Strona 4 z 6

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 19:57
autor: tomekwroclawski
Szukacie w złym miejscu.

Strzelectwo sportowe, z małymi wyjątkami, to taka dyscyplina, w której 70 - 80 % roboty można odwalić na treningu na sucho.

Znane są przypadki medalistów MŚ a nawet Olimpiad, którzy dostawali amunicję ... raz na miesiąc, celem odstrzelania serii próbnej, a potem na zawody.

Treningi można symulować - ASG, Green Gas, strzelectwo pneumatyczne, SCATT - można wymieniać w nieskończoność.

Dodajcie do tego trening obwodowy, trening wytrzymałościowy, pracę na szybkości itp., itd.

Strzelnica jest Wam potrzebna ... do doszlifowania umiejętności i wygrania zawodów.

Wasz problem ?

Dużo gadania, mało efektu.

Ciągłe narzekanie, marudzenie, wymyślanie.

Kupujecie pistolet / karabin / pompkę, dyskusje bez końca.

Jak już kupicie, to zaraz byście wymienili połowę bebechów. A jak czytam "jak rozkonserwować fabrycznie nowego H&K czy Glock ", to sikam za śmiechu.

A potem jeszcze "za daleko", "za blisko", za zimno, za ciepło, brak czasu, ból du**, ciasne buty, nie ten ubiór, kabura do du**.

A na de wszystko wciąż Wam ktoś wkładaj kij w szprych, z PZSS na czele.

Weźcie się do roboty, trenujcie, ale tak, żeby pot ciekł pod du***, a efekt przyjdzie sam. PZSS zacznie być najmniejszym problemem.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 20:13
autor: sql
@krzychu22lr - bardzo lubię czytać Twoje wypowiedzi, z powodu ogromu wiedzy, jaki posiadasz na tematy związane z bronią...
...jednakże z tym się nie mogę zgodzić :). Zaraziłem tą pasją kilkanaście osób (kilka ma już pozwolenia) i wszystkie te osoby zainteresowała właśnie dynamika. A raczej odkrycie, że zawody strzeleckie, to nie tylko pykanie z margolina do tarczy, ale również (w tym sensie "przede wszystkim") właśnie dobywanie broni z kabury, bieganie po torze, zmiany magazynków itp.

@larpak wymieniłem duże, bo te znam i jeżdżę. Małe mam co 2 tygodnie na ZKSie. Ale małych też jest dużo - Bellona, Łódź, Mazury. Ostatnio fajne Piro było w Okręglicy. Jak ktoś jest zainteresowany, to znajdzie.

I nie przesadzajcie z tym oporządzeniem - do karabinu nam jedną pojedynczą ładownicę z kydexu, do pistoletu zwykłą kaburę i 4 ładownice, do strzelby 4 ładownice po 8 nabojów. Nie mam żadnych wieszaków, laserowych dzid, czy innych magnesów. Nie trzeba wyglądać jak kosmita.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 20:15
autor: LARPAK
tomekwroclawski pisze:Szukacie w złym miejscu.
Nie, my jesteśmy w dobrym miejscu, to ty nie rozumiesz tego, że dyskutujemy o czym innym.
O tym poniżej.
tomekwroclawski pisze:Strzelectwo sportowe, z małymi wyjątkami, to taka dyscyplina, w której 70 - 80 % roboty można odwalić na treningu na sucho.
Dyskutujemy nie o tym jak strzelać i co robić, aby trenować, ale jak spopularyzować strzelectwo, co sprawi, że będzie to ciekawe widowisko, które poza zawodnikami zgromadzi również publiczność, która po pewnym czasie również może zechce wziąć w tym udział.
tomekwroclawski pisze:Wasz problem ?

Dużo gadania, mało efektu.

Ciągłe narzekanie, marudzenie, wymyślanie.
Powiedział ten co sam ciągle dużo gada, narzeka i wymyśla, zamiast napisać wprost to wrzuca pół zdania zakończone jakąś emotikonką i wszyscy mają się domyślać co autor ma na myśli.
Jak już ktoś rzuci jakimś tematem to od razu nie pasuje...
tomekwroclawski pisze:Kupujecie pistolet / karabin / pompkę, dyskusje bez końca.

