Przechowywanie broni w magazynie self storage
Moderator: Moderatorzy WBP
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 136
- Rejestracja: 21 października 2014, 21:35
- Tematy: 8
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Dodam jeszcze, że po zaprowadzeniu dzielnicowego do takiego magazynu może on (choć nie musi) w notatce wspomnieć, iż taki sposób przechowywania broni budzi wątpliwości co do zapewnienia braku dostępu osób postronnych, a to już początek mało przyjemnej drogi do utraty pozwolenia.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 czerwca 2017, 19:25
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Koledzy,
Moim zdaniem są dwa aspekty - teoretyczny i praktyczny. Ustawa nie precyzuje gdzie ma znajdować się szafa z bronią, ma być jedynie klasy min. S1. PN nie są źródłem prawa, dlatego też KGP wydało opinię że warunki przechowywania nie wymagają kotwienia, choć sama norma już tak. Tyle w skrócie mówią przepisy. Teraz druga strona medalu - praktyka. Mając zakotwioną szafę spełniająca wg certyfikatu odpowiednią normę w razie włamania macie namacalne dowody że szafa znajdowała się w tym a nie innym miejscu i że broń została wam skradziona, a nie że ja porzuciliście czy np sprzedaliście osobie nieuprawnionej. Były znane przypadki (nie podam wyroków - temat z kursu) gdzie montowano skrytki S1 w samochodach. Logicznie rzecz ujmując takie umiejscowienie szafy spełnia wymogi ustawy i wpisuje się w interpretację o kotwieniu. Jednak w przypadku kradzieży samochodu wraz z bronią czekają nas pewne kłopoty. Policja wraz z prokuratorem na bank postawi nam zarzuty. Podobna sytuacja, o ile w ogóle regulamin takiego self storage dopuszcza przechowywanie broni (prędzej omyłkowo nie wyklucza), jeżeli bron zaginie czy zostanie magazynu skradziona, lub mienie zostanie zajęte zgodnie z umową, będzie prawie na pewno potraktowane jako utrata broni, może nieumyślna, ale na bank prokurator dopatrzy się jakiejś niedbałości.
Teoretycznie możecie więc mieć rację. Praktycznie jeżeli się coś przytrafi można skończyć z zarzutami.
Do poczytania
http://trybun.org.pl/2015/08/08/nieumys ... aty-broni/
Moim zdaniem są dwa aspekty - teoretyczny i praktyczny. Ustawa nie precyzuje gdzie ma znajdować się szafa z bronią, ma być jedynie klasy min. S1. PN nie są źródłem prawa, dlatego też KGP wydało opinię że warunki przechowywania nie wymagają kotwienia, choć sama norma już tak. Tyle w skrócie mówią przepisy. Teraz druga strona medalu - praktyka. Mając zakotwioną szafę spełniająca wg certyfikatu odpowiednią normę w razie włamania macie namacalne dowody że szafa znajdowała się w tym a nie innym miejscu i że broń została wam skradziona, a nie że ja porzuciliście czy np sprzedaliście osobie nieuprawnionej. Były znane przypadki (nie podam wyroków - temat z kursu) gdzie montowano skrytki S1 w samochodach. Logicznie rzecz ujmując takie umiejscowienie szafy spełnia wymogi ustawy i wpisuje się w interpretację o kotwieniu. Jednak w przypadku kradzieży samochodu wraz z bronią czekają nas pewne kłopoty. Policja wraz z prokuratorem na bank postawi nam zarzuty. Podobna sytuacja, o ile w ogóle regulamin takiego self storage dopuszcza przechowywanie broni (prędzej omyłkowo nie wyklucza), jeżeli bron zaginie czy zostanie magazynu skradziona, lub mienie zostanie zajęte zgodnie z umową, będzie prawie na pewno potraktowane jako utrata broni, może nieumyślna, ale na bank prokurator dopatrzy się jakiejś niedbałości.
Teoretycznie możecie więc mieć rację. Praktycznie jeżeli się coś przytrafi można skończyć z zarzutami.
