ROMB, ROMB i po ROMBie?
Moderator: Moderatorzy WBP
- LWfilip
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 124
- Rejestracja: 18 października 2017, 13:30
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Kiedy zaczynałem swoją strzelecką przygodę to źródłem informacji na tego typu tematy był internet a w szczególności różnego rodzaju publikacje organizacji typu ROMB, AdArma i innych. Nie ukrywam, że lubię oglądać takie wypowiedzi na YT . A bo to przekaz wyraźny i jakiś taki ludzki. Zauważam jednak, że ilość tych publikacji, od jakiegoś czasu zmalała do zera a w ich miejsce pojawiają się felietony różnych prawicowych ugrupowań. I przodują tu chyba wypowiedzi Trybuna Ludowego i Samozwańczego Pastora czy jak im tam. Szanuję, oczywiście wolność wypowiedzi i to, że można mieć swoje poglądy, ale wydaje mi się, że prawica się rozjeżdża i dzieli. A hasła wyprostowania spraw związanych z dostępem do broni już dawno zeszły na drugi lub dalszy plan. Polityka skusiła działaczy i mami. Szkoda gadać.
Grzeczni po śmierci idą do nieba. Niegrzeczni idą tam gdzie chcą.
- Dexter
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2019
- Rejestracja: 11 lutego 2006, 18:00
- Tematy: 7
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Z boku (czyli mojej perspektywy) to skrótowo wygląda tak, w punktach:
-nie znany=ROMB
-o coś tam się w ROMBie wewnętrznie pożarli ale o co- nie wiem i mam to gdzieś. Obrzucali się kupa przez całą długość piaskownicy a kawałki wylatywały nawet poza.
-ROMB zaczął się w moich oczach staczać kiedy zaczęli publikować jakieś takie "serie" obrazków z pistoletami i chwytliwymi hasełkami o tym, jak to złego faceta z bronią powstrzyma tylko dobry facet z bronią (pewnie kojarzycie)
-o ile wiem to obecnie ROMB nie robi nic, odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście. A jeśli nawet robi to nic o tym nie wiadomo mi (czyli to tak, jakby nie robił).
Ogólnie: ROMB? To oni w ogóle istnieją? A nie znany to taki... Korwin jakby. Odkleiło mu się pod kopułą z biegiem lat i pitoli jak jakiś fanatyk/świr.
-nie znany=ROMB
-o coś tam się w ROMBie wewnętrznie pożarli ale o co- nie wiem i mam to gdzieś. Obrzucali się kupa przez całą długość piaskownicy a kawałki wylatywały nawet poza.
-ROMB zaczął się w moich oczach staczać kiedy zaczęli publikować jakieś takie "serie" obrazków z pistoletami i chwytliwymi hasełkami o tym, jak to złego faceta z bronią powstrzyma tylko dobry facet z bronią (pewnie kojarzycie)
-o ile wiem to obecnie ROMB nie robi nic, odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście. A jeśli nawet robi to nic o tym nie wiadomo mi (czyli to tak, jakby nie robił).
Ogólnie: ROMB? To oni w ogóle istnieją? A nie znany to taki... Korwin jakby. Odkleiło mu się pod kopułą z biegiem lat i pitoli jak jakiś fanatyk/świr.
- mkowalczuk
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 7292
- Rejestracja: 23 maja 2003, 19:25
- Tematy: 136
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Ja "ruski troll" (w przekonaniu trybsona) uważam, że zajmowanie się osobą, która z pomocą garstki ludzi przejęła organizację, w której też pokładałem nadzieję, jest w zacnym towarzystwie wielce niestosowne.
Są jeszcze jakieś podrygi polegające na linkowaniu apelu o podpisy pod jaką tam petycją o niezaostrzani przepisów, ale widać mesjasz znudzony nieudanym lansowaniem projektu ROMBO/Społeczno/Partyjnego skupił się na snuciu kolejnych teorii np. o rzekomej powszechności broni palnej w NY.
Panowie - po co podbijać sobie ciśnienie? Czy nie lepiej skoczyć na strzelnicę?
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że to jest jedno z miejsc, gdzie "trybuna broni palnej" nie spotkacie.