Jak już kupicie, to zaraz byście wymienili połowę bebechów.
Bo sami doświadczeni strzelcy (i nie tylko) zalecają wymianę połowy bebechów i psioczą na coś tańszego marudząc, że to się nie nadaje.
tomekwroclawski pisze:A jak czytam "jak rozkonserwować fabrycznie nowego H&K czy Glock ", to sikam za śmiechu.
To jest akurat tragedia i pokazuje, że w klubach czy na wszelkiej maści kursach do patentu, srentu itd. nie uczy się budowy i obsługi broni przed i po strzelaniu.
tomekwroclawski pisze:A potem jeszcze "za daleko", "za blisko", za zimno, za ciepło, brak czasu, ból du**, ciasne buty, nie ten ubiór, kabura do du**.
To teraz powiedz na ilu wrocławskich strzelnicach bez żadnych problemów strzelisz dynamikę i to taką w formie 3GUN/LS?
Na ilu z nich jest infrastruktura do chociażby jakiejkolwiek formy dynamiki?
Na ilu z nich możesz wyjść na przedpole czy cele ustawić znacznie bliżej?
Na ilu z nich nie musisz kogoś znać czy wyłożyć masy kasy, aby pan Miecio nie marudził, że tarcza nie jest na 25 m tylko 5 czy 10 metrach?
I teraz odpowiedz mi na pytanie ile kilometrów od Wrocławia są takie obiekty, na których możesz zrobić coś innego niż statyczne strzelanie?
tomekwroclawski pisze:A na de wszystko wciąż Wam ktoś wkładaj kij w szprych, z PZSS na czele.
Bo zawsze się znajdzie ktoś kto nie zatwierdzi regulaminu lub będzie miał jakieś "ale" do tego.
tomekwroclawski pisze:Weźcie się do roboty, trenujcie, ale tak, żeby pot ciekł pod du***, a efekt przyjdzie sam. PZSS zacznie być najmniejszym problemem.
Również ci to polecam bo robisz dokładnie to samo co nam wszystkim tutaj zarzucasz.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 20:15
autor: McMonster
Konkurencji typu Mad Minut też mi brakuje (jak z wklejanego wcześniej linka z Norwegii). Nawet ISSF-owy pistolet standardowy też nie jest zbyt częsty. We Wrocławiu WKS dopiero w tym sezonie uruchomił w zawodach klubowych taką konkurencję i pozwolił "prostemu ludowi" ćwiczyć (ale trzeba się umawiać z trenerem, bo jeszcze archaiczny sprzęt popsują).

I podpisuję się obiema rękami pod tym, co pisze LARPAK. Jak patrzę na filmy z różnych rodzajów dynamiki w Polsce, to jednak wszystko wygląda podobnie. Ze znanych mi klubów tylko Colt Oława robi dynamikę dla prostych ludzi, ale niezbyt często. Może na nowej strzelnicy się to zmieni.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 20:28
autor: kamilos
Koledzy z tematu o PZSS zrobiliście temat o strzelaniu dynamicznym, proponuję wydzielić wątek by zainteresowani mogli w przyszłości odnaleźć ten jak ze interesujący temat :).

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 20:44
autor: LARPAK
sql pisze:Zaraziłem tą pasją kilkanaście osób (kilka ma już pozwolenia) i wszystkie te osoby zainteresowała właśnie dynamika. A raczej odkrycie, że zawody strzeleckie, to nie tylko pykanie z margolina do tarczy, ale również (w tym sensie "przede wszystkim") właśnie dobywanie broni z kabury, bieganie po torze, zmiany magazynków itp.
Bo to jest właśnie to co ludziom się podoba.
To, że mogą pobiegać, postrzelać, nie sama celność jest tutaj super ważna, ale wiele innych umiejętności.
Do tego kombinowanie co i w jakiej kolejności strzelić itd.
sql pisze:@larpak wymieniłem duże, bo te znam i jeżdżę. Małe mam co 2 tygodnie na ZKSie. Ale małych też jest dużo - Bellona, Łódź, Mazury. Ostatnio fajne Piro było w Okręglicy. Jak ktoś jest zainteresowany, to znajdzie.
Do Okręglicy miałem pojechać, ale niestety inne plany to pokrzyżowały bo dość ciekawe zawody się zapowiadały.
Bellona to w tym roku akurat mało robi w porównaniu do lat poprzednich.
Łódź niby daleko, niby blisko, trzeba będzie kiedyś spróbować uderzyć w tamtym kierunku.