Do poczytania
http://trybun.org.pl/2015/08/08/nieumys ... aty-broni/
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2017, 16:05 przez tomek89, łącznie zmieniany 1 raz.
- kapera
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2442
- Rejestracja: 16 listopada 2009, 21:29
- Tematy: 98
- Lokalizacja: Poraj k/Cz-wy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Teraz coś dla tych co wszędzie można byle w S1 Powiedzmy posiadasz już pozwolenie i broń , zgłaszałeś szafę do odbioru w miejscu zamieszkania , odebrali . Po forumowej edukacji wywiozłeś do kolegi gdzieś w Polskę zabawki wraz szafą s1 bo ponoć Ci wolno . Wracając miałeś śmiertelny wypadek , policja ma zgłoszenie że posiadałeś broń , jedzie pod adres gdzie odbierała urządzenie do przechowywania broni by ją zabezpieczyć. Niema , jest problem nikt nic nie wie . Sytuacja jak wyżej z użyczeniem broni na gębę , w szafie nie ma umowy i broni niema . Jest problem . Ktoś napisze że to nie jego sprawa , tylko że nie wiadomo gdzie może trafić w czyje łapki i do czego posłużyć Ustawa jest dziurawa , niedopracowana , to nie znaczy by te luki wykorzystywać
„Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie” KŻR- LOK
- lasooch
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 200
- Rejestracja: 12 marca 2017, 14:37
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Pruszków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Ty przypadkiem w UDT nie pracujesz? Jakie zgłaszanie szafy, jakie odbiory... Nie ta branżakapera pisze:Powiedzmy posiadasz już pozwolenie i broń , zgłaszałeś szafę do odbioru w miejscu zamieszkania , odebrali .
Ustawa nie jest dziurawa, ot jest luźniejsza niż niektórzy najwyraźniej by sobie życzyli. Nadgorliwość jest podobno gorsza od faszyzmu
- kapera
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 2442
- Rejestracja: 16 listopada 2009, 21:29
- Tematy: 98
- Lokalizacja: Poraj k/Cz-wy
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Od taka moja wieczorna wydumka
PS Nie pracuje w UDT
PS Nie pracuje w UDT
„Ćwicz oko i dłonie w Ojczyzny obronie” KŻR- LOK
- rybek
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 747
- Rejestracja: 14 września 2004, 14:20
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Jeżeli można założyć swoją kłódkę (tak jak w przypadku Kangu) to o jakim niepowołanym dostępie piszesz ?! Właściciel magazynu może oczywiście wyłamać kłódkę/zamek i wejść do skrytki, ale robi się to KOMISYJNIE-chociażby po to aby zinwentaryzować zawartość. Inaczej jest to włamanie.MJK pisze:Dodam jeszcze, że po zaprowadzeniu dzielnicowego do takiego magazynu może on (choć nie musi) w notatce wspomnieć, iż taki sposób przechowywania broni budzi wątpliwości co do zapewnienia braku dostępu osób postronnych, a to już początek mało przyjemnej drogi do utraty pozwolenia.
Jak byłem w Zarządzie wspólnoty mieszkaniowej, to mieliśmy problem z jednym niezamieszkałym jeszcze mieszkaniem z którego lała się woda. Nie wiedzieliśmy o co chodzi, bo zawory na na korytarzu były zamknięte. Już mieliśmy zrobić KOMISYJNE wejście w asyście policji (administracja załatwiła asystę) ale na szczęście znalazł się ktoś, kto wiedział jak skontaktować się z właścicielem i nie trzeba było się włamywać. Tak więc nawet zamknięty dom/mieszkanie nie gwarantuje, że nikt tam nie wejdzie. Od tego jest szafa S1, bo nawet jak ktoś wejdzie, to szafa powinna być zamknięta i nie ma dostępu osób niepowołanych do broni.
Zresztą każdy z nas posiada rodzinę, która w większości przypadków ma dostęp do pomieszczenia w którym trzymamy broń. Czy z tego powodu, że takie osoby tak samo jak właściciele magazynu mają dostęp do jakiegoś pomieszczenia u dzielnicowego wystąpią jakieś "wątpliwości" ?