Są jeszcze jakieś podrygi polegające na linkowaniu apelu o podpisy pod jaką tam petycją o niezaostrzani przepisów, ale widać mesjasz znudzony nieudanym lansowaniem projektu ROMBO/Społeczno/Partyjnego skupił się na snuciu kolejnych teorii np. o rzekomej powszechności broni palnej w NY.
Panowie - po co podbijać sobie ciśnienie? Czy nie lepiej skoczyć na strzelnicę?
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że to jest jedno z miejsc, gdzie "trybuna broni palnej" nie spotkacie.
"When seconds count, the cops are just minutes away."
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1152
- Rejestracja: 26 kwietnia 2005, 22:39
- Tematy: 18
- Lokalizacja: ZKS Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Swego czasu należałem do ROMBu ale widząc wewnętrzne jatki i poczynania Trybuna z automatu wypisałem się nie przedłużając członkostwa i nie dokonując wpłaty.
ROMB to już dla mnie historia i na dziś to nie jest moja bajka.
Z książek o broni warto sięgnąć po pozycję mając na uwadze inne uwarunkowania społeczne, kulturowe, narodowościowe, religijne czy choćby polityczne.
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/wolnosc-i-spluwa
Tak jak pisze "ruski troll" idę dzisiaj na trening strzelać sportowo gdzie na pewno nie spotkam lobbystów, polityków czy wyznawców jedynej słusznej ideologii dostępu do broni.
ROMB to już dla mnie historia i na dziś to nie jest moja bajka.
Z książek o broni warto sięgnąć po pozycję mając na uwadze inne uwarunkowania społeczne, kulturowe, narodowościowe, religijne czy choćby polityczne.
https://czarne.com.pl/katalog/ksiazki/wolnosc-i-spluwa
Tak jak pisze "ruski troll" idę dzisiaj na trening strzelać sportowo gdzie na pewno nie spotkam lobbystów, polityków czy wyznawców jedynej słusznej ideologii dostępu do broni.
Ostatnio zmieniony 18 kwietnia 2018, 13:34 przez Hubert, łącznie zmieniany 1 raz.
"Uzbrojone społeczeństwo to uprzejme społeczeństwo"
- LWfilip
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 124
- Rejestracja: 18 października 2017, 13:30
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
To by było pięknie gdyby samo wyjście na strzelnice zapewniało święty spokój od polityki i polityków. Aż nie chce się wracać. Niestety, Koledzy jesteśmy skazani na ludzi wiedzących lepiej od nas samych, co dla nas lepsze. Tak zostanie i już. Co dalej z ROMBem?? Na moje nic. Rozpuści się w bagnie z którym może i chciał walczyć. Zapomnimy o ROMB. Będzie inny.
Grzeczni po śmierci idą do nieba. Niegrzeczni idą tam gdzie chcą.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 129
- Rejestracja: 11 lipca 2015, 14:28
- Tematy: 15
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
- LWfilip
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 124
- Rejestracja: 18 października 2017, 13:30
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Pewnie intencje jak zawsze były słuszne, pomysł spodobał się przecież wielu ludziom. Życie zweryfikowało ten temat a realia polityczne dokończyły dzieła. Nie ma czego żałować. Musiało to być słabe skoro nie przetrwało próby.
Grzeczni po śmierci idą do nieba. Niegrzeczni idą tam gdzie chcą.
-
- Zbanowany
- Reactions:
- Posty: 2443
- Rejestracja: 14 listopada 2010, 19:39
- Tematy: 0
- Grupa: Zbanowany
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Cel może i słuszny ale retoryka która zagościła na stronie jest po prostu straszna.
Zupełnie jak by ktoś najarał się zielska i klepał co mu ślina pod palce skapnie.
Czyli za nami już tylko ściana.
Zupełnie jak by ktoś najarał się zielska i klepał co mu ślina pod palce skapnie.
Czyli za nami już tylko ściana.
- jks
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 62
- Rejestracja: 26 listopada 2015, 20:27
- Tematy: 9
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Ja wspieram co miesięcznie finansowo FU i Ad Arma. Czy ma to jakiś sens czy to coś da? Nie wiem. Czas pokaże czy słusznie. Generalnie przynajmniej tyle mogę na chwilę obecną zrobić.
Co do krytykowania ROMB nigdy nie będąc jego członkiem. Tak jak krytykuje partie, inne idee, ideologie mam prawo przedstawic swój pogląd. I dla osób które powiedzą idź i se sam zrób. Powiem tak:
Pisze to co pisze dając sygnał ludziom którzy bardziej ogarniają ode mnie, że jest duszyczka do zagospodarowania która chętnie i do trzeciej organizacji by przystąpiła i się udzieliła.
