Noszenie broni w miejscu pracy

[slepe_oko]

Nosić a "obnosić" to różnica ,dojrzałych ,inteligentnych ludzi.

[cyraniusz]

A co ma poczucie zagrożenia do noszenia broni? Jak jedziesz autem to masz poczucie że zaraz spowodujesz wypadek? Oczywiście że nie, jednak masz ubezpieczenie, zapinasz pasy itp. Noszenie broni to przejaw rozsądnej zapobiegliwości a nie życia w strachu, większość ofiar napadów nie zakładała wychodząc z domu że coś się wydarzy. Ja noszę broń do pracy, tyle że jestem współwłaścicielem biura, ciekawe jest to że temat z czasem staje się normalny dla reszty kolegów z pracy. Jak siedzisz od ponad roku z gościem, który ma przy sobie broń i nic się nie dzieje to nagle inaczej patrzysz na temat broni. Co do sejfu to zależy co robisz w pracy, ja mam glocka cały czas w kaburze iwb (kydex na panelu skórzanym na dwóch klipsach), kwestia wygodnej kabury a siedzę przy kompie i rysuję w CADzie.
Oczywiście jak ktoś nie chce nosić to nie, przymusu nie ma, niemniej uważam że im więcej uczciwych ludzi nosi broń tym lepiej.

[Wielki_Wezyr]

Ja nie zabieram broni do pracy, natomiast zastanawiam się nad wpisami kolegów, którzy pisali, że po pracy idą na strzelnicę.
Amunicję też nosicie wtedy przy sobie cały czas, czy trzymacie w biurze w szufladach....?

[montrala]

@Wielki_Wezyr Amunicje (i broń) należy mieć tak jak wymaga tego prawo. Jeżeli nie jest w szafie/kasetce to musi być pod stałym nadzorem. Chowanie amunicji w szufladzie, a potem opuszczenie stanowiska pracy (np. do toalety) jest niezgodne z przepisami. Po prostu musisz np. torbę w której masz amunicję nosić przy sobie.

Z praktyki, wizyty na strzelnicy po pracy nie są zwykle zbyt intensywnymi treningami i jest to raczej pistolet. Jedna czy dwie paczki amunicji to nie jest duży problem, żeby je zawsze mieć przy sobie.

[iiyama]

0
Amunicję też nosicie wtedy przy sobie cały czas, czy trzymacie w biurze w szufladach....?

A może mają w magazynkach przy pasie? A może kupują na strzelnicy? Ja na swojej mam po 43 zł belotke 9mm

[chris77]

Jeśli szefostwo wie o noszeniu to czy nie lepiej wstawić mały sejf pod biurko, gdzieś w jakąś wnękę itp.

Rozważałem to, ale najzwyczajniej w świecie szkoda mi pieniędzy. Już wolę nosić cały czas.

Amunicję też nosicie wtedy przy sobie cały czas, czy trzymacie w biurze w szufladach....?

Amunicję mam na strzelnicy. W moim wypadku to jest tak, że czasami rano są zawody. I czasami się na nie wybieram. Więc sporadycznie, bardzo sporadycznie, mam po prostu broń w pracy, bo strzelnica jest tuż obok. Amunicji używam wtedy strzelnicowej. Zazwyczaj i tak jest wliczona w cenę startu.

W ogóle nie rozumiem na czym polega problem omawiany w tym wątku. Nigdy mi nie przyszło do głowy się nad tym zastanawiać. Ot, potrzebowałem, to wziąłem. Nikt z tym nie robił nigdy żadnych problemów. Nikomu nie przyszło do głowy że mógłby. Za pierwszym razem dwie osoby z mojego pokoju spytały czy mogą obejrzeć i oddać suchy strzał i tyle. Mówimy (trzech strzelców w firmie) szefowi, że potrzebujemy przerwy na wypad na strzelnicę na mniej więcej x czasu i tyle.

[LWfilip]

Trzeba się zastanowić, po co komu broń w miejscu pracy? Jeśli, faktycznie, jedzie po na strzelnicę to zabiera. Jeśli tylko po to, że może to na moje nie potrzebnie. Koledzy i tak wiedzą. Sporo też zależy od tego, jaką się pracę wykonuje? Mój pracodawca pewnie nawet nie wie, że posiadam. Przepisów korporacji nie prześledziłem pod kątem posiadania broni. Ale dla mnie noszenie jej utrudniało by pracę, więc nie zabieram. Jeśli ktoś odczuwa potrzebę to jego sprawa.