"Nigdy nie jest po wojnie. Zawsze jest przed wojną."
- Snipper_is
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1682
- Rejestracja: 17 sierpnia 2008, 03:20
- Tematy: 71
- Lokalizacja: Norwegia
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Panowie
My się tu przewalamy argumentami a może niech ktoś ma jaja i pokaże że tak można. Niech ktoś zaryzykuje utratę pozwolenia lub wyda grube tysiące na batalię sądową i kopanie się z koniem.
Ja już temat skończyłem i powtarzam że takie dyskusje źle się mogą skończyć dla nas
Snipper
My się tu przewalamy argumentami a może niech ktoś ma jaja i pokaże że tak można. Niech ktoś zaryzykuje utratę pozwolenia lub wyda grube tysiące na batalię sądową i kopanie się z koniem.
Ja już temat skończyłem i powtarzam że takie dyskusje źle się mogą skończyć dla nas
Snipper
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 136
- Rejestracja: 21 października 2014, 21:35
- Tematy: 8
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Prawo nigdy nie zdefiniuje wszystkich sytuacji i nie wrzuci ich do worka "wolno" albo worka "nie wolno", nam daje to pewien margines swobody w podejmowaniu działań w sytuacjach nietypowych, tak samo jak policji. Trochę jak w odwiecznym pojedynku miecza i tarczy - my chcemy mieć broń, oni starają się nam jej nie dać lub ją odebrać. My szukamy dziur w prawie i oni też. Czasami dochodzi do zwarcia i wówczas sprawa znajduje epilog w sądzie, gdzie różnie bywa.
W tym przypadku w moim przekonaniu, korzystanie z usług self-storge nie jest nielegalne (bo w ustawie nie obowiązku trzymania szafy w miejscu zamieszkania), ale dla policji może być podejrzane, bo skoro ktoś chciał mieć własną broń, to dlaczego nie trzyma jej u siebie? Skoro nie trzyma jej u siebie, to właściwie może korzystać z obiektowej - pomyśli sobie przedstawiciel organu. A jeśli do tego ma nieoficjalne zalecenie od kierownictwa, żeby zabierać pozwolenie, zawsze gdy są przesłanki, to problemem jest już tylko wymyślenie i ubranie w słowa uzasadnienia, nie musi ono nawet być specjalnie logiczne (patrz opisywane pisma KWP Katowice) i już mamy problem. Wkraczamy na prawniczy teren, gdzie konfrontowane są różne "dobra" i wcale nie jest powiedziane, że nasze dobro okaże się dla sądu nadrzędne.
Chciałbym zostać dobrze zrozumiany - to że prawo czegoś nam nie zabrania, nie oznacza, że ze skutków lub choćby przypuszczalnych skutków (prewencja) takiego działania nie będziemy musieli tłumaczyć się przed sługami Temidy. Tak jak wcześniej pisali Koledzy, nasze działania powinny cechować się zdrowym rozsądkiem.
I tu również zakończę - kto chce, niech sprawdzi, ja takiej potrzeby nie widzę.
W tym przypadku w moim przekonaniu, korzystanie z usług self-storge nie jest nielegalne (bo w ustawie nie obowiązku trzymania szafy w miejscu zamieszkania), ale dla policji może być podejrzane, bo skoro ktoś chciał mieć własną broń, to dlaczego nie trzyma jej u siebie? Skoro nie trzyma jej u siebie, to właściwie może korzystać z obiektowej - pomyśli sobie przedstawiciel organu. A jeśli do tego ma nieoficjalne zalecenie od kierownictwa, żeby zabierać pozwolenie, zawsze gdy są przesłanki, to problemem jest już tylko wymyślenie i ubranie w słowa uzasadnienia, nie musi ono nawet być specjalnie logiczne (patrz opisywane pisma KWP Katowice) i już mamy problem. Wkraczamy na prawniczy teren, gdzie konfrontowane są różne "dobra" i wcale nie jest powiedziane, że nasze dobro okaże się dla sądu nadrzędne.
