6/7/8/9 miesięcy na gotowo. Ja zrobiłem w 12, nie spieszyło mi się
Od zapisania się do klubu do egzaminu na patent musi minąć 3 miesiące. Czyli po trzech miesiącach czekasz na egzamin.
Po egzaminie "teoretycznie" jeden miesiąc czekasz na patent.
Po otrzymaniu patentu czekasz na licencje "teoretycznie" miesiąc.
Po zebraniu wszystkich dokumentów idziesz do lekarza i składasz papiery do WPA. Warto pójść do nich wcześniej by "sprawdzili" wniosek, jeśli nie chcesz czekać dłużej niż 30 dni na wydanie decyzji.
Poczta Polska niestety działa słabo co widać na moim przykładzie.
Przesyłka była wysyłana i doręczna w obrębie Warszawy. Czas oczekiwania to 8 dni w każdym z przypadków.
* Argument finansowy kompletnie wydumany. Dla mnie na przykład to nie jest istotna pozycja w wydatkach. Jeśli ktoś potrzebuje - niech odkłada nawet latami. Jeśli ktoś nie potrzebuje odkłądać - niech ma możliwość kupienia szybko. Zresztą ktoś może chcieć kupić sejf koliber i taniego Makarova.
* No faktycznie akurat ktoś się "uczy nawyków" nie mając własnej broni, musząc płacić za instruktora, broń i kulki. Z moich obserwacji kilku lokalnych klubów - przed pozwoleniem większość strzela minimum do patentu plus minimum zawodów. Z resztą czeka na włąsną broń. Ja byłem jakimś ewnementem, że brałem więcej lekcji
* Na takie rozeznanie wystarczą dwa wieczory, miska zupy i ze dwie wizyty na strzelnicy.
* A ja jechałem jak na porodówkę. I co?
Większość "załatwiania" - to czekanie - w większości na PZSS. I to jest chore.
Dzieki za wpisy. Czyli ogolnie od "dlugo" do "w cholere dlugo" :/ Czy kurs na patent jest obowiazkowy ? Z tego co wiem moj klub czegos takiego nie prowadzi, wiec musialbym szukac na zewnatrz.
Tu nie chodzi o to ze "mi sie spieszy" albo ze "ja chce juz teraz". Chociaz oczywiscie ekscytacja ma tez tu swoj wklad. Sprawa jest znacznie bardziej prozaiczna, wszyscy wiemy ze cos sie dzieje w temacie uobia, nikt nie ma pewnosci w ktora strone to pojdzie, ale perspektywy nie sa rozowe. Przyjmujac ze uzyskanie pozwolenia zajmie mi do roku, mozemy spokojnie przyjac ze ustawa w tym czasie zmieni sie ze 2 razy, przez co moze sie okazac ze majac w koncu upragnione pozwolenie, w domu to ja moge trzymac co najwyzej asg i to z magazynkiem nie wiekszym niz na 5 kulek, lub cos w ten desen.
Mi zajęło równe 9 miesięcy, załapałem się na przerwę wakacyjną w egzaminach, więc gdyby nie ona to w teorii mogłoby się udać w 7 miesięcy. Miałem szczęście, bo patent dostałem po 2 tygodniach, licencję po trzech, a postępowanie trwało 1,5 miesiąca. Generalnie przy bardzo dobrze dopasowanych terminach i mega sprawnym działaniu pzss być może zrobienie pozwolenia sportowego jest możliwe w pół roku (3 miesiące staż + 1 msc patent + 1msc licencja + 1 msc postępowanie).
Jeśli zależy Ci na czasie to pozostaje pełna kolekcjonerka.
Jeżeli Ci się bardzo spieszy ze strzelaniem z własnej broni - to kup broń czarnoprochową (bezpozwoleniowa). Jeżeli to ogarniesz, to nie masz problemu z żadną inną bronią, a nawyki strzeleckie i zasady bezpieczeństwa są praktycznie takie same. Starty w zawodach CP, pneumatycznych i scalonych liczą się do przedłużenia licencji tak samo, więc nawet bez broni (tylko pneumatyk) pistolet i karabin można mieć zaliczony. Oczywiście wszystko po uzyskaniu patentu i licencji. Nawiasem mówiąc - pneumatyk uczy celnego strzelania znacznie lepiej niż jakakolwiek broń.
W. Moore .36 Bondini/L. Renzo, C. Moore Pedersoli .46 skałka, Colt Army 1860 Pietta, Mortimer .36 Bondini/L. Renzo, Alamo Rifle Pedersoli .50 skałka, Walther CPM 1, FWB C60.
