Licencja moja, licencja klubu i związane z tym problemy

[p3cpl1]

Jakiś czas temu prosiłem o poradę w sprawie jak i się wtedy wydawało błędnie wystawionej przez PZSS licencji. Brakło na niej strzelby. Okazało się że licencja wystawiona została dobrze...
Klub natomiast w nowym "okresie olimpijskim" wylądował bez strzelby na licencji i "zapomniał" o tym poinformować swoich członków. Bo i po co.
Kierownik klubu nie wspomniał o tym dopóki sam nie znalazłem na licencji braku strzelby.

Okazało się że strzelnica ma jakiś burdel w papierach, nie ma dopuszczenia do strzelania na niej ze strzelby, ktoś czegoś nie dopilnował, ktoś coś popierdzielił i klub jest bez strzelby.

A jak klub to i jego członkowie na licencji strzelby nie mają.

Zapadł więc decyzja że robię ewakuację do innego kluby z licencją PKS. Procedurę znam i nie o to pytam. Pytam o to co z licencją ?

Teraz nie mogę startować w zawodach wpisanych w tzw. kalendarz bo na licencji nie mam strzelby, w ubiegłym roku wystrzelałem swoją "normę" ale klub stracił licencję.

Jak ugryźć temat aby otrzymać po zmianie klubu z powrotem licencję PKS na 2017 czyli obecny rok , tak bym mógł w tym roku jeszcze swoją normę ze strzelby odstrzelać i dostać na kolejny rok także licencję PKS ?????

Ktoś coś ?

Z góry dziekuje!

[Garfield]

Strzelisz egzamin praktyczny za bodajże 400 złotych i gotowe.

[p3cpl1]

To nie jest rozwiązanie. Starty z zeszłego roku mam, za chwilę będę miał klub PKS, więc szukam porady jak otrzymać nową, pełną licencję na obecny rok. Licencję na strzelbę straciłem nie ze swojej winy, wymagane starty mam. Klub dał d... i nie poinformował że traci licencję. Działanie celowe, żeby ludzie nie uciekli gdzie indziej.
W każdym razie czy jest możliwość wystąpienia przez nowy klub o nową licencję dla mnie, po przeniesieniu się tam w trakcie roku ?

[modoc]

Niestety możesz mieć tylko pretensje do klubu. Raczej tego nie odkręcisz.

[m2c]

Ale chyba autor nie będzie miał problemu żeby w przyszłym roku wystąpić już o licencję PKS?

[Garfield]

Jeżeli miał licencję PKS i w 2016 nie wypełnił normy na S to może wystąpić o PKS jeżeli zda egzamin o którym pisałem w drugim poście tego wątku.

[lasooch]

A nie można wystąpić o nową (pełną) licencję w nowym klubie, płacąc dodatkowo te 50zł opłaty rocznej? Wydaje mi się, że były na forum opisywane przypadki, gdzie ktoś był członkiem dwóch klubów. Właśnie dlatego, że macierzysty nie oferował któregoś typu broni, a w "dodatkowym" klubie można było uzyskać licencję na wszystko.

[Garfield]

Stracił licencję na strzelbę w zeszłym roku. Może wystąpić z roszczeniem cywilnym wobec byłego klubu o zwrot kosztów egzaminu.

[carambas]

No, może. I po dwóch latach i jakichś 1200 zł na prawnika sąd uzna, że tak lub nie. I może odzyska te 200 zł (pomniejszone przez sąd) oraz koszty prawnika, a może nie odzyska i straci sporo czasu oraz stawkę adwokata.

Sądy cywilne w naszym kraju nie nadają się do niczego.

[p3cpl1]

Panowie dziękuję za wszelkie informacje.

Postanowiłem m.in za radą Carambasa zasięgnąć informacji u źródła.

Napisałem maila do Komisji Licencyjnej PZSS i wyłuszczyłem problem.
Dzisiaj rano miałem przemiły, rzeczowy i bardzo życzliwy telefon od Pani z Komisji w którym wyjaśniono mi co muszę zrobić by zachować/odzyskać licencję PKS.

Sprawa jest w sumie prosta:

Zmiana klubu poprzez oficjalną procedurę zmiany barw klubowych. Nowy klub występuje o nową licencję na podstawie zweryfikowanych przez klub moich startów z 2016 roku. Ja dostaję nową licencję, problem rozwiązany, a ja jestem biedniejszy o parę stówek (wpisowe i składa w nowym klubie oraz 50 zł za nową licencję), ewentualnie o 110 zł przy skorzystaniu z życzliwości Carambasa i klubu KS Amator.

Tak to wygląda, może komuś kiedyś się przyda ta wiedza.

Czuwaj

[hardtmuth]

Twoja historia wygląda identycznie jak moja . Aż mam uczucie jak bym sam ją napisał, bo dotyczy jak widzę tego samego klubu na literę S z Gdańska.

Sam jeszcze się łudzę, że uda się w tym klubie wreszcie dostać licencję ze strzelbą (to mój pierwszy rok z licencją) i pod koniec roku wystrzelać (choć tak naprawdę mam już starty ze strzelbą) i wszystko na kolejny rok w komplecie złożyć na kolejną licencję.

W tej chwili z moich ostatnich informacji, wiem, że klub cały czas nie ma jeszcze PKS, bo jest problem z regulaminem strzelnicy..., a dokładnie - osobą zatwierdzającą ten regulamin. Czuję, że chyba będę musiał sobie przypomnieć moje pierwsze założenie - dać sobie czas do lipca, jak w lipcu nie będzie sukcesu - odpuścić i zmienić barwy klubowe.

[p3cpl1]

Dokładnie. Ten sam klub.
Ja nie mam czasu czekać bo szykuje mi się wyjazd za granicę na dłużej i muszę odstrzelać swoje jak najszybciej.
Zmiana klubu w toku.
Co do licencji - rozmawiałem z kobietą z komisji licencyjnej, wina leży po stronie klubu.
Ktoś się uparł że czegoś nie zrobi, oni im licencji nie wydadzą dopóki oni tego nie zrobią i tak mija 7 miesiąc...
Ja podziękowałem, nie mam czasu.

[biper]

Panowie.. mogę prosić na PW nazwę tego klubu?
Bo jeśli dobrze się domyślam, to muszę szybko ostrzec też kolegę, bo się właduje tak jak Wy!

[carambas]

Nie na priv, tylko WIELKIMI, CZERWONYMI LITERAMI. Jeśli ktoś się boi odpowiedzialności (nie ma żadnej), to napiszcie do mnie i ja to zamieszczę.

Klub nie ma licencji i przyjmuje kolejne osoby, żeby im utrudniać? Przecież to jest skandal. Waszym obowiązkiem jest ostrzec ludzi przed czymś takim. Należy utworzyć wątek "Klub XYZ utracił licencję, zarządzam ewakuację", żeby każdy wiedział.

Panowie, jak się ma srodowisko poprawić, skoro nie działacie w tym kierunku? Ostrzegać! Jeśli Wy nie chcecie, proszę o informację, potwierdzę ją i wezmę ogłoszenie na siebie (i tak mnie nie lubią szefowie klubów).

[csskmagnum]

Dokładnie tak. Powinno się takie kluby piętnować. W końcu klub bez klubowiczów nie ma prawa istnieć. Wracając do tematu. Próbowałbym się dogadać z klubem dotychczasowym o zwrot wpisowego i rocznej składki na poczet przystąpienia do nowego. W końcu nie ty zawiniłeś.