Chciałbym zostać dobrze zrozumiany - to że prawo czegoś nam nie zabrania, nie oznacza, że ze skutków lub choćby przypuszczalnych skutków (prewencja) takiego działania nie będziemy musieli tłumaczyć się przed sługami Temidy. Tak jak wcześniej pisali Koledzy, nasze działania powinny cechować się zdrowym rozsądkiem.
I tu również zakończę - kto chce, niech sprawdzi, ja takiej potrzeby nie widzę.
Ostatnio zmieniony 09 sierpnia 2017, 22:26 przez MJK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 198
- Rejestracja: 02 czerwca 2017, 19:25
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
W takim wypadku Ciebie już nic nie obchodzi, rodziny temat broni też nie dotyczy - nie są jej legalnym posiadaczem, nie odpowiadają za nią, nawet jeżeli broń zaginie w tym "nieznanym" miejscu. Ewentualna osoba która wyjdzie w jej władanie jeżeli będzie znalazcą nie ma żadnych praw do tej broni i ma obowiązek zawiadomić najbliższą jednostkę policji. Jeżeli tego nie uczyni będzie opowiadać za nielegalnie posiadanie (pomijam przypadek gdy znalazca ma pozwolenie na broń). Oczywiście policja będzie dociekać gdzie ta broń może się znajdować, ale to wszystko.kapera pisze:miałeś śmiertelny wypadek
Dzielnicowy spisze warunki w jakich przechowywana jest broń i o ile nie mówimy o magazynach broni to on wątpliwości miał nie będzie - nie widzę w przepisach jasnego określenia uprawnień Policji do kontroli sposobu przechowywania broni poniżej 50 sztuk dla osób posiadających uprawnienie wg art. 10 ust 4 UoBiA. Co innego magazyn. Kontrole które prowadzi Policja, podobnie jak i żądania pisemnego potwierdzenia miejsca przechowywania są w pewnym sensie nieuprawnione i jedynie dobra wola stron stanowi czy są wykonalne. To tak jak z "prewencyjną" kontrolą na drodze. Zatrzymuje was drogówka pomimo że nie naruszyliście przepisów. Jako powód dostajecie weryfikacja czy pojazd nie jest kradziony albo czy nie jesteście pod wpływem. Żeby była kontrola musi być podejrzenie. Tak więc Policja kontrolując wasze szafy "podejrzewa" że przechowujecie broń niezgodnie z ustawą. Nadal jednak obowiązują jedynie obostrzenia zawarte w przepisach.rybek pisze:Czy z tego powodu, że takie osoby tak samo jak właściciele magazynu mają dostęp do jakiegoś pomieszczenia u dzielnicowego wystąpią jakieś "wątpliwości" ?
Co do przechowywania szafy w magazynie self storage to podejrzewam że organ policji nie będzie miał uprawnień żeby np analizować czy regulamin obiektu dopuszcza przechowywanie tam broni czy nie. To wcale nie oznacza że się nie przyczepi - wszyscy wiemy że decyzję urzędniczą można wydać też z naruszeniem prawa, co nie stanowi o automatycznym wstrzymaniu jej wykonania.
Wszystko jest fajnie do czasu aż coś się nie wydarzy. Prokurator nie będzie wtedy się tak mocno ograniczał.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 16
- Rejestracja: 01 lipca 2013, 16:46
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Hej, podpinam się pod temat:
przeczytałem sporo wątków na temat przechowywania broni, w tym posty kolegi 9x19 i bardziej chyba szukam potwierdzenia, że wszystko będzie OK.