[marekp]

Zmiencie tytul tego watku na: Obnoszenie sie z bronia w miejscu pracy.

MarekP

[LWfilip]

Nie chciałem tego pisać bo zaraz by mi się pewnie dostało, ale tak to traktuję. Przy niechęci wielu osób do szerszego dostępu do broni, nie mam zamiaru drażnić kogokolwiek swoim widokiem. A kto ma wiedzieć to wie.

[piotr sosna]

Ja podobnie. Wyłamiesz się i zaraz zostaniesz lewakiem, pracownikiem wpa itp. Jezeli kiedys dojdzie do nieszczęścia, bedziemy mieli tvn uwaga, nagonkę w mediach, pożywkę dla przeciwników posiadania broni palnej. Mam kilku strzelców w firmie, broni do pracy nie zabieramy, nie dajemy znajomym oddać kilku strzałów na sucho Poza tym regulamin zabrania.

[cyraniusz]

Teza że w samym środowisku strzeleckim jest sporo hoplofobii znajduje potwierdzenie w każdej dyskusji tego typu. Dla jednych noszenie broni to przejaw odpowiedzialności, dla innych coś niebezpiecznego, bo nie dja Boże coś się stanie a jak nosisz to się obnosisz. Każdy w świetle obenej ustawy sam może zdecydować czy chce broń nosić czy nie, ja noszę i uważam że im więcej ludzi będzie broń nosić tym lepiej.
Jest to kwestia indywidualnego wyboru, znamienne jest jednak to że ludzie którzy broń noszą nie mają problemu do tych którzy nie noszą. Natomiast Ci którzy nie noszą najczęściej próbują swój wybór wciskać innym strzelcom jako jedyny słuszny. Co jest motorem takiego działania?
Zamiast się nakręcać trzeba przystać na to że jedni noszą z powodów sobie tylko wiadomych inni nie noszą równierz z powodów sobie tylko wiadomych.
Powody dla których ktoś, kto może, nie nosi broni wiszą mi zdechłym kalafiorem, szanuję jego decyzję i proszę uszanować moją i innych.
Pozdrawiam

[Piotr_JG]

A zdradzisz powody dla których nosisz broń?
Nie zrozum mnie źle, noś sobie, nic mi do tego. Jestem po prostu ciekaw. W końcu to jest niezła upierdliwość. I uzasadnij proszę, czemu uważasz, że im więcej ludzi będzie broń nosić tym lepiej.

[Foka]

Ja z kolei zupełnie nie rozumiem pojęcia "noszenia w miejscu pracy". Jaka różnica gdzie się nosi? Albo ktoś nosi, albo nie - wolny wybór.

Czy ktoś kto nie chce "nosić w miejscu pracy" nagle z domu teleportuje się do pracy? Czy po zakończeniu pracy zawsze od razu teleportuje się prosto do domu? Praca zabiera nam 1/3 doby, zwykle w drodze do lub z pracy jedziemy na zakupy, coś załatwić, czy z kimś się spotkać. Jeśli ktoś broń nosi, to nie "do pracy" tylko po prostu cały czas. Bo po wyjściu z domu spędza X czasu w samochodzie, wracając z pracy też, może pójść do centrum handlowego czy gdziekolwiek.

Jak miałoby wyglądać "noszenie broni, ale nie w pracy"? Pomijając już wyżej wspomnianą teleportację... Wychodzę z domu z bronią, jadę coś załatwić na mieście, wracam do domu zostawić broń, jadę do pracy, z pracy do domu po broń i znowu na miasto/do sklepu? Po prostu błędnie postawione pytanie. Można dyskutować kto nosi, a kto nie, czy trzeba, czy warto, czy ma sens. Ale rozgraniczenie "w pracy" jest zupełnie bez sensu.

[TomaszMk]

I znowu pojawila sie gownoburza na temat noszenia.
Autorowi raczej chodzilo o mozliwosci badz ograniczenia posiadania broni w miejscu pracy. Jak widac czesc firm podchodzi do tego neutralnie, a czesc (w tym i moja) raczej negatywnie.

[piotr sosna]

Gównoburza pojawia się gdyż część ludzi "nie rozumie" jak można nosić broń i nie nosić jej w pracy, wysnuwając dalej wnioski że trzeba nosić ją w pracy bo inaczej się nie da Odnośnie postawionego pytania na początku - odpowiedź jest jasna: można nosić broń jeżeli pracodawca na to pozwala. Trzeba zadać pytanie, sprawdzić w regulacjach, i wszystko jest jasne.