KG92RS pisze:

shapi pisze:Zgodnie z prawem - tak, składasz regulamin do zatwierdzenia, a jedynym obowiazkiem organu jest potwierdzenie ze jest on zgodny z wzorcowym.

Tyle, że ostatnio było kilka wyroków sądów administracyjnych, mówiących co innego...

Czy masz może namiary na te wyroki, jestem ciekawy co było niby wymagane poza wzorcowym regulaminem.

Ja mam - proszę bardzo:

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 24 stycznia 2018r. II OSK 1462/17

http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/9918BC6916

Polecam uwadze następujący fragment uzasadnienia wyroku:

"Zmiana treści art. 47 ustawy o broni i amunicji nie zwalnia właściciela strzelnicy od uzyskania decyzji o dopuszczeniu strzelnicy do użytkowania, wydanej przez właściwy organ nadzoru budowlanego, co wynika także z załącznika do ww. rozporządzenia z 2000 r."

Wyrok NSA oddala skargę kasacyjną strony na wyrok WSA w Bydgoszczy.

HIT:

Oba sądy skonstruowały swoją definicję strzelnicy - mimo, że definicji takiej nie zawiera żaden przepis.

Wg nich - "strzelnica to obiekt budowlany, zlokalizowany i zbudowany w sposób nienaruszający wymogów związanych z ochroną środowiska oraz wykluczający możliwość wydostania się poza ich obręb pocisku wystrzelonego z broni ze stanowiska w sposób zgodny z regulaminem strzelnicy".

Obiekt budowlany !

Lektura powala.

Czyli nie bardzo mamy się czym bronić i jesteśmy w czarnej .....
:/

Na to wychodzi - przynajmniej do kiedy utrzyma sie taka linia orzecznicza NSA.
Próbowałem tematem zainteresowac Trybuna ale mnie olał.

Dlaczego mnie to nie dziwi.
Ciężko żeby w naszym kraju coś było

A widzieliście opinię Głównego Urządu Nadzoru Budowlanego- Departament Prawny. ?
https://trybun.org.pl/2019/01/30/glowny ... dowlanego/
Została wydana 3 grudnia 2018 r. i w skrócie mówi tyle, że jak dla tego urzędu strzelnica jeśli jest zrobiona poprzez przesunięcie wałów (mas ziemnych) to nie jest obiektem budowlanym, więc nie jest pod ich jurydykcją. Skoro oni się tym nie zajmują więc nie musimy składać żadnych zgłoszeń o pozwolenia etc.
Jak dla mnie to ta opinia powinna wystarczyć każdemu włodarzowi gmin przed podpisaniem regulaminu. Orzeczenie NSA jest z stycznia 2018 więc jest starsze od tej opinii jak dla mnie kluczowej. Tj. robię wał do którego chcę strzelać i przedstawiam regulamin do zatwierdzenia w którym zaznaczam, że nie stworzyłem obiektu budowlanego.

Zwróć uwage na przedostatni akapit:

"Ostateczna ocena w przedmiotowym zakresie należy do organu administracji architektoniczno-budowlanej (starosty),
który w oparciu o przepisy ustawy oraz znajomość konkretnego stanu faktycznego, jest władny do zajęcia w tej sprawie wiążącego stanowiska".

Jest to typowy wytrych urzędniczy żeby w konkretnej sprawie można było się z tego wycofać.

A ostatni akapit mówi wyraźnie że nie jest to żadna wiążąca opinia prawna.

Jeżeli wójt/burmistrz/prezydent miasta odmówi zatwierdzenia regulaminu strzelnicy bo nie będzie kwitu o dopuszczeniu strzelnicy do użytkowania to ostatecznie sprawa trafia do sądu administracyjnego a nie do GUNB.
A żaden WSA nie będzie orzekał przeciw temu co już orzekł NSA.

Witam. Tak jak pisałem wczesniej ze pojde do wojta w połowie grudnia ub roku rozmawiac o strzelnicy to tak zrobiłem. Wojt w rozmowie powiedział ze podpisze mi ten regulamin jak prawnik z gminy go sprawdzi. Ale jak zwykle jest ale. Nowy wojt powiedział ze bedzie pytał sasiadów i bedzie potrzeba sprawdzic poziom wód. Z ta woda ok. Ale sasiedzi sa po 220 i 320 metrow od budynkow. Strzelnica ma byc w przeciwnym kierunku do sasiadow. Hałas bedzie ale nie non stop. Sasiada poinformowałem o planie małej strzelnicy i nawet powiedział ze sie zgodzi. (Zgodzi bo dzierzawie mo ziemie po dziadku). Brak zgody=koniec . Jescze jedno ale to wojt wspominał o dopuszczeniu do uzytkowania. Z racji tego ze jest jedna strzelnica mysliwska w gminie to jest juz troche do przodu z wiadomosciami. Z racji tego ze non stop jestem na wyjazdach (poniedziałek od 5r do piatku 17) ciagle mi słabo z czasem. Ale wojt powiedział ze jesli ogarne w powiecie sprawy to nie ma problemu. Klub ktorego jestem członkiem powiedział zeby zrobic kulochwyt na 3500 Juli. I kwity na to. W razie kontroli jakich u nas pełno jest podkładka. Wiem ze pocisk nie moze wymknać sie ze strzelnicy! A teraz mam wolne w połowie maja. Zobacze. Strzelnica ma byc otwarta i tylko do rekreacji. Zaden zarobek. Strzelanie piatek i sobota. Napisze jak cos juz bede miał. Teraz lepie te wały z urobku po stawie. Pozdrawiam.