Moja sytuacja wygląda następująco:
Szafę, ze względu na skromny metraż mieszkania chciałbym umieścić w garażu:
1. garaż znajduje się w hali garażowej
2. do hali (teoretycznie) nie mają dostępu osoby postronne: brama na pilota oraz drzwi na klucz
3. każdy garaż w tej hali jest indywidualnym pomieszczeniem, z murowanymi ścianami
4. Brama wymieniona z "developerskiej" ażurowej na solidną segmentową z ryglowaniem na napędzie oraz dodatkowym zabezpieczeniem antywłamaniowym
5. Wewnątrz szafa S1 (z informacji na forum wynika, że nie ma konieczności kotwiczenia, aczkolwiek nie widzę problemu, żeby to zrobić)
6. Docelowo, w ciągu kilku tygodni zamierzam założyć system alarmowy
7. Jestem właścicielem owego garażu (wpis w księdze wieczystej), nie jest on wynajmowany.
8. Garaż znajduje się ok 300m od miejsca zamieszkania
Podsumowując: Czy zarówno pod kątem prawnym, jak i zdroworozsądkowym dochowana będzie prawidłowa dbałość i zapewniony wystarczający poziom bezpieczeństwa?
Nie jest moim celem szukanie argumentów przeciwko dzielnicowemu czy WPA, żeby udowadniać mu że "wg ustawy mi wolno", chciałbym potwierdzenia, czy takie zabezpieczenie broni będzie uznane za wystarczające (wiem, co WPA to inna interpretacja), czy mogę zrobić coś więcej no i czy potencjalnie nie narażam się na jakieś nieprzyjemności.
Być może ktoś ma podobną sytuację i może opisać jak to u niego przebiegło.
Pozdrawiam
przeczytałem sporo wątków na temat przechowywania broni, w tym posty kolegi 9x19 i bardziej chyba szukam potwierdzenia, że wszystko będzie OK.
Moja sytuacja wygląda następująco:
Szafę, ze względu na skromny metraż mieszkania chciałbym umieścić w garażu:
1. garaż znajduje się w hali garażowej
2. do hali (teoretycznie) nie mają dostępu osoby postronne: brama na pilota oraz drzwi na klucz
3. każdy garaż w tej hali jest indywidualnym pomieszczeniem, z murowanymi ścianami
4. Brama wymieniona z "developerskiej" ażurowej na solidną segmentową z ryglowaniem na napędzie oraz dodatkowym zabezpieczeniem antywłamaniowym
5. Wewnątrz szafa S1 (z informacji na forum wynika, że nie ma konieczności kotwiczenia, aczkolwiek nie widzę problemu, żeby to zrobić)
6. Docelowo, w ciągu kilku tygodni zamierzam założyć system alarmowy
7. Jestem właścicielem owego garażu (wpis w księdze wieczystej), nie jest on wynajmowany.
8. Garaż znajduje się ok 300m od miejsca zamieszkania
Podsumowując: Czy zarówno pod kątem prawnym, jak i zdroworozsądkowym dochowana będzie prawidłowa dbałość i zapewniony wystarczający poziom bezpieczeństwa?
Nie jest moim celem szukanie argumentów przeciwko dzielnicowemu czy WPA, żeby udowadniać mu że "wg ustawy mi wolno", chciałbym potwierdzenia, czy takie zabezpieczenie broni będzie uznane za wystarczające (wiem, co WPA to inna interpretacja), czy mogę zrobić coś więcej no i czy potencjalnie nie narażam się na jakieś nieprzyjemności.
Być może ktoś ma podobną sytuację i może opisać jak to u niego przebiegło.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 10 października 2018, 17:22 przez Wolo, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zbanowany
- Reactions:
- Posty: 2443
- Rejestracja: 14 listopada 2010, 19:39
- Tematy: 0
- Grupa: Zbanowany
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
A jak dasz klucz sąsiadce żeby podkreśla Ci kwiaty to ma dostęp do broni czy nie ?
Kiedy córka będzie się bzykać w sypialni z chłopakiem obok szafy z bronią, to kolega zyskuje dostęp czy nie ?
A jak wyprawiasz sutą kolację i wybijecie pol literka, to tracisz kontrę nad dostępem do broni ?
Jeszcze jakieś pomysły na dalszy ciąg tej jakże ciekawej dyskusji
Kiedy córka będzie się bzykać w sypialni z chłopakiem obok szafy z bronią, to kolega zyskuje dostęp czy nie ?