Dla mnie również ROMB = Trybun. Wystarczy na Facebooka ROMB'u wejść i zobaczyć, że połowa postów to odnośniki do treści na blogu Trybuna i wcale nie tych prawnych a tych politycznych. I tak długo jak ten człowiek ma coś do powiedzenia w tej organizacji ja tam się nigdy nie zapisze.
Układanie treści dla ludzi przekonanych nie ma sensu. Sam osobiście 10 lat temu byłem mocnym przeciwnikiem broni a tu dziś mam ponad 10 jednostek w szafie i lepiej bym się czuł gdyby 1 jednostka moja kobita na co dzień nosiła w torebce. I z rozmowami z ludźmi trzeba mieć inne przesłanie, że strzelectwo jest fajnym sportem i paradoksalnie może być miłym sposobem spędzania czasu na strzelnicy z rodziną. Część społeczeństwa, nie czuje się że przyjdzie inwazja, apokalipsa, codziennie ktoś będzie chciał ich obrabować, a każde państwo chce się zmienić w totalitarny reżim. Ci którzy tak uważają (o ile nie są paranoikami i psycholog ich nie cofnie) prędzej czy później sami będą chcieli być przygotowanymi. Dla zwykłych ludzi przedstawienie, że obrony służy do obrony abstrakcja.
Dobrze, że wiele środowisk klubów stara się ten sport popularyzować. Chwała im za to. Ja tylko piszę, że gdyby powstało stowarzyszenie które by miało przekaz zjadliwy dla postronnych ludzi może wreszcie dało by się zmienić nas jako strzelców wizerunek no i może zachęcić ludzi do spróbowania strzelectwa. I dla mnie jako strzelca jeśli ktoś by wyszedł z nową inicjatywą to chętnie wesprę na tyle ile będzie to w mojej mocy.
Co do krytykowania ROMB nigdy nie będąc jego członkiem. Tak jak krytykuje partie, inne idee, ideologie mam prawo przedstawic swój pogląd. I dla osób które powiedzą idź i se sam zrób. Powiem tak:
Pisze to co pisze dając sygnał ludziom którzy bardziej ogarniają ode mnie, że jest duszyczka do zagospodarowania która chętnie i do trzeciej organizacji by przystąpiła i się udzieliła.
Dla mnie również ROMB = Trybun. Wystarczy na Facebooka ROMB'u wejść i zobaczyć, że połowa postów to odnośniki do treści na blogu Trybuna i wcale nie tych prawnych a tych politycznych. I tak długo jak ten człowiek ma coś do powiedzenia w tej organizacji ja tam się nigdy nie zapisze.
Układanie treści dla ludzi przekonanych nie ma sensu. Sam osobiście 10 lat temu byłem mocnym przeciwnikiem broni a tu dziś mam ponad 10 jednostek w szafie i lepiej bym się czuł gdyby 1 jednostka moja kobita na co dzień nosiła w torebce. I z rozmowami z ludźmi trzeba mieć inne przesłanie, że strzelectwo jest fajnym sportem i paradoksalnie może być miłym sposobem spędzania czasu na strzelnicy z rodziną. Część społeczeństwa, nie czuje się że przyjdzie inwazja, apokalipsa, codziennie ktoś będzie chciał ich obrabować, a każde państwo chce się zmienić w totalitarny reżim. Ci którzy tak uważają (o ile nie są paranoikami i psycholog ich nie cofnie) prędzej czy później sami będą chcieli być przygotowanymi. Dla zwykłych ludzi przedstawienie, że obrony służy do obrony abstrakcja.
Dobrze, że wiele środowisk klubów stara się ten sport popularyzować. Chwała im za to. Ja tylko piszę, że gdyby powstało stowarzyszenie które by miało przekaz zjadliwy dla postronnych ludzi może wreszcie dało by się zmienić nas jako strzelców wizerunek no i może zachęcić ludzi do spróbowania strzelectwa. I dla mnie jako strzelca jeśli ktoś by wyszedł z nową inicjatywą to chętnie wesprę na tyle ile będzie to w mojej mocy.
