Czy mogę się ubiegać o pozwolenie na broń bez adresu zameldowania?

[mozart1500]

Czy mogę się ubiegać o pozwolenie na broń bez adresu zameldowania. Mam stały adres pobytu w Polsce, ale nie jestem nigdzie zameldowany, czy w świetle prawa to jest problem?

[ImTheOne]

Edit

[karolmail]

Teoretycznie masz mieć miejsce stałego pobytu na terenie Polski.

[Bardzozly]

Uzupełniając, co lakonicznie napisał Karol powyżej:

Art. 9. 1. Broń palną i amunicję do tej broni, z wyłączeniem przypadków, o
których mowa w art. 11, można posiadać na podstawie pozwolenia na broń
wydanego przez właściwego ze względu na miejsce stałego pobytu zainteresowanej
osoby lub siedzibę zainteresowanego podmiotu komendanta wojewódzkiego
Policji, (...)

Art. 15. 1. Pozwolenia na broń nie wydaje się osobom:
(...)
5) nieposiadającym miejsca stałego pobytu na terytorium Rzeczypospolitej
Polskie

Nie użyto sformułowania "miejsce zameldowania na pobyt stały" (ani tymczasowy, ani w ogóle nic o zameldowaniu). Więc możesz.
Gdyby ktoś (czytaj: WPA) robił trudności z tego tytułu, to długo nie porobi, bo od 1 stycznia 2018 znosi się obowiązek meldunkowy (art. 74 ustawy o ewidencji ludności) a postępowanie można zawiesić. Jeśli dodatkowo płacisz w Polsce podatki, to jesteś w zupełnie komfortowej sytuacji. Śmiało możesz podchodzić do tematu.

[karolmail]

Wiadomo że jak trafisz na beton to bedą chcieli dowód, ale jeśli płacisz np. rachunek za gaz, prąd czy cokolwiek co wskazuje że przebywasz pod danym adres jako dowód plus/lub twoje oświadczenie o miejscu stałego przebywania powinno załatwić sprawę.

[berlingo]

Ja mam inne miejsce zameldowania a inne miejsce pobytu i przechowywania broni zgłoszone w wpa i jest ok . W nowym dowodzie osobistym nie ma miejsca zameldowania ani zamieszkania , widocznie ustawodawcy jest to niepotrzebne .

[9x19]

Miejsce stałego pobytu nie musi być tożsame z miejscem zameldowania. Poza tym mogę mieć miejsce stałego pobytu, a nie muszę mieć miejsca zameldowania.

[CottonField]

(...) Poza tym mogę mieć miejsce stałego pobytu, a nie muszę mieć miejsca zameldowania.

Musiec to teoretycznie musisz, bo obowiazek meldunkowy caly czas obowiazuje. Druga sprawa, ze za brak meldunku nie przewiduje sie kar, wiec czesc osob nie ma

[Rimski]

Z tym zameldowaniem i zamieszkaniem to jest masakra od lat. We wszystkich urzędach mają z tym problem bo podstawą wielu czynności jest adres miejsca zamieszkania i nikt nie wie jak to sprawdzić. Miałem kiedyś ciekawy przypadek:

15 lat mieszkałem w Krakowie, nie mając meldunku. W tym czasie miałem kilka pojazdów które rejestrowałem w mieście gdzie miałem meldunek w DO bo tak chciał urząd - więc bujałem się z kwitami 350km (całe szczęście, że w większości przy okazji wizyt u rodziny). Później wybudowałem dom w podkrakowskiej gminie ale jakoś nie paliłem się do meldowania... Kupiłem samochód i jakoś nie chciało mi się jechać do miasta meldunku więc poszedłem do lokalnego Wydziału Komunikacji. Dialog przy "okienku":
Ja - Dzień dobry, mam nietypową sprawę.
Urzędzniczka - Dzień dobry, słucham.
J - Chciałem zarejestrować samochód.
U - To nic w tym nietypowego.
J - Nietety w dowodzie mam meldunek w X a nie chce mi się tam jechać.
U - Oj, to Pan musi, bo rejestracji dokunoje się w urzędzie zgodnym z miejscem zamieszkania.
J - No właśnie, ja mieszkam tutaj.
U - Ale w dowodzie ma Pan co innego więc nie może Pan zarejestrować tutaj.
J - W przepisach jest napisane, że w urządzie odpowiednim dla miejsca zamieszkania, więc tutaj mieszkam.
U - Skąd mam wiedzieć, że Pan tu mieszka, jak Pan to udowodni?
J - Mogę Panią zaprosić do domu ale nie wiem czy będzie Pani chciała jechać :-)
U - (śmiech) To może ma Pan jakieś rachunki, cokolwiek...
J - No mam, przyniosę jutro cały pęk :-)

Dzień później

J - Tutaj są kwity, rachunki, do wyboru.
U - Proszę pokazać, o tam widzę rachunek za prąd.
J - OK, proszę.
Tak się złożyło, że w rachunku na prąd też na skutek rozjazdu DO i zamieszkania było namieszane. Nabywca: Ja, adres X; odbiorca: Ja, adres Y; płatnik: Ja, adres Z.
U - Nic z tego nie rozumiem...
J - No wiedzi Pani, mowiłem, że sprawa jest nietypowa.
U - Proszę zaczekać, zawołam kierowniczkę...
Kierowniczka - Eeee, uuuu, hmmmm... Wie Pan co? Najlepiej będzie jak Pan napisze OŚWIADCZENIE o miejscu zamieszkania.
J - OK, a chcecie te kwity skserować?
K - Nie, wystarczy OŚWIADCZENIE...

Pół godziny później wychodziłem z urzędu z nowymi tablicami rejestracyjnymi i tymczasowym DR.

Jaki z tego wniosek? Bajzel z tymi meldunkami i zamieszkaniami jest i nikt nie chce tego rozwiązać.

[mozart1500]

Dziękuję koledzy za opinie i pomoc. Teraz już wiem, że nie będę czekał ze złożeniem papierów
Składam i napisze jak poszło.
Dziękuję wszystkim!

[Sebastian]

Co ciekawe byl projekt aby zlikwidowac zameldowanie i przeciwni byli urzednicy nizszego szczebla.
Wlasnie z powodu "a co mamy wpisac w te rubryczke" ? Ogrom pracy prze zmianach dokumentacji spowodowal bojkot.
Czesto zamieszanie wynika to z nieznajomosci roznicy czym jest zameldowanie a czym adres zamieszkania.
Obowiazek meldunkowy jest pozakonstytucyjnym pozbawieniem prawa do swobodnego przemieszczania się i pobytu.
Sluzy wylacznie do kontroli ludnosci i jest cecha systemow totalitarnych o charakterze socjalistycznym.
Co wiecej w bezprawny sposob narusza prawo wlasnosci ograniczajac wlascicielowi prawa do nieruchomosci w sytuacji gdy jest tam zameldowana osoba trzecia.
Jak widac beton w glowach wiecznie zywy.

[Homar]

W białostockim WPA sprawa nie przechodzi, twierdzą, że szafa musi być adres ...

[Sebastian]

Adres w postaci miejsca przechowywania a nie meldunku.
Przechowywac mozna w szafie stojacej u tesciowej o ile nie ma do niej kluczy.
Bo np. mam male mieszkanko , nie chce zagracac u siebie a u mamusi stoi wolny pokoj po corce
Prawo nie zabrania.