A jak wyprawiasz sutą kolację i wybijecie pol literka, to tracisz kontrę nad dostępem do broni ?
Jeszcze jakieś pomysły na dalszy ciąg tej jakże ciekawej dyskusji
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1787
- Rejestracja: 20 maja 2007, 08:55
- Tematy: 0
- Lokalizacja: Kraków
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Przy okazji wywiadu srodowiskowego w trakcie postępowania o wydanie pozwolenia dzielnicowy pytał o szafę.kapera pisze: zgłaszałeś szafę do odbioru w miejscu zamieszkania , odebrali .
Odpowiedź - nie ma. Będzie jak coś kupię.
Przy okazji rozszerzenia rok później dzielnicowy stojąc oparty o dużą szafę pyta ... a gdzie szafa?
Odpowiedź O... tutaj. pogadaliśmy i tyle.
3 adresy później ... jak wpadnę do WPA to podrzucę fotkę metki z nowej szafy S1. Wrzucą do teczki , będą mieli mniej łażenia w przyszłym roku ...
A szafa będzie pewnie pod kolejnym adresem.
remington 44, rogers & spencer 44, Hawken .45, jednorurka 12ga i parę nitro
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 16
- Rejestracja: 01 lipca 2013, 16:46
- Tematy: 0
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Cześć, nikt nie ma podobnej sytuacji jak opisana powyżej przeze mnie i mógłby podzielić się doświadczeniem?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- ImTheOne
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 1007
- Rejestracja: 29 maja 2012, 22:10
- Tematy: 20
- Lokalizacja: KS Garda
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
UOBIA, Art. 32.: Broń i amunicję należy przechowywać i nosić w sposób uniemożliwiający dostęp do nich osób nieuprawnionych.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji: Osoby posiadające broń i amunicję do niej na podstawie pozwolenia, o którym mowa w art. 10 ust. 4 ustawy, przechowują broń i amunicję w urządzeniach spełniających wymagania co najmniej klasy S1 według normy PN-EN 14450
Nie ma nigdzie napisane, że nie może być w garażu, na strychu, w piwnicy. Jeżeli tylko będzie przechowywana w "urządzeniu (...) co najmniej klasy S1" "w sposób uniemożliwiający dostęp osób nieuprawnionych" to będzie OK.
Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych z dnia 26 sierpnia 2014 r. w sprawie przechowywania, noszenia oraz ewidencjonowania broni i amunicji: Osoby posiadające broń i amunicję do niej na podstawie pozwolenia, o którym mowa w art. 10 ust. 4 ustawy, przechowują broń i amunicję w urządzeniach spełniających wymagania co najmniej klasy S1 według normy PN-EN 14450
Nie ma nigdzie napisane, że nie może być w garażu, na strychu, w piwnicy. Jeżeli tylko będzie przechowywana w "urządzeniu (...) co najmniej klasy S1" "w sposób uniemożliwiający dostęp osób nieuprawnionych" to będzie OK.
-
- Zarejestrowany użytkownik
- Reactions:
- Posty: 538
- Rejestracja: 08 stycznia 2017, 13:24
- Tematy: 16
- Lokalizacja: ZKS Warszawa
- Grupa: Zarejestrowani użytkownicy
Re: Przechowywanie broni w magazynie self storage
Na liście aktywnych wątków masz taki, gdzie WPA Szczecin wprowadził swoją interpretację ustawy w ogólnie znanym i kontrowersyjnym temacie użyczania broni pomiędzy myśliwymi a sportowcami.
Niby wszyscy wiedzą, że można, albo wiedzą, że podstawa prawna jest taka, a nie inna, ale to konkretnie WPA, czy też nawet jeden urzędnik, ma inny pomysł i człowiek który broń dostał w użyczenie, musi się z nimi szarpać, żeby innemu nie zabrali pozwolenia. I pewnie skończy się w sądzie. Oczywiście są osoby, które mają czas, pieniądze i nastawienie (zwane, w zależności od tego, czy dany temat ma dla nas znaczenie, lub nie ma: działaniem w naszym imieniu (cokolwiek by to było) / zwykłym pieniactwem), żeby takie rzeczy kwestionować. Ten wątek pierwotnie był o tym samym - badaniu gdzie leży granica tego, na co WPA pozwoli, a na co nie (i czy w ogóle ma na co pozwalać).