- LWfilip
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 124
- Rejestracja: 18 października 2017, 13:30
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Nie chcę nikogo obrazić, ale wydaje mi się, że w dzisiejszych czasach nie sposób znaleźć stowarzyszenie czy organizację bez konotacji religijnych. Ideałem było zrzeszenie zajmujące się tylko i wyłącznie danym problemem ( strzelectwem ). Nie ma możliwości rozwiązania tego problemu.
Grzeczni po śmierci idą do nieba. Niegrzeczni idą tam gdzie chcą.
- Zlewozmywak
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1177
- Rejestracja: 20 maja 2011, 20:05
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Odkąd nie znany odleciał religijnie, zupełnie nie warto wspierać tej organizacji, bo niestety on zawsze był jej frontmenem i przez to cała organizacja jest z nim kojarzona. Upolitycznił się (a więc i ROMB) totalnie, obraża na lewo i prawo polityków wszelkiej maści ... więc jakim cudem on chciałby liczyć na ich przychylność ? Mówiłem od początku : ROMB musi być w 100% apolityczny i a-religijny bo partie się szybko zmieniają i trzeba mieć możliwość rozmowy ze wszystkimi i trzeba też mieć możliwość by samo stowarzyszenie mogło skupiać miłośników różnych partii. A jak się na nich pluje, oczernia itp itd to jak potem rozmawiać ? I z kim ? nie znany był swego czasu częstym gościem w TV, w radiu. A teraz kto go zaprosi ?
Wpłacałem na ROMB, naklejki rozdawałem, ulotki rozdawałem, agitowałem. I po co ? Żeby teraz usłyszeć : "a .. ROMB, to ci fanatycy od tego dziwnego pastora". No i pozamiatane.
Teraz to bardziej Ad Arma, Firearms United. Ale szkoda, bo ROMB swego czasu miał potencjał, zaczynało być o nim głośno. Wszystko zdechło, przez jakieś wizje jednego faceta i jego absolutny brak instynktu politycznego. Podejście "wszystko albo nic" z takim nastawieniem do głównych decydentów po prostu musiało skończyć się na "nic".
Wpłacałem na ROMB, naklejki rozdawałem, ulotki rozdawałem, agitowałem. I po co ? Żeby teraz usłyszeć : "a .. ROMB, to ci fanatycy od tego dziwnego pastora". No i pozamiatane.
Teraz to bardziej Ad Arma, Firearms United. Ale szkoda, bo ROMB swego czasu miał potencjał, zaczynało być o nim głośno. Wszystko zdechło, przez jakieś wizje jednego faceta i jego absolutny brak instynktu politycznego. Podejście "wszystko albo nic" z takim nastawieniem do głównych decydentów po prostu musiało skończyć się na "nic".
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 328
- Rejestracja: 24 kwietnia 2015, 09:24
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Lepiej ująć tego się nie dało. BrawoZlewozmywak pisze:Odkąd nie znany odleciał religijnie, zupełnie nie warto wspierać tej organizacji, bo niestety on zawsze był jej frontmenem i przez to cała organizacja jest z nim kojarzona. Upolitycznił się (a więc i ROMB) totalnie, obraża na lewo i prawo polityków wszelkiej maści ... więc jakim cudem on chciałby liczyć na ich przychylność ? Mówiłem od początku : ROMB musi być w 100% apolityczny i a-religijny bo partie się szybko zmieniają i trzeba mieć możliwość rozmowy ze wszystkimi i trzeba też mieć możliwość by samo stowarzyszenie mogło skupiać miłośników różnych partii. A jak się na nich pluje, oczernia itp itd to jak potem rozmawiać ? I z kim ? nie znany był swego czasu częstym gościem w TV, w radiu. A teraz kto go zaprosi ?
Wpłacałem na ROMB, naklejki rozdawałem, ulotki rozdawałem, agitowałem. I po co ? Żeby teraz usłyszeć : "a .. ROMB, to ci fanatycy od tego dziwnego pastora". No i pozamiatane.
Teraz to bardziej Ad Arma, Firearms United. Ale szkoda, bo ROMB swego czasu miał potencjał, zaczynało być o nim głośno. Wszystko zdechło, przez jakieś wizje jednego faceta i jego absolutny brak instynktu politycznego. Podejście "wszystko albo nic" z takim nastawieniem do głównych decydentów po prostu musiało skończyć się na "nic".
