bez pozwoleń.
Tak więc całe zamieszanie wynika moim zdaniem wyłącznie z pazerności części właścicieli strzelnic którym spadają zyski wobec coraz większej liczby klientów z własną bronią. Co nie zmienia faktu, że trzeba pilnować sprawy, żeby jakiś milicjant nie podłapał tematu i nie zaczął tworzyć problemów.

[montrala]

Strzelnica U27 pod Warszawą też tak miała. Ale poszli po rozum do głowy i wprowadzili do cennika wynajem stanowiska dla prowadzącego strzelnie + 1 osoba strzelająca z jego broni. Jak się chce to można.

[Szwagier]

No w tym wypadku sprawa jest chyba prosta - jak przeczytacie wątek na Braterstwie to zobaczycie "pisma w sprawie".
I co z tego, że prawo w tej kwestii akurat nie daje pola do interpretacji? Biurwie w policji to nie nie przeszkodziło w tym wypadku palić głupa.
A że właściciele strzelnic chcą zarobić - ich sprawa. Ale zamiast jęczeć i wymyślać bajeczki dla małych dzieci, może lepiej zmienialiby cenniki? Tak, by wynajęcie stanowiska im się po prostu kalkulowało.

[shapi]

Co Cię takiego wkurzyło? Ze ktoś prowadzi biznes z którego odprowadza podatki i ma zarobić na Rodzinę i utrzymanie?
Kiedy nie miałem pozwolenia i Kumpel zabierał nas na strzelnicę w 2-3 osoby, to zasada była jedna, strzelamy z jego klamek ale 50% amunicji dokupujemy na strzelnicy. Właściciel był zadowolony, my też i nikt do niczego się nie dopierniczał, bo UCZCIWIE i RZETELNIE podchodziliśmy do tematu.
Ale do tego trzeba zrozumieć drugiego człowieka i po ludzku się dogadać, a nie zgrywać janusza biznesu.

Doprecyzuje - wkurzyło mnie to, że byłem tam raz, uczciwie i rzetelnie zapytałem dla pewności (bo oferta na to pozwalała - stało w niej po prostu 'wynajem toru') czy takie strzelanie jest możliwe, dostałem odpowiedź że jest, postrzelałem. Rezerwuję uczciwie i rzetelnie za drugim razem - ta sama oferta, ten sam cennik, ale słyszę że mam za godzinę zapłacić pare stów a nie pare dych czy stówę. Tak, wkurzyło mnie to - bo wystarczy zrozumieć drugiego człowieka, powiedzieć że np każda osoba płaci dodatkowo parenascie zela (jak w Bochni) czy nawet dyszek, a nie zgrywać Janusza biznesu w stylu: "tak mu dowalimy ceną że mu się odechce".

[Fokat]

O to wlasnie chodzi, ma sie panu odechciec. Chciec ma sie Johnowi i jemu podobnym. Za "marne" 70 plnow zajmujesz pan tor Samowi ktory w 30 sekund wypyka amunicji za 300pln.
Oczywiscie kazdy prowadzi wlasny biznes jak chce, i tak ma byc, tylko zeby bylo jasne co jest co. My tam jestesmy intruzami.

Gdyby ze strzelnic były takie frukty, to w Krakowie, było by ich kilka. Możesz złożyć wniosek, wywalić kilka milionów, a potem decydować czy wynająć tor gościowi z bronią i 10 kolegami, czy w tym czasie przerobić autobus anglików.
Żeby było jasne, na Fabryczną nie jeżdżę, po raz podjechałem w sobotę i było pusto. Na pytanie czy mogę postrzelać, odpowiedziano mi, że za godzinę mają Turystów, a jeden strzelec na torze, będzie im tylko przeszkadzał.
Na forum się nie żalę, tylko przeniosłem się tam, gdzie jestem mile widziany.
A historii o tzw. strzelcach od właścicieli strzelnic, też się nasłuchałem. Tak więc prawda tkwi zapewnie gdzieś po środku.

[adnikauto]

Panowie, jak ide na strzelnice "z ulicy" z wlasna bronia na godzinke postrzelac - wowczas musze kupic ammo na miejscu pomimo, ze mam 1000 szt. wlasnej.

Dla odmiany jak mam wykupiony roczny "membership" wowczas moge przyjsc kiedy chce, na jak dlugo chce i przyniesc tyle wlasnej ammo ile jestem w stanie udzwignac, obydwa "przypadki" sa opisane w regulaminie strzelnicy... wiec o co tak naprawde chodzi...?

Jak mi ten uklad nie pasuje, jade na inna strzelnice ale... to sa wszystkie strzelnice komercyjne wiec albo wykupuje roczny membership bez ograniczen albo place jak za zboze... nikt nigdzie nie pozwoli strzelac "za darmo"...

BTW- zapomnialem, jak mam membership to moge "wypozyczyc" bron za darmo dla siebie + 4 ludzi extra!

[Vantor]

"O to tak na prawdę chodzi", że u ciebie może i opisali to w regulaminie, a u innych walą w ch* i straszą policją