Zbigniew Rybka pisze:Jeżeli Ci się bardzo spieszy ze strzelaniem z własnej broni - to kup broń czarnoprochową (bezpozwoleniowa). Jeżeli to ogarniesz, to nie masz problemu z żadną inną bronią, a nawyki strzeleckie i zasady bezpieczeństwa są praktycznie takie same. Starty w zawodach CP, pneumatycznych i scalonych liczą się do przedłużenia licencji tak samo, więc nawet bez broni (tylko pneumatyk) pistolet i karabin można mieć zaliczony. Oczywiście wszystko po uzyskaniu patentu i licencji. Nawiasem mówiąc - pneumatyk uczy celnego strzelania znacznie lepiej niż jakakolwiek broń.
No argument świetny , skąd się biorą takie pomysły ????- może jeśli chcesz kupić samochód a nie ma podobnego w okolicy to kup sobie drezyne albo traktor ;przez ten czas nauczysz się dobrych nawyków , będziesz jeździł maxymalnie 40 km/h wiec jakie to bezpieczne będzie . Ja raz strzelałem i nabijalem czarnoprochowy złom i tak mnie to zirytowało ze nawet dla zasady w WPA nie składałem na podaniu o czarny proch żeby więcej nic z tym nie mieć wspólnego , ja lubię nowoczesne rzeczy a nie cofanie się w rozwoju .
Argument finansowy jest oczywiście względny. Średnia krajowa to 3530 zł netto. Na tym forum zapewne trochę większa. Mogę Ci tylko pogratulować i pozazdrościć że dla Ciebie "nie jest to istotna pozycja w wydatkach"
Nie wiem o co chodzi z tymi płatnościami. Ja po prostu chodziłem często na treningi klubowe gdzie jedynym kosztem (w porównaniu do posiadaczy) był nieznacznie większy koszt amunicji. Z drugiej strony przyznajesz że bez własnej broni lipa więc wracamy do punktu pierwszego
Śmiem wątpić, ale może jak ktoś nie liczy się z pieniędzmi to mu zakupy przychodzą łatwiej - bo "jak nie spasi to kupię se inny"
Właśnie kończy mi się okres 3-miesięcznego stażu, egzamin na patent w przyszłym tygodniu. Sam jestem ciekaw czy uda mi się załatwić wszystko do wakacji, a patrząc na tempo PZSSu wydawania licencji to może być z tym problem...
kubao pisze:Właśnie kończy mi się okres 3-miesięcznego stażu, egzamin na patent w przyszłym tygodniu. Sam jestem ciekaw czy uda mi się załatwić wszystko do wakacji, a patrząc na tempo PZSSu wydawania licencji to może być z tym problem...
Niestety kolego ale nie uda się tego załatwić do wakacji , wątpię czy uda się załatwić po wakacjach cZyli we wrzesniu
Ostatnio zmieniony 28 marca 2018, 13:59 przez mxostry, łącznie zmieniany 1 raz.
U mnie trwało 11 miesięcy - z czego 89 dni zajmowało się mną WPA. Za dużo chciałem. Koledzy, którzy chcieli mniej dostali po 7-8 miesiącach. WPA może zrobić Ci numer i przedłużyć o miesiąc i z grudnia masz styczeń - prosimy o doniesienie licencji na dany rok - w ciągu 7 dni. I zawieszamy postępowanie i czekamy na licencję - może miesiąc, może 3...
Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek.
Myślę, że zamiast rozpaczać, jak to długo czeka się na "kwity", proponowałbym ten czas poświęcić na trening strzelecki i zapoznanie się z zasadami panującymi na strzelnicy. Jak się czasem pójdzie na strzelnicę i zobaczy, co wyprawiają posiadacze pozwolenia na broń, to przychodzi na myśl, że ten proces jest i tak za krótki i za łatwy...
MorganG pisze:Czy kurs na patent jest obowiazkowy ? Z tego co wiem moj klub czegos takiego nie prowadzi, wiec musialbym szukac na zewnatrz.
Na to pytanie nikt nie odpowiedział, więc ja odpowiem. Kurs na patent nie jest obowiązkowy a część klubów zrobiła sobie z tego okazje do wypompowania dodatkowej kasy z kandydatów. Niemniej jednak uważam że w zależności od formuły warto wziąć udział. W moim klubie to było tak że kub dawał salkę a szkolenie prowadził prezes wzss. Ze szczegółami przygotował biorących udział do egzaminu i było widać na samym egzaminie kto był na kursie a kto nie był.
W czasie pokoju, człowiek roztropny zachowuje miecz u swego boku - Sun Tzu, Sztuka Wojenna.
Kurs nie jest obowiązkowy ale na wniosku o patent jest miejsce na oświadczenie kierownika klubu o odbyciu szkolenia wstępnego z posługiwania się bronią sportową oraz zapoznania z obowiązującymi przepisami i regulaminami.
Jeżeli jakiś klub to potwierdza bez kursu to zajefajnie :]