-
- Nowy użytkownik
- Reactions:
- Posty: 12
- Rejestracja: 22 marca 2017, 09:05
- Tematy: 0
- Grupa: Nowo zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Z mojej perspektywy wygląda to DOKŁADNIE tak, jak opisał Dexter. Nic dodać - nic ująć.Dexter pisze:Z boku (czyli mojej perspektywy) to skrótowo wygląda tak, w punktach:
-nie znany=ROMB
-o coś tam się w ROMBie wewnętrznie pożarli ale o co- nie wiem i mam to gdzieś. Obrzucali się kupa przez całą długość piaskownicy a kawałki wylatywały nawet poza.
-ROMB zaczął się w moich oczach staczać kiedy zaczęli publikować jakieś takie "serie" obrazków z pistoletami i chwytliwymi hasełkami o tym, jak to złego faceta z bronią powstrzyma tylko dobry facet z bronią (pewnie kojarzycie)
-o ile wiem to obecnie ROMB nie robi nic, odpowiadając na pytanie zawarte w pierwszym poście. A jeśli nawet robi to nic o tym nie wiadomo mi (czyli to tak, jakby nie robił).
Ogólnie: ROMB? To oni w ogóle istnieją? A nie znany to taki... Korwin jakby. Odkleiło mu się pod kopułą z biegiem lat i pitoli jak jakiś fanatyk/świr.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 89
- Rejestracja: 21 października 2017, 09:18
- Tematy: 9
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
A ja zaluje. Gdy zaczynalem sie interesowac bronia, informacje z ROMB i blogu Trybuna byly dla mnie niezastapione. Do tego m.in. doszlo braterstwo.eu - wspaniala inicjatywa. Takze gdy po pewnym czasie zaczalem czytac newsy o jakis wasniach w zarzadzie ROMB i wywody Turczyna o biblii i zamachu w Smolensku poczulem, ze srodowisko sporo stracilo. Czolowa organizacja zamilkla a trybun zwariowal - nie sa to dobre wydarzenia, zwlaszcza, ze daja pozywke i argumenty ideologicznym przeciwnikom prawa do posiadania broni i skutecznej obrony koniecznej.ciamcia pisze:ja tam nie żałuję głąba z romba
5.56x45 : .380 Auto : 9x19 : 38 Spec : 357 Magnum : .45 ACP : 12/76
- Officer_199
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1153
- Rejestracja: 12 sierpnia 2006, 15:33
- Tematy: 26
- Lokalizacja: Wrocław
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: ROMB, ROMB i po ROMBie?
Wielka szkoda, że to potoczyło się w taki sposób, bo projekt miał potencjał, który został niewątpliwie zmarnowany.
ROMB mógł zjednoczyć środowisko, aby mówiło jednogłośnie, co mogło naprawdę przyczynić się do pozytywnych dla Nas wszystkich zmian, niestety nigdy to nie nastąpiło. Pomieszanie tematyki strzeleckiej z religią i polityką dla mnie całkowicie pogrzebało Pana Turczyna, przez to w sposób automatyczny cały ROMB, którego jest twarzą i z którym bezpośrednio jest On kojarzony.
Nie da się zjednoczyć, dzieląc poglądami, które powinny być choćby dla dobra samego stowarzyszenia maksymalnie neutralne.
Szkoda, bo zostało nadszarpnięte zaufanie do tego typu inicjatyw i niestety kolejny zryw tego typu już nie będzie budował od podstaw, tylko będzie naprawiał spalone mosty, co jest znacznie trudniejsze.
ROMB mógł zjednoczyć środowisko, aby mówiło jednogłośnie, co mogło naprawdę przyczynić się do pozytywnych dla Nas wszystkich zmian, niestety nigdy to nie nastąpiło. Pomieszanie tematyki strzeleckiej z religią i polityką dla mnie całkowicie pogrzebało Pana Turczyna, przez to w sposób automatyczny cały ROMB, którego jest twarzą i z którym bezpośrednio jest On kojarzony.
Nie da się zjednoczyć, dzieląc poglądami, które powinny być choćby dla dobra samego stowarzyszenia maksymalnie neutralne.
Szkoda, bo zostało nadszarpnięte zaufanie do tego typu inicjatyw i niestety kolejny zryw tego typu już nie będzie budował od podstaw, tylko będzie naprawiał spalone mosty, co jest znacznie trudniejsze.