Jednakże tak czy inaczej nie zmienia to faktu, że większość klubów głównie klepie statykę i to tyle, a na dynamikę to trzeba jakiś kursów bo "levele" lub trzeba jednak kilometrówkę zrobić.
Brakuje zawodów dla początkujących lub są one słabo ogłaszane.
sql pisze:I nie przesadzajcie z tym oporządzeniem - do karabinu nam jedną pojedynczą ładownicę z kydexu, do pistoletu zwykłą kaburę i 4 ładownice, do strzelby 4 ładownice po 8 nabojów. Nie mam żadnych wieszaków, laserowych dzid, czy innych magnesów. Nie trzeba wyglądać jak kosmita.
Ja nie przesadzam - jak ktoś chce to może kupić sobie wyposażenie do ASG i też będzie działało.
Używki też można kupić.
Zniechęcają ludzie co to odpowiadają, że do dynamiki to musisz mieć wieszak za X złotych, ale musisz kupić też kydex najlepiej taki za XX złotych bo w nie każdej klasie wystartujesz z wieszakiem.
A dla mnie niech gość kupi cokolwiek i zacznie ćwiczyć - sam dojdzie do tego co mu pasuje a co nie.
A tak to się zniechęca bo jednak gość z byle fobusem czy parcianą kaburą, w której ma G17 czy 75B jest lepszy od jego wieszaka z SH2 czy innym USP lub Tanfo...

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 21:22
autor: Darth Hunterix
Już się to tu przewinęło, ale chyłkiem, więc jak ostrożnie się wychylę i powiem, że istnieje taki byt jak IPSC ActionAir, gdzie za stosunkowo rozsądne pieniądze można się podstaw dynamiki nauczyć: jak działają te wszystkie bizantyjskie przepisy, jakie są zasady bezpieczeństwa, jak planować przebiegi i tak dalej. Koszta rozkładają się mniej więcej tak, podaję na swoim przykładzie.
Podstawowy osprzęt na początek (pistolet, kabura, ładownica, zapasowy magazynek, gaz, kulki): 500 zł.
Koszt jednego treningu: 10zł za wejście, 1 zł kulki, 2-3 zł gaz (koszt kulek i gazu liczę jako cena opakowania dzielona przez liczbę treningów na które to wystarczy)
Wpisowe na zawody ligi podwórkowej: 25 zł.

Nie trzeba pozwolenia, licencji ani nic podobnego. Absolutnie zdaję sobie sprawę, że docelowo powinniśmy kierować ludzi w stronę broni ostrej, ale od czegoś trzeba zacząć, a nie da się zacząć taniej i mniej kłopotliwie niż ActionAir.

Oczywiście, jak na prawdziwe IPSC przystało, miewamy na treningach i zawodach przybyszów z innych planet, ale większość ludzi wygląda normalnie. Poza tym każdy zdaje sobie sprawę, że nawet jeśli jesteśmy wszyscy na jednej liście rankingowej, to jesteśmy podzieleni na klasy sprzętowe "amatorska" i "profesjonalna" i każdy porównuje się ze "swoimi".

Przy okazji takie pytanie do znawców: dlaczego nie ma konkurencji mini-pistol? W sensie skoro mini-rifle to karabin bocznego zapłonu, to czemu nie ma analogicznej konkurencji w pistolecie? To też by było niezłe rozwiązanie dla początkujących ze względu na różnicę w cenie między bocznym a centralnym zapłonem.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 21:43
autor: LARPAK
Darth Hunterix pisze:Już się to tu przewinęło, ale chyłkiem, więc jak ostrożnie się wychylę i powiem, że istnieje taki byt jak IPSC ActionAir, gdzie za stosunkowo rozsądne pieniądze można się podstaw dynamiki nauczyć: jak działają te wszystkie bizantyjskie przepisy, jakie są zasady bezpieczeństwa, jak planować przebiegi i tak dalej. Koszta rozkładają się mniej więcej tak, podaję na swoim przykładzie.
Podstawowy osprzęt na początek (pistolet, kabura, ładownica, zapasowy magazynek, gaz, kulki): 500 zł.
Z tymi rozsądnymi pieniędzmi to nie przesadzaj.
Jak zagłębisz się w temat AAIPSC to dowiesz się, że taka a nie inna replika jest najlepsza, że jak ją kupisz to i tak od razu musisz wymienić lufę, HOP-UP, zawór gazowy, uszczelki itd.
Magazynki bardziej podatne na uszkodzenia.
Większość tanich replik to chińszczyzna, którą coś zawsze boli i trzeba inwestować w markowe lub wymieniać wszystko.

