Petri pisze:W dużej mierze zgadzam się z P. Turczynem.
Jest oczywiste co oznacza w Art. 28 sformułowanie:
...odpowiadającej celom łowieckim i ... celom sportowym...
Słowem kluczowym jest tu
"odpowiada". Jednoznacznie chodzi tu o cechy broni, a nie na jaką promesę dana jednostka została zakupiona.
Policja, jak widać, ma tu własne widzi mi się, niezgodne z ustawą.
Art. 28 ma również błąd logiczny w tym fragmencie, gdyż spójnik
"i" z punktu widzenia logiki oznacza, że broń użyczana powinna odpowiadać jednocześnie celom łowieckim i sportowym. Bardziej chyba odpowiedni był by tu spójnik
"lub".
Natomiast druga strona, czyli biorca, zdefiniowany jest w Art. 28 już jako osoba:
...można użyczać osobom posiadającym pozwolenie na broń wydane w celach łowieckich lub sportowych.
I tutaj już mamy spójnik
"lub".
Interpretacja Art. 28 jest więc taka. Użyczona może być tylko broń odpowiadająca jednocześnie celom łowieckim i sportowym. Biorcą może być natomiast osoba, posiadająca pozwolenie myśliwskie lub sportowe. Czyli w praktyce raczej chyba każda broń łowiecka (chyba że jest coś powyżej kalibru 12mm lub poniżej wagomiaru 12) może być użyczona. Natomiast nie każda broń sportowa spełnia kryteria łowieckiej, więc ta co nie spełnia nie może być użyczana. Wynika z tego w praktyce, że myśliwy raczej bez większego problemu może użyczyć sportowcowi, natomiast sportowiec nie każdą bron może użyczyć myśliwemu (nie może np. pistoletu, rewolweru czy broni długiej, nie spełniającej kryteriów do polowań).
Oczywiście nasza policja i tak wie swoje.
Dodam tylko jeszcze, że w/g Art. 28, to nawet sportowiec sportowcowi nie może użyczyć broni, która nie odpowiada jednocześnie celom sportowym i łowieckim.
Jest to oczywistą bzdurą, ale tak mówi ten Art.