I tutaj w tym wątku też pewnie pojawi się lista osób, która napisze, że jak ustawa nie zabrania, to zezwala. Część z tych osób sama korzysta ze swoich rad, ale jakiś procent (moje osobiste doświadczenia wskazują, że nawet całkiem spory) pisze jedno, ale w realu idzie bez kontrowersji, i np. jeszcze kotwi szafę.
Zarówno w przypadku tematu użyczenia, jak i miejsca przechowywania broni, przepisy można interpretować na kilka sposobów. Jak wszystko. Prawnicy powiedzą tutaj pewnie, że celowo przepisy zakładają pewną dozę ocenności, a to, czy dana (konkretna) interpretacja jest prawidłowa, czy nie, to i tak określi sąd.
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie czy można mieć szafę w komórce w hali garażowej. Najpierw przemyśl, czy chcesz ""walczyć", czy położyć uszy po sobie.
Jak chcesz walczyć, to walcz, najwyżej będziesz broni swojej interpretacji w sądzie - wtedy na wywiadzie powiedz otwarcie, ze będziesz miał szafę w komórce, i aż sam jestem ciekaw, czy w normalnym terminie dostaniesz pozwolenie. Albo naściemniaj na tym etapie, że szafa będzie w mieszkaniu, a postaw ją i tak w komórce. To nielegalne nie jest. Mogło Ci się coś odmienić. Tyle że wtedy dowiesz się, jak do tego podchodzi Twoje WPA dopiero po zakupie pierwszej broni, czy też może nawet przy ew. rozszerzeniu pozwolenia.
Ale jak chcesz mieć spokój, to postaw szafę w mieszkaniu. Znam wiele historii, jak strzelcy tracili sporo czasu, bo coś sie WPA nie podobało. Nawet mój dobry znajomy, mający awersję do jakiejkolwiek biurokracji, nadal się szarpie o drugą dziesiątkę na sport-kolekcję, bo dość często zmienia miejsce przechowywania broni, nie odpowiada na telefony i maile, tylko odbiera polecone z WPA, kilka razy dzielnicowi musieli pocałowac klamkę, i sam się nie dziwię, że po prostu wkurzył WPA i teraz robią mu na złość. Tak czysto ludzko - tez bym tak robił.
Dla jasności - sam kibicuje ludziom, którzy walczą o prawa strzelców. Sam nie mam ani czasu, ani pieniędzy, żeby to robić. Swoją energię wolę spożytkowac na to, żeby zarobić na kolejne zabawki lub na znalezienie czasu, żeby pójść na strzelnicę. Dlatego akceptuje obecny stan, i sam też mam zakotwioną szafę, jak ostatni frajer. Ale to mi nie przeszkadza, i nawet dostałem zniżkę na ubezpieczenie. Ale ja żyję dobrze ze swoim WPA, mogę w dowolnym momencie zadzwonić do swojego oficera prowadzącego (tego, który wydawał mi wszystkie decyzje, rozszerzenia, etc.), z pytaniem, jak coś załatwić, i traktuję drugą stronę OK. I to mi się zwraca z nawiązką. Nawet ostatnio udało mi się kupić fajną sztukę bezpośrednio z depozytu za dosłownie drobne, bo moje namiary z grzeczności trafiły do osoby, która musiała pozbyć się danego egzemplarza broni.
Niby wszyscy wiedzą, że można, albo wiedzą, że podstawa prawna jest taka, a nie inna, ale to konkretnie WPA, czy też nawet jeden urzędnik, ma inny pomysł i człowiek który broń dostał w użyczenie, musi się z nimi szarpać, żeby innemu nie zabrali pozwolenia. I pewnie skończy się w sądzie. Oczywiście są osoby, które mają czas, pieniądze i nastawienie (zwane, w zależności od tego, czy dany temat ma dla nas znaczenie, lub nie ma: działaniem w naszym imieniu (cokolwiek by to było) / zwykłym pieniactwem), żeby takie rzeczy kwestionować. Ten wątek pierwotnie był o tym samym - badaniu gdzie leży granica tego, na co WPA pozwoli, a na co nie (i czy w ogóle ma na co pozwalać).