Teraz nieco gaziaki potaniały, ale trwały i niezawodny sprzęt kosztuje.
Kilka lat temu jak na naszym podwórku pojawiło się AAIPSC to licząc koszty wyszło mi, że za te same pieniądze kupię już broń palną.

Do tego nie wszędzie jest AAIPSC, a szukać konkretnych miejsc i ludzi też nie jest tak łatwo.
Darth Hunterix pisze:Przy okazji takie pytanie do znawców: dlaczego nie ma konkurencji mini-pistol? W sensie skoro mini-rifle to karabin bocznego zapłonu, to czemu nie ma analogicznej konkurencji w pistolecie? To też by było niezłe rozwiązanie dla początkujących ze względu na różnicę w cenie między bocznym a centralnym zapłonem.
Pewnie dlatego, że większość ludzi ma tzw. dziurkacze do papieru, które nijak nadają się do dynamiki.
Kiedyś strzelałem zawody shoot-off z bocznego zapłonu na Margolinach, karabinków odpowiednich też ludzie zbytnio nie mają, ale jakoś tak widać, że mini rifle jakoś się przebiło, ale w Polsce to chyba tylko w Warszawie - przynajmniej o tych zawodach wiem.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 22:00
autor: Darth Hunterix
Tak jak napisałem, ludzi, którzy inwestują to tonę pieniędzy też znam. Widzieć nie widziałem, ale słyszałem o replikach za 3, 4 tysiące sztuka. Ale my tu rozmawiamy o pierwszych krokach w lidze podwórkowej, nie o wyjeździe na mistrzostwach świata. Jeśli ktoś przychodzi na pierwszy trening i już chce mieć wyniki na światowym poziomie no to niech płaci za tuning, powodzenia. Jak masz zdrowe podejście i najpierw chce spróbować, a doinwestuje gdy nauczy się podstaw, to w rozsądnej kasie się zmieści. Ja w swojego Klocka już wpakowałem więcej pieniędzy niż za niego zapłaciłem, ale to dlatego, że pomału dochodziłem co warto by poprawić (lub musiałem naprawić drobne uszkodzenia). Poza tym koszt wstępny kosztem wstępnym, ale ceny <20zł per trening żadną palną nie pobijesz :)

Co do "mini-pistol" to pewnie brak sprzętu do takiej konkurencji jest wynikiem braku popytu.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 22:36
autor: Pabcio
LARPAK pisze:Ja natomiast mówię o prostej dynamice, którą ogarnie świeżak i można ją przeprowadzić na niemalże każdym obiekcie, a nie proponowanie zawodów, na które trzeba wydać jak tutaj wyliczono 900 zł + transport.
Strzelectwo nie jest tanie, ale można je też tanio uprawiać.
Zawodami dużej rangi, które jest drogie nie wypromujesz strzelectwa tak, aby zainteresowało jak największą liczbę osób.
Dokładnie, to jak z offroad-em - sport drogi, ale można się bawić Fronterami i Ładami Nivami. Sam stoję przed problemem wyboru czegoś taniego na pierwsze zawody. Z pistoletu pewnie będzie to tani 22lr, a strzelba to jakaś stara dwururka.