Git pisze: Jeżeli wójt/burmistrz/prezydent miasta odmówi zatwierdzenia regulaminu strzelnicy bo nie będzie kwitu o dopuszczeniu strzelnicy do użytkowania ...

Jak dzieci, normalnie jak dzieci.
To trzeba mu ten kwit dać i wtedy piłeczka po ich stronie. Niech znajdą podstawę prawna do obalenia "dopuszczenia".

A skąd weźmiesz taki papier ? Sam go napiszesz ?

Piotr_JG pisze:

Git pisze: Jeżeli wójt/burmistrz/prezydent miasta odmówi zatwierdzenia regulaminu strzelnicy bo nie będzie kwitu o dopuszczeniu strzelnicy do użytkowania ...

Jak dzieci, normalnie jak dzieci.
To trzeba mu ten kwit dać i wtedy piłeczka po ich stronie. Niech znajdą podstawę prawna do obalenia "dopuszczenia".

Na górze masz podstawę i orzeczenie NSA do obalenia dopuszczenia

Git pisze:Sam go napiszesz ?

Możesz powołać "komisję" złożoną ze szwagra i teściowej... Możesz też skorzystać z usług pewnego jegomościa, który krąży po kraju i "certyfikuje" strzelnice.
Czego byś nie zrobił - w przepisach nie ma niczego, co dotyczyłoby dopuszczania strzelnic do użytkowania, więc nie ma podstawy prawnej, żeby obalić tak stworzone "dopuszczenie".

Zarówno taką "komisję" jak i pewnego jegomościa można sobie w buty wsadzić.
Dopuszczenie strzelnicy do użytkowania wymaga decyzji administracyjnej.

Polecam lekturę:

http://www.orzeczenia-nsa.pl/wyrok/ii-s ... 7efa2.html

Jeden z pierwszych kwiatków jako pokłosie podanego wyżej przeze mnie wyroku NSA.

Myślę, że skończyła się radosna twórczość w zakresie zatwierdzania regulaminów strzelnicy bez decyzji o dopuszczeniu do użytkowania.

Git pisze: Dopuszczenie strzelnicy do użytkowania wymaga decyzji administracyjnej.

Kontynuując Twój wywód: nie powstanie w tym kraju żadna nowa strzelnica, bo nie ma organu administracji, który mógłby taką decyzję wydać. A wszystkie istniejące strzelnice mogą zostać zamknięte, bo nie mają takiej decyzji...

Nie wiem skąd przyszło Ci do głowy takie zakończenie mojego "wywodu".

Sprawdza się stara zasada - jak nie masz nic do powiedzenia to lepiej zamilcz niż masz opowiadać głupoty.

Stanowisko przedstawione przeze mnie nie jest moim stanowiskiem tylko aktualnym stanowiskiem co najmniej 4 sądów administracyjnych (w tym NSA) wyrażonym w prawomocnych wyrokach.

4-ty wyrok: II SA/Sz 1108/18 - Wyrok WSA w Szczecinie z 2019-03-07

Naprawdę zalecam uważną lekturę uzasadnień tych wyroków - wtedy może znajdziesz tam wskazanie organu który wydaje decyzję dopuszczającą do użytkowania.

Ja osobiście uważam że jest to legalistyczna bzdura, tym niemniej taką mamy właśnie rzeczywistość.
Wprawdzie był jeden wyrok WSA z Lublina - głośno komentowany przez Trybuna (gdyż był zgodny z postulatami strzelców w zakresie zatwierdzania regulaminów strzelnic) - jednak po wyroku NSA należy się spodziewać raczej takich decyzji jak WSA z Rzeszowa czy Szczecina.

Stosowaniem prawa zajmuję się zawodowo od ponad 20 lat i widzę tutaj bardzo niebezpieczną tendencję - orzecznictwo idzie w odwrotnym kierunku niż byśmy chcieli.