I tutaj w tym wątku też pewnie pojawi się lista osób, która napisze, że jak ustawa nie zabrania, to zezwala. Część z tych osób sama korzysta ze swoich rad, ale jakiś procent (moje osobiste doświadczenia wskazują, że nawet całkiem spory) pisze jedno, ale w realu idzie bez kontrowersji, i np. jeszcze kotwi szafę.
Zarówno w przypadku tematu użyczenia, jak i miejsca przechowywania broni, przepisy można interpretować na kilka sposobów. Jak wszystko. Prawnicy powiedzą tutaj pewnie, że celowo przepisy zakładają pewną dozę ocenności, a to, czy dana (konkretna) interpretacja jest prawidłowa, czy nie, to i tak określi sąd.
Tak więc odpowiadając na Twoje pytanie czy można mieć szafę w komórce w hali garażowej. Najpierw przemyśl, czy chcesz ""walczyć", czy położyć uszy po sobie.
Jak chcesz walczyć, to walcz, najwyżej będziesz broni swojej interpretacji w sądzie - wtedy na wywiadzie powiedz otwarcie, ze będziesz miał szafę w komórce, i aż sam jestem ciekaw, czy w normalnym terminie dostaniesz pozwolenie. Albo naściemniaj na tym etapie, że szafa będzie w mieszkaniu, a postaw ją i tak w komórce. To nielegalne nie jest. Mogło Ci się coś odmienić. Tyle że wtedy dowiesz się, jak do tego podchodzi Twoje WPA dopiero po zakupie pierwszej broni, czy też może nawet przy ew. rozszerzeniu pozwolenia.
Ale jak chcesz mieć spokój, to postaw szafę w mieszkaniu. Znam wiele historii, jak strzelcy tracili sporo czasu, bo coś sie WPA nie podobało. Nawet mój dobry znajomy, mający awersję do jakiejkolwiek biurokracji, nadal się szarpie o drugą dziesiątkę na sport-kolekcję, bo dość często zmienia miejsce przechowywania broni, nie odpowiada na telefony i maile, tylko odbiera polecone z WPA, kilka razy dzielnicowi musieli pocałowac klamkę, i sam się nie dziwię, że po prostu wkurzył WPA i teraz robią mu na złość. Tak czysto ludzko - tez bym tak robił.
Dla jasności - sam kibicuje ludziom, którzy walczą o prawa strzelców. Sam nie mam ani czasu, ani pieniędzy, żeby to robić. Swoją energię wolę spożytkowac na to, żeby zarobić na kolejne zabawki lub na znalezienie czasu, żeby pójść na strzelnicę. Dlatego akceptuje obecny stan, i sam też mam zakotwioną szafę, jak ostatni frajer. Ale to mi nie przeszkadza, i nawet dostałem zniżkę na ubezpieczenie. Ale ja żyję dobrze ze swoim WPA, mogę w dowolnym momencie zadzwonić do swojego oficera prowadzącego (tego, który wydawał mi wszystkie decyzje, rozszerzenia, etc.), z pytaniem, jak coś załatwić, i traktuję drugą stronę OK. I to mi się zwraca z nawiązką. Nawet ostatnio udało mi się kupić fajną sztukę bezpośrednio z depozytu za dosłownie drobne, bo moje namiary z grzeczności trafiły do osoby, która musiała pozbyć się danego egzemplarza broni.
Ostatnio zmieniony 18 października 2018, 14:15 przez KudrigY, łącznie zmieniany 1 raz.
.22LR / 9x18 / 9x19 / 7.62x25 / .38 / .357 / .45ACP / 5.45x39 / 7.62x39 / .308 WIN / 7.62x54R / 12GA