Jeśli chodzi o zawody to u mnie w klubie jest statyka czyli jedna rąsia, pistolet 22lr i tarcza na 25m, ale czasami są jakieś proste dynamiczne tory, trap czy nocne strzelanie i to o wiele bardziej podoba mi się niż kolorowe jarmarki IPSC.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 23:02
autor: LARPAK
@Darth Hunterix:
tylko problem z AAIPSC jest taki, że jest o w Polsce jeszcze mniej niż palnego IPSC.
Jeżeli w okolicy znajdziesz bez większych problemów jakieś grupki graczy w airsoft na różnym poziomie zaawansowania od niedzielnych "jebanek" po milsimowców czy graczy, którzy organizują gry bardziej skomplikowane niż zdobądź flagę przeciwnika to znalezienie lokalnie ludzi i miejsce z AAIPSC już nie jest tak łatwo.

Kwestia treningu to inna sprawa, ale są pewne rzeczy, które replika ASG wypacza.
Jak AAIPSC w Polsce się pojawiło to tutaj gdzie mieszkam powstała nawet jakaś sekcja, która się szybko wykruszyła i na treningi można było jeździć 80 lub 300 km - do tego gość pokazywał super technikę podniesienia pistoletu ze stołu, która niestety nie zadziałała jak próbował ją zastosować na broni palnej - nie ten ciężar.

@Pabcio:
właśnie takie lżejsze, ale jednak wymagające zawody dla tych co robią to pierwszy raz lub tylko jak się nadarzy okazja. Z doświadczenia wiem, że takie zawody im się na ogół podobają bo są czymś innym niż monotonną statyką.
McMonster pisze:Jak patrzę na filmy z różnych rodzajów dynamiki w Polsce, to jednak wszystko wygląda podobnie.
Bo w większości przypadków robią to ci sami ludzie lub wykorzystują to co zobaczą na innych zawodach i przenoszą to do siebie.
Organizatorzy w Polsce też oglądają filmy z zawodów na YT i czerpią pomysły.
McMonster pisze:Ze znanych mi klubów tylko Colt Oława robi dynamikę dla prostych ludzi, ale niezbyt często. Może na nowej strzelnicy się to zmieni.
Robił i to chyba ostatnie jakieś trzy lata temu jak nie więcej i to też nie sami.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 23:09
autor: McMonster
Colt Oława zrobił dynamikę w zeszłym roku w czerwcu, na strzelnicy w Pawłowie. Teraz mają (czy raczej Colt Wrocław, nie mylić ze sklepem) własny obiekt. Mały, ale podobno z możliwością dynamiki.

Re: Walne PZSS 2018

: 08 lipca 2018, 23:43
autor: LARPAK
I w sumie nikt o tym nie słyszał bo nic zbytnio nie było ogłoszone, strzelnica też nigdzie w pobliżu, ale to i tak nie zmienia faktu, że to były jedne zawody na cały rok jak nie więcej pomiędzy tymi, o których piszesz a poprzednimi.

Podobno z możliwością dynamiki, a z możliwością dynamiki to dwie różne rzeczy.

Re: Walne PZSS 2018

: 10 lipca 2018, 04:01
autor: franek
Jareknr1 pisze:Ja pytalem o cos gotwego do uzycia bo nikt zadnych mega konstrukcji nie postawi :-D
Jeżeli to nie ma być trening dla "taktycznych w pracy" przy okazji popularnych zawodów
to może , nieśmiało wspomnę od dynamicznym ale z .22LR
mini-rifle + pistolet .22LR .. (http://forum-bron.pl/viewtopic.php?t=157399) + klasyczna strzelba ...żeby było weselej.

łatwiej znaleźć teren, przesłony nie muszą być pancerne i wiadro amunicji odpowiada polskim portfelom.
Minus taki, że nie jest tak, jak "w pracy" i kształtuje złe nawyki u tych co nie mają nawyków a broni używają wyłącznie na strzelnicy (zgodnie z ustawą).

Dla kształtowania nawyków chciałbym zobaczyć jakąś ruchomą tarczę bo sportowi strzelcy są przeważnie bardzo kiepscy przynajmniej porównując do myśliwych i tych co trap/skeet strzelają.
Albo coś z "zadań" wojskowych gdzie cel pojawia się i znika w różnych miejscach (włączając no shooty) ... aby ćwiczyć rozpoznawanie , orientację i reakcję ... (dwie nogi źle, cztery nogi dobrze)

Re: Walne PZSS 2018

: 10 lipca 2018, 17:14
autor: krzychu22lr
LARPAK pisze:O kwestii kabur i dobycia broni pisałem jak można prosto to rozwiązać.
Tutaj to nie tylko kwestia zainteresowania zawodników już biorących udział w zawodach, ale klubów organizujących zawody.
Niestety wydaje mi się, że takiego zainteresowania nie ma. I piję tu nie tylko do statycznych leśnych dziadków z PZSS-u, ale też do dynamicznych aktywnych atletów, którzy przecież też są jak najbardziej częścią PZSS-u. Strzelectwo dynamiczne przez wiele lat musiało walczyć o oficjalne uznanie swojego sportu co wreszcie przyniosło skutki. Mamy zawody afiliowane przez PZSS, a nawet dynamiczne klasy sportowe i licencje sędziowskie. Tylko co dalej?

Wszyscy psioczą na to, że leśne dziadki z PZSS nic nie robią dla popularyzacji strzelectwa, ale co robią w tym celu dynamiczni? Pytam oczywiście o rozwiązania systemowe, bo to że jakiś klub w Polsce zrobi piknik strzelecki systemowym działaniem nie jest (klub którego jestem członkiem akcje takie organizuje nawet kilka razy do roku i angażują się zarówno strzelcy spod znaku statyki, dynamiki, pneumatyki różnych rodzajów oraz kolekcjonerzy). Nawet omawiane przez innych Mini-Rifle i ActionAir są raczej wynikiem zdecydowanego działania pomysłodawcy, niż jakąś odgórną inicjatywą. Odważyłbym się nawet stwierdzić, że polskie środowisko dynamiczne stało się takim samym, oddzielonym od świata, klubem wzajemnej adoracji jak wyczynowcy spod znaku statyki - wystarczy spojrzeć choćby na nazwiska zawodników i organizatorów, od 20 lat te same. ActionAir i Mini-Rifle pojawiły się na tej scenie w sposób niemal anty-systemowy!
sql pisze:@krzychu22lr (...) z tym się nie mogę zgodzić :)
Nie przesadzaj z tą wazeliną (:P) bo chyba jednak pozostaniemy w niezgodzie! Po prostu moje doświadczenia są odmienne - też udało mi się kilka osób na strzelnicę przyprowadzić i owszem, dynamika spotkała się z ich zainteresowaniem, ale zainteresowanie to zmalało gdy okazało się, że na takie zawody nie wystarczy przyjść po prostu z pistoletem w futerale, amunicją w pudełku i ochronnikami na oczach i uszach. Nawet najtańsza kabura, pas i ładownica są sporym wydatkiem dla osoby, która po prostu nie wie czy w praktyce taka formuła strzelectwa będzie ją interesować - co innego oglądanie filmików na YT, co innego osobiste uczestnictwo.

Stąd wniosek (i widzę, że nie jestem jedyny, który tak myśli) zawodów, które zmniejszyłyby wymagania sprzętowe do absolutnego minimum, jednocześnie zwiększając poziom trudności poza proste strzelanie na celność do papierowej tarczy. Właśnie po to żeby zdobyć zainteresowanie osób, dla których typowa statyka jest nudna, a dynamika jest za droga. A po co nam te osoby? Właśnie po to by było nas coraz więcej na tych wszystkich klubowych, wojewódzkich i krajowych walnych zebraniach.

Jak widać (choćby przykład podany przez Franka - właśnie coś takiego miałem na myśli) zawody tego typu w kilku klubach się odbywają. Ale to za mało, żeby móc popularyzować strzelectwo w całym kraju. Brak zainteresowania klubów takimi statyczno-dynamicznymi zawodami tym bardziej mnie dziwi, gdyż organizacja podobnej imprezy wymaga mniejszych nakładów niż poważne zawody dynamiczne. A może przynieść większe zyski, bo warunki uczestnictwa są niższe. W Warszawie, gdzie zawodów IPSC nie brakuje, jedyna statyczna dynamika ma postać zawodów ze strzelby - tzw. stolikówka na ZKS-ie i AGVO. I w zasadzie jedynym sensem tych zawodów jest możliwość przedłużenia licencji przez tych, którzy mają cały PKS, ale ani trapa, ani IPSC nie strzelają.